forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Kawa => Wątek zaczęty przez: Wfmen w 09 Czerwiec 2015, 22:19:52
-
Witam serdecznie, przymierzam się do zakupu PASSALACQUA HAREM, czy ktoś może się wypowiedzieć w w/w sprawie. Czekam na opinie.
-
Moja opinia sprzed dwóch lat:
"Ziarna bardzo ciemne, wręcz tłuste od olejków i ogromne.
Kruche i jakby napompowane - po zmieleniu 20 gramów tej kawy uzyskuję objętościowo ok. 130% w porównaniu np. do zmielonej kawy od Antonia.
Zapach specyficzny - prawdę mówiąc nie do końca przyjemny, skojarzył mi się z "zapachem kota".
Przyrządzałem w moce i phinie. Bardzo mocny, konkretny, ciemny smak. Intensywna acz szlachetna, długo pozostająca w ustach czekoladowa gorycz, brak kwaskowatości.
Specyficzność aromatu pozostaje (może takie palenie mi się trafiło), co nie do końca mi pasuje, dlatego nieprędko wrócę do tych ziaren.
Najlepiej smakowała mi z mlekiem i cukrem, uzyskujemy wtedy napój zbliżony do kakao :)
Dla mnie 7,5/10"
Nie ma co, łaskawy byłem :hihihi:
Z dzisiejszej perspektywy: nie kusi już taka kawa ;) lepiej brać coś z naszych, polecanych tu palarni.
-
Passalacqua Harem - zdecydowanie perełka dla wielbicieli ciemnego palenia (w stylu neapolitańskim).
Jest to jedna z najlepszych ciemno palonych kaw, ale tak jak wspominałem trzeba lubić "smoliste" kawy :)
Jak ktoś gustuje w jasno palonych kawach to Harem raczej nie podejdzie w smaku.
-
Pozwolę sobie odkopać temat... Mi ta kawa smakuje. Ale chętnie spróbowałbym czegoś podobnego z krajowych palarni. Czy kojarzy ktoś z Was podobną kawę paloną w butikowej kawiarni?
-
Może Extra Selekt eurocafe?
-
Mi ta kawa bardzo smakuje
-
Mi ta kawa bardzo smakuje
Masz na myśli Extra Select czy Harem?
-
Harem. Extra Select nie piłem
-
Extra Select nie jest palona tak mocno, faza palenia kończy się przed drugim crackiem i miłośnicy neapolitańskiego stylu mogą być zawiedzony.
-
To ciekawe dlaczego forumowe palarnie nie mają oferty chociaż jednej kawy wypalanej a'la Neapol ;-)
-
Po co to komu? ;)
-
Po co to komu? ;)
Jakiś rynek chyba jednak na to jest. Ta kawa (Harem) nie zalega u sprzedawców. Pomimo wysokiej ceny zbyt na nią jest...
-
No właśnie jest na nią, słynną kawę z Neapolu.
-
Ale chętnie spróbowałbym czegoś podobnego z krajowych palarni
Chyba widziałem coś z Neapolem w nazwie w czarnakawkacom.
-
To ciekawe dlaczego forumowe palarnie nie mają oferty chociaż jednej kawy wypalanej a'la Neapol ;-)
Przypuszczam, że szkoda im palić dobre ziarenka w tak mocny sposób, zabijając przy tym większość pożądanych smakow.
-
Ja usłyszałem w sklepie że nie palą ciemno, bo kawy są wtedy rakotwórcze ;-)
-
czemu na naszym forum panuje taka niechęć do ciemniejszych włoskich wypaleń.Czy wszyscy tu obecni są naprawdę takimi fanami jasno palonych kaw często o owocowym profilu? Czy smakosze włoskiego espresso lub Latte to jakiś kawowy plebs czy co ?
PS Ja akurat czasem lubię cappucino rano i ciemniejsze wypalenia lub dodatek 10-15 % robusty dodaje tej "czekoladowatości" i wcale mi nie przeszkadza.Łagodne czyste arabiki są po wielokroć zbyt nijakie w cappu.
-
Nie wszyscy. Po prostu nie dyskutujemy o kawach, bo po co - to tylko kawa. ;-)
-
Łagodne czyste arabiki są po wielokroć zbyt nijakie w cappu.
Jest to nieprawda. Jeżeli przygotujesz poprawnie jasno paloną kawę to otrzymasz bardzo dobre i słodkie cappu z nutami właśnie owocowymi.
Udało mi się to kilka razy i pewnie sporo więcej doświadczonych kolegom.
-
Ciemne palenie to dla mnie to co małe palarnie dedykują pod espresso, jest ok i o tym dyskutujemy, tzw włoskie palenie gdzie dominuje spalona guma i żużel wiele miejsca na dyskusję nie zostawia. Ja we Włoszech z radością piję to co mi podają ale w domu ten smród spalenizny po otwarciu paczki mnie odrzuca, ani to ładne, ani miłe ani smaczne bo płaskie i gorzkie. Znam dużo lepsze kawy, również z robustą których rodzajów jest tyle że szkoda mi czasu na coś co ktoś zapomniał wyjąć z pieca. Podsumowując po okresie fascynacji włoszczyzną i pobycie w Veronie jest to dla mnie lokalny koloryt o którym na co dzień niewiele mam do powiedzenia.
-
czemu na naszym forum panuje taka niechęć do ciemniejszych włoskich wypaleń.
Bo cała ta zabawa w kawy trzeciej fali na tym polega, bo dzięki temu że nie są spalone, możemy poznawać ich naturalne cechy i smaki, bo dzięki temu zadanie: opisz jak ta kawa smakuje nie używając wyrazu kawa, nabiera sensu
Czy smakosze włoskiego espresso lub Latte to jakiś kawowy plebs czy co ?
A tu myślę przejawiają się pewne kompleksy, z jednej strony ludzie piją speciality tylko dlatego bo ich na to stać, bo robią coś lepszego, specjalniejszego, a z drugiej mamy prześmiewców że to przecież kawa i ma być jak z reklamy Fuldy, czarna i mocna ;)
Z jednej strony sam śmieszkuję czasami z żałośnie zmanierowanej hipsterki, co to krztusi się neską w "zajeździe na trasie", czy co w sumie się częściej nawet zdarza i nie trzeba hipsterki, wielkomieszczanie są wystarczający: "jak nie macie z ekspresu(z reguły chodzi o automat ;) ) to ja nie dam rady innej, co za śmieszne miejsce że nie mają ekspresu", ale nie rozumiem też podejścia, że ja nie chcę się otwierać na kawę, chcę fuldę i muszę ja taką wszędzie dostawać, bo ja chcę tutaj i ma tutaj być. Nie zapomnę jak jeden aparat wylewał żale, że forumowe palarnie oszukują go i za mało ciemne mu wciskają, bo on chce kupić u tego czy tamtego a te ciućmy nie biznesmeny nie chcą mu spalić jak on oczekuje :D
-
Ja akurat czasem lubię cappucino rano i ciemniejsze wypalenia lub dodatek 10-15 % robusty dodaje tej "czekoladowatości" i wcale mi nie przeszkadza.Łagodne czyste arabiki są po wielokroć zbyt nijakie w cappu
Zgadzam się robusta potrafi być pysznie czekoladowa i moim zdaniem gdy jest dobrej jakości, świetnie się komponuje z mlekiem. Tyle że ja nie pijam kawy z mlekiem, jednak nie robię wyrzutów miłośnikom zabielania. Jest w moim domu dla gości zawsze dostępna ciemniej palona kawa z palarni i rozpuszczalna. Co kto lubi.
czemu na naszym forum panuje taka niechęć do ciemniejszych włoskich wypaleń.
Szczerze powiedziawszy, nie zauważyłem żeby jakiś większy niż marginalny odsetek ludzi na forum wypowiedział się negatywnie o osobach pijących jakąś kawę. Oczywiście zdarza się taki koloryt w jedną jak i w drugą stronę. Zdarzają się tacy co uważają że Ci co piją ten ocet owocowy są nienormalni i nie znają się na kawie jak i vice versa wobec pijących napar z tłustych węgielków.
Wydaje mi się, że to jest trochę tak, że dopóki jesz tylko marketowy chleb, to jest niezły jesteś do niego przyzwyczajony. Jak zaczniesz jeść chleb na dobrym zakwasie i mące to czujesz różnicę. Czasem jest tak że wolisz ten co jadłęś dotychczas, a czasem już ten marketowy nie wydaje się niczym atrakcyjnym. Kawa natomiast jeśli jest umiejętnie i niezbyt ciemno palona potrafi być bardziej złożona niż wykwintne wina. Więc cóż winny, taki smakosz, że się rozdelektował i jest niechętny czemuś co go już nie cieszy w ogóle. Można co najwyżej napominać, żeby szanował też odmienne punkty widzenia.
-
Nie zapomnę jak jeden aparat wylewał żale, że forumowe palarnie oszukują go i za mało ciemne mu wciskają, bo on chce kupić u tego czy tamtego a te ciućmy nie biznesmeny nie chcą mu spalić jak on oczekuje
Problemy z pamięcią? To może coś z tego zamiast kawy: https://www.aptekagemini.pl/category/bez-recepty-pamiec-i-koncentracja ;-)
-
Ale ze co, że nie pamiętałem że to ty? Możliwe, nie wypieram, ale obejdę się apteką bo przyczyna niepamięci jest o wiele bardziej prozaiczna, poprostu obojętne mi to, pamiętam że się uśmiałem i to ta radość mi się przypomniała, nie zawiść przeciwko konkretnym osobom.
-
Po prostu źle pamiętasz - narzekałem na złe opisy, ale nie na to że nie palą jak lubię. Jest tyle palarni że mam większy wybór niż potrzebuję, ale nie lubię gdy ktoś mnie wprowadza w błąd.
-
ha ha a ja znam takich co dostają orgazmu od samego zapachu smoły i dziegciu :lol2:
-
Dual Boiler, HX, rotapompy, SUVy... to wszystko jest dla naszych Kobiet. Sami pijamy espresso i wystarczyłaby nam Carola.
Młode kobiety nie są w stanie rozpoznać zawału. Te wolne, z naszego rocznika... sami wiemy jakie są i dlaczego wolne są miotla Warto więc dbać o nasze kochane Żony...
Gdy pierwszy raz zaserwowałem Żonie jasny wypał Żona wskoczyła z Mishell'a i krzyknęła - jak mogliśmy wcześniej pić tak niedobrą kawę! Ta kawa jest pyszna!
Z czasem jednak Żona znudziła się jasnym wypałem. Zwiększenie dozy z 1T do 2T do kaw mlecznych pomogło tylko na chwilę... Potrzebna była zmiana! Wolę żeby Żona nowych wrażeń szukała w domu niż poza nim. Pomysł na zmianę to powrót do zachwycającego wszystkich naszych gości ciemnego neapolitańskiego palenia...
[ You are not allowed to view attachments ]
Przyznam Wam szczerze, że powody zmiany miały również techniczny podtekst . Zmiana sitek na IMS wymaga ich "ogarnięcia". A to powinno być łatwiejsze na ciemnym wypale...
CDN
Zdjęcie jest mojego autorstwa.