Stałem się posiadaczem Flair Classic i dopiero wchodzę w świat espresso. Mam kilka problemów z którymi się zmagam, może ktoś z Was będzie w stanie mi coś podpowiedzieć. Kawa z EuroCafe, pakowana 11.01 - czy nie jest za świeża, żeby próbować z niej coś wycisnąć? Używam 15g kawy, celuję w 30g naparu. Młynek to Comandante, aktualnie 11 klik. Po przeszukaniu grupy flair na facebooku wywnioskowałem że warto zastosować 10 sekund preinfuzji do pojawienia się pierwszych kropel i następnie 30 sekund przeciskania. Sens w tym, że w tym czasie udaje mi się uzyskać niecałe 20g naparu przy ciśnieniu 9 bar. Powinienem mielić grubiej, czy może ubijać kawę słabiej, a przemiał zostawić w spokoju? W smaku nie jest najgorzej, lecz pojawia się trochę kwasowości której nie oczekuje się raczej po ziarenkach z Brazylii. Filiżanka porządnie wygrzana, tak samo jak komora do której wlewam wodę (dopiero zamówiłem paski do odczytu temperatury, więc nie mogę jeszcze jej jednoznacznie określić). Tamper - niestety plastikowy dołączony do zestawu z Flair Classic, planuję go zmienić na coś normalnego. Co polecacie, od czego zacząć, co zmienić by efekty były bardziej satysfakcjonujące? Pozdrawiam!