Tampery czyli czym ubijamy :)

[Halik]

Ktoś z posiadaczy precyzyjnego tampera, z perspektywy czasu czy to dobry zakup?

Posiadam tamper od @Metiu zrobiony na zamówienie pod sitko VST i to była bardzo dobra inwestycja, a porównywanie do tego plastikowego gniota dołączanego do Silvii, to jest wręcz obraza. Może nie kosztował czapki gruszek, ale jest to właściwie zakup na wiele lat, może i na całe życie. Poza tym jest piękny.

[pawel890]

To musi być robiony tamper pod zamówienie? Czy taki tamper motta 58.4 zamiast 58 zrobi różnicę?

[mlopus]

Dla NPF to duża różnica, może się wydawać że to przecież tylko dziesiętne milimetra jednak przejście z 58 na 58,4 mm zauważyłem od razu i bez wątpliwości. Lepsza ekstrakcja bo uspokojona, bez pryskania i bałaganu, równomierna itd

[WS]

Wbrew pozorom 0,5 mm to spora różnica, tamper musi zbierać przemiał z boków sitka. To dobra inwestycja na lata i jednocześnie zadowolenie ze strony użytkownika. Niedopasowanym tamperem przyrządzi się espresso, plastikową spinka dołączaną czasem do ekspresów także. Ale dobry tamper z wygodną rączką jest potrzebny.

[fill]

Ja mam mieszane odczucia.
Obecnie używam tamperów 58.5 do sitek IMS. Dla mnie największą zaletą ubicia większej powierzchni ciastka jest to, że ubita kawa mniej brudzi prysznica
Nigdy, nawet gdy uczyłem się parzyć espresso i stosowałem tamper 58mm, nie miałem kanałowania na brzegach (w miejscach nieubitych) , ale na pewno przepływ wody jest tam inny.
Patrząc z peryspektywy mogę napisać, że dobrany tamper usunie część wątpliwości związanych z nauką poprawnej ekstrakcji, ale potem nie jest niezbędny. Obecnie to czy ubijam tamperem 58.0 czy 58.5 nie ma znaczenia, efekt finalny jest podobny.
Mielenie i ubijanie jest bardzo istotne dla poprawnej ekstrakcji, ale pewien margines niedoskonałości nie niweczy efektu w filiżance.
Ale wspomnę tu jeszcze o innym aspekcie - wizualnym. Personalizowane tampery po prostu cieszą oczy domowników, są piękne i dlatego warto je posiadać. A aspekty finansowe.... w pierwszej chwili wydają się naprawdę drogie, ale gdy spojrzymy na miesięczne wydatki na ziarno... tanie jak barszcz

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Henry]

Ktoś z posiadaczy precyzyjnego tampera, z perspektywy czasu czy to dobry zakup?

Tak. Oczywiście nie jest niezbędny do dobrego ubicia kawy - to że niedopasowany co do 0.1mm tamper źle ubija kawę przy krawędziach to mit. Ale "wspomaga manualnie" bo lepiej się prowadzi w sitku. No i poprawia samopoczucie baristy - to też czasami pomaga.

[Halik]

To musi być robiony tamper pod zamówienie? Czy taki tamper motta 58.4 zamiast 58 zrobi różnicę?

Oczywiście, że nie musi. Po prostu chciałem tamper od Metiu, a że zapytał, pod jakie sitko, to mam dedykowany pod VST.
Polecam szczerze, nie dlatego, że akurat mam, ale dlatego, że to bardzo dobry i piękny tamper..

[popcorn]

Nie wie ktoś, czy @Metiu  produkuje jeszcze tampery? Nie mogę się z nim skontaktować...

[Cob]

Moje kontakty z mietiu pół roku temu a raczej brak informacji zwrotnej (choć kupilem u niego b.dobre dwa tampery wczesniej) zakończyły się zakupem thortora myślę że możesz spokojnie pogadać z nimi albo poszukać na portalu etsy , jest spory wybór

[GostRado]

Obecnie to czy ubijam tamperem 58.0 czy 58.5 nie ma znaczenia, efekt finalny jest podobny.

Co to znaczy podobny? Jeżeli napisałeś: "nie ma znaczenia", to powinieneś napisać, że efekt finalny jest taki sam.

Do wszystkich, którzy "polecają" standardowe tampery np: fi58mm zamiast trochę droższych (w zależności od producenta) precyzyjnych szczególnie dla początkujących kawoszy z ekspresami bez preinfuzji: nie bądźcie sadystami

[arob]

http://socraticcoffee.com/2015/08/comparing-the-impact-of-tamper-on-tds/

Wnioski:
Based on the tampers we tested, only the La Marzocco tamper had a significant (albeit, negative) impact on TDS and extraction yield. All others were statistically not different. Measurements between the VST and Atago were also statistically not different.

1. Pullman BigStep Flat 58.60 mm
2. Pergtamp Flat 58.50 mm
3. Eazytamp 5 Star Pro Flat 58.0 mm
4. La Marzocco Flat (but rounded edge) 58.0 mm (comes with some commercial La Marzocco machines)

z tego badania wynika, że różnica między 58.60 (Pullman) i 58.50 (Pergtamp), a 58.0 (Eazytamp 5), jest nieistotna statystycznie.

[GostRado]

jest nieistotna statystycznie

Miałem tampery: prosta krawędź bazy: 58.00, 58,50 oraz trapezowa krawędź bazy: 58,80 IMS i inne sitka, a teraz 58,55 do VST i dla mnie jest istotna... precyzja. Ale jak komuś pasuje standardowa baza, przytaczając: jak nie widać różnicy, to po co przepłacać.

[Antonio]

Precyzja? Może jest gdzieś w szwajcarskich zegarkach albo w płytkach grafenu. Ale tutaj to toporna robota z tymi tamperami .

[arob]

Te szersze są wygodniejsze w użyciu, ale na wyczuwalnie lepszą / bardziej powtarzalną kawę bym nie liczył. Chyba, że ktoś zna jeszcze jakieś "naukowe" podejścia do tematu. W załączonym badaniu wpływ średnicy nie jest w 100% wyizolowany, bo Eazytamp 5 Star Pro Flat 58.0 mm był samopoziomujący, a ten La Marzocoo Flat nie był do końca flat. 

[fill]

Obecnie to czy ubijam tamperem 58.0 czy 58.5 nie ma znaczenia, efekt finalny jest podobny.

Co to znaczy podobny? Jeżeli napisałeś: "nie ma znaczenia", to powinieneś napisać, że efekt finalny jest taki sam.

Hmmm... Wyjaśnię ci znaczenie podobny.. Od poznać tygodnia używam marsylskiego blendy kawy etiopskiej i kolumbijskiej. Ziarenka etiopskiej są mniejsze, ciężkie, raczej jasne, a kolumbijskie dorodniejsze,  lżejsze, ciemniejsze. W każdej mojej dozie dozie ok. 16g jest różna ilość ziarenek jednej i drugiej kawy - co widać po jej objętości - więc doza jest podobna. Ustawiłem preinfuzję na 20s, nie kręcę kawą w sitku - nie ma takiej potrzeby, bo nie kanałuje. Za każdym razem mam tzw. tygryska, tyle że rysunek tego tygryska jest też za każdym razem inny - czyli podobny.
A espresso raz ekstrahuje 28, 30,33 sekundy, zależnie od potrzeb pijącego -
nie jest idealnie takie samo - jest podobne.
Mam nadzieję że zrozumiałeś....