- Parzę się w aeropressie (okazjonalnie mielę drobno i przeciskam z prismo) i w V60 w wersji 01
- kaw w 90% przypadków robię maksymalnie dwie za jednym zamachem, więc nie widzę problemu by dwa razy zasypać ziarno i pomachać. Czasem zdarza się, że robię dla większej grupy, ale tutaj to wiadomo, że ręcznym młynkiem świata nie zwojuję. Zazwyczaj jedna kawa to między 18-25g kawy.
- transport najczęściej w plecaku, chociaż myślałem ostatnio o jakimś dedykowanym, sztywniejszym tobołku, ale to na razie odkładam na przyszłość.
Miło by było móc od czasu do czasu zrobić Żonie espresso, bo lubi mleczne kawy, czy zmielić pod kawiarkę dla siebie aczkolwiek głównie zależy mi na alternatywach.
Nie mam dużego doświadczenia, z racji ograniczonych możliwości mojego aktualnego sprzętu, ale złapałem bakcyla i szkoda mi wydawać 200 złotych na młynek, skoro już widzę, że będę chciał czegoś więcej