Autor Wątek: Auto za granicą  (Przeczytany 9137 razy)

Offline raf77 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1418
  • Ekspres: rancilio epoca
  • Młynek: fiorenzato f64 evo
Odp: Auto za granicą
« Odpowiedź #15 dnia: 02 Maj 2016, 22:56:44 »
Zgadza się, dokładnie e350 wolnossące 3.5 benzynowe v6
Taki chciałem.
rancilio epoca & fiorenzato f64 evo

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Auto za granicą
« Odpowiedź #16 dnia: 02 Maj 2016, 23:22:04 »
wolnossące 3.5 benzynowe v6

Zupełnie jak u mnie, tylko w aucie z zupełnie innej bajki :mrgreen:

Offline olotasak Mężczyzna

    • fukafe
  • Wiadomości: 29
  • Ekspres: Wega Atlas EPU2, Moccamaster, Chemex, V60, Kalita Wavestyle, Aeropress
Odp: Auto za granicą
« Odpowiedź #17 dnia: 03 Maj 2016, 16:47:49 »
Czy wypożyczaliście kiedyś? Od wariantów ubezpieczeń i czyhających haków osiwieć można...

Wracając do pytania Andrzeja.
- Lokalne firmy mają z reguły lepsze ceny,
- lokalne firmy mniej przykładają wagę do ewentualnych obtarć i małych uszkodzeń. szczególnie na wschodzie.
- warto sprawdzić czy przy wynajmie nie ma dziennego limitu km, czasem się zdarza
- warto brac pełne ubezpieczenie, jeśli możesz sobie na to pozwolić. Zdażyło mi się, że nie obejrzałem dokładnie auta z Hertza w UK i potem policzyli mi 600 funtów za 5mm rysę obitego boku drzwiami, choć teoretycznie do 5mm uszkodzenia powinnobyć to pokryte ze standardowego ubezpieczenia w cenie wynajmu.
- wszelkie dodatki typu GPS,fotelik itp kosztują fortunę, więc taniej wziąc swoje.

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Auto za granicą
« Odpowiedź #18 dnia: 03 Maj 2016, 16:57:55 »


Jeszcze nigdy nie miałem osobistego Mercedesa

No ja miałem. Osiemnastoletniego Mietka 124 z motorem 300D. Ponoć ostatni prawdziwy. Do dziś się za takimi oglądam.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi