Sposób na dobrą mocną parę był już wielokrotnie opisywany. Trzeba otworzyć zawór pary w momencie gdy jest najwyższa temperatura i grzałka grzeje. Trzeba wyczuć odpowiedni moment do otwarcia zaworu pary.Poza tym dysza musi być zanurzona w mleku w momencie otwarcia zaworu i przez sekundę para podgrzewa mleko. Następnie trzeba na ułamek sekundy opuścić dzbanek z mlekiem tak, żeby para "zaciągnęła" trochę powietrza....
Jak napisałem w poprzednim poście, udało mi się uzyskać jakość spienionego mleka wystarczającą do moich celów - niezawodowego zaparzacza kawy
. Posiadany ekspres należy do urządzeń absolutnie domowego - amatorskiego użytku i domniemywam, że dysza pary dla wielu jego posiadaczy jest dodatkiem do produkcji mlecznej piany, bez wymagań jeśli chodzi o jej (tej pary) parametry. Popularność Latte Art sprawia jednak, że wielu takich jak ja amatorów próbuje się zabawić i wyciągnąć z takich jak ten ekspres coś więcej. Ten sam powód widzi producent i stara się temu amatorowi pomóc, produkując urządzenia "dla opornych". Takim urządzenie jest sam ekspres 680 z jego "wyrafinowaną"
dyszą, gdzie obsługę sprowadzono do naciskania 0n/0ff i 3 przycisków menu. Po włączeniu NIC się nie dzieje, ekspres poza zapalaniem lampek nie wykonuje żadnych czynności, nie wydaje żadnych odgłosów, więc nie jestem w stanie zrobić tego o czym piszesz: nie mogę wyczuć - bo jak, kiedy jest najwyższa temperatura by dać czadu i otworzyć zawór pary. Oczywiście dyszę mam zawsze zanurzoną w momencie otwierania zaworu pary, a działanie kompletu dysza
+rurka_na_niej
+mufka_na_rurce jest inne niż w przypadku dysz tradycyjnych, choćby takich jak w ekspresach profesjonalnych. To jest wydaje mi się (i chyba producentowi) dysza dla ludzi, którzy chcą zrobić to latte bez studiowania meandrów wyższej baristyki. I jak napisałem da się to zrobić, ale producent zrobił nową dyszę, ale zapomniał napisać jak toto użytkować. Jak z półek znikną ekspresy 680 i więcej ludzi kupi 685 to i na YT pokażą się tutoriale.
Może ten wątek jest prekursorski, więc jeszcze raz krótko: mufka na "hot milk" i minimalne zagłębienie dyszy przez cały czas spieniania. Oczywiście dysza przy ściance pod właściwym kątem.
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie uzyskane porady.