Autor Wątek: Zasysanie kolby po backflush'u.  (Przeczytany 5979 razy)

Offline Apos33

  • Wiadomości: 29
  • Ekspres: ECM Heidelberg
  • Młynek: Mazzer Mini E
Zasysanie kolby po backflush'u.
« dnia: 03 Październik 2018, 09:52:51 »
Witam.

Od jakiegoś czasu po każdym backflush'u mój ekspres zasysa kolbę - bywa, że bardzo mocno.
Nie wiem jak fachowo nazywa się obudowa, w której mieści się zawór trójdrożny więc będę posługiwał sie terminem "kranik".
Po każdej ekstrakcji, "kawa" nadal ścieka jeszcze przez chwilę  z kolby (kiedyś było to kilka kropel), natomiast strumień wody, który zawsze dość mocno był wypuszczany z kranika, teraz wylewa się leniwie, prawie w ogóle. Z ciśnieniem jest wszystko bez zmian. Przez ostatnich kilka miesięcy zaniedbałem traktowanie ekspresu backflush'em. Rozkręcać "kranik"?



Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5085
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Październik 2018, 11:30:25 »
Potraktuj go kilka razy backflushem z chemią, powinno pomóc. Cafiza i pochodne rozpuszczają osady kawowe, więc może akurat pomoże... Możesz zaryzykować, zawsze prościej tak niż brać się za rozbieranie ekspresu.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10571
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Październik 2018, 11:39:09 »
Raz na jakiś czas warto rozebrać całą "mechanikę" grupy E61, oczyścić, odkamienić, nasmarować specjalnym smarem. Kolba raczej nie ulega "zasysaniu" bo nic jej nie zasysa. Jedynie ciśnienie w grupie jest po ekstrakcji wciąż duże. To duże ciśnienie nie pozwala Ci lekko odpiąć portafiltra. Zaworem trójdrożnym jest tutaj mechanizm dźwigienki: gdy ją podnosisz, woda jest kierowana do prysznica; gdy ją opuszczasz, cała zawartość z grupy i prysznica powinna odpłynąć dołem. Najwyraźniej zabrudzony jest zaworek znajdujący się w cylindrze u dołu grupy. Możesz ten cylinder odkręcić i wyczyścić wszystkie detale: sprężyny, zastawki, uszczelki...

Offline Krakus Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3169
  • Ekspres: Ascaso Arc ++, ECM Casa V
  • Młynek: C40 IH RC, Niche Zero
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Październik 2018, 11:52:02 »
Możesz mieć jeszcze zakamienione sitko prysznica.

Offline Apos33

  • Wiadomości: 29
  • Ekspres: ECM Heidelberg
  • Młynek: Mazzer Mini E
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Październik 2018, 12:31:25 »
Sitko jest w porządku. Tydzień temu użyłem chemii, ale mizerny efekt. Co do dźwigienki - kiedy ja opuszczam, trochę wody spływa dołem a reszta sączy się powoli, juz po zrobieniu espresso. Po prostu odsuwam filiżankę po ok. 25 sekundach i reszta spływa  na tackę. Czyli jakiś zator w "kraniku", cylindrze.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10571
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Październik 2018, 13:17:23 »
Albo nad prysznicem, jak pisał @Krakus. Prysznic to jedno -- drugie czyli śruba z otworem znajduje się tuż nad nim.

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Październik 2018, 20:40:16 »
Raz na jakiś czas warto rozebrać całą "mechanikę" grupy E61, oczyścić, odkamienić, nasmarować specjalnym smarem.

O to to to... ostatnio zaczęło mi kapać po osi dźwigienki przy wysokim ciśnienieniu (np. przy backflushu). Molykote mam, zanim rozbiorę chyba lepiej mieć komplet zapasowych uszczelek bo będą potrzebne?

Offline Biff

  • Wiadomości: 329
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Październik 2018, 23:00:05 »
Ja bym stawiał na wytarte popychacze. Typowa usterka dla E61.

Offline Apos33

  • Wiadomości: 29
  • Ekspres: ECM Heidelberg
  • Młynek: Mazzer Mini E
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #8 dnia: 04 Październik 2018, 07:44:37 »
Popychacze? Nie wiem co to. A co do sitka, jeśli to sitko to dlaczego woda prawie nie leci dołem? Z prysznica woda leci tak jak zawsze.
« Ostatnia zmiana: 04 Październik 2018, 07:48:18 wysłana przez Apos33 »

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2988
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #9 dnia: 04 Październik 2018, 08:11:40 »
Przez zawór trójdrożny do tacki ociekowej upuszczenie ciśnienia, po wyłączeniu pompy, jest donośne i dynamiczne. Tam nie będzie żadnego kapania.
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline Apos33

  • Wiadomości: 29
  • Ekspres: ECM Heidelberg
  • Młynek: Mazzer Mini E
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #10 dnia: 04 Październik 2018, 09:41:48 »
Przez zawór trójdrożny do tacki ociekowej upuszczenie ciśnienia, po wyłączeniu pompy, jest donośne i dynamiczne. Tam nie będzie żadnego kapania.
No właśnie, tak było a nie jest. Po wyłączeniu pompy, dziś nic nie poleciało. Wygląda na to, że cała woda, która powinna zejść do tacki po opuszczeniu dźwigni, leci prysznicem. Dotąd, kiedy zakręcałem suchą kolbę żeby się rozgrzała, odkręcałem sucha. Teraz kiedy odkręcam jest mokra.

Offline pytlakos

  • Wiadomości: 330
  • Ekspres: Isomac Tea II
  • Młynek: Mazzer SJ, Kinu M47 Phoenix
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #11 dnia: 04 Październik 2018, 09:54:29 »
Ja mam dokładnie to samo ostatnio. Wydaje mi się, że powodem jest to o czym pisał Biff, o ile dobrze zrozumiałem co miał na myśli. Rozebrałem ostatnio tą dolną część sądząc, że będzie tam dużo jakiegoś syfu, kamienia itp, ale o dziwo nie było. Woda przelatywała swobodnie. Jednak jeden element wyglądał na mocno wytarty, taki trzpień który jest popychany przez dźwigienkę. Na tyle mocno, że ujście dla wody się nie otwiera. Taka jest przynajmniej moja hipoteza na ten moment :). Najpóźniej w weekend będę to ponownie rozkręcał to zrobię zdjęcie.

Offline Apos33

  • Wiadomości: 29
  • Ekspres: ECM Heidelberg
  • Młynek: Mazzer Mini E
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #12 dnia: 04 Październik 2018, 10:01:14 »
Co w takim razie jest powodem starcia sie tego elementu? 2 lata to chyba za mało (u mnie) żeby taka rzecz zużyła się.

Offline pytlakos

  • Wiadomości: 330
  • Ekspres: Isomac Tea II
  • Młynek: Mazzer SJ, Kinu M47 Phoenix
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #13 dnia: 04 Październik 2018, 10:30:02 »
Nie wiem czy u Ciebie jest to samo, ani nawet czy u mnie to jest powodem :). Potwierdzę jak naprawię. Jednak mój ekspres działa już z 8-9 lat.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10571
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Zasysanie kolby po backflush'u.
« Odpowiedź #14 dnia: 04 Październik 2018, 11:16:39 »
No właśnie, tak było a nie jest.
Na co czekasz? Weź parę kluczy i rozkręć to wszystko ;).

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi