Lelit Victoria PL91T

[weez]

Dzbanek 350 ml Motta Europa - jeżeli chodzi o dzbanek to w tej konstrukcji dosyć łatwo spienić niewielką ilość mleka wystaczającą na 1 cappu

[mlesniowski]

@Jka57 dzięki za podzielenie się swoją perspektywą. Dopytam Cię jeszcze o kołnierze: możesz powiedzieć co byś polecił? Warto było dopłacać do Kazaka który magnesów chyba nie ma? Wrzucałeś zdjęcie Neouzy którą można dostać w Amazonie, ale ona chyba też nie trzyma się na magnes, a i ma luzy? Ja jednak planuję sypać prosto do kolby i pomóc sobie WDT.

@weez super, w takim razie utwierdzasz mnie tylko w przekonaniu, że to dobry dzbanek na początek.

[Jka57]

Dopytam Cię jeszcze o kołnierze: możesz powiedzieć co byś polecił?

Nie odpowiem Ci na to Pytanie, ja mając i taki i taki w ostatecznym rachunku zdecydowałem się na ten mniejszy / tańszy a on jak widać ma magnesy.



Ja też zaczynałem od sypania do kolby a że młynek (z profilu) mam jaki mam ważyć kolby z tym co się nasypało za bardzo mi się nie chce więc poszedłem krótszą droga.
Jeżeli masz zamiar "myrdać" w kolbie to wyższy powinien być lepszy.

A jeszcze z podpowiedzi co dokupić to tak mnie naszło i pokolorowałem jedną fotkę co mam i co używam / nie używam i na początek możesz kupić jakiś lejek ja do dzisiaj używam tego co go tam widać zona cały czas kupuje mi takie "ręczniki" fajna sprawa i nie śmiej się ja kupiłem sobie lusterko chyba za całe 15 zł u Chińczyka po to tylko by widzieć jak mam upaprany prysznic.
 


Czując że odpiszesz w temacie zrobiłem sobie dzisiaj espresso.
Tak u mnie wygląda kolba przed podpięciem, bez żadnych wodotrysków, mieszadeł użyty tylko tamper.



Tyle uzysku w 31 sek.



W większej filiżance wygląda to tak.



Dlatego w większej bo nie tylko espresso człowiek pije, finalnie zrobiłem sobie takie coś



Wspominałem o ciastku u mnie jest to tak.



W każdym razie ja z ekspresu i tego co teraz z niego pijam jestem więcej niż zadowolony.

Jka

[Anonimus]

Dodam tylko, że tamper dodawany do Victorii to jest żenada. Dwa krążki plastiku połączone cienką nóżką, wyprodukowanie czegoś takiego na najprymitywniejszej wtryskarce to nie wiem czy ze 2 złote kosztuje
Tamper kup w pierwszej kolejności, bardzo pomaga uzyskać właściwe espresso. Zwłaszcza na początku zabawy.

[mlesniowski]

Żeby uzupełnić wcześniejszą odpowiedź: tego co dodają do Victorii nie rozpatruję w kategorii tampera. To irytujące, że w ogóle dodają taki śmieć. Dostaję gratis CHiATO co pozwoli mi spokojnie zastanowić się w którą stronę chcę iść w tej kwestii.

Wagę mam jeszcze z alternatyw, od Hario. Jak będzie za duża, ogarnę coś mniejszego. W kwestii kołnierza wybór padł na dobrze wyglądającego chińczyka, marka zwie się Neouza. Trochę będzie trzeba na niego dłużej poczekać, ale cenowo nie wpada do kategorii „ekstrawagancja”. A co do drewnianej kolby, to może i bym sobie darował, ale ten plastik sprawia wrażenie tak tandetnego, że koniecznie chcę od niego uciec.

Jeszcze raz, dzięki za pomoc!

[Jka57]

A co do drewnianej kolby, to może i bym sobie darował, ale ten plastik sprawia wrażenie tak tandetnego, że koniecznie chcę od niego uciec.

Każdemu według jego gustu widziałeś to już na żywo ? bo na ścianie nie wygląda tak źle.



I jeszcze jedno uchwyty w tych oryginalnych kolbach (np. ta z wylewką) są tak zaprojektowane że ja to co przekreślone wyrzuciłem do szafy jako zbędne, używam przy obydwu kolbach tylko takiej malutkiej podkładki (maty) jak jest z drewnianą rączką nie wiem



Jka

[mlesniowski]

A co do drewnianej kolby, to może i bym sobie darował, ale ten plastik sprawia wrażenie tak tandetnego, że koniecznie chcę od niego uciec.

Każdemu według jego gustu widziałeś to już na żywo ? bo na ścianie nie wygląda tak źle.

Tak, proces dojścia do Victorii trochę trwał, wcześniej zawitała u mnie Grace W mojej opinii te kolby są całkiem ładne tylko samo tworzywo sprawia tanie wrażenie.

I jeszcze jedno uchwyty w tych oryginalnych kolbach (np. ta z wylewką) są tak zaprojektowane że ja to co przekreślone wyrzuciłem do szafy jako zbędne, używam przy obydwu kolbach tylko takiej malutkiej podkładki (maty) jak jest z drewnianą rączką nie wiem

Podstawki/maty jeszcze nie kupowałem. Czekam aż ekspres przyjdzie, a ja zrobię kilka shotów i lepiej poznam swoje potrzeby oraz uwarunkowania kuchenne.

[Jka57]

tylko samo tworzywo sprawia tanie wrażenie.

Hm jakby to napisać sam ekspres do aż tak drogich nie należy
Dopiero otoczenie czyni go atrakcyjniejszym



Jka

[mlesniowski]

Ekspres dotarł i trafił mi się pęknięty zbiornik na wodę... Co ciekawe, z Grace dostałem kartkę z informacją o wykonanej kontroli jakości/parametrów, a tutaj tego zabrakło.

Co do kolby, wstrzymałem się z odpowiedzią żeby jeszcze raz wziąć ją w dłoń i obstaję przy wcześniejszej opinii: plastik kolby jest po prostu tani podobnie jak ten użyty do pokrętła od zaworu pary. Nie jest to koniec świata, ale mogłoby być lepiej. Argument z ceną imho nie trafiony—nie szukam tu wrażeń premium, tylko jakiejś bazowej jakości.

[jarak10]

Po przesiadce z Dreama na Victorię jedyne co mnie irytuje to jego głośność i "telepotanie".

- Polecacie jakieś podkładki silikonowe czy coś takiego, żeby wytłumić tackę podczas pracy ekspresu?

ps. jedyne co mnie jeszcze ciekawi to podczas nagrzewania boilera słyszę głoścne syczenie które przerywa się dopiero jak boiler osiągnie temperaturę. Jak testowałem Lelit Kate to nic takiego nie miało miejsca. Jak wygląda to u was? nagrzewa się dosyć cicho czy tak powinno byc jak u mnie?

[skansen]

ps. jedyne co mnie jeszcze ciekawi to podczas nagrzewania boilera słyszę głoścne syczenie które przerywa się dopiero jak boiler osiągnie temperaturę. Jak testowałem Lelit Kate to nic takiego nie miało miejsca. Jak wygląda to u was? nagrzewa się dosyć cicho czy tak powinno byc jak u mnie?

W stosunku do bojlera termoblok jest rzeczywiście bezgłośny. Ekspresy z bojlerem mogą niekiedy wydawać z siebie dźwięki, zwłaszcza podczas nagrzewania. Jeśli są one ciche to nie jest to nic niepokojącego.

[Anonimus]

Po przesiadce z Dreama na Victorię jedyne co mnie irytuje to jego głośność i "telepotanie".

- Polecacie jakieś podkładki silikonowe czy coś takiego, żeby wytłumić tackę podczas pracy ekspresu?

ps. jedyne co mnie jeszcze ciekawi to podczas nagrzewania boilera słyszę głoścne syczenie które przerywa się dopiero jak boiler osiągnie temperaturę. Jak testowałem Lelit Kate to nic takiego nie miało miejsca. Jak wygląda to u was? nagrzewa się dosyć cicho czy tak powinno byc jak u mnie?

Między kratkę a tackę podkładam zwykły ręcznik papierowy, co wystarczająco tłumi drgania tych elementów.
W mojej Victorii nic nie syczy w trakcie nagrzewania.
Najbardziej denerwujący hałas pojawia się, kiedy po zrobieniu kawy i ubiciu mleka wyłączam przycisk pary. Ekspres pompuje wtedy bardzo głośno wodę, jakoś ciągle trudno jest mi się do tego przyzwyczaić. Trwa to kilka sekund. Czasem też krótko (2-3 sekundy) pompuje wodę pod koniec ubijania mleka, dla mnie znak, że mleko jest już wystarczająco gorące.

[jarak10]

Po przesiadce z Dreama na Victorię jedyne co mnie irytuje to jego głośność i "telepotanie".

- Polecacie jakieś podkładki silikonowe czy coś takiego, żeby wytłumić tackę podczas pracy ekspresu?

ps. jedyne co mnie jeszcze ciekawi to podczas nagrzewania boilera słyszę głoścne syczenie które przerywa się dopiero jak boiler osiągnie temperaturę. Jak testowałem Lelit Kate to nic takiego nie miało miejsca. Jak wygląda to u was? nagrzewa się dosyć cicho czy tak powinno byc jak u mnie?

Między kratkę a tackę podkładam zwykły ręcznik papierowy, co wystarczająco tłumi drgania tych elementów.
W mojej Victorii nic nie syczy w trakcie nagrzewania.
Najbardziej denerwujący hałas pojawia się, kiedy po zrobieniu kawy i ubiciu mleka wyłączam przycisk pary. Ekspres pompuje wtedy bardzo głośno wodę, jakoś ciągle trudno jest mi się do tego przyzwyczaić. Trwa to kilka sekund. Czasem też krótko (2-3 sekundy) pompuje wodę pod koniec ubijania mleka, dla mnie znak, że mleko jest już wystarczająco gorące.

Dzięki za info. tak myślałem, że z tym syczeniem jest coś nie tak. Bo testowałem Kate któy ma identyczny boiler i był cichutki.

Co do głośnego pompowania wody przy parze - to również mnie to ciekawi.
Zazwyczaj wyłączam ekspres tuż po zrobieniu mleka i w Lelicie zastanawiam sie czy, odklikiwac najpierw pare? spuszczać z dyszy, czy coś innego robić.
Czy nie robię mu krzywdy jeśli od razu po spienieniu go wyłączam - nie dopuszczając do tego głośnego pompowania

[fill]

To może wrzucicie jakiś filmik dla zobrazowania „problemów” ?
Moim zdaniem wszystko jest ok. Cicha to jest pompa rotacyjna, przy wibracyjne zawsze  będzie głośno, a jeszcze te cienkie blachy Lelita . Co jest dziwnego w syczeniu zaworu o małej średnicy przepływu ? - chyba nie jest głośniej niż przy gwizdku czajnika.

[jarak10]

To może wrzucicie jakiś filmik dla zobrazowania „problemów” ?
Moim zdaniem wszystko jest ok. Cicha to jest pompa rotacyjna, przy wibracyjne zawsze  będzie głośno, a jeszcze te cienkie blachy Lelita . Co jest dziwnego w syczeniu zaworu o małej średnicy przepływu ? - chyba nie jest głośniej niż przy gwizdku czajnika.

Na szybko włączyłem ekspres i nagrałem. U mnie tego typu dźwięk. Syczenie +  co jakiś czas strzelanie
-https://www.youtube.com/watch?v=6R4BmERTn28

ps. powiem Ci że youtube bardzo ściszył. Trzeba by tak 3x głośniej to posłuchać żeby było tak jak się stoi przy ekspresie.


Ustaje w momencie osiągnięcia temperatury.
Dodam jeszcze raz że miałem drugą sztukę w domu z identycznym boilerem Lelita i nagrzewał się bezdźwięcznie