Mam Nivonę od około 9 lat, swego czasu pan w serwisie zmienił ustawienia młynka, by drobniej mełł, od tego czasu kawa szatan, pijam tylko espresso i nie zgodzę się z tymi, co twierdzą, że tylko kolba do espresso. Przed świętami trafił po raz pierwszy do serwisu, jakąś rurkę wymieniono, bo robił kawę nie do filiżanki, tylko lał pod siebie, na tackę.
To model drugi od dołu, podstawowy. Wszelkie mnożenie funkcji, rodzajów kaw dla mnie to zbędne dodatki. Jednak następnym moim ekspresem będzie Jura, ten system parzenia działa na wyobraźnię
Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka