forum.wszystkookawie.pl
Poradniki - czyli jak mam to zrobić? => Przygotowanie kawy => Wątek zaczęty przez: przemekm w 02 Styczeń 2022, 20:30:34
-
Internet jest zgodny, że światło słoneczne źle wpływa na kawę. W związku z powyższym pytanie: czy znacie może linki do Ew. Testów/badań jak światło słoneczne wpływa np. Na ekstrakcje i smak? Czy pozostawienie kawy w hopperze na kilka dni, znacząco wpłynie na pogorszenie finalnego naparu? Oczywiście hoppery nie są specjalnie szczelne etc. i nikt nie ma wątpliwości, iż nie jest to dobry sposób na przechowywanie kawy. Dlatego chodzi mi szczególnie o sam wpływ słońca/promieni uv.
Jakie są również Wasze doświadczenia w tym temacie?
-
W porównaniu z wietrzeniem/utlenianiem, światło ma pomijalny, zaniedbywalny wpływ na kawę, o ile w ogóle ma jakiś wpływ. Oczywiście ekspozycja na mocne promieniowanie słoneczne pzyśpiesza proces utleniania, choćby ze względu na zwiększenie temperatury otoczenia -- podobnie jak z różnymi innymi artykułami spożywczymi.
-
Nic nie istnieje w oderwaniu od reszty. Tak jak napisał Antonio światło jest tylko elementem tej układanki. Przede wszystkim będzie tu rolę odgrywać zmiana temperatury/wilgotności powiązanych z bezpośrednim działaniem światła. Jak duży wpływ to będzie mieć zależy od wielu czynników jak: wentylacja, czas ekspozycji, wilgotność, temperatura otoczenia, wielkość hoppera, ilość kawy, szczelność itp. Nie wiem czy ktoś przeprowadzał badania nad tym jak ziarenka się zmieniają po poddaniu ich samemu promieniowaniu o danej długości fali. Nie wiem też czy miałoby to jakiś większy sens, w związku z tym, co napisałem powyżej.
-
Badanie sens by z pewnością miało, a oczywiście inną sprawą jest, czy ktoś takowe rzetelnie przeprowadził?
I inną sprawą jest temperatura światła, temperatura otoczenia, czy wilgotność powietrza.
Sam fakt, że smak kawy pozostawionej w hoperze zmienia się to jedno, ale czy jest różnica jeśli ten hoper jest wykonany z przyciemnionego materiału? Myślę że o to pyta Przemek i mnie też to interesuje, bo również spotkałem się z opinią o szkodliwości światła, przy okazji wyboru pojemniczka na kawę.
Wydaje się, że znaczenie to może mieć, ale czy ktoś to zbadał właśnie?
I światło światłu nie równe. Czym innym jest świato słoneczne, a czymś zupełnie innym np. światło księżyca, które jest zimne - co przeczy teorii o tym, że jest to odbite światło słoneczne.
-
... Czym innym jest świato słoneczne, a czymś zupełnie innym np. światło księżyca, które jest zimne - co przeczy teorii o tym, że jest to odbite światło słoneczne.
Możesz rozwinąć? Bo chyba nie rozumiem...
-
czy znacie może linki do Ew. Testów/badań jak światło słoneczne wpływa np. Na ekstrakcje i smak?
To cię może zainteresować:
https://www.youtube.com/watch?v=PS4uFNHGAiA
-
Możesz rozwinąć? Bo chyba nie rozumiem...
Światło słoneczne jest ciepłe - temperatura w bezpośrednim nasłonecznieniu jest wyższa niż w cieniu.
Ze światłem księżyca jest odwrotnie. Jeśli zmierzymy temperaturę miejsca, gdzie padają promienie światła księżycowego, to jest ona niższa niż miejsca zacienionego.
W dzień (w świetle słonecznym) jest chłodniej w cieniu, a w nocy (w świetle księżyca) w cieniu jest cieplej.
-
:picardpalm: Takie tam historie o kręcącym się talerzu :D :szampan:
The moonlight does not cause an object to get colder. It’s the object in the shade that gets warmer.
When an object (or surface) is covered or shaded with a hand, roof, tree or cloud, it radiates less of its heat into the night air, and it will become slightly warmer than an object (or surface) that is exposed to the open night sky.
Actually, the Moon’s light (which is, of course, reflected sunlight) doesn’t have anything to do with it at all. It’s all about Radiative cooling
.
EDIT: co do samego zabarwienia tworzywa, tomoim zdaniem ciemniejsze zabarwienie może mieć nawet niekorzystny wpływ, bo nagrzewa się bardziej od światła :)
(https://c.tenor.com/a2rdfh4qKdQAAAAM/nosferatu-vampire.gif)
-
The moonlight does not cause an object to get colder. It’s the object in the shade that gets warmer.
Przecież to brzmi idiotycznie. :picardpalm: Let's face it!
Nie zmienia tego faktu język, w jakim jest to napisane.
Actually, the Moon’s light (which is, of course, reflected sunlight) doesn’t have anything to do with it at all.
"Of course"? Co za bzdura! Światło jest ciepłe - ogrzewa powierzchnię na którą pada, ale po odbiciu od jakiejś powierzchni to samo światło zachowuje się już inaczej i nie ogrzewa już tego miejsca, tylko wręcz przeciwnie - powoduje spadek jego temperatury, ale to nie to światło to powoduje, tylko brak cienia? :picardpalm: Księżyc jest jedyną taką cudowną powierzchnią w przyrodzie, która tak zmienia właściwości odbitego światła :uklony: :wow2:.
When an object (or surface) is covered or shaded with a hand, roof, tree or cloud, it radiates less of its heat into the night air, and it will become slightly warmer than an object (or surface) that is exposed to the open night sky.
"Object covered with hand"? Cóż za infantylne tłumaczenie?! Jeśli całe nocne niebo jest zachmurzone i tylko w jednym miejscu przebija się światło księżyca na jakąś powierzchnię, to jest ona zimniejsza niż całe otoczenie. Ale autor tego idiotycznego tłumaczenia będzie twierdził, że to całe otoczenie stało się po prostu cieplejsze ("slightly warmer"), niż to jedno jedyne miejsce, gdzie docierają promienie światła księzycowego? Brawo - niesamowita logika i krytyczne myślenie!
-
:brawa: miotla
-
serio istnieje teoria, ze światło księżyca jest "zimne" i ochładza to na co pada? hmmmm ale to aż tak źle z podstawową fizyką w szkole jest? może medal komisjii edukacji dla egzorcysty to nie taki zły pomysł :D
-
Nowe odznaczenie "złotej miotły" za rozumowanie magiczne. :D
-
serio istnieje teoria, ze światło księżyca jest "zimne" i ochładza to na co pada? hmmmm ale to aż tak źle z podstawową fizyką w szkole jest? może medal komisjii edukacji dla egzorcysty to nie taki zły pomysł :D
Ale to nie teoria tylko praktyka. Wystarczy użyć zwykłego termometru i każdy może się o tym doświadczalnie przekonać. To nie jest żadna "ukryta wiedza" ;).
-
I termometr mówi do Ciebie: "to miejsce jest zimniejsze bo księżyc tutaj świeci" ? :D
Taki tam apostoł narodowcowy z ulizanągrzywką ostatnio coś bąknął, że ziemia jest plaskata. Nasz naród sobie odpowiednich przedstawicieli wybiera. :szampan:
A tutaj o podobnych magicznych pomyślunkach. Ponoć tradycja zimnego światła księżyca już w XIX wieku się pojawiła.
https://flatearth.ws/cold-moonlight
-
O lol. Nie spodziewałem się takich ludzi na rym forum.
Nie sądzę, chłopaki, ze jakiekolwiek argumenty trafią do takich ludzi.
Jeśli ktoś mówi, ze coś z fizycznego punktu widzenia jest zimne, powinien być ubezwłasnowolniony 😉
@krystians weź ich nie promuj ;)
-
Ale generalnie, światło czyni cuda na tej swojej "korpuskularno-falowej" zasadzie. Właśnie spaceruję sobie po górskiej drodze. W dole, jakieś pół kilometra ode mnie świeci żółto szpaler drogowych lamp. Wkurza mnie to światło, oślepia, nawet na taką dużą odległość oświetla ścianę lasu. Idę i widzę swój cień i cienie drzew, traw, barwy kamieni. Czysty spam i zakłócenie w nocnej ciszy...
-
weź ich nie promuj ;)
Trudno powiedzieć co należy promować. Może właśnie idiotów. Może ta część narodu, która nie rozumie, że tacy apostołowie prawdy spiskowej są niebezpiecznymi imbecylami, powinni pójść za nimi do nieba/piekła bram. Tak jak kiedyś wykoszono inteligencję, która podążała za szczytnymi ideami. Może by się trochę wyrównało..?
Może w naszym kraju należałoby wprowadzić zakaz nauki? Może to dałoby największy efekt edukacyjny?
-
Może w naszym kraju należałoby wprowadzić zakaz nauki?
Zakaz "nauki", czy może należałoby zdelegalizować termometry i zabronić ich użytku?
Może to dałoby największy efekt edukacyjny?
Co to znaczy "efekt edukacyjny"? Masz na myśli "efekt indoktrynacyjny"? Może samodzielne myślenie dałoby lepsze efekty?
Na prawdę nie rozumiem, w czym macie problem? Powtarzam: wystarczy użyć zwykłego termometru i każdy może się o tym doświadczalnie przekonać.
-
Może w naszym kraju należałoby wprowadzić zakaz nauki?
Zakaz "nauki", czy może należałoby zdelegalizować termometry i zabronić ich użytku?
Może to dałoby największy efekt edukacyjny?
Na prawdę nie rozumiem, w czym macie problem? Powtarzam: wystarczy użyć zwykłego termometru i każdy może się o tym doświadczalnie przekonać.
No właśnie w tym kłamstwie jest problem. Zwykły termometr pokazuje swoją temperaturę a nie temperaturę przedmiotu czy otoczenia!
Weź termometr w letni dzien na słońce i do cienia i otrzymasz dwa różne wyniki, a mimo to temperatura powietrza jest taka sama w cieniu i słońcu. To nasza skóra czy przedmiot odbiera ja inaczej. To co piszesz to brak podstawowej wiedzy i manipulacje rozmówcą, a nie żadne eksperymenty
-
Właśnie edukacja pozwala nam rozumieć, o czym nie mówi termometr. Nie mam tu na myśli powtarzania regułek w ławce. Jednak wyważanie otwartych drzwi zaklęciami, też nie ma sensu. :)
W linku (https://flatearth.ws/cold-moonlight) z tego postu (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=11748.msg244483#msg244483) wszystko jest wytłumaczone, oczywiście dla niektórych nauka może być niewiarygodna :
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=11748.msg244483#msg244483
https://flatearth.ws/cold-moonlight
-
Weź termometr w letni dzien na słońce i do cienia i otrzymasz dwa różne wyniki, a mimo to temperatura powietrza jest taka sama w cieniu i słońcu.
Nie jest.
Na tym właśnie polega różnica pomiędzy "temperaturą w słońcu", a "temperaturą w cieniu" - są to dwie różne temperatury powietrza. Oczywiście, "temperaturę powietrza" wywodzimy na podstawie obserwacji i dalej zależy już to, jakiego przyrządu użyjemy?
Jeśli jest to termometr rtęciowy, to obserwujemy objętość rtęci, która zwiększa się proporcjonalnie do swojej temperatury, a ta temperatura zwiększa się proporcjonalnie do temperatury otaczającego ją powietrza. Czyli na podstawie objętości rtęci wnioskujemy temperaturę powietrza. Tak działa "pomiar temperatury" jakiegoś medium w praktyce. Sorry, ale nie ja to wymyśliłem i jest to ogólnie przyjęta praktyka, uważana za "naukową".
Przecież tak samo mierzymy temperaturę wody do parzenia kawy i jakoś nie zauważyłem żebyś wcześniej oponował, że to jest oszustwo i woda wcale nie ma jakiejś tam temperatury :mhh:.
I tak samo jak "temperatura powietrza nie jest taka sama w cieniu i słońcu", tak samo "temperatura wody nie jest taka sama w czajniku, jak temperatura wody w kranie" ;).
-
Siedziałeś kiedyś w zamkniętym samochodzie na słońcu? Termometr to taki odpowiednik zamkniętego samochodu/szklarni i mierzy temperaturę "wewnątrz siebie", nie ma ona zbyt wiele wspólnego z temp. powietrza na zewnątrz (też w słońcu)
-
Weź termometr w letni dzien na słońce i do cienia i otrzymasz dwa różne wyniki, a mimo to temperatura powietrza jest taka sama w cieniu i słońcu.
Nie jest.
Na tym właśnie polega różnica pomiędzy "temperaturą w słońcu", a "temperaturą w cieniu" - są to dwie różne temperatury powietrza. Oczywiście, "temperaturę powietrza" wywodzimy na podstawie obserwacji i dalej zależy już to, jakiego przyrządu użyjemy?
Jeśli jest to termometr rtęciowy, to obserwujemy objętość rtęci, która zwiększa się proporcjonalnie do swojej temperatury, a ta temperatura zwiększa się proporcjonalnie do temperatury otaczającego ją powietrza. Czyli na podstawie objętości rtęci wnioskujemy temperaturę powietrza. Tak działa "pomiar temperatury" jakiegoś medium w praktyce. Sorry, ale nie ja to wymyśliłem i jest to ogólnie przyjęta praktyka, uważana za "naukową".
Przecież tak samo mierzymy temperaturę wody do parzenia kawy i jakoś nie zauważyłem żebyś wcześniej oponował, że to jest oszustwo i woda wcale nie ma jakiejś tam temperatury :mhh:.
I tak samo jak "temperatura powietrza nie jest taka sama w cieniu i słońcu", tak samo "temperatura wody nie jest taka sama w czajniku, jak temperatura wody w kranie" ;).
😳
Oczywiście, ze jest.
Nawet zakurzony termometr rtęciowy pokaże inna temperaturę niż czysty, bo inaczej światło przechodzi przez szkło. Zreszta używanie termometra rtęciowego do mierzenia temperatury powietrza ma się tak samo jak używanie wagi łazienkowej do parzenia dripa
Tak samo gdy wyjdziesz w lato w białym ubraniu inaczej odczujesz temperaturę niż gdy wyjdziesz w czarnym ubraniu, temperatura zewnętrzna zostaje taka sama. Kurczę to już sześciolatki wiedzą.
Tu masz kilka linków, ale i tak to pewnie nie trafi…
https://youtu.be/yzUFXcC_P2Q
https://youtu.be/OvWSLPgyPHU
Rozwiniecie tematów tutaj:
https://open.spotify.com/episode/45Zg8PVVi3H7U6giSdpqXB?si=0MECW-jmSdCiTvDnTjmcIw
-
Tak samo gdy wyjdziesz w lato w białym ubraniu inaczej odczujesz temperaturę niż gdy wyjdziesz w czarnym ubraniu, temperatura zewnętrzna zostaje taka sama. Kurczę to już sześciolatki wiedzą.
Tylko że ja nie jestem "na zewnątrz" ubrania, tylko "wewnątrz" i ta temperatura mnie interesuje i bezpośrednio dotyczy. Tak samo jak wyjdę w futrze, albo pdkoszulku to co z tego, że nie zmienię swoim strojem temperatury powietrza? Twój argument jest bez sensu - myśl logicznie, albo się chociaż udawaj.
Chyba że uprawiasz "logikę sześciolatka":doh:, to ok .
I ten Neil deGrasse to przecież debil, więc powoływanie się na jego "autorytet" jest wg mnie niepoważne. Nie chce mi się nawet odpalać tych filmików teraz, może potem będę się chciał pośmiać i będę miał trochę czasu do zmarnowania, to zajrzę...
-
:doh: :picardpalm:
-
Ok, większego samozaorania nie widziałem od dawna.
Bez odbioru.
-
Jak widać kawa jest demokrytyczna i oświecenia nie niesie. Może należałoby ją pić na krużganku, aby dawała efekt edukacyjny?
Przypomina mi się tekst napisany jakieś 25 lat temu, przez kolegę o czołobijni medytacyjnej. Szło to jakoś tak: "Tu bij głową w celu oświecenia.(..) Po przekroczeniu 100%, nadwyżką możesz podzielić się z sąsiadem". Oczywiście tekst był znacznie bardziej rozwinięty, jednak był to zbliżony poziom abstrakcji. :)
-
Ok, większego samozaorania nie widziałem od dawna.
Bez odbioru.
Samozaorania? Jak brakuje argumentów to tak najprościej powiedzieć. Też nie jestem zainteresowany dyskusją z Tobą, czy wymianą argumentów, bo Twoje są właśnie na poziomie sześciolatka :wow2:.
To raczej Ty się samozaorałeś idiotycznym argumentem, że temperatura wewnątrz "czarnego ubrania" jest taka sama jak wewnątrz "białego ubrania" i tylko się ją inaczej odczuwa :doh:. Dokładnie jak dziecko.
Powiedz to wodzie w czarnej rurce instalacji ogrzewania solarngo, że nie powinna się nagrzewać i że tylko jej się wydaje, że ma wyższą temperaturę niż temperatura na zewnatrz rurki i przecież już sześciolatki wiedzą, że to tylko jaj złudzenie ::).
-
Zamknąć?
-
Taaa
-
Przykre jest to ze przez jednego foliarza zamykane są ciekawe tematy.
-
U niektórych ewidentnie trwa jeszcze sylwester. :szampan:
W temacie: ciężko znaleźć jakieś prace dotyczące wpływu światła. Wygląda na to, że są istotniejsze czynniki. Wypowiedź naukowca z Uniwersytetu w Zurychu, jednego z autorów "The Coffee Freshness Handbook" w podcaście SCA:
Heather Ward: A member of the audience is asking if light affects coffee freshness and aroma.
Samo Smrke: The light can also cause some degradation of aroma. But to be honest, I don’t know so much. I don’t have so much experience. How much is it in case of coffee. Probably what would be critical in terms of light, if you have, like a hopper of the grinder and you have oil on the surface of the hopper and it’s transparent, and then you promote a lot more the oxidation of this oil by having light. But overall, inside the bean, the light shouldn’t have a big impact, because the bean is absorbing the light. So, maybe it’s because it’s only some effects on the surface, but definitely not within the bean. So, probably makes a big difference if the beans are oily or if they’re really dry but we haven’t done any studies yet, so that’s just my hypothesis.
Podsumowując: hipoteza jest taka, że ma to wpływ przy ciemnych paleniach.
-
Ewidentnie arob ;) :szampan:
Siedziałeś kiedyś w zamkniętym samochodzie na słońcu?
Tak siedziałem. Dlaczego nie ma takiego samego efektu podczas siedzenia w samochodzie w swietle ksieżyca?
Może kawa przetrzymywana w świetle księżyca nabiera nowych, niespotykanych aromatów? Tzw. księżycówka? :)
-
W świetle księżyca jest większa entropia, w słońcu mniejsza. Tak to się kręci w kółko (z dnia na dzień, z roku na rok) od dawien dawna i dzięki temu żyjemy.
-
Światło to fala elektromagnetyczna. Sama w sobie nie niesie ciepła że słońca, tylko "światło". Ono odbija się od księżyca i pada na ziemię. Energia cieplna w postaci promieniowania jest pochłaniana i rozpraszana na powierzchni księżyca.
Analogicznie z kominkiem. Blask ognia, światło odbija się od np lustra, ale ciepło niekoniecznie już nie musi.
-
https://youtu.be/8gfMXEmCew4
Wracając do tematu, nie warto trzymać kawy bezpośrednio narażonej na światło słoneczne. Tak jak nie robisz tego z lekami, oliwą, czy żywnością ogólnie.
Ale, wedle wiedzy na dziś na światło jest najmniejszym z wrogów świeżości kawy: przoduje tlen, temperatura (tu będziesz miał pośredni wpływ światła) i wilgotność.
Zacienione miejsce, temperatura pokojowa (czyli hopper nie za blisko nagrzanej obudowy ekspresu), brak nadmiernej wilgoci. I warto trzymać w hopperze tylko minimalną ilość kawy zapewniającą stabilny docisk i powtarzalny przemiał, nie mniej nie więcej. (ile to zależy już od młynka).
Tu kiedyś podsumowałem wykład SCA przytoczony wcześniej: https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=7074.msg162981#msg162981
-
Uważajcie na siebie
(https://media.giphy.com/media/3o6ZtflGh4meTzAJvq/giphy.gif)
I nie patrzcie w górę
(https://media.giphy.com/media/97F3NAIxcMSOH1ZlFH/giphy.gif)
-
Właśnie znalazłem podpowiedz w książce Jonathana Gagne.
5 głównych wrogów świeżości to:
1) czas 2) ciepło 3) wilgotność 4) tlen 5) promieniowanie UV
Temu ostatniemu, jako najmniej ważnemu poświecił tylko jedno zdanie.
„Long-term exposure to UV light can also favor chemical reactions detrimental to the stability of the coffee and other food products”
Jako źródło podaje „Csapó et al. 2019”
-
Dziękuję za szczegółowe odpowiedzi i ożywioną (niespodziewanie) dyskusję. Temat chyba został stosunkowo dobrze wyczerpany. Pytanie swoje zadałem gdyż, szukam sposobu jak korzystać z napełnionego hoppera bez dużego uszczerbku na smaku kawy.
Trzeba będzie po prostu samemu wypróbować i tyle. Napełnić hopper, następnie pić, pić, pić, pić ... i na własnej skórze przekonać się czy niewyparzona gęba czuje różnice :)
-
Kilka dni w hopperze nie zrobi kawie krzywdy, ale tak jak pisał Paweł warto mieć go jak pozostałą żywność, z dala od bezpośredniego nasłonecznienia.
Nie wiem jak to wygląda od strony producentów, ale chyba niespecjalnie jest dużo hopperow w przyciemnianym kolorze. Może ktoś znajdzie niszę i wyprodukuje hopper blokujący promieniowanie UV? Jedyne 999.99pln w promocji :smiech:
-
Zrobić mu jakiś "kaputerk"/osłonę nie powinno stanowić, aż tak dużego problemu. Większym wydaje się jego uszczelnienie....
-
Walka z UV nie ma większego sensu gdy wilgoć i temperatura mogą ziarna załatwić w parę godzin. Ja bym nie sypał na więcej niż dwa dni, a do hoppera wrzucił coś co będzie działać jako docisk - przy okazji zasłania ziarna :). Pierwsza lepsza myśl z rzeczy które mam w domu - termofor z pestek wiśni. Waga 200 g
[ You are not allowed to view attachments ]