Mam na myśli zawory Profitec'a Lelit'a. Przypuszczam, że skoro wykorzystuje je więcej niż jedna firma, to nie jest to szczególnie skomplikowana konstrukcja. Czytałem, że zasada działania opiera się na zaworze iglicowym, dlatego zastanawiam się czy można to odtworzyć innym sposobem.
BTW, mam takie przemyślenie na temat profilowanie ekstrakcji, może ktoś rozwieje moje wątpliwości. Jeśli główny sens jest taki, że ktoś zauważył korzyść polegającąna tym, iż ciśnienie 9 bar jest najbardziej korzystne w środkowej fazie ekstrakcji, a na początku i końcu lepiej działa niższe to jak najbardziej to kupuję. Ale spotkałem się też ze stwierdzeniami, że dzięki profilowaniu możemy prawie z każdego przemiału uzyskać espresso. Taka argumentacja zupełnie do mnie nie trafia. Bo czy to nadal będzie espresso? Chyba w jakimś celu ktoś kiedyś spostrzegł, że jednak ciśnienie 9 bar nadaje się najlepiej (to że może nie przez cały czas ekstrakcji jest dla mnie zrozumiałe) a nie np 2 czy 3 bary. Idąc tym tropem - czy w V60 możemy przygotować espresso? Chyba nie. Ciekawym doświadczeniem jest spróbowanie co wychodzi z Fellow Prismo, bo to było dla mnie pierwsze zagięcie paradygmatu espresso = ekspres. Czy dzięki profilowaniu w ekspresie możemy przygotować V60 - nie wiem.