Trudno mi ocenić. Kupiłem używane urządzenie bez możliwości poznania jego historii. Sam mam go około roku i przemieliłem pewnie ok 15kg kawy.
Na samym początku wiązałem problem ze szczotkami, ale teraz już coraz mniej wierzę w tą tezę. Młynek nie miał "siły" ruszyć, bo komutator był zasyfiony pyłem ze szczotek. Po wyczyszczeniu komutatora zaczynał działać. Ale kolejne pytanie brzmi: dlaczego komutator jest oblepiony pyłem? Po ostatnim czyszczeniu uruchomiłem młynek i co się dzieje z komutatorem: pełno iskier i po 4sek komutator znowu ma charakterystyczny ciemny kolor. Nie jestem elektrykiem, z tego co wyczytałem, silnik nie powinien tak iskrzyć na styku ze szczotkami, bo to je pali i w efekcie brudzi komutator. Tu dochodzę do wniosku, ze problemem musi być silnik.
Cały zestaw kosztuje ok 340PLN brutto, podpinam i działa. Ile może kosztować przewijanie takiego silnika?