Trochę odkrywasz, nie wiem tylko czemu ze zdziwieniem, ale od przepisu Tima różni cię te dodatkowe 4 minuty
No i właśnie nie do końca rozumiem ich cel, po zamieszaniu kawa i tak ci osiądzie na dnie i praktycznie przestanie się parzyć, reszta w 4 minuty będzie już nieźle sklarowana i wtedy przepychasz ją z powrotem przez grunt, który pewnie po mieszaniu przypomina stożek, wypłukując ewentualnie przeparzoną cierpkość.
Wydaje mi się że jak chcesz podbić ekstrakcję lepiej jeszcze uprościć przepis i poprostu po zalaniu zostawić na 2-3 minuty niech się parzy, po czym zdjąć zamieszać i przecisnąć. Będzie przynajmniej równo wyparzona.
A co do wydziwianych przepisów, pewnie z konkursów, ja też cenie w aero prostotę i najwięcej używam go na wyjazdach, nie stawiając go wogóle na wadze, 16g zalewam mniej więcej do pełna, bo ta uniwersalność to przecież największa zaleta