Natomiast, jak pisałem, nie mam kompletnie pojęcia co jest w takim razie porozumienia handlowego EU-UK pchanego na ostatnią chwilę, bo miało to pomóc w wymianie towarowej pomiędzy byłym członkiem a wspolnota
Też mnie to zaskoczyło, bo spodziewałem się porozumienia na kształt tego z Norwegią, która to nie jest w unii ale jest członkiem wspólnego rynku. Trochę poszukałem po stronach komisji i parlamentu i okazuje się, że to strona UK nie chciała pełnego uczestnictwa, zamiast tego wolą celną ochronę swojego rynku, co jest o tyle dziwne, że UK niewiele mniej do UE exportuje niż z niej importuje, a sam udział to praktycznie połowa w obu stronach, jednak do rachunków trzeba włączyć cele polityczne a dawno już nie liczyłem w liczbach urojonych
Generalnie są jakieś drogi, związane wieloma rejestracjami i formalnościami a w połowie roku mają być uzupełnienia tego stanu, nie do końca zrozumiałem co, jak i komu kiedy wolno i odnoszę wrażenie, że same firmy i handlujace i celne nie ogarniają stanu rzeczy, zwłaszcza zaskakują mnie firmy kurierskie, które od lat clą w dziesiątkach krajów i systemów prawnych a tu sami się plączą w procedurach, więc tym bardziej nie chce mi się zagłębiać w co nie muszę
Niemniej wygląda, że niche właśnie poślizgnęło się na swoim wałku na vacie i chyba zamiast zadziałać, wola przeczekać i zobaczyć jak się poukłada. Jestem ciekaw jak będzie za parę miesiecy, na ile będą prostować formalności a na ile klienci pokażą im, że i tak będą kupować tak jak jest.