Autor Wątek: Ascaso Uno Prof i co dalej  (Przeczytany 11613 razy)

Offline MarVald

  • Wiadomości: 254
  • Ekspres: Lelit Mara X v 1.9 oraz Moccamaster Cup-One
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3
Ascaso Uno Prof i co dalej
« dnia: 26 Wrzesień 2020, 23:56:27 »
Witam,
jestem posiadaczem Ascaso Uno Prof i ostatnio naszła mnie myśl, czy nie poszukać czegoś lepszego :) Chciałbym zaopatrzyć się w sprzęt, który pozwoli mi przygotować espresso i spienić mleko w tym samym czasie. Trochę się rozglądałem za ekspresami dwu-bojlerowymi, ale z chęcią posłucham głosu ludzi, którzy wiedzą znaczeni więcej i przez to pomogą dokonać wyboru. W bojlerach trochę mnie martwi czas gotowości ekspresu, która jest znacznie dłuższy niż w obecnym termobloku. Dodatkowo chciałbym się podpytać jak wygląda kwestia zrobienia kilku mlecznych kaw pod rząd w takim dwu-bojlerowcu. A może jakiś HX? Potrzebowałbym czegoś co pozwoli mi zrobić min. te 2 kawy a czasem i więcej. Myślałem o budżecie w granicach 5,5 k. Patrzyłem w stronę Lelit MaraX, Bezzera MAGICA S MN, Profitec PRO 300. Bezzera BZ10 S PM.
Z góry dziękuję za pomoc :) 
« Ostatnia zmiana: 27 Wrzesień 2020, 01:25:46 wysłana przez MarVald »

Offline MajkJaro

  • Wiadomości: 295
  • Ekspres: Ascaso Steel Uno Prof PID
  • Młynek: Mazzer Super Jolly Electronic
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Wrzesień 2020, 08:57:56 »
Dodatkowo chciałbym się podpytać jak wygląda kwestia zrobienia kilku mlecznych kaw pod rząd w takim dwu-bojlerowcu. A może jakiś HX? Potrzebowałbym czegoś co pozwoli mi zrobić min. te 2 kawy a czasem i więcej.
Każdy dual spełni Twoje oczekiwania. Nawet je przerośnie. A ilość kaw zrobionych zależeć będzie od szybkości nabijania kolejnej kolby i trzymania dzbanka z mlekiem w środku. Prędzej bym się zastanawiał czy mi rąk starczy ;)

Co do wyboru ekspresu to się nie wypowiem - kwestia gustu, desingu. Ja bym poszedł chyba w ktoregos z Barist Ascaso, ale Bezzerą też bym nie pogardził. Każdy poleci swój sprawdzony pewnie :) z wymienionych każdy przerośnie Twoje potrzeby. Tylko kupować :)

Offline MarVald

  • Wiadomości: 254
  • Ekspres: Lelit Mara X v 1.9 oraz Moccamaster Cup-One
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Wrzesień 2020, 10:27:22 »
Dzięki  za odpowiedź. Ja na tą chwilę za Ascaso podziękuję bo jestem do nich lekko zrażony.
Dobrze wiedzieć, że każdy z wymienionych to skok względem obecnie posiadanego:) Poczekam jeszcze na wypowiedzi, ale nie wiem czemu ciągnie mnie do Lelita MaraX ;)

skansen

  • Gość
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Wrzesień 2020, 12:19:28 »
martwi czas gotowości ekspresu, która jest znacznie dłuższy niż w obecnym termobloku.
Wystarczy zaopatrzyć się w inteligentną wtyczkę za kilkadziesiąt złotych. Wtyczka włączy ekspres o zaprogramowanej godzinie, możemy też przy jej pomocy włączyć ekspres zdalnie, z poziomu aplikacji w telefonie.

Dodatkowo chciałbym się podpytać jak wygląda kwestia zrobienia kilku mlecznych kaw pod rząd w takim dwu-bojlerowcu.
Mały DB pozwala szybko i sprawnie spienić ok 0,5l-07l mleka. Jeśli zależy Ci na większej ilości spienianego mleka lub chcesz je spieniać "z siłą parowozu" to lepiej iść w kierunku HXa. DB z dużym bojlerami parowymi są niestety znacznie powyżej budżetu.

A może jakiś HX? Potrzebowałbym czegoś co pozwoli mi zrobić min. te 2 kawy a czasem i więcej. Myślałem o budżecie w granicach 5,5 k. Patrzyłem w stronę Lelit MaraX, Bezzera MAGICA S MN, Profitec PRO 300. Bezzera BZ10 S PM.

Mara-X i Profitec są dobrze opisane na forum. Jeśli zależy Ci na sprawnym spienianiu mleka to albo Mara-X albo Bezzera. Profitec też oczywiście "da radę" ale aż takiej pary jak te dwa HXy nie ma.

ale nie wiem czemu ciągnie mnie do Lelita MaraX ;)
Mara-X to bardzo fajny, zgrabny a zarazem solidny HX. Testowałem ją przez pewien czas. Na tle innych HXów wyróżnia ją możliwość pracy w tzw. trybie X w którym priorytetem jest utrzymywanie temperatury w wymienniku. Nie są dzięki temu konieczne tzw. cooling flushe. Odbywa się to jednak kosztem ciśnienia pary, które może okresowo spadać. Można tą funkcję wyłączyć i wtedy Mara pracuje jak zwykły HX, z pełnym ciśnieniem pary.

Do listy możesz też dopisać Nuova Simonelli Oscar II / Musica. To dwa HXy producenta znanego z budowy maszyn gastronomicznych. Oba mają doskonały stosunek jakości do ceny.

Na Twoim miejscu pomyślałbym też o zmianie młynka.

Offline Krakus Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3169
  • Ekspres: Ascaso Arc ++, ECM Casa V
  • Młynek: C40 IH RC, Niche Zero
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #4 dnia: 27 Wrzesień 2020, 12:50:06 »
Jeśli zależy Ci na większej ilości spienianego mleka
Nie piję kaw mlecznych, ale co stoi na przeszkodzie spieniania mleka french pressem? Coś na ten temat tutaj

Offline Kasper Mężczyzna

  • Wiadomości: 599
  • Ekspres: Bezzera Magica
  • Młynek: OE Pharos 2, C-40 IH
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #5 dnia: 27 Wrzesień 2020, 13:07:14 »
Chciałbym zaopatrzyć się w sprzęt, który pozwoli mi przygotować espresso i spienić mleko w tym samym czasie.
Jeśli to kryterium ma być bezwzględnie spełnione to najlepiej jakiś półautomat z przepływomierzem, standardowe konstrukcje z E61 na pewno nie ułatwią zadania.

BTW - nigdy nie rozumiałem jakie znaczenie w warunkach domowych ma jednoczesne spienianie mleka i przygotowanie espresso. Po pierwsze - prawidłowe przygotowanie espresso wymaga uwagi, zwłaszcza przy ręcznej regulacji długości przepływu i chęci uzyskania dokładnie zamierzonego ratio, po 2 te 30 s poślizgu (czas parzenia espresso) w perspektywie nawet kilku kaw w domu rośnie do maksymalnie paru minut więc zupełnie nie widzę tutaj zysku no i po 3 patrzenie na prawidłowy wypływ espresso na NPF jest uzależniające i nie wyobrażam sobie żeby z tego zrezygnować, bo muszę pilnować mleka... :D.

skansen

  • Gość
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #6 dnia: 27 Wrzesień 2020, 13:16:36 »
Nie interpretowałbym tego kryterium aż tak dosłownie. Po zmianie ekspresu jednoobwodowego na HX/DB odpadnie konieczność czekania aż się układ nagrzeje/ostudzi podczas zmiany z trybu kawy na tryb produkcji pary. I tutaj widzę główną korzyść/oszczędność czasu. Samo spienianie też będzie trwać krócej.

Jednoczesne pienie mleka i robienie espresso jest jak najbardziej możliwe, nawet jeśli kontrolujemy ekstrakcję ręcznie.

Offline MajkJaro

  • Wiadomości: 295
  • Ekspres: Ascaso Steel Uno Prof PID
  • Młynek: Mazzer Super Jolly Electronic
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Wrzesień 2020, 13:26:38 »
Sam się zastanawiałem co dałby mi dual boiler do domowych potrzeb. Owszem, mógłbym najpierw spienić mleko i potem kilknąć robienie espresso na dwie filiżanki - to przyspieszacz czasu. I to w zasadzie wszystko - duże udogodnienie czasowe (jednak za dopłatą ok. 1000 zł).

Ale jak czasami patrzę na filmiki jak ktoś jednocześnie robi espresso, pieni mleko - to mam wrażenie, że wymaga to wprawy (a nie lubię programować espresso, tylko robić je "ręcznie"). Lubię moją celebrację :). A 0,7 mleka spienionego to 3 bardzo duże cappucino. Ja na dwie filiżanki Loveramics spieniam ok 300-350 (filiżanki 200ml).

Kieruj się sercem bo przy takiej zmianie to najbardziej odczujesz wygodę użytkowania - aniżeli różnicę w smaku.

I odpowiedz sobie na pytanie - czy chcesz spienić jednocześnie jeden ogromny dzban mleka czy po prostu pienić dwa-trzy dzbanki w krótkich odstępach czasu. To pozwoli Ci sprecyzować potrzeby i łatwiej dokonać wyboru. Bo jak spienisz, rozlejesz cappucino i chwilę dasz sprzętowi "nabrać mocy" to pewnie każdy da radę. Sam miałeś możliwość obserwować spienianie w Ascaso - wątpie żeby Ci brakowało mocy.

Offline MarVald

  • Wiadomości: 254
  • Ekspres: Lelit Mara X v 1.9 oraz Moccamaster Cup-One
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Wrzesień 2020, 13:36:46 »
@skansen - dzięki za wkład w dyskusję. Czemu miałbym zmienić młynek? Wydawało mi się, że Eureka Mignon Specialita jest całkiem spoko

@MajkJaro - jak pisałem nie chcę już Ascaso

@ Kasper - jak robisz np. 4 kawy to uwierz mi, ze tak różowo na Uno Prof to nie wygląda. To naprawdę zajmuje dużo czasu. I najpierwsz robisz espresso a potem spieniasz ale zanim zrobisz mleko dla pierwszego to juz się mocno schłodzi

@ Krakus - milo z twojej strony, ze zabrałeś głos tylko powiedz mi, jak to się ma do moich wymagań? Nie chcę bawić się w spienianie frenchpresem czy używać jakiś dodatkowych urzadzen do spieniania mleka.



3DSK

  • Gość
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #9 dnia: 27 Wrzesień 2020, 13:39:50 »
Mignon Specialita jest spoko. Kup sobie Oscara II  :)

skansen

  • Gość
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #10 dnia: 27 Wrzesień 2020, 13:48:09 »
@skansen - dzięki za wkład w dyskusję. Czemu miałbym zmienić młynek? Wydawało mi się, że Eureka Mignon Specialita jest całkiem spoko

Specialita to fajny młynek. Jak już będziesz miał docelowy ekspres to następnym krokiem może być zmiana młynka właśnie.

Offline MarVald

  • Wiadomości: 254
  • Ekspres: Lelit Mara X v 1.9 oraz Moccamaster Cup-One
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #11 dnia: 27 Wrzesień 2020, 13:52:20 »
@skansen - może za jakiś czas ;) na tą chwilę myślę o ekspresie. To i tak spory wydatek. Jakbym miał gorszy młynek to bym pewnie myślał od razu o wymianie ;)

Offline Janusz Mężczyzna

    • CAFFE BARCA Sp. z o.o.
  • Użytkownik komercyjny
  • Wiadomości: 4840
    • ascaso
  • Ekspres: ASCASO DREAM Green
  • Młynek: i-2 mini Polerowane Aluminium
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Wrzesień 2020, 13:55:37 »
@ Kasper - jak robisz np. 4 kawy to uwierz mi, ze tak różowo na Uno Prof to nie wygląda. To naprawdę zajmuje dużo czasu. I najpierwsz robisz espresso a potem spieniasz ale zanim zrobisz mleko dla pierwszego to juz się mocno schłodzi
Może kolejność nieco niewłaściwa. Ja mam stary, dziesięcioletni DREAM. Jeśli mam zrobić 4 filiżanki cappuccino to najpierw robię cztery espresso pod rząd. Korzystając z podwójnego sitka i podwójnej wylewki są to dwie operacje nabijania portafiltra i wykonywania espresso. Następnie przełączam na parę i po ok. 40 s spieniam duży dzbanek mleka. Można też spienić mleko w dzbanku 0,6 l - na dwa razy. Po równomiernym wymieszaniu mleka z pianą przelewam spienione mleko do dzbanka 0,4 l i wykonuję pierwsze cappu. Następnie przelewam pozostałą ilość mleka znów do dzbanka 0,4 l i wykonuję drugie cappu. Mając wcześniej spienione mleko w dużym dzbanku operację tę wykonuję ponownie do dwóch kolejnych filiżanek z espresso. Różnica czasu od wlania pierwszej porcji mleka do pierwszej filiżanki a ostatniej porcji mleka do czwartej filiżanki nie jest odczuwalna. Mleko po spienianiu masz w temperaturze ok. 65 st. Na smak cappu spadek temperatury espresso w ciągu tego spieniania nie ma wielkiego wpływu - i tak wlewasz mleko o niższej temperaturze niż ma je espresso. Posiadanie ekspresu 2B lub HX skróci te operacje tylko o te 40 s potrzebne na podgrzanie układu do temperatury pary. Więcej rąk do wykonywania cappu przez to nie przybędzie...
ASCASO (i nie tylko) - Coś dla Domowych Baristów, Małej i Dużej Gastronomii...
https://www.caffebarca.pl/

skansen

  • Gość
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #13 dnia: 27 Wrzesień 2020, 14:04:18 »
@skansen - może za jakiś czas ;) na tą chwilę myślę o ekspresie.
Wracając więc do ekspresu:

robisz np. 4 kawy
Na cztery cappuccino potrzeba co najmniej 0,5l spienionego mleka. Jeśli tych kaw będzie więcej lub/i będą to większa kawy mleczne to szedłbym w kierunku HXa.


Offline MarVald

  • Wiadomości: 254
  • Ekspres: Lelit Mara X v 1.9 oraz Moccamaster Cup-One
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3
Odp: Ascaso Uno Prof i co dalej
« Odpowiedź #14 dnia: 27 Wrzesień 2020, 14:17:36 »
@Janusz - Panie Januszu jestem użytkownikiem Ascaso od 10 lat. Najpierw był Basic a teraz Uno Prof. Jutro będę rozmawial z Grzegorzem odnosnie mojej sztuki bo jestem już nią zmęczony. Dlatego sądzę, że to ostatnia maszyna ze stajni Ascaso. Ja generalnie kawy robie zawsze na podwójnym espresso i dla mnie zatem to są 4 nabicia kolby. Generalnie uważam termoblok za fajny wynalazek, który pozwala na szybką gotowość urządzenia. Jednak przez moje perypetie z Uno Profem jestem do marki zniechęcony niezależnie od tego, że Pan i Grzegorz robicie niesamowitą robotę w kwestii podejścia do klienta i samej obsługi posprzedazowej :) Uważam, że niejedna firma moglaby się od Was uczyć a Ascaso powinno być Wam wdzięczne, ze to Wy zajmujecie się ta marka w Polsce :)

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi