forum.wszystkookawie.pl

Poradniki - czyli jak mam to zrobić? => Palenie kawy - przepisy => Wątek zaczęty przez: Maciej1 w 30 Wrzesień 2014, 12:29:43

Tytuł: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Maciej1 w 30 Wrzesień 2014, 12:29:43
Żeby dopełnić całości o stopniu wypalenia oto jego profil ( pierwotnie były troszkę inne proporcje w tej mieszance ). Żeby nie kłuło w oczy tylko link TU (http://www.quijote-kaffee.de/%C3%BCber-quijote/roestprofile/black-ape/)
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 30 Wrzesień 2014, 12:46:38
Ciekaw jestem co z tej tabelki zrozumieliście... I co ewentualnie daje informacja w niej zawarta?
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 30 Wrzesień 2014, 12:53:27
 :-[ poza tym, że wsypano 25kg ziarna i było ono tam przez 15 i pół minuty to chyba niewiele więcej  :-\
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Maciej1 w 30 Wrzesień 2014, 12:55:45
Tabela służy tylko i wyłącznie do tego aby porównać dane z niej do innych mieszanek przez Quijote wypalanych ( chociażby jak długo siedzi w piecu )
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 30 Wrzesień 2014, 13:12:00
Ale co z tego wynika, że w piecu kawa siedzi dłużej lub krócej? ;) Dużo to nie mówi. Wydawać się mogłoby, że cokolwiek można wyczytać z takiej tabeli i np. skopiować ten profil u siebie. Ale to raczej nierealne i niepotrzebne...

Widać tu ważne parametry procesu palenia: temperaturę początkową, minimum (turning point), mniej więcej charakterystykę dostarczania ciepła, przyrosty temperatury w ziarnie, pi razy drzwi ciąg powietrza w bębnie (airflow)...
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: D4rK89 w 30 Wrzesień 2014, 13:25:29
Czepiasz się Antonio. Dobrze wiedzieć więcej, niż mniej. Mi tam się podoba jak palarnia udostępnia tyle informacji.
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 30 Wrzesień 2014, 13:30:26
Pewnie, że tak. Ale po co Ci ta akurat informacja? Czy masz jakieś doświadczenie, by wyciągnąć z tego wnioski? Jeśli tak, to gratuluję :).
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 30 Wrzesień 2014, 13:39:59
A po co doświadczenie? Przecież mając takie tabele oraz finalnie upalone ziarna można próbować znaleźć jakieś korelacje kompletnie nie znając się na procesie palenia kawy. Wystarczy do tego odrobina zdolności techniczno-analitycznych. Może wnioski nie będą do końca trafne, ale zwiększając ilość próbek można zmniejszyć margines błędu. Nie każdy musi traktować palenie jako sztukę, można spojrzeć na nie jak na zwykły proces fizykochemiczny. Skomplikowany ale wycinkowo do ogarnięcia.
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: M w 30 Wrzesień 2014, 13:50:24
Pewnie, że tak. Ale po co Ci ta akurat informacja? Czy masz jakieś doświadczenie, by wyciągnąć z tego wnioski? Jeśli tak, to gratuluję :).

Żeby zdobywać doświadczenie, lepiej teoretyczne niż żadne :jezyk:
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 30 Wrzesień 2014, 13:53:48
Spinka, to podziel się swoją metodyką.
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 30 Wrzesień 2014, 14:04:54
Dostarcz mi ziarna, takie tabele i załatw sporo wolnego czasu... i nie ma problemu.  :evil:
Przecież analiza procesu i szukanie zależności to chyba podstawowa wiedza inżynierska... ;)

Co rzecz jasna nie oznacza trywializacji samego procesu i nie prowadzi do stwierdzenia, że każdy może wypalić dobrze ziarno kawy. Z pewnością nie ja. Można jednak próbować stworzyć jakiś algorytm - przecież coś takiego funkcjonuje w prostych domowych palarkach (choćby iRoast 2) - sypiesz ziarno, wybierasz program i czekasz na efekt końcowy.
Tytuł: Odp: Odp: Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 30 Wrzesień 2014, 14:32:06
To już na wątek o paleniu kawy się nam zmienia - może posprzątamy?. Dla Kowalskiego, taka tabelka sensu pewnie nie ma, choć porównując w tej palarni czasy palenia może wybrać sobie ziarno jaśniejsze/ciemniejsze. Generalnie widzę na rynku dwa podejścia - albo palarnia nie ujawnia nic poza pochodzeniem ziarna (a niektóre i tego nie robią zbyt dokładnie) albo pokazuje wszystko od A do Z.

Dla wielu informacja o procesie palenia jest tak samo użyteczna jak to z której plantacji pochodzi dana kawa.

Dla mnie osobiście - najpierw kieruję się smakiem. Jak mi coś smakuje to staram się dowiedzieć więcej co to jest, jak jest produkowane. Jak np. żadna kawa palona do drugiego craku mi nie smakuje to takie info na stronie palarni będzie dla mnie użyteczne. Jak ktoś nie lubi ziaren mytych a preferuje natural to też chciałby wiedzieć jak ziarno przygotowano.

@Antonio - ty pewnie patrząc na użyte ziarna i na ten profil mógłbyś pewnie kilka wieczorów przedyskutować z ludźmi z Hamburga na temat wpływu różnych parametrów na końcowy produkt. Może nawet z takiego profilu byś odczytał oczywiste błędy.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 01 Październik 2014, 14:15:57
Korelacje proste o jakich wspominacie, np.: "im dłuższy czas palenia, tym ciemniejsze ziarno" są dość fałszywe ;). Korelacja ta byłaby prawdziwa, przy założeniu niezmienności pozostałych parametrów palenia, a przynajmniej temperatury końcowej procesu. Nawet jeśli jednak kierujemy się punktem końca procesu palenia: (czas, temperatura), to ilość dróg od początku (czas 0, temperatura końcowa) do tegoż końca jest nieograniczona...

W drodze temperatury ziarna na osi czasu pewnie można dostrzec jakieś szczególne momenty, ale nie wszystkie. Tę drogę kształtują także inne czynniki, również zmienne w czasie: temperatura powietrza przepływającego przez bęben, ciśnienie tegoż powietrza, prędkość obrotowa bębna, moc czyli ilość ciepła/gazu, ciąg powietrza w kominie/stan komina... Temat ten jest strasznie złożony i nieoczywisty. Ostatnio pojawiła się dość fajna książka Scotta Rao "Roasters Companion". Autor pisze tak, jakby pozjadał wszystkie rozumy, bez wahania wykładając czytelnikom jakieś tezy i prawidła. Wydaje się, że co najmniej kilka błędów i trochę kitu już wykryliśmy... ;)
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 01 Październik 2014, 14:26:48
W 100% się w Tobą zgadzam, że takie "proste korelacje wprost" w zdecydowanej większości przypadków byłyby błędne i nie można by ich przenosić swobodnie pomiędzy ziarnami z różnych upraw. Mi taka informacja (o przebiegu procesu palenia) nie jest do niczego potrzebna, nie jestem nawet przekonany czy stanowi ona nawet wiarygodne i powtarzalne źródło informacji. Na swojej palarce zapewne nie jestem w stanie uzyskać takich samych parametrów a tym samym mając nawet te same ziarna otrzymać ten sam efekt. Niemniej czysto teoretycznie rozważając korelacje takie są do uzyskania a ich wiarygodność będzie funkcją ilości próbek. Rzecz jasna może się zdarzyć iż przy wielu próbkach wszelkie zależności się po prostu rozjadą :diabelek:
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: mmorka w 01 Październik 2014, 18:30:14
Antonio - pisz do Scotta, a może by coś mądrego wynikło z takiej rozmowy (piszę serio, bez ironii).
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 01 Październik 2014, 18:59:57
Pisała  do niego Ela. Odpowiedź była raczej zniechęcająca. Facet ma swój biznes, szkolenia, autografy, nie ma czasu na naukę ;). Jedna z nieprawidłowości, jakie podał bez refleksji jest w tabelce dotyczącej prędkości obrotowej bębna. Nijak podane przez niego wartości nie pasują do rzeczywistości.

Fajny komentarz miał Stephen Diedrich, zapytany między innymi o tę prędkość i inne rzeczy, o których chętnie opowiadał: nie pisuję książek lecz buduję piece; stąd moja wiedza.

Fajni w rozmowie i w treści są ludzie żyjący kawą, tworzący coś konkretnego...
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: mmorka w 01 Październik 2014, 19:48:18
No, trochę mnie zasmucił ten post ;/
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: maro w 01 Październik 2014, 21:13:44
Autor pisze tak, jakby pozjadał wszystkie rozumy
Czytając posty Twojego autorstwa też bardzo często mam takie wrażenie  ;) Bardzo lubię gdy dostaję dużo informacji o kawie, którą kupuję. W rodzimych palarniach przeważnie niczego nie są w stanie o kawie powiedzieć poza tym co jest napisane na fakturze zakupu zielonego ziarna. W kilku sklepach (forumowych też) na pytanie gdzie była palona kawa dostaję odpowiedź, że "we współpracującej palarni" na pytanie jaki jest skład mieszanki słyszę odpowiedź "tajemnica firmy"... Kpiny !
Moim zdaniem zamiast pytać "po co Ci ta akurat informacja" zmieść taką samą i dorzuć do nie jeszcze jedną  ;)
Przykład z The Barn:
(http://images67.fotosik.pl/236/de9ac5cc66840171med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 01 Październik 2014, 21:20:46
Odpowiem Ci dość przewrotnie: sam jesteś the barn ;).
"Czytając posty Twojego autorstwa" to nie to samo, co "czytając Twoje publikacje". Czytając posty Twojego autorstwa, wyrobiłem sobie równie dobre zdanie o Tobie, jak Ty o mnie.

Jeszcze o książkach Scotta. Są świetnie napisane, zwłaszcza ostatnia. Poza tym ostatnia jest faktycznie pierwszym bardziej wnikliwym,  choć wciąż popularnym ujęciem tematu palenia kawy. Za to należą mu się brawa i pieniądze :).

Natomiast po co publikować i dlaczego nie publikować profile palenia? Dyskusja toczy się od lat. Ale pewnie o tym nie wiesz... Jeśli chcesz wiedzieć więcej, to zgadzam się ze zdaniem Jamesa Hoffmana :).
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Fux w 01 Październik 2014, 21:28:32
Bardzo lubię gdy dostaję dużo informacji o kawie, którą kupuję.
W mięsnym kupując schab, drób, inne także pytasz, gdzie pasało się zwierzę, które spożyjesz?
Dla mnie to akurat wiedza niepotrzebna.
Jak wygląda ubój świni, kurczaka czy byka wiem.
Od wyprowadzenia od rolnika do powieszenia na haku.
Jeszcze jadam...

Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 01 Październik 2014, 21:41:13
A tu taki mądry profil palenia. Ciekawe co można z tego wywnioskować? ;)

(http://img.tapatalk.com/d/14/10/02/5asa9agy.jpg)

Sorry, ale tylko takie zdjęcie mam w telefonie ;). Dziś zrobione.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: maro w 01 Październik 2014, 22:20:36
W mięsnym kupując schab, drób, inne także pytasz, gdzie pasało się zwierzę, które spożyjesz? Dla mnie to akurat wiedza niepotrzebna.
Nie jadam mięsa ale gdybym jadał to na pewno by mnie interesowało jak hodowano te zwierzęta i czym je karmiono. Interesuje mnie zawsze pochodzenie, sposób i warunki przetwarzania tego co kupuję i spożywam. Dla tego preferuję żywność (kawę też) co do której mogę pozyskać możliwie szeroką informację o pochodzeniu itd... 
Oczywiście tacy jak Ty, którym taka wiedza "nie jest potrzebna" też z głodu i pragnienia nie umrą ale możliwe że umrą wcześniej bo w mięsie akurat jest sporo "dodatków" niekoniecznie zdrowych.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 01 Październik 2014, 22:25:15
A tu taki mądry profil palenia. Ciekawe co można z tego wywnioskować?

Trochę kiepska rozdzielczość - ale i tak będzie pysznie :D
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 01 Październik 2014, 22:44:36
I w mięsie i w roślinnym pożywieniu są "dodatki". Co można zjeść zamiast mięsa? Soję, fasolę, soczewicę? Czy to mniej ryzykowne od baraniny? ;)

Jutro pokażę dokładną wersję. Była to pierwsza próba beta wersji Artisana, czyli programu do rejestracji i wspomagania procesu palenia. Na razie jeden tylko przebieg temperatury ziarna. Ten podobny do ekg przebieg to tzw. Rate of rise czyli po prostu przyrost temperatury. Niezbyt gładki ten RoR, bo Artisan ma z tym chyba problem... Są tu zresztą dwa przebiegi następujących po sobie paleń... Możliwość rejestracji palenia z  wzorcem w tle jest kapitalna w takich programach...
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Fux w 02 Październik 2014, 07:08:07
Nie jadam mięsa ale gdybym jadał to na pewno by mnie interesowało jak hodowano te zwierzęta i czym je karmiono. Interesuje mnie zawsze pochodzenie, sposób i warunki przetwarzania tego co kupuję i spożywam. Dla tego preferuję żywność (kawę też) co do której mogę pozyskać możliwie szeroką informację o pochodzeniu itd... 
Oczywiście tacy jak Ty, którym taka wiedza "nie jest potrzebna" też z głodu i pragnienia nie umrą ale możliwe że umrą wcześniej bo w mięsie akurat jest sporo "dodatków" niekoniecznie zdrowych.


Mogę Ciebie zapewnić, że w marketach raczej mięsa nie kupuję. Zresztą taką dysputę to możemy w oddzielnym wątku w długie zimowe wieczory toczyć...
I zapewniam Ciebie, że „zwycięstwa" w tej dyskusji nie będzie.
Tyle, ile argumentów będzie „za" mięsem, tyle „wytoczę" „przeciwko" samym roślinom i warzywom. O odwrotnie.
;-)

P.S. Za godzinę jadę po szynki od rzeźnika takiego wiejskiego Uwierz, że nawet on używa peklosoli, co dla wielu jest passe...
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: maro w 02 Październik 2014, 08:38:09
Za godzinę jadę po szynki od rzeźnika takiego wiejskiego Uwierz, że nawet on używa peklosoli, co dla wielu jest passe...
No widzisz jednak nie kupujesz "anonimowego" mięsa w markecie tyko od znanego sobie rzeźnika, który na pewno kupił zwierzę również od znajomego hodowcy i wie że ten na przykład nie tuczy zwierząt mączką kostną czy podobnym ścierwem lub nie wypasa ich przy ruchliwej drodze/autostradzie itp.
Analogicznie jest z kawą czyli ja staram się wybierać produkty palarni które są w stanie przekazać mi maksimum informacji o produkcie począwszy od tego skąd ziarno pochodzi itd... Najchętniej kupuję u "palaczy" którzy sami wybrali plantację (podobnie jak ty swojego rzeźnika) i nie mają jakichś niedorzecznych "tajemnic" lub w ogóle wiedzy odnośnie tego co sypią do palarki. Natomiast "zwycięzcy" jak piszesz w tej dyskusji nie będzie i nie może być niestety. W sytuacji kurczących się na całym świecie areałów i rosnącej liczby ludności "technologie upraw" będą się rozwijały co w praktyce oznacza dążenie do uzyskania jak największego plonu z jak najmniejszej powierzchni uprawnej przy zastosowaniu chemikaliów. Plantatorów kawy też to nie omija, im większa plantacja tym więcej azotu, fosforu i potasu z nawozów będzie w ziarnie. Ciekawe jaki ich procent przechodzi przez piec i trafia do filiżanki ?   
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: mmorka w 02 Październik 2014, 08:53:14
W całej etiopii jak znajdziesz z 5 traktorów to będzie dobrze. Chemia w takie miejsca ma ciężko dotrzeć.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Fux w 02 Październik 2014, 09:36:25
Mięso nie anonimowe wpadnie na stół może ze dwa-trzy razy w roku.
Taka jest podaż. Co do wędlin i szynek, to ich pochodzenie jest niby nie no name, ale co dał rolnik do koryta, to tylko on wie.
W paszy, która kupił, także nie siedzi i koło sie zamyka.

P.S. Szynki się jeszcze wędzą do wieczora, ale żywiecka z czarnym chlebkiem mniam...
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 02 Październik 2014, 09:59:35
Pytanie zasadnicze brzmi: czy wystarczy nam zaufanie do palarni, czy naprawdę potrzebujemy wiedzieć więcej?

Mnie cała reszta nie obchodzi, wystarczy mi wiedza, że moja palarnia dokonuje wiele słusznych wyborów za mnie. Oczywiście chętnie czytam wszystkie inne informacje, ale to raczej z ciekawości i dla edukacji ogólnej. Być może ta ciekawość pozwoli mi kiedyś szybciej zyskać lub stracić zaufanie do jakiejś palarni, ale na dziś wystarczają mi wrażenia smakowe popierające mój wybór źródła.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 02 Październik 2014, 11:51:57
Tu obiecane przebiegi. Można je kupić jako Espresso 5 (Brazylia Cerrado-Rwanda Gisuma 30%) i Espresso 6 (Brazylia Cerrado-Kolumbia ACEDGA 30%) ;).

(https://lh4.googleusercontent.com/-EQyRcWhPeOQ/VC0c0Z93zrI/AAAAAAAAA-o/VwiNLT6eC3I/w687-h484-no/Artisan_1-10_4-5.jpg)

Ciekaw jestem jak porównalibyście moje profile z niemieckimi? ;) U mnie czas palenia trwał mniej więcej 12 i pół minuty... Skończył się w 206-210 stopniach. Czy zatem moje ziarna są jaśniejsze czy ciemniejsze niż kichotowe? ;) Artisan w fajny sposób graficznie podsumowuje proces palenia. Kolorowe paski na górze są kwintesencją: widać na nich ile czasu trwały poszczególne fazy palenia, jakie były średnie przyrosty temperatury w tychże fazach. Rzec by można, że te profile zgodne są ze "złotą myślą" Scotta Rao: RDT (Roast Development Time) czyli czas od 1-ego cracku do końca zajmuje 20-30% całego procesu. Podobno on czyli Scott przebadał dziesiątki tysięcy paleń i profili i stwierdził, że tak to jest dla najlepszych kaw. Ale prawda nie da się zamknąć w takiej sztywnej "złotej myśli", niestety.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Maciej1 w 02 Październik 2014, 12:06:14
Twoje ziarna są bardzo zbliżone do wypaleń Kichotowych aczkolwiek ciut jaśniejsze ( mówię tu o paleniu średnim i pomijam ich palenie Oh!Harvey i Piekło Dantego bo tam jest dużo ciemniej choć nie tak jak przy większości włoskich kaw ). Pamiętasz jak kilka razywypalałeś Guatemalę APEACE a ja ją porównywałem z ich wypaleniem?
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 02 Październik 2014, 12:10:51
Tyle mniej więcej wiem :). Ich palenie do filtra np. Hondurasu było bardzo ciemne. Ale nie o to pytałem. Czy informacja zawarta w takich profilach cokolwiek tłumaczy komuś, kto nie pali kawy? ;) A jeśli ktoś pali kawę i posługuje się profilowaniem, to czy profile konkurencji cokolwiek mu wyjaśniają?
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 02 Październik 2014, 12:24:51
Sam profil mówi niewiele, ale czy po spróbowaniu dwudziestu dziewięciu kaw z załączonym profilem, będę wstanie powiedzieć coś o trzydziestej tylko na podstawie profilu?
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 02 Październik 2014, 12:26:05
Albo też mając te same ziarna wypalone wg różnych profili będę w stanie wyciągnąć jakieś wnioski?
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 02 Październik 2014, 13:01:07
Takimi mniej więcej pytaniami i dywagacjami żyjemy intensywniej od kilku miesięcy... ;)
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: lucasd w 02 Październik 2014, 13:41:00
Ciekaw jestem jak porównalibyście moje profile z niemieckimi? ;) U mnie czas palenia trwał mniej więcej 12 i pół minuty... Skończył się w 206-210 stopniach. Czy zatem moje ziarna są jaśniejsze czy ciemniejsze niż kichotowe? ;) Artisan w fajny sposób graficznie podsumowuje proces palenia. Kolorowe paski na górze są kwintesencją: widać na nich ile czasu trwały poszczególne fazy palenia, jakie były średnie przyrosty temperatury w tychże fazach. Rzec by można, że te profile zgodne są ze "złotą myślą" Scotta Rao: RDT (Roast Development Time) czyli czas od 1-ego cracku do końca zajmuje 20-30% całego procesu. Podobno on czyli Scott przebadał dziesiątki tysięcy paleń i profili i stwierdził, że tak to jest dla najlepszych kaw. Ale prawda nie da się zamknąć w takiej sztywnej "złotej myśli", niestety.

Przebadac mogl i milion profili i odkryl zasade, ze dobrzy rzemieslnicy maja podobna technike. A zlota zasada tylko mowi to tylko dobry punkt wyjscia, jak cos zmieniasz to wiedz co robisz...
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 02 Październik 2014, 13:58:32
Dobrzy rzemieślnicy mają swoje techniki. Do którego pójdziesz, dostaniesz inną receptę, często sprzeczną. A dopóki sam nie spróbujesz, nic nie zrozumiesz... Pamiętam, jak po raz pierwszy  przyglądaliśmy się procesowi palenia, nota bene w Coffee Collective. Wszystko widzieliśmy: cały proces, temperatury, czasy itp. I co? I nic :).
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: maro w 02 Październik 2014, 15:48:04
dopóki sam nie spróbujesz, nic nie zrozumiesz...
Więc może jakieś grupowe zamówienie na Gene Cafe ?
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 02 Październik 2014, 22:13:11
Mam lepszy pomysł: własnej produkcji piecyk.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: maro w 03 Październik 2014, 08:39:08
Znam dwie osoby, które chciały zrobić piecyk a skończyło się na kupnie. Nie wiem czy to takie proste dla człowieka bez doświadczenia w paleniu. Ty masz palarkę na co dzień to może Ci się wydawać, że to prosty w konstrukcji sprzęt. Trudno mi ocenić szanse na powodzenie ? Nigdy się dokładnie nie przyglądałem palarce poza tym z zewnątrz raczej niewiele widać.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 03 Październik 2014, 09:04:18
Jeden Smoczy Oddech jest na forum - ale jak działa to od dawna nie słychać było  :evil:

Pytanie co się chce taką domową robotą osiągnąć? Bo w internecie jest multum palarek DIY - tylko większość z nich jak dla mnie nadaje się bardziej do spalania kawy.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: maro w 03 Październik 2014, 09:46:18
No właśnie zacząłem googlać i znalazłem  Smoczego... między innymi :) Jak dla mnie to fajne zajęcie ale raczej na emeryturę... Na dzień dzisiejszy chyba bym wolał iść z dziećmi na rower niż siedzieć i się w "konstruktora" bawić. Więc raczej Gene Cafe ?
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Październik 2014, 09:53:08
Ja już chyba z pół roku nie odpalałem swojego Gene. Pewnie za jakiś czas będą myślał o pozbyciu się go.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 03 Październik 2014, 10:43:54
Gene to raczej zabawka. Nie da się przecież zrobić żadnego pomiaru ani profilowania ;). A Ty Maro, ze swoją techniczną wiedzą i the barnem w filiżance nie dasz rady zbudować małego piecyka? ;) Kiedyś już pokazywałem taki oto najprostszy:

http://youtu.be/3A6CKKaG5d4 (http://youtu.be/3A6CKKaG5d4)

Pewnie się będziecie krzywić i wątpić w to małe urządzenie... ;) Niesie ono w sobie jednak bardzo ciekawą ideę: kondukcję :).
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 03 Październik 2014, 11:20:41
Mnie się takie małe urządzenia z ciekawymi ideami bardzo podobają. Hario zresztą ma takie coś w ofercie.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: maro w 03 Październik 2014, 12:00:10
Antonio - dobra kawa w filiżance to mnie akurat nie motywuje do budowy własnego piecyka z którego pewnie nigdy nie osiągnę żadnych fajnych efektów. Poza tym żeby coś porządnego zrobić i to dopracować to jednak zbyt dużo czasu bym potrzebował. Następny problem to ziarno - u nas w ilościach detalicznych raczej nieosiągalne. Ciekawe jak wyglądała ta kuchnia po otwarciu kapsuły z ziarnem  ;D 
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 03 Październik 2014, 12:06:16
Możesz do końca obejrzeć ten film :). Na końcu jest scena chłodzenia. Idea tego pieca jest dosyć stara...
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 03 Październik 2014, 16:48:46
Znowu rozmył się nam wątek na poważny temat. Znowu Maro :-\. Może warto zmienić tytuł i rozpocząć poważną dyskusję? Nie o wyrabianiu sobie zdania o innych na podstawie postów, nie o grupowych zakupach, lecz o istocie palenia kawy...

Donkiszot, piecyk Hario jest prawdziwie miniaturowy i otwarty na powietrze. To ostatnie jest dość istotne. Mimo braku wentylatora, jakiś przepływ powietrza w miniaturowym bębnie jest. W piecyku Coffee Tech'a mamy do czynienia z czystą kondukcją, bez przepływu powietrza, bez konwekcji. Kondukcja i konwekcja to podstawowe dwie drogi przekazywania ciepła, transferu ciepła... Czy kojarzycie te pojęcia z lekcji fizyki? :)
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 03 Październik 2014, 17:06:27
Coś tam kojarzycie. ;)

A wątek o istocie palenia poproszę. :taktak:
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Spinacz w 03 Październik 2014, 17:16:51
Teraz na lekcjach (i wykładach) używa się pojęć przewodzenie, konwekcja i promieniowanie. ;)
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Fux w 03 Październik 2014, 18:51:27
Znowu rozmył się nam wątek na poważny temat. Znowu Maro .
Raz wydzielałem i starczy; o ziemniakach to sobie nowy załóżcie.
;-)
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 06 Październik 2014, 15:31:40
(https://lh5.googleusercontent.com/-G3n3JwuiaWE/VDKY7hoPJwI/AAAAAAAABAE/9jju5593oWE/w850-h272-no/PT100_3a.png)

Powyższy obraz ilustruje pomiar temperatury w różnych sytuacjach za pomocą dwóch różnych czujników PT100. Czujniki mają podobne obudowy, obudowy mają jednakowe gabaryty. Wykonane zostały przez różnych producentów. Różnice pomiarów są jak widać spore. Kierowanie się zatem ściśle profilami palenia może wywieść na manowce...
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: mmorka w 06 Październik 2014, 15:59:12
Pomiary najwięcej dają palaczowi - ułatwiają powtarzalność. Zresztą Antonio - ty się martw, my chcemy dobrej kawy w filiżance ;)
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 06 Październik 2014, 16:08:00
ty się martw, my chcemy dobrej kawy w filiżance
I to jest słuszna koncepcja :taktak:

Poza tym, porównywanie profili między palarniami zawsze będzie tylko mierzeniem ruchomego przedmiotu gumową linijką. Jeśli już porównywać, to wyłącznie w obrębie jednej palarni, aby wiedzieć jaka będzie ta trzydziesta kawa, o której pisałem wyżej.
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 06 Październik 2014, 16:28:49
Niedawno zmieniłem ten niebieski czujnik na czerwony... I od nowa budujemy ;).
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: WS w 06 Październik 2014, 16:38:07
Ciekaw jestem co z tej tabelki zrozumieliście...

Słowo "raus", na końcu tabelki, zabrzmiało dobitnie :).
Tytuł: Odp: Dywagacje palaczy-Quijote Kaffee - Black Ape
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 06 Październik 2014, 17:55:27
;)