Cześć! Ostatnio trochę się tu kręcę, bo szukam ręcznego młynka do alternatyw, który będzie na tyle mobilny, żeby dać się zabrać na wycieczki po świecie, ale nie na tyle badziewny, żeby chciało się czasem ukręcić w nim kawę w domu dla znajomych. Jakiś czas temu prawie kupiłam porleksa, ale kilka godzin spędzone na tym forum skutecznie wyleczyło mnie z tanich młynków z ceramicznymi żarnami. Kawę piję kilka lat, ale od niedawna staram się cieszyć nią świadomie i wizyta w lokalnych kawiarniach to dla mnie zawsze najfajniejsza część podróżowania. Fajnie was czytać!