Noże kuchenne i deski do krojenia

[wasku]

Ogólnie po nieznacznym liźnięciu tematu chciałbym Was poprosić o opinie.
Jakiego sprzętu używacie, czym się sugerowaliście w wyborze i czy jesteście zadowoleni z zakupu?

Nie będę skórował krokodyla, ani bił się z bandytami, szukam kompletu lub pojedynczych noży do podstawowych zadań kuchennych  Takiej nożowej Gaggia Classic.
Taki zestaw noży Boker za 1000 zł  wydaje się fajny, ale czy nie jest to już overkill?
Rozumiem, że taki Gerlach czy Fiskars za 250-300 zł to badziewie i w tej cenie lepiej kupić Victorinox.

Co do deski, to jedna duża czy parę małych? Teraz wszędzie widze bambusowe, ewentualnie dębowe.
Co lepsze? Nie wiem.

 

[rubin]

Ja trafiłem w outlecie (ciuchowym) na noże Brabantia kute - świetnie mi się w kuchni sprawdzają, są wygodne, łatwe do ostrzenia (bez ekscesów - zwykłą ostrzałką kuchenną). Nie pamiętam ile kosztowały, ale chyba te małe w okolicach 80-100pln, większe do 150pln. Jestem bardzo zadowolony i jednocześnie żałuję, że nie kupiłem całego zestawu bo za tydzień już ich nie było, a wziąłem 3 na próbę.
Kieruję się ceną i czujem po potrzymaniu noża w ręce. W tym zakresie wystarczają mi zupełnie, a gdy się zniszczą to kupię kolejne.

[lucasd]

Victorinox jest polecany na forum noży.

A deska najlepsza jak wygląda jak szachownica. Reszta to gorsze deski.

[pafcio0]

Ja mam białą deskę z tworzywa, jest płaska i działa jak deska...i działa.
Mam nóż szefa Victorinoxa i jest dokładnie tak samo okej jak posiadły w spadku nóż Gerlacha z głębokiego PRL. Co więcej, jest tak samo okej jak jakiś zwłykłas z IKEI. Jak naostrzę - noże są ostre, a tempo tępienia wszystkie mają z grubsza porównywalne. Jeśli w istocie różne, to dla mnie niedostrzegalne i zaniedbywalne, zwłaszcza że i tak regularnie ostrzę.

Pasja nożowa to rodzaj fetyszyzmu którego - mimo prób zagłębienia - trochę nie ogarniam. Z tego co rozumiem ideę noża to ten sprzęt ma wygodnie i dobrze kroić, no i nie "zepsuć się" w kilka lat. Nic nie ma wpływu na smak, żadnych skomplikowanych układów, mechanizmów... Tajemna moc atawistycznych męskiech fetyszy

[WS5]

popieram
poszukaj w grafice googlem: deska bukowa sztorcowa
co do ilości ja mam kilka, 2 to absolutne minimum, jedna do mięsa (+ew. inne produkty poddawane obróbce cieplnej, gruba i ciężka, żeby dało sie na niej np. bitki zrobić)  i reszta

do chleba mam (wygoda) z tworzywa

noże? co kto lubi Victorinoxy są OK (np. mam Fibrox 5.6603.15 do mięs) a i tak podstawa to ostrzenie, bez którego nie da się obejść... pikutek Victoinoxa to u mnie #1 ale jak się stępi to nowy, bo ząbkowanych nie potrafię naostrzyć (i nie mam czym, a kosztuje grosze...)

Nie mając doświadczenia w ostrzeniu (ja się uczę ) droższego bym nie kupował.

[Valerii]

Aby uzyskać korzyści i przyjemności z korzystania z nożami trzeba:
1. Zdecydować, gdzie i jak noże będą ostrzyć. Nie jest to łatwe i tanie.
2. Wybierz jakośćowe i nie za drogie noże.
Polecam:
- początkowy poziom TRAMONTINA Linia: Profissional lub Century
- dla bardziej zaawansowanych użytkowników Tojiro DP : F-503, F-802, F-800.

Victorinox, Fiskars, Zwilling - plastelina.

[siewcu]

@Valerii zda to egzamin? Ile to ostrze wytrzymuje bez ostrzenia? Cena wysoka nie jest, a u mnie w domu zawsze problem z nożami - tępią się, ostrzałka taka se marki fiskars i efekty takie se średnie...

https://allegro.pl/oferta/tramontina-century-noz-kuchenny-20cm-kuty-24010108-7063464632
https://allegro.pl/oferta/tramontina-century-noz-szefa-kuchni-25cm-24011110-7063464567

[Valerii]

Ostrzenie podstawowe, nóż wtórny.
Okres trwałości zależy od kultury korzystania z nożami.
Poprawnie posługiwać się nożami umieją 5 mężczyzn z 100 i 5 kobiet z 1000.

Ja i moja żona korzystamy Tojiro DP, okres trwałości trzech noży około 3 miesiące. To biorąc pod uwagę to, że umiem prawidłowo ostrzyć noże. Przy niskiej jakości ostrzenia okres trwałości może być zmniejszony do 3 razy.

Wszystkie noże z fabryki naostrzony nie dobrze. Po profesjonalnego ostrzenia działają znacznie lepiej.

Wniosek: Najpierw trzeba rozwiązać problem z ostrzeniem.

[rubin]

A co to znaczy, że nóż jest naostrzony niedobrze? Wybaczcie ignorancję, ale kroi bez kłopotu - np. udziec cielęcy (dużo ciągnących się błonek) czy pomidora - to nóż ostry, w przeciwnym wypadku nieostry i trzeba przejechać ostrzałką (sam używam tej kuchennej Victorinox).

[piomic]

A co to znaczy, że nóż jest naostrzony niedobrze?

Trudno wytłumaczyć. Musiałbyś spróbować jak kroi ten naostrzony dobrze - to jest przepaść i ostrzałką z marketu jej nie zasypiesz. Tak samo jak z kawą, dopóki nie zasmakujesz w speciality żółta cibo to delicje.

[mlopus]

@Valerii a to że deska do krojenia z tworzywa bardzo tępi noże to moje subiektywne i mylne odczucie czy też to zauważasz?
Napisz może zdanie lub dwa na temat tej kultury używania noży bo to ciekawe zagadnienie.

[tom517]

Ja z 10 lat temu brałem bodajże tu: https://japanesechefsknife.com/ noże w ciągłym użyciu i chyba będzie dla następnego pokolenia

[Henry]

Pasja nożowa to rodzaj fetyszyzmu którego - mimo prób zagłębienia - trochę nie ogarniam. Z tego co rozumiem ideę noża to ten sprzęt ma wygodnie i dobrze kroić, no i nie "zepsuć się" w kilka lat. Nic nie ma wpływu na smak, żadnych skomplikowanych układów, mechanizmów... Tajemna moc atawistycznych męskiech fetyszy

Jesteś na etapie żółtego Tchibo
Dobry nóż ma odpowiednią geometrię ostrza, kształt i wyważenie. Im częściej używasz tym bardziej to doceniasz. Do tego dochodzi dobra stal, która pozwala dłużej zachować ostrość roboczą (czyli wg moich standardów taka że goli włosy na przedramieniu). Jasne że nie są to różnice duże, ale dla niektórych istotne.

Deska to wiadomo że najlepiej drewno na sztorc, choć i zwykła deska bukowa jest ok. Dąb zawiera taniny, więc tak średnio (ja akurat używam ale po woskowaniu). Bambus jest ok, tani i łatwo dostępny, ale trochę tępi nóż. Plastik wymaga częstego parzenia bo jest mniej higieniczny. Absolutne nie dla desek szklanych.

[pj.w]

A ma ktoś do polecenia fachowca z Warszawy, który ostrzy noże?

[Krakus]

ale kroi bez kłopotu

Moja dobrze naostrzony nóż określiła mianem "niebezpieczny". Przecina skórę palców bez ostrzeżenia.

Absolutne nie dla desek szklanych

Fenomenalnie tępią noże.

fachowca z Warszawy, który ostrzy noże?

Z moich krakowskich doświadczeń wynika, że nikt. Jest jeden, ale ostrzy niejednakowo (akurat piszę o nożyczkach krawieckich). Kiedyś nożyczki naostrzył z ręki, w związku z czym kąt tnący wyszedł mu losowy.