Autor Wątek: Kawa świeżo palona.  (Przeczytany 3956 razy)

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Kawa świeżo palona.
« dnia: 12 Marzec 2022, 14:02:20 »
Kawa świeżo palona Co to znaczy i kiedy kawa jest świeża A kiedy kawa jest najnormalniej w świecie stara.

Dawid1144

  • Gość
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Marzec 2022, 14:44:56 »
Kawa świeżo palona Co to znaczy i kiedy kawa jest świeża A kiedy kawa jest najnormalniej w świecie stara.


Ja kupuje kawę które ma datę palenia max 2-3 miesiące wstecz. Zbyt świeża podobno też się nie sprawdza bo może mieć dużo dwutlenku węgla jeszcze ( w sensie taka która była kilka dni wcześniej wypalana)

Offline ROSS JB Mężczyzna

  • Wiadomości: 501
  • Ekspres: Isomac Zaffiro
  • Młynek: Fiorenzato F5 Roaster: Gene Café
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Marzec 2022, 18:13:29 »
Kawa świeżo palona Co to znaczy i kiedy kawa jest świeża A kiedy kawa jest najnormalniej w świecie stara.


Starą kawę poznasz po podejrzanym zapachu lub  po braku jakiegokolwiek zapachu. Kawa jest świeża jeśli  nie utraciła zbyt dużo dwutlenku węgla. Utrata CO2=wietrzenie kawy.  Kiedy kawa przestaje być świeża? Zdania są podzielone. Puryści sądzą, że  po 2-3 tyg., o ile jest niezmielona i dobrze przechowywana ― w zamkniętym naczyniu, najlepiej szklanym,  nie wystawionym na działanie światła czy wysokiej temperatury.

A kiedy jest zbyt świeża? Przed odgazowaniem, po wypaleniu należy ja zostawić w  otwartym naczyniu na 12 godzin. Nie jestem pewien, czy wszystkie palarnie tak robią.  Zdarza mi się  pić świeżo paloną kawę już następnego dnia, ale optimum smaku i aromatu w espresso  osiągam między 3 a 6 dniem po wypaleniu. Takie są moje subiektywne doświadczenia skromnego domowego palacza od 10 lat. 

Dawid1144

  • Gość
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Marzec 2022, 18:30:59 »

 Puryści sądzą, że  po 2-3 tyg., o ile jest niezmielona i dobrze przechowywana ― w zamkniętym naczyniu. 

Nieźle, to wychodzi na to że piję nieświeżą. Jak żyć, 3 tygodnie to dość krótko.
Ciekawe czy ktoś robił jakieś testy jak zachowuje się kawa po tych 2 tygodniach a jak np po 2 miesiącach. Aż jestem ciekawy czy różnica będzie dostrzegalna. Oczywiście mówię o kawie odpowiednio przechowywanej.

Ja do tej pory myślałem że kawa z datą palenia maksymalnie 2 miesiące wstecz będzie jeszcze ok.

Offline ROSS JB Mężczyzna

  • Wiadomości: 501
  • Ekspres: Isomac Zaffiro
  • Młynek: Fiorenzato F5 Roaster: Gene Café
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Marzec 2022, 18:52:44 »
Ja do tej pory myślałem że kawa z datą palenia maksymalnie 2 miesiące wstecz będzie jeszcze ok.

Powszechnie sądzi się, że we włoskich barach kawa jest bardzo smaczna. I tak jest, nie tylko z powodu sprzętu, baristów, tradycji, etc.,   ale  też  logistyki ― codziennej dystrybucji świeżej kawy  z lokalnych palarni do barów.  Natomiast włoska mieszanka kupiona w markecie  na kolana nie rzuca, mówiąc ostrożnie. Najgorsza włoska kawa jaką próbowałem pić  pochodziła z Sycylii, konkretnie  ze sklepu dla turystów.  >:( Legenda espresso sprzedawanego we włoskich barach sprzedawana jest później w marketach Europy jako Lavazza, czy nawet Illy. 
« Ostatnia zmiana: 12 Marzec 2022, 18:54:50 wysłana przez ROSS JB »

Dawid1144

  • Gość
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Marzec 2022, 19:02:42 »

Powszechnie sądzi się, że we włoskich barach kawa jest bardzo smaczna. I tak jest, nie tylko z powodu sprzętu, baristów, tradycji, etc.,   ale  też  logistyki ― codziennej dystrybucji świeżej kawy  z lokalnych palarni do barów.  Natomiast włoska mieszanka kupiona w markecie  na kolana nie rzuca, mówiąc ostrożnie. Najgorsza włoska kawa jaką próbowałem pić  pochodziła z Sycylii, konkretnie  ze sklepu dla turystów.  >:( Legenda espresso sprzedawanego we włoskich barach sprzedawana jest później w marketach Europy jako Lavazza, czy nawet Illy. 

Mi Bazzara z datą palenia 2-3 miesiące wstecz smakuje. I daje się robić powtarzalne espresso. Najlepsze jest to że kupiłem sobie kilogramową paczkę z datą palenia 3 miesiące wstecz, i 2x250g z datą miesiąc wstecz. Prawdę mówiąc nie widziałem różnicy.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Marzec 2022, 19:19:27 »
Dzięki serdeczne za komentarze. Ja jednak miałem inne zdanie w tej materii i dobrze że nie poszedłem na noże  :-)

Offline GostRado Mężczyzna

  • Wiadomości: 5286
  • Ekspres: 》La MARZOCCO Linea Micra 》ELEKTRA Micro Casa 》ECM classika PID 》AP + FP 》BRA cafetera bella 1tz/2tz 》FOREVER miss diamond 4tz 》GIANNINI giannina 1tz/3tz 》BIALETTI venus 2tz 》MELITTA dripper 101 》
  • Młynek: 》CEADO e37S 》1Zpresso K-plus 》
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #7 dnia: 13 Marzec 2022, 11:09:40 »
Ja jednak miałem inne zdanie w tej materii i dobrze że nie poszedłem na noże
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami 😉 miałem "przyjemność" picia chyba wszystkich dostępnych w Polsce kawowych włoskich brandów, od tych tańszych i tych za 150zł/kg, aż któregoś razu kupiłem tygodniowego Santosa średniopalonego i bańka prysła. Pomijam kwestie preferencji smakowych, gdzie ludziska po prostu lubią włoską spaleniznę, ale wg mnie taki najtańszy Santos i nie mam na myśli droższego ziarna New York 17/18 (chyba tak się nazywa), wypalony (do miesiąca, a nawet dwóch) przez naszych forumowych mistrzów będzie smakowo lepszy od wszystkich włoskich potentatów w datą palenia powyżej 3 miesiące.
« Ostatnia zmiana: 13 Marzec 2022, 11:11:50 wysłana przez GostRado »
》tertium non datur《

Dawid1144

  • Gość
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Marzec 2022, 11:28:33 »
Pomijam kwestie preferencji smakowych, gdzie ludziska po prostu lubią włoską spaleniznę


Ale nie wszystko co włoskie jest aż tak mocno palone. Piłem teraz robuste i mieszanki od Bazzary, może nie były  najjaśniejsze, ale do ciemnego stopnia to moim zdaniem jeszcze daleko.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10555
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Marzec 2022, 20:06:01 »
nie wszystko co włoskie jest aż tak mocno palone.
Zgoda. Mimo wszystko Włosi raczej znają się na tym fachu i robią bardzo dobrą robotę. Każda palarnia ma swój niepowtarzalny styl, podobnie jak u nas. Mnie wciąż smakują mieszanki Arcaffe i z przyjemnością co jakiś czas się z nimi bliżej znowu poznaję. Zazdroszczę Włochom ogromnego rynku zbytu, dostępu do surowców itp. itd.

Offline rapoh

  • Wiadomości: 1019
  • Ekspres: QuickMill Carola
  • Młynek: Ceado E6P
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Marzec 2022, 00:31:13 »
Wreszcie rozsądna wypowiedź nt. włoskich kaw.

Offline ROSS JB Mężczyzna

  • Wiadomości: 501
  • Ekspres: Isomac Zaffiro
  • Młynek: Fiorenzato F5 Roaster: Gene Café
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Marzec 2022, 21:55:25 »
ale wg mnie taki najtańszy Santos ...  będzie smakowo lepszy od wszystkich włoskich


Pod pojęciem Santos (port w Brazylii, skąd płynie w świat dużo kawy) kryją się bardzo różne ziarna i jak ma się szczęście można trafić na coś naprawdę świetnego. Jeśli mam możliwość zawsze kupuję zielony Santos, nie jest drogi, ale  pod tą ogólną  nazwą kryje się teoretycznie spory potencjał. To trochę jak z winami, nie sztuka kupić świetne,  ale drogie, sztuką (lub szczęściem) jest trafić na tańsze i znakomite.
« Ostatnia zmiana: 15 Marzec 2022, 22:01:12 wysłana przez ROSS JB »

Offline rapoh

  • Wiadomości: 1019
  • Ekspres: QuickMill Carola
  • Młynek: Ceado E6P
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Marzec 2022, 18:24:41 »
To trochę jak z winami, nie sztuka kupić świetne,  ale drogie, sztuką (lub szczęściem) jest trafić na tańsze i znakomite.

Sztuka czy szczęście, zależy od podejścia :-)
Nie ma tak, że nie zaliczysz sporego procenta "padaczki", nawet jak sporo wiesz i masz określone preferencje, i to - niestety - również w wysokiej półce cenowej. Co więcej, nawet jak przypniesz się do wina, bo Ci zasmakowało, to kolejny rocznik może Cię zawieść i "wicewersja" :-)
Myślę, że w mieszankach włoskich kaw jest większą stabilność, niż w winach. Aczkolwiek w niektórych przypadkach win mogę stwierdzić, że dany rocznik jest wprawdzie gorszy od poprzedniego, ale oznacza to raczej: nie tak świetny jak tamten, co nie znaczy, że nieświetny :-)

Offline ROSS JB Mężczyzna

  • Wiadomości: 501
  • Ekspres: Isomac Zaffiro
  • Młynek: Fiorenzato F5 Roaster: Gene Café
Odp: Kawa świeżo palona.
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Marzec 2022, 12:17:10 »
Co więcej, nawet jak przypniesz się do wina, bo Ci zasmakowało, to kolejny rocznik może Cię zawieść i "wicewersja"

To prawda,  nierzadko tak jest. Wystarczy, że  np. zimne wiatry z Zatoki Biskajskiej wieją w nadmiarze i w danym roku wina  Bordeaux już nie takie jak zwykle. Najlepsze wina zdarzało mi się pić na degustacjach, co polecam; dystrybutor lub producent chce się wówczas pokazać i zareklamować, można z tego skorzystać.  Kiedy  wiele  lat temu pierwszy raz  próbowałem takich win w Paryżu ‒ w sklepie z winami w La Defense ‒ byłem niemal w szoku jak dobre mogą być wina i jak różnią się od tego, co  zwykle  pija się w Polsce, takich w granicach 30-50 zł.
« Ostatnia zmiana: 17 Marzec 2022, 12:23:34 wysłana przez ROSS JB »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi