Piję praktycznie tylko jasno palone kawy - V60, czasem cold brew, bardzo rzadko French Press, zatem odpowiem tylko na pierwszą część pytań:
1) Bardzo lubię dwa rodzaje kaw: bardzo kwaśne z małą goryczka (coś ala Wasza Etiopia Guji oraz Kenia Maganjo, obie świetne) oraz bardziej zbalansowane, gdzie czuć kwasowość i goryczkę jednocześnie (to było czuć w próbce Tanzanii jasno palonej, dlatego tak bardzo mi posmakowała). Ciężko opisać intensywność, ale coś zbliżonego do dwóch pierwszych wymienionych kaw od Was wydaje się optimum dla mnie.
2) Jasno palone w wysokiej temperaturze, 96-98°, średnio palone 92° - 94°.
3) Kran + filtr
4) Naturalne są w porządku raz na jakiś czas, ale na co dzień zdecydowanie wolę myte.
Jak już powiedziałem, espresso nie piję, więc to wszystko co mogę powiedzieć