Kawa w Ustce i Słupsku

[Dandyskrul]

Witam wszystkich!
Jako, że zaczęły się wakacje i wiele osób udaje się na wypoczynek nad morze to chciałbym przedstawić swoją listę kawiarni w Ustce i okolicy

Na pierwszym miejscu jest Mel’s Coffee ze Słupska. Pracują na CoffeeLab, Audun Coffee ale widziałem też bonanzę i fjord. W ofercie dwie różne mieszanki pod espresso, szeroki wybór singli na dripa, kalitę i aero a dodatkowo mają smaczne tonic espresso i coś czego nigdzie indziej nie próbowałem czyli bezalkoholowy koktajl z cascary.

W Słupsku jest tez Kawodajnia Słupska, która pracuje na kawie z Uno Espresso/Odija. Poziom raczej średni, drip był mocno rozwodniony a z trzech espresso każde smakowało inaczej. Mają za to domowego wypieku ciasta i naturalne lody.

W samej Ustce lokale raczej o zawrót głowy nie przyprawiają, jest nawet palarnia kawy Jabłonowscy ze sprzętem za grube $$ (ek43, feama e71, mahklonig k30) można obejrzeć sobie ich piec (selmi)
Kawa jest niestety miernej jakosci, Na opakowaniach brak info o dacie palenia a obsługa tez niezbyt pomocna w tym temacie. Kawy to raczej same „kolumbia excelso” i „Brazil santos” wiec Specialty to to nie jest.

Jest też parę lokalizacji Mistral Cafe w którym polecam krówki, super wyrób. Kawa od Mauro wiec trudno coś więcej powiedzieć.

W ani ani Ustka jest chyba za to najlepsza obsługa w całym kurorcie.

A, polecam tez gorąco kawę na szczycie hotelu Grand Lubicz. Ziarno to co prawda Vergnano ale widok z przeszklonej piramidy jest super.

Zapraszam do dyskusji.

[Jka57]

Zapraszam do dyskusji.

Nikt jakoś nie podjął dyskusji, prawie 2dwa lata minęły od założenia tematu i w tym rejonie nic się nie zmieniło na lepsze mam na myśli "Pustkę" czytaj Ustkę.
Dobrej kawy jak się nie napiłeś 2dwa lata temu tak i dzisiaj się nie napijesz.
 

jest nawet palarnia kawy Jabłonowscy ze sprzętem za grube $$ (ek43, feama e71, mahklonig k30) można obejrzeć sobie ich piec (selmi)
Kawa jest niestety miernej jakosci, Na opakowaniach brak info o dacie palenia a obsługa tez niezbyt pomocna w tym temacie. Kawy to raczej same „kolumbia excelso” i „Brazil santos” wiec Specialty to to nie jest.

Teraz to mnie już całkiem zmartwiłeś, bo robiłem sobie apetyt na zakupy u nich, wychodzi ze nie ma co sobie 4liter zawracać i ich kawmi.

Jka

[Antonio]

Nie wiem jak tam funkcjonuje teraz Góra Lodowa, ale może warto sprawdzić. Parę ładnych lat temu chyba też zajęli się własnym paleniem kawy. Espresso powinno być jako takie...

[korea83]

Do Ustki jeżdżę w zasadzie całe życie i co roku jadę z nadzieją, że może tym razem uda się już wypić dobrą kawę. Do tej pory jeszcze się nie udało Kawy serwują złe lub bardzo złe, ale to w mojej ocenie, a my tu na forum jednak trochę inaczej rozumiemy "dobrą kawę"

Zdarzało się, że w Mistralu czasami podali coś pijalnego, ale to raczej odrobina szczęścia niż reguła.

W czerwcu i wrześniu znowu będę szukać tej dobrej kawy, ale coś czuję, że będzie jak zwykle

[Jka57]

A wiesz że o tym nie pomyślałem, mieszkam 3kroki od tej małej góry lodowej na ul. Kopernika, teraz zamknięte, w sezonie to tam nie zachodzę, raz że kolejka, 2dwa ceny z kosmosu, a obsługa myślami ile zostało do końca zmiany.

Z ciekawości zajrzę do tej dużej naprzeciwko kościoła, czy jak dawniej zwano koło przystanku, teraz tam to wszystko przerobione i nawet nie wiem czy autobusy tam zajeżdżają, ale przejde się zerknąć. 
O tym by palili kawę nie słyszałem.

W czerwcu i wrześniu znowu będę szukać tej dobrej kawy, ale coś czuję, że będzie jak zwykle

Zawsze możemy się zgadać, wezmę termosik i jak coś "zimnej" kawy się napijemy 

Jka

[Antonio]

Mają też duży lokal w Słupsku. W ogóle fajne maszyny do espresso mają w tych wszystkich lokalach. Przestali zaopatrywać się w moje mieszanki, gdy kupili sobie piec, zdaje mi się, że marki Selmi. Ale to było kilka lat temu, więc nie dam sobie uciąć głowy...

[korea83]

Zawsze możemy się zgadać, wezmę termosik i jak coś "zimnej" kawy się napijemy 

Hehe, dobrze wiedzieć, że jest tam ktoś kto w razie czego poratuje spragnionego kawy człowieka

[Jka57]

W ogóle fajne maszyny do espresso mają w tych wszystkich lokalach.

Wiesz maszyna to tylko maszyna, przydał by się i dobry operator do niej a w takich mieścinach o to trudno. Znając osobiście niektórych właścicieli lokali w Ustce, którym zyski zasłaniają dobro klienta, nie spodziewałbym się że coś pójdzie na lepsze.
Takie czasy, miejscowi jak mają przyjść to przyjdą, wypiją co podadzą, a przyjezdnymi kto by się przejmował, i tak zjedzą wypiją co im się poda bo zapłacone i szkoda zmarnować.

Jka

[Antonio]

Wiem, wiem .

[Jka57]

Domyślam się że wiesz toż to dzieli nas tylko kawałek drogi i jedno większe miasto zwane Koszalin.

Jka

[Jka57]

dobrze wiedzieć, że jest tam ktoś kto w razie czego poratuje spragnionego kawy człowieka

A jest jest chętnie poratuje, pogada, porad posłucha.
Ba jako ze trochę cieplej się zrobiło to zacząłem trenować robienie kawy z zimnej wody, co by trochę wprawy nabrać i nie wyjść na d........

Jka

[Jka57]

Nie wiem jak tam funkcjonuje teraz Góra Lodowa,

Z ciekawości zajrzę do tej dużej naprzeciwko kościoła,

Nie zajrzałem jak obiecałem, albo przygotowują się do sezonu, albo w niedziele mają jeszcze wolne, bo było zamknięte.
Nic ponowie próbę 

Zdarzało się, że w Mistralu czasami podali coś pijalnego, ale to raczej odrobina szczęścia niż reguła.

Ja dzisiaj tego szczęcie nie uświadczyłem, tam chyba przerzucę się na herbatę zimową - ale bez "prądu"
No i jakby ktoś pytał to pączki są już po 5 zł, a jeszcze w tamtą niedziele były po 4,50 cenowo widać że mieścina szykuje się do sezonu, bo filet z dorsza ( duży na wagę w cieście naleśnikowym - podwójnym) z frytkami i surówką przy Latarni zjesz za: a co tam napiszę bagatela +/- 140 zł.

Jka

[korea83]

przy Latarni

W Columbus?

Tanio to tam nigdy nie było, ale chociaż jakiś poziom trzymali. Kiedyś nawet dość możliwe espresso tam dostałem, ale był to typowy fart bo następnego dnia było jak to zwykle na mieście

[Jka57]

Nie wiem jak tam funkcjonuje teraz Góra Lodowa, ale może warto sprawdzić

Coś się tam dzieje, dzisiaj trafiłem jak było otwarte, spytałem czy to prawda że sami pala kawę, dostałem odpowiedz że tak.
Ale nic nie kupiłem nie z tego powodu bym chytrzył tylko na pólkach mieli aż 3trzy półkilogramowe opakowania jakiś Kolumbii, po spojrzeniu na datę palenia 7.01.2022 nie spytałem o cenę.

Jka

[Antonio]

No cóż, trudno być ekspertem od wszystkiego, a w szczególności od profilowania procesu palenia. Ale sam wybór ziaren jest chyba trafny i odważny. Mimo odległej daty palenia, spróbowałbym espresso.