forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: sludar w 28 Maj 2022, 11:33:36
-
Jako, że jest nas co najmniej dwóch zadowolonych użytkowników tego ekspresu, warto już chyba założyć mu wątek dedykowany i powymieniać się spostrzeżeniami i doświadczeniami.
Ekspres robi doskonałe wrażenie, jest świetnie wykonany, wszystko jest perfekcyjnie spasowane, od strony wizualnej ciężko się doczepić do czegokolwiek. W skrócie : nierdzewka, dwa litrowe bojlery stalowe, grupa E61, pid z możliwością regulowania temperatury oddzielnie dla każdego bojlera, ustawianie czasu preinfuzji, pokazywanie czasu ekstrakcji, tryby eco. Dwie kolby( portafiltry- choć te z Ascaso były cięższe i solidniejsze chyba), trzy końcówki do dyszy spieniania. Zewnętrzny szklany zbiornik-zamykany.Bardzo solidny tamper 58mm. W obecnej cenie oferuje dość sporo w porównaniu z konkurencją. Jeśli chodzi o działanie, wszystko pracuje bez zarzutu, pompa cicha, ekspres nagrzewa się około 10 min ale warto przepuścić nieco wody przez grupę. Jestem na etapie eksperymentowania z wielkością dozy, udało mi się już zrobić kilka naprawdę zacnych kaw o bogatym smaku:) ale sporo też zepsułem, mam nadzieję że szybko złapię powtarzalność.
-
Jeśli chodzi o działanie, wszystko pracuje bez zarzutu, pompa cicha, ekspres nagrzewa się około 10 min ale warto przepuścić nieco wody przez grupę
I wtedy robisz shota?
-
Pisałem o rozgrzewaniu grupy, przepuszczenie wody powoduje, że szybciej się nagrzeje i ekspres szybciej jest gotowy do parzenia, natomiast sam flush przed shotem nie jest raczej konieczny bo nie jest to HX i nie trzeba wody chłodzić. Kawę robię z ustawieniem preinfuzji 2 sekundowej( ustawienie na pidzie- preinfuzja dłuższa niż 5sekund powoduje , że woda szybciej przelewa się przez namoczone ciastko w trakcie właściwej ekstrakcji) Do podwójnego sitka ładuję około 17 gram kawy i mielę tak, żeby uzysk x 2 był w około 25 sekundach. Przy pojedynczym sitku wchodzi mi 10-11 gram i te wyniki były niezłe, pojawiają się owocowe smaki. Przy zmniejszeniu dozy i drobniejszym mieleniu wyniki były gorsze ale jestem we wstępnej fazie doświadczeń:)
-
Litrowy bojler powoduje, że stałość temperatury jest w zasadzie niezmienna, robienie kawy za kawą praktycznie nie ma wpływu na stabilność. Woda w bojlerze rozgrzewa się dość szybko, dlatego przepuszczając nieco przez grupę szybciej osiąga się właściwą temperaturę w całej maszynie( tak mi się wydaje i też o tym gdzieś przeczytałem)Co do samej preinfuzji- można ją ustawić w zakresie od 0-30sekund- nie mam w tym temacie jeszcze zbyt dużego doświadczenia.
-
Woda w bojlerze rozgrzewa się dość szybko, dlatego przepuszczając nieco przez grupę szybciej osiąga się właściwą temperaturę w całej maszynie(
Po 10 minutach plus puszczenie flusha to wg mnie za mały czas na zrobienie dobrego shota w ekspresie z grupą e61. Dodaj do tych czynności jeszcze ze 20 minut i zobacz, tj sprawdź smak, może będzie lepszy?
-
10 min to takie absolutne minimum i tyle podaje też instrukcja, ale oczywiście ekspres u mnie wygrzewa się znacznie dłużej, praktycznie jak jestem w domu to jest włączony bo co chwilę przychodzi mi do głowy nowy pomysł na espresso :)
Obecnie jestem na etapie, czy lepiej zwiększyć dozę i zmielić odrobinę grubiej czy mniejsza doza i mielić drobniej. To co mi wychodzi jest dobre albo bardzo dobre:) z coraz wyraźniejszą tendencją do opcji pierwszej, czyli większej dozy. Faktycznie potwierdzam, że dłuższe wygrzanie korzystnie wpływa na smak espresso, sama konsystencja jest już u mnie bardzo poprawna, gęsty oleisty napar z ciemną cremą :)
-
czy mniejsza doza i mielić drobniej.
Mnie bardziej pasuje ta opcja, tyle że ja w ECM-ie nie mam preinfuzji.
-
W zasadzie celem wg mnie jest znalezienie złotego środka, objętość ma tutaj znaczenia, różne kawy różnie się zachowują pod tym względem, dlatego moim zdaniem najprościej jednak namielić dozę tak, by kawa była przed ubiciem, po wygładzeniu, równo z rantem i do uzyskanego efektu dobierać gęstość zmielenia tak by uzyskać odpowiedni uzysk w 25 sekundach. Ta prosta zasada dość dobrze się u mnie sprawdza i chyba niepotrzebnie czasami szukałem alternatywnych rozwiązań. Tak czy siak stosując tę metodę zaczynamy się z Franczeską coraz lepiej rozumieć :)
-
Ten drugi to ja to się może wypowiem... 10 minut będzie za mało choć temperatura w bojlerze będzie ok to grupa będzie zdecydowanie za zimna. Przepuszczenie wody kilka razy i dodatkowe 10 minut i będzie ideolo. Jeżeli mogę cos doradzić sitka z zestawu nie nadają się do niczego niestety. Polecam od Janusza serię Ascaso competition lub IMS, a jak masz za dużo $$$ to i VST. Prysznic jest beznadziejny do wymiany. Prysznic IMS robi sporą różnicę. Kup bez powłok cafiza i tak je zje a jak nie zje to same zejdą po 2 miesiącach. Po tych 2 modach różnica w filiżance zdecydowanie na plus. Polecam też podnieść temperaturę bojlera parowego do 127 tak żeby był 1 bar podczas spieniania mleka.
-
Dzięki, bardzo cenna informacja.
-
Sitka i prysznic zamówione, używasz 14 czy 18 na podwójnym?
-
Nie piszcie bzdur o „znikaniu” powłok kwarcowych na prysznicach i sitkach.
Powielanych bzdur na różnych forach w tym na WOK.
Zapoznajcie się z technologią ich wytwarzania.
Skoro Cafiza ma je „rozpuszczać” :picardpalm: to zróbcie sobie eksperyment w domu.
Rozpuście Cafizę na patelni pokrytej Teflonem i sprawdźcie czy się rozpuści cienka powłoka Teflonowa.
Technologia powłok spieków kwarcowych test o wiele bardziej odporna na ścieranie niż Teflon.
-
Sitka i prysznic zamówione, używasz 14 czy 18 na podwójnym?
Ja używam tych sitek z Belloną, głównie tego 14g gdzie dozuję od 15.5 do 17g w zależności od kawy i grubości mielenia. Przy 17g mam już delikatnie widoczny odcisk okręgu od prysznica po ekstrakcji, dlatego staram się nie przekraczać 17g dla tego sitka.
-
Nie piszcie bzdur o „znikaniu” powłok kwarcowych na prysznicach i sitkach.
Piszę co widzę, kolorek tęczowy schodzi aż miło nawet bez cafizy. Co ma kwarc do teflonu nie wiem. Powłoka jakakolwiek by nie była jest warstwą wierzchnią nałożona na blachę w tym wypadku... Rozumiem że robiłeś badania na temat tego co złazi razem z tęczą a co zostaje bo organoleptycznie tej kolorowej powłoki po 2 miesiącach nie ma.
-
używasz 14 czy 18 na podwójnym?
Na podwójnym używam 18g ale to raczej zależy od wielkości Twoich filiżanek. Okazjonalnie nawet 21g zależnie od kawy...
-
Skoro Cafiza ma je „rozpuszczać” to zróbcie sobie eksperyment w domu.
Rozpuście Cafizę na patelni pokrytej Teflonem i sprawdźcie czy się rozpuści cienka powłoka Teflonowa.
Technologia powłok spieków kwarcowych test o wiele bardziej odporna na ścieranie niż Teflon.
Nie opowiadaj takich rzeczy, bo to co piszesz jest kompletnym pomieszaniem z poplątaniem.
Co wspólnego ma wpływ Cafizy (rozpuszczalnika) na powłokę teflonową z odpornością na ścieranie powłoki kwarcowej.
Rozpuszczanie chemiczne jest tak daleko od ścieralności jak teflon oparty na fluorze od powłoki kwarcowej opartej na krzemie.
I nie, nie twierdzę że się ściera/rozpuszcza, a Ty nie masz racji.
Twierdzę, że nie wiemy czy się ściera i/lub rozpuszcza, ale Twoje argumenty za tym że tak nie jest są całkowicie chybione.
(jak wspominałem wcześniej, ja osobiście uważam, że ściera się "tęcza" a sama powłoka zostaje, ale to tylko gdybanie).
-
A ta tęcza to nie jest po prostu efekt stali, powietrza i ciepła przy nakladaniu powłoki? Coś podobnego jak na garnku, który właśnie wyjąłem ze zmywarki.
-
A ta tęcza to nie jest po prostu efekt stali, powietrza i ciepła przy nakladaniu powłoki?
Bardzo możliwe. Ale raz, że nie mam wystarczającej wiedzy w tym zakresie żeby wypowiedzieć się bardziej definitywnie niż "tak myślę", a dwa, że IMS kompletnie nie ujawnia żadnych szczegółów poza tym, że tęcza to "side effect of the process". Więc na 100% nie wiemy :)
-
Prysznic już wymieniony na IMS, jest nieco głębszy ale ładnie siadł w uszczelce, woda kapie bardzo równomiernie:), sitka podwójne już mam, z 14stką już się dogadałem- doza 16,5-17, w międzyczasie założyłem starą Faemę na pojedyncze i jest zdecydowanie łatwiejsza do ogarnięcia ze względu na mniejszą pojemność, do oryginalnego, które jest przepastne, wchodziło 12 gram, do Faemy 9. Zastanawiam się jeszcze które pojedyncze sitko IMS zakupić, Faema odrobinę za luźno siedzi.
-
międzyczasie założyłem starą Faemę na pojedyncze i jest zdecydowanie łatwiejsza do ogarnięcia ze względu na mniejszą pojemność, do oryginalnego, które jest przepastne, wchodziło 12 gram, do Faemy 9.
Do pojedynczego espresso nadaje się tylko sitko VST 7g - inne to strata kawy.
-
Dzięki, takiej info oczekiwałem.
-
Plus tamper 41mm, przyda się także funnel.
-
Rozumiem , że kawę ubija się w tym sitku na środku tylko, żeby było równo z tym wąskim otworem? ale po co lejek?
-
ale po co lejek
Właśnie po to, aby ubić równo i w środku sitka. Zaraz dodam zdjęcie:
-
Orientuje się ktoś może, który prysznic IMS pasuje? 200IM czy 35 WM?, ja wstawiłem 200IM , ale w porównaniu z oryginałem jest on zdecydowanie wyższy co z kolei wymusza mniejszą dozę i drobniejsze zmielenie, zastanawiam się , czy to właściwy wybór, 35 WM chyba jest bardziej zbliżony wysokością do oryginału-ma ktoś jakieś doświadczenie?
-
Chyba jednak obydwa IMS mają 17mm, różnią się tylko strukturą otworów.
-
celem wg mnie jest znalezienie złotego środka, objętość ma tutaj znaczenia, różne kawy różnie się zachowują pod tym względem, dlatego moim zdaniem najprościej jednak namielić dozę tak, by kawa była przed ubiciem, po wygładzeniu, równo z rantem i do uzyskanego efektu dobierać gęstość zmielenia tak by uzyskać odpowiedni uzysk w 25 sekundach.
Oczywiście, zawsze powtarzam, że tak właśnie powinno się robić, ubywa nam bowiem jedna zmienna (wielkość dozy), czyli łatwiej wówczas zapanować nad prawidłową ekstrakcją. Po prostu koncentrujemy się na mieleniu i przedziale czasowym. Oczywiście, kiedy już to perfekcyjnie opanujemy możemy czasem od reguł odstępować, ale zawsze w pełni świadomie. Dlaczego możemy odstępować? Ano dlatego, że znamy reguły, wiemy, że istnieją i mają sens. Początkującym czasem umyka, że powinni operować stałą dozą (kawa równo z rantem sitka), więc ważą, mierzą, miotają się, ale nic im nie wychodzi. Używanie wagi przez początkujących to prawdziwe przekleństwo.
-
Wyjąłeś mi to z ust. Tę zasadę stosujemy podczas wszystkich szkoleń. Tak w lokalach gastro przy uruchamianiu profesjonalnych ekspresów jak i przy szkoleniach klientów indywidualnych. Przynosi najlepsze efekty.
-
Chyba jednak obydwa IMS mają 17mm, różnią się tylko strukturą otworów.
Dokładnie 200 to sensowniejszy i popularniejszy wybór. Co do dozy to za kolegami wybierz stałą wartość i tyle. Na sitkach competition podobnie jak na vst jest precyzyjnie podana wielkość dozy w g. i tego się trzymaj. Oczywiście stopień palenia rodzaj ziarenek ma wpływ na ilość samej kawy vs gramatura, ale nie jest to różnica aż tak ważna jak równy tamping który zdecydowanie poprawia ekstrakcję. A jeszcze jedna rada może już nie tak istotna jak sitka ale sporo ułatwiająca życie. Tamper 58,5mm zdecydowanie poprawia czystość na prysznicu dzięki ciasnemu spasowaniu w sitkach competition ranty pozostają czyste i nie przenosi się kawa na uszczelkę i prysznic. Próbowałem też 58,3mm ale 58,5mm zdecydowanie lepiej/ciaśniej pasuje i uważam ten rozmiar za optymalny do tych sitek.
-
Plus tamper 41mm, przyda się także funnel.
Oraz wykałaczki albo igły do akupunktury w celu dokonania kilku zabiegów magicznych w sitku po zmieleniu kawy. ;)
-
Mieszadełko jest:), sitko 18 po próbach jest chyba łatwiejsze od 14, bo 18 gram wchodzi mi równo z rantem i w miarę mieści się pod prysznicem po ubiciu, ustalenie grubości mielonki było już dość łatwe- efekt w kubku bardzo dobry. Powoli przymierzam się do singla.
-
sitko 18 po próbach jest chyba łatwiejsze od 14
Zdecydowanie. Jak będziesz miał okazję, to wypróbuj VST20 - dla mnie najlepsze.
-
Próbowałem też 58,3mm ale 58,5mm zdecydowanie lepiej/ciaśniej pasuje i uważam ten rozmiar za optymalny do tych sitek.
Przy IMS 18 mam tamper 58,4 i nie jest idealny. Chyba spróbuję 58,5.
-
Chyba spróbuję 58,5.
Jak masz zamiar kupić, to bierz od razu 58,80 - jeszcze lepiej pasuje.
-
sitko 18 po próbach jest chyba łatwiejsze od 14
Zdecydowanie tak. 14 wymaga przyłożenia się do WDT równej dystrybucji, drobniejszego mielenia. Jest bardziej podatne na "kanałowanie". Ale warto. Jest szkoła która twierdzi że im mniejsze sitko z drobniejszym mieleniem tym lepsza ekstrakcja i efekt końcowy i ja choć sceptycznie zaczynam się ku tej tezie skłaniać.
-
Wychodzi na to, że sitka Ascaso Competition są robione przez VST i jest to dokładnie to samo. Mój dylemat jest taki, że po założeniu prysznica IMS ( który jest wyższy niż oryginał, a co za tym idzie zmniejsza się odległość do sitka), po namieleniu równo z rantem i ubiciu, odbija się delikatnie ślad prysznica na ciastku. Moneta też się wciska. Moje pytanie zatem, czy lepiej zmniejszyć dozę poniżej rantu i mielić drobniej( waga przy tym wariancie będzie niezbędna dla powtarzalności), czy założyć oryginalny prysznic który umożliwia trzymanie się objętości w sitku, czyli namielanie równo z rantem po wyrównaniu górki?
( wariant umożliwiający powtarzalność nawet bez używania wagi)
-
Wychodzi na to, że sitka Ascaso Competition są robione przez VST i jest to dokładnie to samo.
Wystarczy sitka zważyć - VST są wykonane z grubszej blachy, więc są cięższe od innych i ciut mniejszej wewnętrznej średnicy.
-
Janusz już pisał na forum, że ktoś te pomiary zrobił i wyszło dokładnie to samo, VST robi te sitka dla Ascaso.
-
@Janusz już pisał na forum, że ktoś te pomiary zrobił i wyszło dokładnie to samo, VST robi te sitka dla Ascaso.
To każdego sitka VST wkłada do pudełka papierowy test jakości. Tak było, jak miałem sitko La Marzocco wyprodukowane przez VST. Możesz zrobić zdjęcie opisu sitka ze ścianki?
-
Fotki na szybko komórką, 14 gram
-
14 gram
A jaka jest całkowita wysokość i waga?
-
Sitko jest z grubej sztywnej blachy, waga 33,2( przy założeniu, że waga podaje poprawnie)wysokość mniej więcej 22mm.
-
, waga 33,2 wysokość mniej więcej 22mm.
By się zgadzało, jedynie w oryginale jest trochę więcej dziur, zewnątrznych, gdzie u Ciebie jest 6 x 5, a w VST 6 x 6. Reszty nie liczyłem ;)
-
Dziur nie przeliczyłem:), na oko ostatnie zewnętrzne rzędy się różnią tylko, reszta podobnie. Ponoć ktoś tam mierzył nawet te otwory i jest to samo. Tak czy siak sitko bardzo solidne .
-
O te:
-
Tak , zwróciłem na to uwagę, VST podaje 15 gram, Ascaso 14, może stąd różnica, ale mogę spojrzeć na osiemnastkę :)
-
W osiemnastce też są piątki na zewnątrz.
-
Tak , zwróciłem na to uwagę, VST podaje 15 gram, Ascaso 14, może stąd różnica, ale mogę spojrzeć na osiemnastkę :)
Same cyferki nie mają znaczenia. Zależy, ile Ci przysznic wystaje, jak drobno zmieliłeś albo jak ja sypię mniej niż mógłbym więcej mielonki.
-
Różnica w wysokości pryszniców to co najmniej 2 milimetry. IMS oczywiście wygląda lepiej ale..
-
Czyli wg mnie mam dwie opcje:
pierwsza - zostawiam prysznic IMS ale wtedy nie mielę do sitka 18 na równo z rantem, tylko zmniejszam dozę do około 16 gram. Ustawiam do tego znacznie drobniejsze mielenie i z tymi ustawieniami mieszczę się pod prysznicem i przechodzę test monety.
druga - zostawiam oryginalny prysznic- mielę do sitka 18 równo z rantem, wchodzi wtedy większa doza - około 18 gram przy grubszym przemiale.
Oczywiście różne kawy mogą dać nieco inne objętości przy tej samej wadze.
Która droga jest bardziej sensowna?
-
Jedyna słuszna jeśli używasz VST to mielić dokładnie z oznaczeniem sitka czyli VST 18g to 18g kawy , VST podaje tolerancje +- 1g ale z doświadczenia wiem ze dokładnie z oznaczeniem jest najlepiej :)na inne dozy kupujesz inne gramaturowo sitka .
-
Ok, tylko że przy takiej dozie i prysznicu IMS moneta wchodzi całkowicie w ciastko, czyli nie ma tam ani trochę miejsca, wyjściem jest zostawienie oryginalnego prysznica, wtedy się zmieści.
-
Ja swój prysznic IMS obciąłem na tokarce i podwinąłem mu brzeg.
-
Zostawiłbym oryginalny prysznic , nie będzie to miało wpływu na smak w filiżance :)
-
Ja swój prysznic IMS obciąłem na tokarce i podwinąłem mu brzeg.
Krakus, wygląda na to, że to nie tylko mój problem, z pomiarów wszystko by się zgadzało, prysznic dłuższy o 2 milimetry- do sitka wchodzi o 2 gramy mniej. Jeśli piszesz poważnie, robiłeś to sam , czy zlecałeś to gdzieś w Krakowie?
-
Nie, zrobiłem sam - tylko trzeba mieć tokarkę.
-
pomiarów wszystko by się zgadzało, prysznic dłuższy o 2 milimetry- do sitka wchodzi o 2 gramy mniej.
A nie lepiej kupić sitko VST20 a to 18g sprzedać, niż kombinować z prysznicem?
-
ale wtedy nominalnie powinien ładować 20g do sitka i będzie w tej samej sytuacji :):):)
-
ale wtedy nominalnie powinien ładować 20g do sitka i będzie w tej samej sytuacji :):):)
Chodzi o zamontowany nowy prysznic, który bardziej wystaje od oryginału - przy 18-tce pakuje 2g mniej. Przynajmniej ja tak zrozumiałem.
-
Dokładnie tak, założyłem ponownie oryginalny prysznic i wszystko wróciło do normy, po wyrównaniu kopczyka równo z rantem, w sitku 18 znajduje się 18 gram, mniej więcej z dość sporą dokładnością( to umożliwia powtarzalne dozowanie nawet bez użycia wagi- co wg mnie jest ogromnie istotne), ale teraz ta kawa mieści się pod prysznicem i przechodzi test monety. Młynek trochę odkręciłem i po trzecim strzale leci już właściwy napar. IMS wygląda zdecydowanie lepiej ale niestety te dwa milimetry robią złą robotę. Zastanowią się co dalej, może uda mi się z tą tokarką...-
-
może uda mi się z tą tokarką...-
Sitko trzeba obciąć o kilka milimetrów, a następnie wywinąć nowy rant naciętym prętem.
-
Kilka milimetrów plus rant da raczej więcej niż dwa milimetry, a o tyle trzeba je skrócić z wysokości..
-
może uda mi się z tą tokarką...-
Sitko trzeba obciąć o kilka milimetrów, a następnie wywinąć nowy rant naciętym prętem.
No ja bym wolał kupić nowe sitko, niż tak ryzykować i zważ, że dla @Krakus 'a z racji jego profesji, to pestka, a Ty piszesz, że może się uda.
-
nowe sitko nie rozwiąże problemu
-
Nie napisałem, że sam będę się bawił tokarką :), może znajdę kogoś kto to zrobi, co do opłacalności- prysznic IMS to 50 zł na Amazonie( już go mam :) )- sitko VST to około180-200 zł wydane na coś, co w żaden sposób nie rozwiązuje problemu..
-
Prysznic IMS (ja mam akurat 35um) jest dość wysoki, co uniemożliwia sypanie standardowej dozy do sitka (przynajmniej w przypadku Ascaso).
Obcięcie prysznica jest łatwe - pozostaje problem ostrożnego wywinięcie nowego rantu. Ja swój prysznic obciąłem o zdecydowanie więcej niż 2mm.
-
IMS ma dokładnie 17 mm, oryginał z Bellezzy ma 15 mm, wydaje mi się, że odstępstwa w żadną stroną nie są wskazane w moim przypadku.
-
A jak mierzyłeś? O ile pamiętam, prysznic IMS jest bardziej wypukły niż Ascaso.
-
co w żaden sposób nie rozwiązuje problemu..
Jak to nie rozwiązuje? Do VST20 sypiesz 18g mielonki, a nie w okolicach 20g, chyba że myślimy o różnych parametrach?
-
nie rozwiązuje jeśli trzymamy się sypania do VST tyle ile zalecają , moim zdaniem sitko 20g i 18g mielonki średnio będzie się sprawdzać, ale to tylko moja opinia
-
moim zdaniem sitko 20g i 18g mielonki średnio będzie się sprawdzać, ale to tylko moja opinia
Parę razy miałem ziarno Java 001 i najlepsze shoty wychodziły z VST20 przy dozie 18,5g.
-
A jak mierzyłeś? O ile pamiętam, prysznic IMS jest bardziej wypukły niż Ascaso.
Prysznic IMS jest dość płaski, rozumiem , że piszesz o sitku Ascaso które faktycznie jest płaskie na dnie.
moim zdaniem sitko 20g i 18g mielonki średnio będzie się sprawdzać, ale to tylko moja opinia
Parę razy miałem miałem ziarno Java 001 i najlepsze shoty wychodziły z VST20 przy dozie 18,5g.
To, że jedna kawa daje mniejszą wagę przy tej samej objętości, lub daje najlepsze efekty nie rozwiązuje problemu właściwej odległości prysznica od kawy. Nie rozwiązuje też problemu z innymi sitkami, bo we wszystkich trzeba dozę obniżać znacznie poniżej rantu.
-
Najbardziej nie pasował mi prysznic IMS-a o największej wysokości. Parę razy użyłem i z powrotem założyłem fabryczny, który jest najniższy. Po jakimś czasie kupiłem E&B Lab, który jest trochę wyższy od ECM-a, ale jakoś nie sprawiał mi trudności w dozowaniu mielonki przy użyciu sitek VST.
-
Ten E&B Lab wygląda na zdjęciu dość podobnie do IMSa, tak czy siak oba są zdecydowanie wyższe od ECMa, który swoją drogą wygląda dość podobnie jak moja Bellezza.
-
To co widzę, wyjaśnia mi też, dlaczego najlepsze strzały wychodziły Ci przy obniżonej dozie :taktak:
-
To co widzę, wyjaśnia mi też, dlaczego najlepsze strzały wychodziły Ci przy obniżonej dozie :taktak:
To nie tak, taki czy inny prysznic, zawsze dozuję mniej mielonki, choć mógłbym więcej zachowując parametry espresso.
Ten E&B Lab wygląda na zdjęciu dość podobnie do IMSa
E&B ma górę (sitko) płaską a IMS wypukłą, więc jest trochę niższy.
-
Rozumiem mniejsze dozy i drobniejsze mielenie, ale przy dłuższym prysznicu nie ma innego wyjścia i poziom regulacji mocno się ogranicza.
-
IMS 200 jest chyba bardziej płaski niż 35
-
IMS 200 jest chyba bardziej płaski niż 35
Faktycznie albo mój się zdeformował ;) Kiedyś czytałem na Instagramie Kees van der Westen, że będę używać prysznicy wzmocnionych, tj z grubszej blachy, bo te wcześniejsze z cieńszej, są podatne na odkształcenia. Nie wiem, czy sami je robią, czy ktoś np E&B.
-
moim zdaniem sitko 20g i 18g mielonki średnio będzie się sprawdzać, ale to tylko moja opinia
Parę razy miałem ziarno Java 001 i najlepsze shoty wychodziły z VST20 przy dozie 18,5g.
Wyjątek który potwierdza regułę