Jaki ekspres

[Janusz]

Decyzję sama musisz podjąć. Zwróć jednak uwagę na to, że jak na każdym forum są i tu osoby które zrobią wszystko co w ich mocy aby odwieść potencjalnego klienta od zakupu sprzętu u jednego z forumowiczów. Jak poczytasz wypowiedzi tych konkretnych osób to zrozumiesz o czym piszę. Fala hejtu dosięgnęła także tego forum. Przykro mi z tego powodu ale tego typu rad w odniesieniu do zapytania o ekspres radzę unikać. Nie dadzą Ci one żadnej konkretnej wiedzy a wprowadzą tylko mętlik w głowie. Jeśli nie masz za daleko to zapraszam do naszego biura na degustację kaw z różnych ekspresów i przeszkolenie. Da Ci to więcej niż czytanie o zaparzaczach w odpowiedzi na zapytanie o ekspres.

[kulka]

Kawa, młynek, ekspres - jak już inni pisali to słuszna kolejność i tego się trzymać.

Kubek kawy z rana, później więcej - ekspresem to osiągniesz, fakt, ale to będzie głównie mleko. Jak chcesz więcej (samą) kawy, to wtedy metody alternatywne, nawet ekspres przelewowy.

A najlepiej, jak pisał Janusz, przejść się gdzieś w miarę możliwości, popróbować alternatyw, kawy z ekspresów tańszych i droższych i na tej bazie zdecydować.

Januszu, nie odbiegaj proszę od tematu i nie demonizuj forumowiczów. Przeczytałem ten wątek od początku i nikt nigdzie nie zniechęca do zakupów u Ciebie, wręcz przeciwnie! No chyba że propozycję wybrania alternatywy traktujesz jak hejt na Ciebie

Zakupy na raty - co kto lubi

[WS]

@Janusz chyba za często TVP Info ogląda . Ludzie mają prawo mieć własne zdanie, także odnośnie kubka kawy, z ekspresu lub zaparzacza.

[Janusz]

Nie oglądam wcale. I to już od 2 lat. Ludzie mają prawo mieć własne zdanie. Ale jeśli ktoś się pyta o ekspres to oczekuje odpowiedzi i propozycji ekspresów oraz młynków. Tu natomiast uzyskuje propozycje alternatyw. I to na zasadzie - jak masz zamiar wydać (w domyśle "tylko") 2000 zł to lepiej kup sobie parę zaparzaczy i dobrą kawkę. To nie jest przedstawianie własnego zdania tylko zniechęcanie do zakupu zestawu ekspres plus młynek w tej cenie. Szczególnie jeśli wypisują to osoby pojawiające się zawsze wtedy gdy ja coś napiszę. Taka jest prawda i zaklinanie jej nic nie da.
Zakończmy więc tę dyskusję i wróćmy do tematu - jaki ekspres i młynek ma koleżanka wybrać w zakładanym budżecie.

[Mader]

Tylko zauważ, że koleżanka napisała iż pije rano kubek kawy. Nie kawę z mlekiem czy espresso. Kubka kawy z ekspresu nie zrobi. Często osoba początkująca myśli, że z kolby robi się 250ml kubek kawy.
 Zakładam, że tym wszyscy się kierują proponując alternatywy.

No dobra napisała cappuccino. Tylko jak je robi/robisz nie mając ekspresu?

[Janusz]

Chciałabym się zmieścić w 2 tys.
Najczęściej robię dla siebie kawę mleczną. Czasem dodatkowo 1 kawa mleczna i 2 parzone. Lubię kawę Lavazza. Młynka jeszcze nie posiadam.

W pierwszym poscie napisała o latte. W tym powyżej cytowanym o kawie mlecznej. Później pisała o dolce gusto. To też nie jest duży kubek czarnej kawy. Poza tym wiele osób zaczyna w ten sposób i z czasem przechodzi do espresso lub doppio. Ponieważ jak sama napisała jest laikiem to zakładam, że dla niej latte jest tożsame z latte macchiato. Pewnie nie wie jeszcze czym się one różnią. Ale my od tego tu jesteśmy aby podpowiedzieć - do takiej kawy musimy spienić mleko i zrobić espresso. Potrzebny jest młynek, ekspres, kawa, tamper, dzbanek do spieniania mleka i troszkę umiejętności. Wszystkiego można się nauczyć.

[siewcu]

Tylko ze jeśli goscie pija parzoche, i lubia wypic szklanke/kubek czarnej kawy, to ja tu zastosowania dla kolby nie widze. A z moki i spieniacza tez mozna zrobic laatte i cappucino. Nie mozna nikogo na sile przekonywac do kolby tylko dlatego, ze temat jest zalozony w takim dziale.

[Janusz]

Siewcu, jest odwrotnie. Tu się przekonuje do moki i spieniacza kogoś kto ma zamiar kupić ekspres do kawy.
U mnie w domu też kiedyś goście pijali kawę zaparzaną w szklance. Obecnie niektórzy wpadają specjalnie po to aby wypić doppio, cappu lub latte macchiato.

[GrizzzLee]

P. Januszu, a może reszta forumowiczów próbuje odwieść autorkę od pomysłu wydania 2 tys. zł na zestaw przeciętny? Skoro zadowalające efekty (często nawet lepsze i szybsze) można uzyskać alternatywnym sposobem parzenia? Starajmy się uświadamiać ludzi czym jest dobra kawa i jak ją łatwo można zrobić. Wiele osób staje przed podobnym problemem. Prze Pani, zalecam uczyć się na błędach innych. Słuszną uwagą natomiast jest doświadczenie organoleptyczne. Lepiej zobaczyć, dotknąć i spróbować, a później podejmować decyzję. Zważywszy na to, że jest to niemały wydatek.

[Mader]

Sądzę, że po przeczytaniu tylko postów koleżanka wie, że kolba służy do zrobienie espresso, które jest bazą dla np. kaw mlecznych czy np americano. Nie zrobi się z koby 250ml kubka kawy (tak z kolby).
 Pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie czy to nam odpowiada i jak tak skorzystać z propozycji Janusza. Co prawda ja może młynka Ascaso bym nie kupował, gdyż słyszy się o tym, że są bardzo głośne (ostatnio jak sprzedawałem eureke, to jedna osoba się mnie pytała właśnie czy nie jest taka głośna). Niestety temat, gdzie badano by poziom hałasu młynków umarł. Natomiast co to ekspresów Ascaso to sam używam i kawa wychodzi jak najbardziej pyszna i takowy mogę śmiało polecić.
 DO tego jak zakupisz dobry młynek ręczny, to będziesz mogła jednym młynkiem mielić pod espresso i alternatywy.

[Janusz]

To zależy co kto rozumie pod pojęciem "przeciętny". Dla jednych przeciętny będzie zestaw AGD z marketu (Krups, DeLonghi, Saeco itd), dla innego Gaggia Classic, dla innego BASIC lub ARC, dla jeszcze innego Rancilio Silvia czy UNO. A znajdą się też tacy którzy za przeciętny uznają Bezzera czy Rocket. Wszystko zależy od tego co i za jaką kasę chcemy osiągnąć. Zwykle stoimy przed wyborem najlepszego rozwiązania za rozsądne pieniądze. Podobnie z alternatywami. Dla jednych dają zadowalające efekty a dla innych są one nie do przyjęcia. Jeśli więc organoleptycznie ktoś sprawdzi, że za dany zestaw w kwocie ok. 2000 zł uzyskuje zadowalające efekty, często lepsze niż to co otrzymuje w kawiarni to niech ten "przeciętny" zestaw sobie wybierze. Chce coś jeszcze więcej uzyskać - musi dołożyć. Jak z każdym sprzętem.

[dziewczynaa]

W mojej sytuacji chyba nie ma złotego środka :d

[Janusz]

Nie załamuj się. Zrobię Ci latte !

[kulka]

Ale umówmy się, kolba ze sklepu AGD (K*, S*, ...) nie jest nawet przeciętna.

Zawsze można spróbować czegoś pokroju Basic/Arc (mam, polecam, nawet ten bez tych obecnych cudów i wianków) i dokupić jakiś przelew. Miałbym tylko dylemat z młynkiem, czy bardzo dobry młynek ręczny (pod kolbę i przelew) czy automatyczny pod kolbę (ew. młynek, nazwy nie pamiętam, co to poradzi sobie z kolbą i przelewem, ale ma chyba mniejszy zakres ustawień pośrednich)

[GrizzzLee]

Użycie słowa "przeciętny" rzeczywiście w tym wypadku nie miało sensu. Każdy ma inne priorytety. Tu się zgodzę. Ja swoje zdanie powiedziałem (napisałem). Decyzja po stronie autorki.