Znacznie się różnią. Tańsza była produkowana w Rumunii, ma tańsze podzespoły, choć ma stalowy bojler, co dla niektórych może być zaletą. Nowsza, to oryginalna Włoszka, ma zawór trójdrożny, profesjonalną dyszę do spieniania. Moim zdaniem warto dopłacić 300 do wydania trzeciego, poprawionego. Na pewno będzie ją łatwiej odsprzedać, jeśli będzie zadbana.