Autor Wątek: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.  (Przeczytany 43320 razy)

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #135 dnia: 22 Marzec 2017, 11:42:57 »
Kontynuując off-topic - sprawdźcie sobie jaki sprzęt stoi w warszawskiej knajpie co to utrzymała swoją gwiazdkę Michelin'a. Mają kilkunastu kucharzy ale nie mają baristy. Mają produkty sezonowe ale kawa ze standardowej, zawsze takiej samej kapsułki...

A co do meritum wątku - czy warto kupić ekspres kolbowy do 2 tysięcy? Oczywiście że tak [emoji38] Tylko wcześniej trzeba forum poczytać i dowiedzieć się co nieco o kawie. No i najpierw mieć dobry, żarnowy młynek.  [emoji38] No i pamiętać, że nawet jak się wyda i 10 razy tyle na ekspres to nadal ty jako domowy barista i twoje umiejętności są najsłabszym ogniwem.

LMWDP #469

Offline Adam_1234

  • Wiadomości: 131
  • Ekspres: Bezzera Magica S, moka Bialetti, FP
  • Młynek: MACAP M2D, Nivona CafeGrano 130
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #136 dnia: 22 Marzec 2017, 22:46:16 »
Mam tylko dwie uwagi. Wszystko to co napisałeś o ascaso arc jest już napisane na forum wystarczyło poczytać, po co robić 80 ml espresso?
Tak – jest napisane, ale też z drugiej strony, jest to bardzo często rekomendowany ekspres. Myślałem, że będzie 3 poziomy wyżej do cappu, ale okazał się być 3 poziomy niżej. Kupiłem z ciekawości, bo pojawiła się okazja, sprzedałem jeszcze szybciej niż kupiłem…
Po co 80 ml? Niepotrzebne., ale 70 się przydaje (podwójne espresso).

W zależności od kawy którą używam przy tej samej wadze przemiału poziom ciastka różni się nawet ponad 5 mm także nie ma uniwersalnej wielkości sitka która zawsze się sprawdzi.
To sitko to porażka, oczywiście da się zrobić kawę, ale jest to niezwykle upierdliwe, raz kawa dotknie sitka, a raz nie…

To kiedy zapala się lampka nie mówi o niczym. W tym wypadku to akurat lepszy może być ARC bo termostat ma mniejszą bezwładność i szybciej zauważa że woda trochę się schłodziła. Nie lampka się liczy ale faktyczna temperatura wypływającej wody. A do espresso, nawet duble 55ml to i tak za dużo.
Ok, może nie testowałem w smaku czy te 15 ml po zapaleniu lampki traci, więc się nie upieram, ale irytujące, że nie jesteś w stanie bez tej cholernej lampki dogrzewania zaparzyć 70 ml. Espresso to od 25 do 35 ml. Podwójne espresso to do 70 ml, więc jak 55 może być za dużo? Pan Grzegorz też pisał, że to nie problem, ale mnie to denerwowało. Bardzo subiektywne.

Poza tym nie spotkałem się nigdzie na forum z opinią że jedno-bojlerowce są dobre do mleka. Prawie zawsze jest to opisane że da się ale jeśli robisz więcej niż 2 kawy na raz to udręka.
Racja, może mi się wydawało, że jak się przesiądę z przeklinanego Delonghi na zachawalne Ascaso to będę zadowolony… trochę naiwnie wnioskowałem :)

delonghi 330 to jednobojlerowiec? przecież tam nie ma żadnego bojlera.....
Racja, ma termoblok  Może dlatego lepiej sobie radził z wydajnością od ARC z bojlerem.

Co do ARC to ważna uwaga - pisałeś o starym modelu sprzed 6 lat z bojlerem, i to kupionym jako używany a więc już zużyty. 
Oczywiście. Ja oceniałem tylko ten model z bojlerem, napisałem, że nie wiem jak zachowuje się model z termoblokiem :) A czy jest zużyty po 6 latach? No nie przesadzajmy, on po prostu taki jest. Masa ludzi na forum o tym pisała i filmy na YT to potwierdzają. Może po poprawkach jest lepiej.
Co do smaku kawy to uważam, że sprzęt gra tu drugie skrzypce, podstawą jest samo ziarno, nie maszynki.
Zgadzam się w 100%, ale z perspektywy czasu mogę napisać, że jest różnica między Bezzerą, a Delonghi :)

No i pamiętać, że nawet jak się wyda i 10 razy tyle na ekspres to nadal ty jako domowy barista i twoje umiejętności są najsłabszym ogniwem.
Może dlatego warto przejść drogę przez badziewny ekspres. Jak się na badziewnym człowiek nauczy, to na porządnym ciężko jest coś zepsuć. Ja na Delonghi miałem idealnie dopracowany każdy ruch, a na Bezzerze nie umiem zepsuć kawy. Espresso zawsze wychodzi. Przy dobrym ubijaniu (zawsze takim samym), jest tylko jedna zmienna – grubość ziarna. I tutaj ustawienie też jest trywialne – jeśli za wolno leci, to trzeba grubiej zmielić, jeśli za szybko, to drobniej. Idąc tą drogą, jeszcze nie udało mi się zepsuć kawy na Bezzerze (może 2-3 pierwsze jak testowałem młynek), ale teraz to naprawdę sztuka :)  W poprzednich ekspresach miałem walkę o dobrą kawę, a nagrodą była dobra kawa, a Bezzerze mam dwie nagrody – robienie i efekt, bez żadnych walk. :)

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #137 dnia: 22 Marzec 2017, 23:20:20 »
Ciekawe rzeczy piszesz, bo ja w Basicu z bojlerem robię wszystko tak samo, i jakoś wychodzi powtarzalnie. I nie ma żadnej rzeźby z czymkolwiek, mielę kawę, wsypuję do sitka, zapinam kolbę i włączam pompę. I jakoś mi się bardzo rzadko włącza grzałka przy ekstrakcji... A zawsze mam w filiżance około 32 gram kawy. Zresztą gdzie Ty masz 70 ml w espresso? Norma zakłada 25 ml z 10% odchyłki w obie strony, więc max co powinno być to 55 ml. I nie jestem w stanie pojąć z czym masz problem jeśli chodzi o samo przygotowanie kawy, u mnie schodzi czas ze względu na zabawę z młynkiem... A mając zmieloną kawę idzie bardzo szybko. Wsypać w PF, ubić, zapiąć kolbę, filiżanka na wagę i włączam.

Offline Adam_1234

  • Wiadomości: 131
  • Ekspres: Bezzera Magica S, moka Bialetti, FP
  • Młynek: MACAP M2D, Nivona CafeGrano 130
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #138 dnia: 22 Marzec 2017, 23:32:35 »
Ja nie pisałem, że jest niepowtarzalna. Espresso było super. Na prawdę świetne. Problem pojawiał się w cappuccino - długie grzanie wody w bojlerze. 55 ml - czyli idealnie na styk... W delonghi sypałem trochę więcej kawy i wyciskałem 65-70 ml na podwójnym, ale w sumie to detal. Najbardziej mi przeszkadzało spienianie mleka - po pierwsze nigdy mi się to nie udało dobrze (nie znalazłem w necie ani jednego filmu dla basic / arc, gdzie komuś się to udało) + długi czas nagrzewania do spieniania. No i oczywiście konstrukcja grupy / sitka (przyklejanie się kawy do sitka grupy).

Uważam, że do espresso sprzęt całkiem dobry (za pyszny napar to sitko jest do wybaczenia), ale do cappuccino porażka - oczywiście oceniam wersję z bojlerem sprzed kilku lat.

Offline color1

  • Wiadomości: 175
  • Ekspres: Rocket Type V
  • Młynek: Rocket Fausto, i-1 mini (jeszcze)
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #139 dnia: 23 Marzec 2017, 00:52:05 »
A ja mam prośbę do tutejszych zwolenników Ascaso - nie zaklinajcie rzeczywistości... to nie jest dobra maszyna dla tutejszej grupy docelowej.
Ja jestem kolejnym, co zastanawia się nad opchnięciem półrocznego ekspresu na rzecz kolby z prawdziwego zdarzenia. Twierdzenie że ten sprzęt jest dobry "na początek" jest trochę niepoważne, w kontekście ceny i tego co za nią dostajemy.

siewcu - może pochwal się jak wychodzi Ci espresso na pojedynczym sitku... ?

Offline Expel Mężczyzna

  • Wiadomości: 894
    • Moje cuda :)
  • Ekspres: Rocket Celini V3 PID, Hario v60, Aeropress, Moka Bialietti 2cup, French Press, Chemex, Mr. Clever, Kalita Wave 155, Phin, Tygielek
  • Młynek: Mazzer Super Jolly, Severin 3873, Porlex Mini, Comandante mk3 Nitro Blade
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #140 dnia: 23 Marzec 2017, 07:06:57 »
Ascaso na początek jest dobre. I nie tylko na początek. Choć jeśli ktoś ma do wydania na początku swojej przygody 5 tysięcy na ekspres "z prawdziwego zdarzenia" to tylko się cieszyć,  bo na pewno będzie lepszy od basica. Mam uno prof i powiem tak,espresso wychodzi bdb, choć dla mnie powili bdb to za mało, chciał bym coś więcej. Choć złego słowa nie powiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Offline Miklas Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3244
    • Instagram
  • Ekspres: Astoria CKE + sitka IMS, AeroPress, FrenchPress, Hario V60-02, V60-01, Kawiarka Bialetti 3tz
  • Młynek: Macap M4D, Kinu M47
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #141 dnia: 23 Marzec 2017, 07:15:47 »
Trzeba dodać, że sprzęt typu ascaso arc plus rozsądny młynek polecany jest osobom, które pytają się o budżetowe automaty do 2000 zł. Nikt chyba nie poleca tej klasy sprzętu jeśli zainteresowany wychodzi z budżetem dwa lub trzy razy wyższym.

Marek.

https://www.instagram.com/mm_coffee_corner/ mój kawowy kanał na Instagramie. :-)

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #142 dnia: 23 Marzec 2017, 08:42:41 »
A biorąc pod uwagę sprzęt z drugiej ręki da się zamknąć nawet pomiędzy 1000 a 1500. Raczej nikt nie dostanie takiej porady jak przyjdzie i powie że ma budżet 4000-5000 PLN. A co doradzić osobom mniej zamożnym? Żeby kawę tylko w kawiarniach pili albo żeby do malutkiej kuchni pchali dużego przechodzonego gastronomicznego HX'a? To są opcje dla ekstremistów a i tacy się znajdują.
« Ostatnia zmiana: 23 Marzec 2017, 08:44:42 wysłana przez Bacek »

Offline Miklas Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3244
    • Instagram
  • Ekspres: Astoria CKE + sitka IMS, AeroPress, FrenchPress, Hario V60-02, V60-01, Kawiarka Bialetti 3tz
  • Młynek: Macap M4D, Kinu M47
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #143 dnia: 23 Marzec 2017, 08:48:55 »
Patrz na mnie :-), ale wiem, że są tacy, dla których używka nie wchodzi w grę.

Marek.

https://www.instagram.com/mm_coffee_corner/ mój kawowy kanał na Instagramie. :-)

Offline lucasd

  • Wiadomości: 1251
  • Ekspres: Londinium R, exVAM v1.1, exBezzera Giulia
  • Młynek: Pharos 2.0, Feldwood, exQuamar M80e Mk I
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #144 dnia: 23 Marzec 2017, 09:54:31 »
Nawet na ekstremalnym uzysku 3 do 1 i dużym sitku 20g to mamy 60gram  zaparzonej kawy.
W większości użytkowników uzysk jest 2 do 1 lub mniejszy...

Jak chcesz robić dłuższe lepiej dolej wody, szczególnie do ciemniej palonych...

Offline Edwin Jagger Mężczyzna

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Alternatywy
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #145 dnia: 23 Marzec 2017, 12:27:37 »
Miałem ARCa (z termoblokiem) mam małego HXa. Młynek cały czas ten sam.
Powiem krótko: Gdyby nie wyjątkowy zbieg okoliczności, które zaistniały miałbym ARCa do "końca swoich dni".
Do domowego użytku, absolutnie nic więcej mi nie jest potrzebne. Oczywiście HX jest fajniejszy, ale to już jest gonienie króliczka.
Jedyny ewentualny minus w ARCu to, spienianie na więcej niż 2 cappu na raz. Trzeba trochę poczekać (no i trzeba się nauczyć na nim spieniać).
Osobom zastanawiającym się nad ARCem i resztą rodziny polecam zadać sobie jedno pytanie:
Ile razy w tygodniu musisz natychmiast podać 3 lub więcej cappucino/latte?
Całą resztę ARC załatwia.
Podsumowując dobry młynek + ARC w zupełności zaspokaja potrzeby powtarzalnego espresso i dwóch cappu od ręki. Reszta mlecznych po chwili.
Zaznaczam, że piszę to z perspektywy osoby, która była zainteresowana tanim ekspresem.
Oczywiście im droższe maszyny jest fajniej, łatwiej i szybciej, ale w kategorii ekonomicznej Ascaso jest OK.


Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #146 dnia: 23 Marzec 2017, 12:35:20 »
siewcu - może pochwal się jak wychodzi Ci espresso na pojedynczym sitku... ?
Pojedynczego sitka nie używałem, nie używam i nie będę używał. Piję doppio i do espresso nie będę wracał - a sypiąc 16 g kawy do sitka wychodzi dobre i powtarzalne.

A biorąc pod uwagę sprzęt z drugiej ręki da się zamknąć nawet pomiędzy 1000 a 1500. Raczej nikt nie dostanie takiej porady jak przyjdzie i powie że ma budżet 4000-5000 PLN. A co doradzić osobom mniej zamożnym? Żeby kawę tylko w kawiarniach pili albo żeby do malutkiej kuchni pchali dużego przechodzonego gastronomicznego HX'a? To są opcje dla ekstremistów a i tacy się znajdują.
Co można kupić za 1000-1500 zł używane? Podstawowy model Ascaso(Arc lub Basic) i młynek gastro. Albo sam ekspres, a i tak trzeba mieć trochę szczęścia, żeby cokolwiek sensownego dorwać za te pieniądze - Maciek sprzedawał kiedyś Astorie CKE za 1500 zł, ale poza tym jakoś nie widać HXów za takie pieniądze... I stawiając takie wymagania jak tu, czyli robienie kilku cappu pod rząd, zostaje 2B albo HX. I nie uważam, że stawianie w domu przechodzonego HXa to opcja dla ekstremistów, sprzęt - jaki by nie był - należy dopasować do wymagań i budżetu. A niektóre małe maszyny po prostu ich nie spełniają.

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #147 dnia: 23 Marzec 2017, 12:52:37 »
O właśnie,  bo inaczej trzeba by nazwać ekstremistami wszystkich jeżdżących samochodami większymi od smarta ;)

Offline Jeżyk

  • Wiadomości: 1831
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #148 dnia: 23 Marzec 2017, 13:44:07 »
Co można kupić za 1000-1500 zł używane?
A takie ładne San Marco za 1300 https://www.olx.pl/oferta/ekspres-do-kawy-CID628-IDgHXAx.html#a52f0ef3f8 Do tego młynek za 500 i mamy zestaw za 1800. No, to jest troszkę więcej niż 1000-1500 ale w 2000 można się zmieścić.
Nienawidzę wrednych ludzi, namawiających innych do swoich głupich przekonań.

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Odp: Czy warto w ogóle kupować ekspres kolbowy do 2 tys.
« Odpowiedź #149 dnia: 23 Marzec 2017, 16:01:11 »
Co można kupić za 1000-1500 zł używane? Podstawowy model Ascaso(Arc lub Basic) i młynek gastro.
Dokładnie o to mi chodziło. Co innego niż Ascaso lub Gaggia classic poradzisz komuś kto ma budżet 1500 PLN. Na Bazzerę nie wystarczy.

I nie uważam, że stawianie w domu przechodzonego HXa to opcja dla ekstremistów, sprzęt - jaki by nie był - należy dopasować do wymagań i budżetu. A niektóre małe maszyny po prostu ich nie spełniają.

Sam się rozglądałem sięza jakimś dorosłym HX'em. Nie każdy ma kuchnię która umożliwia mu postawienie dużego ekspresu albo postawienie go spowodowało by że inne rzeczy musiały by z niej zniknąć. U mnie trafiło się coś trochę mniejszego ale tylko trochę.
« Ostatnia zmiana: 23 Marzec 2017, 16:16:09 wysłana przez Bacek »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi