Odkopuję, żeby nie tworzyć nowego wątku.
Trafił mi się dziś kamień w ziarnach, niestety zauważony dopiero kiedy młynek się zablokował... Kamień jest podobny kolorem i rozmiarem do małego ziarna kawy - nie mogłem do zauważyć wcześniej.
Pytanie co zrobić w tej sytuacji, czego oczekiwać od palarni?
Nie chcę być hieną, która teraz będzie wyłudzać nie wiadomo co, wiem że takie rzeczy się zdarzają no ale to przez niedopatrzenie palarni oberwał mój młynek. Nic się nie wyłamało, bo o to trudno w ręcznym stożku 68, ale w jakimś stopniu żarno na pewno zostało uszkodzone.
Kto z Was miał już taką sytuację i jakie było jej rozwiązanie?
PS1 - To już moja druga historia z kamieniem, za pierwszym razem był to kawałek betonu, który udało mi się zauważyć przy wsypywaniu ziaren do młynka, więc nie miałem pretensji. Po opisaniu sytuacji palarnia od razu zwróciła pieniądze za kawę, dała tą samą kawę gratis i jeszcze zaprosiła na oglądanie palarni.
PS2 - Opisany przeze mnie przypadek dotyczy palarni speciality, ale nie udzielającej się na forum. Nie korespondowałem jeszcze z palarnią, zależnie od wyników rozmów podam lub nie nazwę palarni.