Miałem ochotę na Grubą Bertę
, choć producent twierdzi, że to Big Boy
, ale po namyśle stwierdziłem, że jednak w znakomitej większości parzę pojedyncze kawy, a do większych pojemności mam inne urządzonka i ileż można tego trzymać? Dobrze wiedzieć, że jest taka opcja, ale na razie to wolę zrobić dwa przelewy w małej, niż kupować kolejny dripper.
Natomiast standardowy rozmiar w wersji szklanej, to zupełnie inna para kaloszy i tu już się nie oparłem
.
Jestem regularnym użytkownikiem chińskiej wersji tego wynalazku (z linku z tego tematu
) i bardzo sobie chwalę i polecam! Ciężko mi sobie wyobrazić, w czym taki oryginalny Orea mógłby być lepszy od chińczyka - wymiary muszą być identyczne, bo oryginalny negocjator pasuje idealnie - ale taka szklana wersja może być przyjemniejsza w użyciu, milsza dla oka, więc zamówiona. Ponieważ jest to mój ulubiony dripperek na chwilę obecną, to oryginalną wersję plastikową też przy okazji zamówiłem, zatem bedę mógł porównać z moją chińszczyzną i przekonać się, czy miałem rację?
Czyli ja na razie pozostaję przy standardowej wersji - tak, dokupuję i polecam
, a jak w przyszłości zasypiecie tamat oszałamiajaco pozytywnymi recenzjami, to będziemy myśleć nad tymi nowinkami
.