Odstęp od końca wylewki do kratki ociekowej jest 9 cm. Po zdjęciu kratki ociekowej, stawiając filiżankę na tackę uzyskuje się ok. 2 cm więcej. Jednak nie bardzo rozumiem po co ta kombinacja. Po to aby nalewać espresso do kubka ze spienionym mlekiem ? To się powinno wykonywać inaczej - skorzystać z małego dzbanka z dziubkiem i do niego wlać espresso z ekspresu. Mamy takie o pojemności 0,15 l. Następnie z tego dzbanuszka powoli, cienką strużką do wcześniej przygotowanego mleka.
Z wymienionych ekspresów polecałbym DREAM ZERO odrzucając dwa pierwsze. DREAM ZERO ma inny układ hydrauliczny, dodany zawór OPV, dodaną rurkę odprowadzającą wodę z zaworu trójdrożnego do tacki ociekowej, możliwość wykonywania backflusha, możliwość zainstalowania opcjonalnego elektronicznego termostatu oraz bogatsze wyposażenie. Jeśli mogę jeszcze coś polecić to nowy model z kolekcji DREAM tj. DREAM ONE. Ten ma już na na pokładzie elektroniczny termostat, zawór OPV z regulacją z zewnątrz ekspresu, profesjonalną grupę kawową, profesjonalny portafilter BARISTA oraz profesjonalną, nienagrzewającą się dyszę pary (do mlecznych kaw lepsze rozwiązanie). No i dużo bardziej przydatny manometr a nie okrągły termometr.