Ekspres kolbowy do domu bez kompromisów

[trez]

1,7 l to przeciętny czajnik, a zalewasz tylko szklankę. Chyba że tylko ja gotuję pełne.   

dzięki temu płacisz więcej ale za to czekasz dłużej

[popcorn]

No właśnie takie coś jest u mnie, 1 x dziennie 1 espresso i żadnego spieniania mleka i co tutaj wybrać oto jest pytanie kompromis czy nie.

W takiej sytuacji polecam podejcie "żadnych kompromisów" i kupno 9baristy https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=12022.0
Urządzonko to nigdy nie było tanie, a ostatnio jeszcze podnieśli cenę, ale jest genialne. Dodatkowo ma tą zaletę, że możesz je zabrać na strzelnicę .

[Jka57]

W takiej sytuacji polecam podejcie "żadnych kompromisów"  i kupno 9baristy

Super Dziękuję za podpowiedz, pooglądam, poczytam i ?

Dodatkowo ma tą zaletę, że możesz je zabrać na strzelnicę

I tutaj jest problem, bo na strzelnicy czy to w domu nie ma i nie mam gazu.

Na strzelnicy posiłkujemy się "koksownikiem" (niektórzy pamiętają do czego to kiedyś służyło)

Ps. spytam a co zrobiłeś z Rotą bo w tamtym temacie coś tam wspominałeś

Jka

[popcorn]

Koksownik to chyba za duży kaliber dla 9baristy, ale mały palniczek turystyczny sprawdza się świetnie.

Rotę mam nadal, ale od czasu tamtego postu jej nie użyłem. Jeszcze się zastanawiam, czy jej nie odsprzedać, ale to by najwcześniej wchodziło w rachubę za jakiś miesiąc, jak wrócę z urlopu w Portugalii, gdzie jesteśmy z 9baristą właśnie .

[Jka57]

Koksownik to chyba za duży kaliber dla 9baristy

To może taki palniczek by się tam zaadoptowało.
Paliwa trochę w zapasie mam, i tylko leży to wszystko w szafie.
Na rowerze w terenie sprawdza mi się to wyśmienicie, kawa, herbata, klopsiki, gołąbki, jakaś zupa nie problem.

Jka

[skansen]

Poza tym pojemność bojlera 1.7 l nie oznacza, że tyle jest w nim wody i  chyba każdy przeciętny  użytkownik zdaje sobie z tego sprawę.

Bojler kawowy jest raczej wypełniony do pełna. Do ok. 2/3 napełnione są bojlery parowe.

Bojler kawowy 1700ml jest rzeczywiście duży, jest jednym z największych, jeśli nie największym w segmencie domowych dual bojlerów. Większa pojemność nie oznacza automatycznie lepszej stabilności temperaturowej. To zależność podobna do osiągów i pojemności silnika w samochodzie. Większy silnik to często, ale nie zawsze lepsze osiągi...

[RafaCoralowa]

Z tego co tak kojarzę, to ekspresy jak Sage, Saeco. tak mi się kojarzy. Masz też jeszce ekspres z Jura czy Siemens.

[Jka57]

Bojler kawowy jest raczej wypełniony do pełna. Do ok. 2/3 napełnione są bojlery parowe.

Bojler kawowy 1700ml jest rzeczywiście duży, jest jednym z największych, jeśli nie największym w segmencie domowych dual bojlerów.

I tutaj w mojej głowie zrodziło się pytanie, pojawiło ziarno niepokoju, czy to aby jest dla mnie ekonomicznie opłacalne, ekologiczne grzać taką ilość wody, zużyć ileś tam prądu, wygenerować ileś tam ciepła itd. itp. po to tylko by raz dziennie napić się taki naparstek kawy.

Jka

[WS]

Może zainwestuj w phina. Mała kawa à la espresso wychodzi bardzo fajna.

[Jka57]

Ja już zgłupiałem, chyba taniej mi wyjdzie na espresso chodzić gdzieś do kawiarni/lodziarni.

Ponad 2 tygodnie męczę się z kawiarką i nic, a nic nie polubiliśmy się, mimo dobrego przekazy co i jak robić, oglądaniu filmów.

Z 5 minut temu wylałem do zlewu kawę z ekspresu o taką jak na fotce (2 tygodniowa) wyszedł mi taki kwasior że szok.

Nic kiedyś tam trafię na coś swojego na tą chwilę wiem ze nic nie wiem i słaby jestem w te klocki do tego stopnia że większość partolę.

[fill]

Bojler kawowy jest raczej wypełniony do pełna. Do ok. 2/3 napełnione są bojlery parowe.

Bojler kawowy 1700ml jest rzeczywiście duży, jest jednym z największych, jeśli nie największym w segmencie domowych dual bojlerów. Większa pojemność nie oznacza automatycznie lepszej stabilności temperaturowej. To zależność podobna do osiągów i pojemności silnika w samochodzie. Większy silnik to często, ale nie zawsze lepsze osiągi...

No i znów się mylisz. W tym modelu spuszczasz wodę do zera z bojlera kawowego zaworem na jego spodzie, w najniższym punkcie. Max. wody którą udało się spuścić to 1.2l. Żadne kiwanie czy obracanie nie powoduje dodatkowego spadku wody, może odrobina przez grupę.
Co do stabilności temperaturowej - twój przykład z samochodem nie dotyczy tematu. Termodynamika mówi co innego, a Twoje wnioski są błędne.
Strasznie personalnie podchodzisz do moich postów, a ja piszę o globalnych mechanizmach.
 Odpowiem Ci jednak w temacie  Ecco. Ich garbarnie, czyli największy syf, chemia, pochodzą niestety z Azji, w tym Chiny. Europa tego nie robi chociaż fabryki chyba jeszcze są. Idąc tym tokiem myślenia, nie kupuj ich nigdy więcej

[skansen]

Bojler kawowy jest raczej wypełniony do pełna. Do ok. 2/3 napełnione są bojlery parowe.

No i znów się mylisz. W tym modelu spuszczasz wodę do zera z bojlera kawowego zaworem na jego spodzie, w najniższym punkcie. Max. wody którą udało się spuścić to 1.2l. Żadne kiwanie czy obracanie nie powoduje dodatkowego spadku wody, może odrobina przez grupę.

W sumie temat ciekawy - ja żyłem w przeświadczeniu, że bojler kawowy w ekspresie z termosyfonem / E61 jest w pełni wypełniony wodą. Dalej tak mi się wydaje, ale zasiane zostało ziarno niepewności w mym sercu Zapytałem nawet o to mitycznego serwisanta przedstawiając mu cały kontekst. Sam się zawahał i obiecał sprawdzić. @Antonio / @Janusz / @Biff jak się zapatrujecie na ten aspekt?

[popcorn]

Ja już zgłupiałem, chyba taniej mi wyjdzie na espresso chodzić gdzieś do kawiarni/lodziarni.

Całkiem możliwe, a przy okazji można z kimś przyjemnie porozmawiać, pod warunkiem oczywiście, że nie ogłoszą zaraz ataku kociej cholery i nie pozamykają kawiarni .

Ponad 2 tygodnie męczę się z kawiarką i nic, a nic nie polubiliśmy się, mimo dobrego przekazy co i jak robić, oglądaniu filmów.

Nie poświęciłem jakiegoś długiego czasu na eksperymenty z kawiarką, ale myślę, że najlepsze efekty da metoda gościa z poniższego filmiku.
Trzeba poświęcić trochę uwagi całemu procesowi, ale to jedyny sposób na pijalną kawę z kawiarki. Ja zaparzam sobie taki dość treściwy napar - proporcje 1-3 - potem dolewam tyle samo wody i wychodzi mi całkiem fajne americano.


Poza tym, to jak nie próbowałeś phina, to bardzo fajna propozycja WS. Niedrogie urządzonko, a efekty całkiem smaczne.
Jak pijasz jedną kawę dziennie, to może faktycznie nie ma sensu inwestować w sprzęt do espresso, bo te najtańsze maszyny i tak mogą dawać przeciętne rezultaty, a są przecież inne metody i kawiarnie.

[Antonio]

Z 5 minut temu wylałem do zlewu kawę z ekspresu o taką jak na fotce (2 tygodniowa) wyszedł mi taki kwasior że szok.

Kwasior z Brazylii? Niemożliwe...

[WS5]

W sumie temat ciekawy - ja żyłem w przeświadczeniu, że bojler kawowy w ekspresie z termosyfonem / E61 jest w pełni wypełniony wodą. Dalej tak mi się wydaje, ale zasiane zostało ziarno niepewności w mym sercu Zapytałem nawet o to mitycznego serwisanta przedstawiając mu cały kontekst. Sam się zawahał i obiecał sprawdzić.

Ja też nie mam pojęcia, ale na chłopski rozum bojler w pełni wypełniony wodą jest trudno sterowalny. Zmiana temperatury powoduje zmianę objętości wody, jak nie ma powietrza to się wyleje / musi zassać... Żeby utrzymywać temperaturę najprostszym prestostatem jednak musi być miejsce na parę... ale z drugiej strony jeśli ma mieć mniej niż ~100 stopni, to prestostat odpada.