forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Alternatywne urządzenia do parzenia kawy => Wątek zaczęty przez: Cinello w 28 Wrzesień 2017, 23:16:16
-
Ostatnio w sprzedaży pojawił się nowy dripper - The Gabi Master A. Pierwsze parzenie już za mną. Kawa wyszła zbalansowana i bardzo czysta. Słodka o ciekawej, owocowej kwasowości. Receptura, którą podaje producent to 15g kawy na 150g wody, ale przepis można modyfikować, uzyskując większą ilość naparu. Myślę, że urządzenie jest bardzo ciekawe i warte uwagi. To tyle na ten moment.
[ You are not allowed to view attachments ]
-
Jaki jest zakres fi otworu szklanki/dzbanka na którym to można postawić ?
-
Wydaje mi się, że bez problemu ustawi się to na większości domowych szklanek/kubków/dzbanków.
Ten dolny "spodek", czy jak to nazwać, ma średnicę zewnętrzną 10,21cm, a otwór ma 6,15cm.
-
Na kieliszku do wódki tego nie postawisz, ale tak jak pisał @korea83 na większości serverów nie będzie problemu :).
W załączniku mniej precyzyjne pomiary :D
-
Bez tej podstawki stawiam bez problemu na termosie Sigga, który ma mały otwór.
-
Bez tej podstawki stawiam bez problemu na termosie Sigga, który ma mały otwór.
Racja, podstawka nie jest konieczna. Zmieniam zdanie... nawet na kieliszku można postawić :).
-
15g kawy na 150g wody. Tak jak w phinie. To bardzo mało naparu z tego wychodzi. Mało ekonomiczna metoda.
Choć zasada działania urządzenia, bardzo mi się podoba.
-
Przy dozie 15g kawy na 150g wody raczej nie będzie zbyt smacznie. Próbowałem 15 na 200 i to już nie było to. Smak niby ok, ale jednak doza 13 na 200 daje znacznie ciekawsze doznania, poszczególne smaki są bardziej wyeksponowane.
-
Jaka jest max pojemność tego górnego zbiorniczka do którego wlewa się wodę? Czy zaparzanie większej ilości naparu za jednym razem, np. 300ml jest możliwe? Nie spowoduje to zbytniego wydłużenia czasu ekstrakcji i pogorszenia smaku? Da się korzystać z filtrów do mniejszej kality wave 155 (filtry wizualnie wyglądają bardzo podobnie)? Jeszcze pytanie na koniec: czy wykonuje się preinfuzję w tym sprzęcie czy jest to zbędne? Pytam się, bo na filmikach w necie użytkownicy nie robią preinfuzji ::)
-
Nie wróże mu świetlanej przyszłości.
-
Jaka jest max pojemność tego górnego zbiorniczka do którego wlewa się wodę? Czy zaparzanie większej ilości naparu za jednym razem, np. 300ml jest możliwe? Nie spowoduje to zbytniego wydłużenia czasu ekstrakcji i pogorszenia smaku? Da się korzystać z filtrów do mniejszej kality wave 155 (filtry wizualnie wyglądają bardzo podobnie)? Jeszcze pytanie na koniec: czy wykonuje się preinfuzję w tym sprzęcie czy jest to zbędne? Pytam się, bo na filmikach w necie użytkownicy nie robią preinfuzji ::)
Pojemność górnego zbiornika przy zamkniętym przepływie to około 200ml. Myślę, że 300ml można zrobić chociaż jeszcze tyle nie parzyłem. Filtry pasują. Preinfuzji nie robię. Urządzenie niby proste, ale daje sporo możliwości. Wodę można wlewać całą na raz czy dwa lub partiami co wydłuża proces przelewania.
-
Cinello, a jaką grubość mielenia stosujesz do Gabi? Taka sama jak do v60 czy też grubiej/ drobniej? Czas zaparzania podobny do v60 (2:30-3 minuty) czy inny?
-
Mielenie jak pod chemex i czas wychodzi w okolicach 3 minut.
-
Cinello, a jaką grubość mielenia stosujesz do Gabi? Taka sama jak do v60 czy też grubiej/ drobniej? Czas zaparzania podobny do v60 (2:30-3 minuty) czy inny?
Mielę grubej niż do dripa. Czasy 3-4minuty.
-
Przelewanie wody bez kawy w filtrze trwa powyżej 2 minut. Ja mielę 24-25 klik na komendancie, robię z mistrzowskiej proporcji Dusiaka 13g/200ml i czasy mam w przedziale 3;20-4 minuty.
-
W tej chwili robię w nim kawę w następującej metodzie:
- doza 15g (mielone jak do Chemexa)
- 250ml wody (wlewane na dwa razy)
Jestem bardzo zadowolony z rezultatu. Myślę że można porównać do kawy z Chemexa. W tej chwili jest to mój ulubiony driper.
-
To nie jest driper tylko takie nie wiadomo co
-
Prysznic? :)
-
Po polsku ociekacz do kawy
-
Gdzieś chyba widziałem pytanie czy prysznic pasuje na v60, otóż pasuje. Właśnie zrobiłem test gabi kontra v60 z prysznicem z gabi. Proporcja 13g/200ml wody, mielenie na 25 kliku w komendancie. W Gabi czas 3;15, tds 1.43%, w v60 czas 3;40 tds 1,10%. Więc raczej nie ma sensu chyba prysznicowanie gabi na v60. Woda wlana na raz w temp 96C.
-
Czyli stary dobry driper najlepszy. Chyba, że ktoś nie ma konewki to kupi Gabi i będzie robił prysznic na kawie.
-
Drinker, myślę że to w dużej mierze kwestia płaskiego filtra w Gabi, który pozwala dużo równomierniej zmoczyć z tego prysznica i zaparzyć kawę.
-
Czyli stary dobry driper najlepszy. Chyba, że ktoś nie ma konewki to kupi Gabi i będzie robił prysznic na kawie.
tego akurat nie powiedziałem ;) wczoraj robiłem obok siebie 2 napary z tej samej kawy i dozy w gabi i v60. W ślepym teście pt. która kawa jest lepsza, 2:1 wygrał napar z gabi. Wszystkie kawy które akurat mam otwarte są mocno owocowe i moim zdaniem smakują lepiej w gabi. Myślę że 1 filiżanka może powiedzieć więcej niż 100 postów, dlatego zapraszam chętnych na przetestowanie do wpisania się na listę i puszczam gabi na wycieczkę po kraju :) Jeśli pozwolicie, to pierwszy na liście będzie @tom517, z którym rozmawiałem właśnie na pw o gabi. Listę proponuję zrobić u mnie w temacie żeby tutaj nie śmiecić.
-
1. tom517
2. JanekdF
Chętnie spróbuję. Może okaże się, że uproszczenie procedury pozwoli na zabawę jasnymi singlami także żonie.
-
1. tom517
2. JanekdF
Chętnie spróbuję. Może okaże się, że uproszczenie procedury pozwoli na zabawę jasnymi singlami także żonie.
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3376.new;topicseen#new (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3376.new;topicseen#new)
tutaj jest lista
-
O żeż, nie doczytałem. Trudno ;)
-
Czy wasze gabi też ma 2 otwory w cześć dolnej- driperze właściwym tam gdzie filtr z kawą jest? U mnie jest jedna dziura centralnie i druga w nadlewce z plastiku w 1/3 pomiędzy centralnym otworem a ścianka.
-
Masz na myśli to? Tu widać drugą dziurkę na dole. Na upartego można zrobić więcej dziurek. Jest sześć takich wgłębień i w jednym jest ta dodatkowa dziurka.
To jest cześć gdzie umieszczony jest filtr. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171008/b7998bfb791e0f1c7579511342394966.jpg)
-
I u mnie się już w Gabi przelewa. Pierwsza próba z kawy od Drinkerów Kenia wyszła bardzo smaczna. Podobna do tej z Chemexa. Jutro będę próbował na kawach które z nam i porównam do V60.
Drinker dzięki za pomoc w złożeniu zamówieniu mojej żonie.
Ps. To był prezent
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171017/1eb394840e95962333e9f4cb4bcdeefe.jpg)
-
Tu widać drugą dziurkę na dole
tak o nią chodziło, czyli macie tak samo.
I teraz parę pytań mam do użytkowników,
Jakie macie swoje przepisy?
Czy robicie preinfuzje?
Od kiedy zaczynacie liczyć czas?
Ja na razie robię mniej więcej tak;
13 gram przesiewane, preinfuzja 30 gram (bez prysznica) około 15 s, zakładam prysznica i nalewam powoli 170 gr na raz i włączam stoper. Temperatura wody około 80-88 (termometr mi sie zepsuł i korzystam z niedokładanego teraz). Czas jaki mi wychodzi to około 2;45 - 3;00 - próbuje go wydłużyć ale i tak miele już bardzo drobno - może to przez odsiewanie pyłu.
-
Dlaczego tak utrudniasz sobie życie
Mielenie jak do dripa. Gramatura 15g na 200ml. W comandante to powiedzmy 25-30. Nie odsiewasz bo szkoda kawy przelewasz filtr, wsypyjesz kawę i zalewasz górna część taką ilością wody jaką potrzebujesz. Oczywiście dolewasz jak chcesz więcej niż 200ml.
Czas parzenia to między 3-4 min.
Ja tak robiłem i kawa w smaku była taka jak chciałem.
-
Moje też mi smakują ale to nie znaczy że nie mogą być lepsze:)
Od kiedy mierzysz czas? od wlania pierwszej kropli wody czy zalania całego lejka do góry?
Z comendante przesypiesz od razu do filtr.
Ja miele w gastronomicznym i muszę namielić do jakiegoś pojemnika wiec miele od razu na sitko, odsiewam i wsypuje na filtr. Tracę przy tym 0,5 grama kawy i może z 5 sekund.
Jeszcze jedno pytanie. Jak robię klasycznego dripa to woda stoi w filtrze z kawą, tutaj prawie tej wody nie ma, tempo kapania wody na kawę jest prawie takie samo jak tempo kapania kawy do servera. Też tak masz? czy może jednak miele za grubo i za szybko mi woda przelatuje przez kawę.
-
Czas zawsze mierzysz od momentu rozpoczęcia polewania. Nie od czasu aż skończysz lać wodę bo co w przypadku jak będę chciał 300ml?
Samo kąpanie wody bez filtra i kawy to ktoś tam pisał trwa 2min. Zmiel tak kawę aby wyrobić się na początek w 3 min. Później możesz mielić drobniej w zależności od smaku kawy. No i nie odsiewaj.
Odnośnie kapania, jakoś jego rodzaj nie utkwił mi w głowie.
-
Jak woda zbyt szybko przelatuje w porównaniu do jej dostarczenia z prysznica to zmiel trochę drobniej. Ja narazie używam dozy 15 gram kawy mielonej jak pod dripa i 250 ml wody. Kawka wychodzi smaczna. Jako że to nowy sprzęt to pewnie będę trochę zmieniał przemiał, ilość wody czy jej temperaturę. Jak narazie wszystkie kawki wyszły pyszne.
-
Mam i ja.
Napar za każdym razem świetny choć ja oscyluje w 19-21 na Comandante. Z przepisu drinkera wychodzi mi słodka woda. Spróbuje z oryginalnego przepisu, choć mało ekonomiczny.
Zdecydowanie ulubione urządzenie do alternatywy. Czystość Chemexa, prostota frenchpressa, słodycz v60, mobilność aeropressu. Rewelacja!
-
Szczympek, jak liczysz kliki? można kręcić korbką na 1 kliku czy dopiero na 4?
-
W jedyny chyba logiczny sposób: zero - żarna zablokowane, jeden - duży opór, ale juz ruch. Nie ma przecież klika minus jeden ;)
-
no to ja liczę nielogicznie liczę :P w takim razie moje 25 klików to Twoje 22 kliki. Chyba muszę przejść na jasną stronę mocy... ;)
-
;) dlatego napisałem "chyba".
Niemniej w młynku Gardelli wiec dosc ciemno dlatego 19 klików to i tak rozwodniona slodycz
-
To liczenie to jednak głupota w tym c40. Śrubkę można skręcić na maksa -kliki są wtedy przytłumione. 3klik (przytłumiony) korbka jest zablokowana, 4klik (już wyraźnie klika) zwalnia korbkę. Sporo osób jednak tak liczy :). Właściwie to mało ważne - gorzej jak chcemy porównać mielenie do kogoś.
-
Tak prawdę powiedziawszy to u mnie na kliku zero jest zero. Pierwszy klik idzie opornie ale idzie. Nie wiem jak mocno musiałbym skręcić żarna zeby dojść do czterech klików po zblokowaniu wiec ja nie mam za dużego problemu z liczeniem :ok: niemniej nawet przepis z pudełka był dosc wodnisty. Moze norwegian roast od Auduna pomoże :)
-
Szczympek,
spróbuj zmielić grubiej niż do dripa. Ja na c40 mielę tak 26-27klików (4klik zwalnia korbkę), a najlepiej wrzuć na EK i spróbuj na 9.
-
Tak prawdę powiedziawszy to u mnie na kliku zero jest zero. Pierwszy klik idzie opornie ale idzie. Nie wiem jak mocno musiałbym skręcić żarna zeby dojść do czterech klików po zblokowaniu wiec ja nie mam za dużego problemu z liczeniem :ok: niemniej nawet przepis z pudełka był dosc wodnisty. Moze norwegian roast od Auduna pomoże :)
Tak samo ustawiam IH. Nie ma sensu skręcać na siłę. Pierwszy klik kiedy można zacząć kręcić ale z dosyć sporym oporem. Na tak ustawionych klikach aeropres klasyk robię średnio na 25 kliku a np dripa V60-02 27 klik.
-
Nigdy tak nie robiłem bo mam wrażenie że żarna trą niepotrzebnie o siebie, no bo chyba trzeba sprawdzić czy to już czy jeszcze nie jest ''zero''.
Niczego nie sprawdzam, skręcam do końca śrubę i to jest zero. Akurat dla mnie to jest bardziej logiczne :)
Ad rem.
Gabi vs. Phin jest sens porównywać? Myślę o czymś dla 1 osoby nad czym nie będę musiał stać. W wersji małżeńskiej mam 450ml phin i jest często w użyciu :)
-
Nigdy tak nie robiłem bo mam wrażenie że żarna trą niepotrzebnie o siebie, no bo chyba trzeba sprawdzić czy to już czy jeszcze nie jest ''zero''.
Niczego nie sprawdzam, skręcam do końca śrubę i to jest zero. Akurat dla mnie to jest bardziej logiczne :)
Ad rem.
Gabi vs. Phin jest sens porównywać? Myślę o czymś dla 1 osoby nad czym nie będę musiał stać. W wersji małżeńskiej mam 450ml phin i jest często w użyciu :)
Tak tylko sprawdzałem pierwszy raz. Teraz po prostu skręcam na maksa i następnie odkręcam. Nie sprawdzam pierwszego klika.
Gabi jest kwintesencja wygody. Bez konewki bez liczenia masz dobrą kawę właściwie za każdym razem. Kwestia ustawienia grubości mielenia bo ja zmieniałem i czas przelewu był między 3-4 minuty. No i oczywiście dobrania kawy dla danej osoby. Ja polecam.
-
To zupełnie jak phin. Ale co lepsze? ;)
-
Jeśli wolisz cięższą teksturę, to raczej phin, jeśli delikatniejszą -- gabi.
-
Gabi ładniejsze i wygodniejsze niż phin. Mam oba. Dla kobiety tym bardziej Gabi.
-
Pierwszy napar z Gabi za mną. Wyszła taka słodka woda, jak to wspomniał @Szczympek.
Przelałem filtr gorąca wodą. Wsypałem 15g kawy, zmielone na 23 kliku komendanta (liczone od skrecenia na maksa) czyli drobno.
No i polewałem do góry tak aby zmieściło mi się 250 ml wody o temperaturze 94'C. Potem przykryłem (czemu to nie ma pokrywki jak w phin?) i czekałem jakieś 4 minuty, może 4:30.
Kawa to Salvador od MA. Smaczny pod każdą postacią.
Aż się prosi żeby zrobić normalny bloom z 50g wody i przemieszać go jak Scott Rao prawi. A dopiero potem zamontować tą wieżę ciśnień i nalać w nią wody.
Jakie u Was wnioski po dłuższym obcowaniu z Gabi?
Czy aby ta podstawka do filtra nie jest rozmiarów małej kality? Może da się ją używać klasycznie jak w kalicie?
-
napar z Gabi za mną. Wyszła taka słodka woda (...) Aż się prosi żeby zrobić normalny bloom z 50g wody i przemieszać go jak Scott Rao prawi. A dopiero potem zamontować tą wieżę ciśnień i nalać w nią wody.
to może.....aeropress lub clever dripper? W obu można przedłużać ekstrakcję do woli.
Swoją drogą ciekawe czy dałoby się połączyć clever z Gabi?
Albo phin/slowpresso z użyciem dużej ilości wody, w tych metodach przy dłuższym zaparzaniu cały smak jaki był w ziarnie przechodzi do naparu.
-
dopeman,
Tak jak pisałem wcześniej, Gabi lubi grubsze mielenie. Od skręcenia na maksa spróbuj 27klików, 13:200, 96stopni.
-
dopeman,
Tak jak pisałem wcześniej, Gabi lubi grubsze mielenie. Od skręcenia na maksa spróbuj 27klików, 13:200, 96stopni.
Tak też zrobię. Chociaż jak przy dużo drobniejszym mieleniu nie było nawet blisko nadekstrakcji to co to będzie przy tak grubym ;)
W tym karbowanym filtrze nic nie mieszać? Nic nie wyrównywać ani nie ubijać? Ot tak ma sobie kapać swobodnie i nie przeszkadzać? :)
-
To dziwne, ale raz niechcący nie przestawiłem młynka z espresso na dripa i kiedy zauważyłem błąd już było trochę za późno. Stwierdziłem, co mi tam zrobię na takim przemiale, zobaczymy co wyjdzie. O dziwo wyszło bardzo płasko i lurowato.
Marek.
-
dopeman,
Tak jak pisałem wcześniej, Gabi lubi grubsze mielenie. Od skręcenia na maksa spróbuj 27klików, 13:200, 96stopni.
Tak też zrobię. Chociaż jak przy dużo drobniejszym mieleniu nie było nawet blisko nadekstrakcji to co to będzie przy tak grubym ;)
W tym karbowanym filtrze nic nie mieszać? Nic nie wyrównywać ani nie ubijać? Ot tak ma sobie kapać swobodnie i nie przeszkadzać? :)
Nic ni mieszać oraz tym bardziej ubijać. To dripp.
Widać Gabi rozchodzi się jak świeże bułeczki.
-
dopeman,
Tak jak pisałem wcześniej, Gabi lubi grubsze mielenie. Od skręcenia na maksa spróbuj 27klików, 13:200, 96stopni.
Tak też zrobię. Chociaż jak przy dużo drobniejszym mieleniu nie było nawet blisko nadekstrakcji to co to będzie przy tak grubym ;)
W tym karbowanym filtrze nic nie mieszać? Nic nie wyrównywać ani nie ubijać? Ot tak ma sobie kapać swobodnie i nie przeszkadzać? :)
W Gabi to działa chyba trochę na odwrót. Możesz wymieszać przemiał przed wsypaniem. Po wsypaniu wyrównać jak np. w v60. Po wlaniu wody, przykrywając stukam pokrywką od góry w dripper (nie zawsze kapie ze wszystkich dziurek co później widać po ilości wgłębień na kawie, a to trochę pomaga) :D.
-
Jakie największe ilości próbowaliście parzyć w Gabi?
-
250ml ale mysle ze 300 spokojnie da sie zrobić.
-
Ja się zastanawiam czy da radę zrobić 350-400...
-
Pytanie, jaki byłby łączny czas zaparzania dla 300ml naparu i czy nie wyszło by to przeparzone? Próbował ktoś zaparzać 300ml i ma jakieś doświadczenia, opinie z tego zakresu?
-
@Poe pisał w swoim artykule, że jest zadowolony z parzenia 300ml. Tak czy siak @siewcu chce zaparzyć więcej... chociaż czy to nie trochę tak, jak espresso o objętości kubka :)?
-
Nie przesadzaj. Pytam bo nie wiem jak sie to zachowa przy większej ilości wody i kawy, nie miałem tego w ręce i nie wiem czy da się tam normalnie zaparzyć 300-400 ml i jak to wyjdzie. Coś do pracy potrzebuję, a z Cleverem mi nie wychodzi... FP jest prostszy i wygodniejszy, w Cleverze nie umiem trafić z przemiałem i jakoś mi nie po drodze zamawianie filtrów za 10 zł z wysyłką kosztującą tyle samo - a nie będę przesadzał z zamawianiem takiej rzeczy i łapaniem się na darmową wysyłkę...
-
Właśnie mi najbardziej odpowiada tak przy 300-320ml, czyli wlewam wodę na dwa razy. Więc da się bez problemu parzyć większe ilości niż 150. Udaje się tak, bo to, że woda przepłynie z górnej części do dolnej, nie oznacza przerwania ekstrakcji. Tak to jest skonstruowane, że woda w komorze nad prysznicem nadal jest, przelewa się powoli, więc dolanie wody do górnej części nie wznawia eksptrakcji, tylko ją kontynuuje nieprzerwanie.
Operuję na czasie w okolicach 3:30-3:45.
-
Z tym espresso to może trochę pojechałem. Wiadomo, że ratio będzie zachowane, ale nie bez powodu są np. dwa rozmiary kality. Z większą ilością będzie pewnie problem. Ograniczeniem może być wysokość prysznica, który dla dobrych efektów musi być w jakiejś odległości od kawy.
-
Po przeczytania artykułu @Poe zrobiłem 300ml. Czas 3:50, 28 klik Comandante, rewelacyjny kwiatowy napar i w końcu nie jest to tylko słodka woda. Następnym razem spróbuje 27 klik i powinno mną pozamiatać :)
Małe ilości sa dla mnie najlepsze. W aero i V60 nie przekraczam 200ml.
-
@szczympek, fajnie, że posmakowało! :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Po przeczytania artykułu @Poe zrobiłem 300ml. Czas 3:50, 28 klik Comandante, rewelacyjny kwiatowy napar i w końcu nie jest to tylko słodka woda. Następnym razem spróbuje 27 klik i powinno mną pozamiatać :)
Małe ilości sa dla mnie najlepsze. W aero i V60 nie przekraczam 200ml.
A jaka doza, 18g czy więcej? No i wlewasz wrzątek czy coś bliżej 94'C
-
18 gramów, 96 stopni. 150ml tak szybko jak sie da, gdy zegar wskazuje 1:10 dolewam powoli drugie 150ml. Koniec 3:50, aczkolwiek bede celował w 4:00 i troszkę drobniejszy przemiał :)
-
No i git, to są już ilości, które mi odpowiadają - akurat kubek będzie bez zabawy z polewaniem dripa :) Dzięki za info, przyda się ;)
-
Z ciekawości przelałem właśnie 300ml i muszę przyznać, że wychodzi z tego zupełnie inna kawa.
Doza 18g (La Cabra Ethiopia Hunda Oli), mielenie 2,6 w Kinu M47, temp wody 90 stopni, czas 3:32. 150ml wlałem od razu, a resztę później w dwóch porcjach.
Pierwsza różnica jaką da się poczuć to większe body gotowego naparu, różnica moim zdaniem naprawdę duża. 200ml to napar bardzo delikatny, 300ml natomiast daje już napar, który mi kojarzy się z takim uzyskanym z Kality. Smaki bardziej zaokrąglone, ale w dalszym ciągu wyraziste.
-
Pojawił mi się w głowie pomysł, jednakże nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie. Spróbować coś w stylu tego co robi się z Aeropressem na większe ilości. Czyli wsypujemy np 30-40 g kawy do Gabi, zalewamy 200 ml wody a następnie rozcieńczamy napar do docelowych 500ml.
-
Dziś testowy prysznic. 24/400.
Da się. Nic nie kąpię bokiem, nic się ie wylewa.
Smakowo jest baaardzo dobrze. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171103/f2cf7bff54e1d4e0b4a7a0bfdbdba749.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171103/edeb4c59257d15d9c7fd552fcd1dd329.jpg)
-
Dzięki wielkie za info :) Wiem, że mogę śmiało brać...
-
Dziś testowy prysznic. 24/400.
Ładnie Ci to poszło. Też spróbowałem i u mnie powstał taki krater że Scott Rao pewno by zszedł na zawał :D
28k komendant 24/400 woda 94'C.
Czas mi wyszedł jakoś koło 5 minut.
Kawa perla negra natural - fusy po tej kawie mogły by służyć jako świeczka zapachowa ;)
W smaku jak do tej pory ani razu nie uzyskałem nic smacznego. U mnie to urządzenie smaki spłaszcza, oczywiście pod warunkiem że jakieś w ogóle wpierw wydobędzie.
W porównaniu z v01 to jakaś porażka :D
W zasadzie w porównaniu do wszystkiego co mam to kompletna klapa i przerost formy nad treścią.
Jak do tego dodam że ten idiotyczny podstawek nie pasuje na ani jeden mój kubek i ani jeden serwer, w związku z czym cała ta wieża Babel kołysze się niebezpieczne - to wychodzi mi że to urządzenie jest kompletnym zaprzeczeniem wygody i mobilności.
Toż mały phin - ba duży phin - mieści się w kieszeni w porównaniu z tą wielką bryłą służąca za etui do tego chińskiego wynalazku.
To już lepiej chyba kupić wazon Chemex, przynajmniej jest szklany i ładny, a tu? Plastikowa, chybotliwa wieżyczka w cenie 150 zł z filtrami.
No :)
PS. Mam nadzieję że cud jakiś odwróci to złe wrażenie, bo jak czytam ahy i ohy to się czuję jakoś dziwnie ;)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171104/600274785348d5532ac5b0ff7ced4702.jpg)
-
U mnie więcej echów niż achów. Na razie bawię się bardziej przemiałem, może w końcu zachwytu będzie więcej. Zalewam praktycznie wrzątkiem bo i tak zanim kawa do wody doleci to się przestudzi.
Urządzenie dla osoby mającej opanowaną konewkę i dripper raczej - jak dla mnie - nie wnosi ułatwień. Chyba największa jego zaleta będzie w środowiskach gdzie nie ma konewek.
-
28k komendant
Aby nie za grubo?
-
Tak powyżej koledzy radzili. Jak mieliłem drobno, to było gorzej.
Ja tez liczę od skrecenia na max. Więc dla niektórych będzie to 24 klik.
A Ty jak używasz Gabi?
-
Idiotyczny podstawek pasuje chyba tylko na keep cup, ale mi to nie przeszkadza.
Tez w zasadzie mam więcej echów, choć przy proporcjach 15/250 na Burundi od Auduna na przemiale 23, dostałem dzis fajny mirabelkowo- licziowy (?) napar z dobrym body. Moim zdaniem lepiej próbować Gabrysię na jasno palonych kawach.
-
Ta sama kawa, 25 klik, 93 stopnie, 21 gramów, 330 ml, ale to wszystko z V60.
Pomarańcze z lekkim, ale bardzo dlugim posmakiem limonki. Całkowicie inna kawa. Gabi lekka słodycz, v60 kwaskowo-słodki kopniak w kubki smakowe. Zdecydowanie preferuje ten drugi :)
Gabi mnie zafascynowało na początku, teraz spadły różowe okulary. Będę sie bawił i próbował, następna próba bedzie przedłużenie ekstrakcji powyżej 4:30, dalej spróbuje preinfuzji.
-
Ok, nie mogę edytować więc kolejny post pod postem.
Gabi
19 klik comandante, 15 gramów, 250ml, 94 stopnie, prawie 4:00
Zrobiłem 50 ml preinfuzji, odczekałem 20 sekund, położyłem wieżę i od razu zalałem 200ml. Po drodze niestety prypadkiem wyłączyłem odmierzanie czasu, ale jestem pewien, że wyszło 3:50-4:00.
Jedno słowo: Rewelacja! Mocny aromat, intensywny smak, długi posmak, absolutnie nie wodnisty napar. Wręcz przeciwnie, jakby landrynki rozpuszczały się w ustach. Preinfuzja mocno komplikuje, ale naprawdę polecam, zwłaszcza, że nie oczekiwałem niczego specjalnego, a wyszło super!
-
Przy tej samej kawie co we wcześniejszych próbach?
-
Dokładnie ta sama. Trochę więcej zabawy, ale rezultat świetny.
-
Dokładnie ta sama. Trochę więcej zabawy, ale rezultat świetny.
Ha.. Sam o tym myślałem. Lejesz prosto na kawę 50 ml? Mieszasz czy bez? I dopiero później właściwe zaparzania przez prysznic Gabi?
-
Prosto na kawę polałem 50ml, zawsze mieszam, nie mieszanie = nierówna ekstrakcja, i jak mam na stoperze 0:20 nalewam juz do górnej części Gabi, woda potrzebuje ok 10 sekund zeby zacząć kapać na przemiał.
Ps, spróbuje jeszcze jutro rano, zeby sie nie okazało, ze to jednorazowy genialny strzał ;)
-
Zrobiłem wczoraj chyba jeden klik grubiej niż Ty (licząc po mojemu 23), nie mieszałem. 94 stopnie. Ostatnie krople 3:30. Gesha z WL. Było bardziej intensywnie z wyższym body. Smacznie. Przy 95 stopniach, 26klik, 13:200 było delikatniej.
-
I jak rano wyniki powtarzalne?
-
Tak, wyszło super. Intensywnie, znacznie wyższe body. Teraz tylko tak bede robił. Zdecydowanie polecam, jesli normalny sposób jest zbyt wodnisty ;)
-
Skusiłem się i zrobiłem podobnie. Na 20 klik wyszło tym sposobem 3 min przelewu. Kawa bardziej owocowa. Kenia, 15g na 200ml, 95 stopni. Fajnie jest próbować nowe rzeczy.
-
Udzielił mi się przedświąteczny nastrój i zrobiłem sobie prezent - zakupiłem Gabi Master.
I w związku z tym pytanie. Rozumiem, że warto zrobć preinfuzję. Pytanie czy ktoś ją robi w ten sposób, że wlewa np. 50ml wody i odczekuje te 30s. a potem pozostałą część już normalnie? Czy lepiej bezpośrednio na kawę jak napisał @Szczympek wraz z mieszaniem?
Czy przemiał kawy może być zbliżony jak do V60? Pytam, bo mój comandante ustawiony jest pod espresso i wolał bym nie mieszać w jego ustawieniach. Do V60 używam ustabilizowanego porlexa i w mojej ocenie dobrze się sprawdza.
Gabi zakupiłem z przeznaczeniem do robienia śniadaniowych rozcieńczonych kaw mlecznych - takie pijamy z małżonką do śniadania. Mam nadzieję że w tej roli sprawdzi się doskonale. Ilość kawy 150-200ml jest dla mnie optymalna.
-
Powrotem do ustawieńw C40 nie musisz się przejmować. Możesz spokojnie z przemiału na przemiał zmieniać, wystarczy oprzedmuchać i pędzelkiem objechać żarna. Ja bym nie mielił porlexem kawy mając comandante.
Ponieważ testowałem przez tydzień, dzięki coffeedrinkers. Preinfuzję ja robiłem tak, że wlewałem ok 250% wagi zmielonej kawy, bezpośrednio na ziarna. Potem stawiałem górną część, tarowałem wagę i po ok 15 sekundach od preinfuzji wlewałem resztę wody do wieży.
Przemiał musisz ustalić tak żeby było smacznie, myślę że drobniej niż do przelewu z V60.
-
Może trudno w to uwierzyć, ale subiektywne odczucia smakowe mojej żony wskazują jednak na porlexa - kawa w nim zmielona podobnie zresztą jak i mi bardzo jej smakuje. Mamy już swój sprawdzony stopień mielenia. Preinfuzję robimy podobnie jak Ty, chociaż czasami najpierw wlewam jakieś 50-70ml wody i po preinfuzji zalewam pozostałe 150ml wody - uzyskuję w ten sposób kubek 200ml smacznej kawy. Filtr jest na tyle pojemny, ze można wsypać nieco więcej kawy dla uzyskania większej ilości naparu.
W mojej ocenie Gabi to genialny automatyczny drip gwarantujący powtarzalność. V60 z dzbankiem trafił do pracy jako uzupełnienie kawiarki.
Gabi Master u nas to podstawowe narzędzie do robienia dużych śniadaniowych kaw mlecznych. W przeciwieństwie do innych metod przelewowych nie absorbuje tak bardzo naszego czasu. Prosty łatwy i powtarzalny sposób na dobrą kawę.
-
U mnie więcej echów niż achów. Na razie bawię się bardziej przemiałem, może w końcu zachwytu będzie więcej. Zalewam praktycznie wrzątkiem bo i tak zanim kawa do wody doleci to się przestudzi.
Urządzenie dla osoby mającej opanowaną konewkę i dripper raczej - jak dla mnie - nie wnosi ułatwień. Chyba największa jego zaleta będzie w środowiskach gdzie nie ma konewek.
Ja nie mogę sie do tego przekonać. Napar wychodzi płytki smakowo przy takich samych parametrach temp i przemiału jak dla Kality czy V60. Wychodzi zbyt płaski mimo iż zalewam bezpośrednio wrzątkiem z czajnika.
Wydaje się jakby kawa i tak dostawała zbyt niską temperaturę po przejściu przez ten prysznic. W sumie po trzech próbach spakowałem go i odstawiłem, nie wiążę z nim wielkich nadziei. Natomiast gdy zalewam małą Kalitę 155 bezpośrednio z prysznica grupy E61 wychodzi coś zupełnie innego, aromatycznego i mogącego się równać z normalnym zalewaniem konewką.
-
Ja zdecydowanie drobniej mielę pod Gabi kawę - nie ma co się trzymać sztywnych zasad, warto eksperymentować. W mojej ocenie kawa z niej niczym nie ustępuje tej z V60. Jednocześnie daje mi tą pożądaną powtarzalność. W moim domu Gabi zagościła już na stałe - myślę nawet o zakupie drugiej do pracy.
-
@kafcio a jak grubo mieliłeś kawę ? Robiłeś z preinfuzją czy bez? U mnie przy przelewie 150g najlepiej wychodziło ok 50% grubiej niż espresso. Przy czym ja lałem wodę 93 st. Tylko najpierw moczyłem filtr przelewając 50g wody przez całe urządzenie. Preinfuzję robiłem bezpośrednio na ziarna, a dopiero potem nakładałem wieżę, tarowałem wagę i dolewałem pozostałą część wody ok. 15 sekund po rozpoczęciu preinfuzji. U mnie w tym przepisie wychodziła intensywna kawa i dobrze doparzona.
-
Krystian, ile to jest u Ciebie na Kinu?
Marek.
-
jakieś 2,45, a espresso 1,65
-
Czyli mniej więcej tak jak ja robię, bo u mnie zero jest cofnięte na -0,03. Espresso robię na 1,5 a Gabi na 2,2
Marek.
-
Wydaje się, że też nie mam do tego urządzenia cierpliwości. Wolę V60 :). W Gabi trzeba kawę drobniej zmielić, efekty są całkiem smaczne... Ale wolę V60 :).
-
Całkiem smaczne, ale trochę takie za bardzo wygładzone.
Najsmaczniej wyszło mi raz, potem już tego nie próbowałem, ale możecie spróbować jak ktoś ma ochotę. Otóż przez przypadek miałem skręcony młynek o jeden obrót tarczy mniej. Zmieliłem jakieś 2-3 obroty korbki i stwierdziłem, że to nie możliwe, żeby tak ciężko chodziło przy tej grubości. No i było 1,45, więc poprawiłem ustawienie o jeden obrót. W ramach eksperymentu taką kawę zaparzyłem. Było to najlepsze zaparzenie moim zdaniem jakie udało mi się zrobić w Gabi.
-
@kafcio a jak grubo mieliłeś kawę ? Robiłeś z preinfuzją czy bez? U mnie przy przelewie 150g najlepiej wychodziło ok 50% grubiej niż espresso. Przy czym ja lałem wodę 93 st. Tylko najpierw moczyłem filtr przelewając 50g wody przez całe urządzenie. Preinfuzję robiłem bezpośrednio na ziarna, a dopiero potem nakładałem wieżę, tarowałem wagę i dolewałem pozostałą część wody ok. 15 sekund po rozpoczęciu preinfuzji. U mnie w tym przepisie wychodziła intensywna kawa i dobrze doparzona.
Zaufam ci krystians, podejmę jeszcze jedną próbę z bezpośrednią preinfuzją jak piszesz, może to uratuje jakoś użyteczność tego sprzętu.... Na mój język jednak różnica Gabi - V60/Kalita jest ogromna
-
Pytanie do użytkowników C40 Nitro. Na którym kliku wychodzi wam najlepsza kawa? Zrobiłem pierwsze zaparzenie w Gabi na 26 kliku 95 stopni Etiopii i nuty charakterystyczne były wyczuwalne ale kawa wyszła odrobinę za gorzka. Normalnie to by sugerowało żeby zmielić grubiej ale Gabi ponoć lubi drobniej więc sam nie wiem.
-
Normalnie to by sugerowało żeby zmielić grubiej ale Gabi ponoć lubi drobniej więc sam nie wiem.
Chyba najważniejsze jak Ty lubisz
Jeśli jednak rozmawiamy o drobno, to kiedyś zapomniałem przestawić nastawy młynka z espresso i chyba woda poszła bokiem, bo kawa wyszła mega płaska.
Marek.
-
Gabiowe wielkie buum, a z tego co czytam to tylko promujący sprzęt zachwycają się efektami.
@antsaren nie tylko grubość przemiału ma wpływ na smak. Niektóre Etiopie lubią niższą temp. Czemu by nie spróbować w tę stronę??
-
GrizzLee dzięki. Pójdę tym tropem.:) Muszę zacząć jakieś notatki prowadzić bo w moim wypadku jak otrzymuję fajną kawę zaczynam kombinować czy można lepiej. Potem lepiej się nie udaje ale za to nie pamiętam już co było na początku.:D Akurat pytałem o Gabi bo dotychczas z tego piłem najsmaczniejszą kawę (zanim Quito zrobił focha).
-
Notatki dobra rzecz. Sam tak robiłem. Zmiany temp. rób niewielkie. Czasem 2-3 stopnie dużo potrafią zmienić. Tyle, że nie wiem jaki to może mieć efekt w Gabi. Próbuj. Przecież między innymi o to chodzi w kawie ;D
-
Gabiowe wielkie buum, a z tego co czytam to tylko promujący sprzęt zachwycają się efektami.
Nie wiem kto się zachwyca, ale mi się bardzo spodobał ten sprzęt. Wychodzą mi z niego bardzo smaczne kawki. Widzę, że zarzuty są w dwie strony, kawa płaska -słodka woda i kawa gorzka przeparzony. Jak na każdym sprzęcie. Trzeba się nauczyć korzystać. Na słodką wodę radą jest preinfuzja. Nic skomplikowanego zalać nieco kawę bezpośrednio, postawić prysznic odczekać pół minuty i zalać resztę. Na gorzką, pewnie zmiana przemiału/temperatury. Przecież ten dripper nie różni się niczym od innych, jedynie proces polewania jest nieco zautomatyzowany. Jeśli więc nie możemy ruszyć polewania trzeba ruszyć pozostałe zmienne, to nieco ułatwia sprawę w mojej opinii.
Marek.
-
Wszystkiego trzeba się nauczyć. To prawda. Ale czy to zautomatyzowane polewanie daje jakiś korzystny efekt?
-
Taki, że mogę sobie zalać i zacząć robić śniadanie
Marek.
-
Taki, że mogę sobie zalać i zacząć robić śniadanie
Marek.
Nie przekonałeś mnie...kawę piję po śniadaniu ;D
-
Ja do Gabi mielę tak jak do V60 (oczywiście tak +/-). Najczęściej mam ustawienie 2,2 w Kinu M47. Aby uniknąć "płaskiej kawy" stosuję nieco większą dozę. Z Gabi przygotowuję zawsze 300ml i na taką ilość wody daję 20 gramów kawy. 2 dodatkowe gramy robią moim zdaniem dużą różnicę w stosunku do tradycyjnego 6/100.
-
Ja zdecydowanie drobniej mielę pod Gabi kawę - nie ma co się trzymać sztywnych zasad, warto eksperymentować. W mojej ocenie kawa z niej niczym nie ustępuje tej z V60. Jednocześnie daje mi tą pożądaną powtarzalność. W moim domu Gabi zagościła już na stałe - myślę nawet o zakupie drugiej do pracy.
Hej. Ja swoją użyłem z 5 razy, nie mam czasu na kolejne urządzenia, pozostaję zatem przy tym co już znam. Jeśli chcesz, chętnie oddam w dobrej cenie. Zapraszam na priv :)
-
@Doperman
odbierz wiadomość na PW
-
@korea83 Dzięki! Też fajny pomysł z tymi 2g ekstra. To na pewno robi różnicę. Przetestuję jak dojdę do tego etapu.:)
-
Nie przekonałeś mnie...
Ja się też zachwycam. Zaletą jest równomierne parzenie i eliminacje ludzkiego błędu. No i jeśli się nie ma jeszcze konewki to jej nie potrzeba. Zaletą jest, że przepływ znacznie mniej zależy od grubości mielenia, czyli łatwiej dobierać parametry, bo nie są tak mocno skorelowane. Zaletą jest smak, bo jak trafimy, to jest wszystko co lubię, czyli owocowość V60 i delikatność Chemexa.
Natomiast z tą automatyzacją to nie jest tak różowo. Gabi nie jest samograjem i różne rzeczy wpływają na efekt. Przede wszystkim sposób zalania ma kolosalne znaczenie (nadal). Zupełnie inaczej kawa smakuje gdy na raz wlejemy 200ml, inaczej gdy udamy preinfuzję 24ml+176ml, a inaczej gdy przez 40s. będziemy delikatnie nalewać 200ml.
Trzeba też uważać na otworki, bo są maleńki i łatwo łapią paproszki, resztki kamienia z dna konewki, zakamienić same w sobie też się potrafią.
Do zabawy jest super, bo wiele rzeczy można wykombinować. Do bezmyślnego parzenia jeszcze lepsza, bo gdy mamy wszystko ustalone, to nasypać i zalać, i 3 minuty spokoju.
Co do klików na C40, poruszam się w zakresie 22(26)-28(32) -- czyli przelewowym, wiem, nie pomogłem ;)
-
zalać nieco kawę bezpośrednio, postawić prysznic odczekać pół minuty i zalać resztę. Na
Pół minuty czekać to wg mnie trochę długo. Po nalaniu do lejka mija przynajmniej kilkanaście sekund do momentu aż zacznie woda kapać na kawę. Ja po 15 sekundach nalewałem.
-
Może i tak, nie pomyślałem o tym, w każdym razie wychodzi pełniej niż bez preinfuzji.
Marek.
-
U mnie juz zawsze preinfuzja, 18/300, 19(23) klik Comandante, 96 stopni, trzy i pół minuty. Rewelacja
-
tylko promujący sprzęt zachwycają się efektami
Możliwe, nie promuję to i się nie zachwycam. Ot, driper jak driper – łatwy i wygodny w użyciu, lekki, nietłukący i robi dobrą kawę. Czym się tu zachwycać? Używać i tyle.
-
Komuś chciałoby się porównać takie Gabi i kolbę przy podobnym mieleniu i ilości powstałego naparu, jak ze smakiem w obu przypadkach ? Pomijając teoretyczne porównania 😀
-
Raczej nie jest to możliwe do wykonania by było zaparzone poprawnie. Skąd ten pomysł?
-
Komuś chciałoby się porównać takie Gabi i kolbę przy podobnym mieleniu i ilości powstałego naparu, jak ze smakiem w obu przypadkach ?
Chcesz uzyskać Gabipresso? ;)
-
Chodzi mi o to żeby uzyskać przelew z ekspresu i porównać, nie espresso z Gabi 😀
-
Raczej nie jest to możliwe do wykonania by było zaparzone poprawnie. Skąd ten pomysł?
Choćby z instrukcji?
To koreański sprzęt, a tam się takie małe mocne pija. Mam to na liście do sprawdzenia, myślę, że będzie jak z phina, tylko czyściej.
-
Pytanie ile będzie trwało przelewanie...
-
Nie omieszkam wspomnieć gdy tylko sprawdzę :) Obstawiam, że coś z przedziału 4-8minut.
-
Przy przemiale pod espresso? Chyba mam ograniczony umysł ;D Filtr kality zalepi się kawowym błotem. No nie wiem.
-
Po co gdybać? lepiej sprawdzić :)
-
Po co gdybać? lepiej sprawdzić :)
W sumie. Ciekawy jestem. Czekam. Ja nie mam jak sprawdzić.
-
Przy przemiale pod espresso? Chyba mam ograniczony umysł ;D Filtr kality zalepi się kawowym błotem. No nie wiem.
Nie zalepi. W domu mam tylko zasypanego mazzera więc nie przestawiam do dripa. Jest ok, leci niewiele dłużej - nie mierzyłem czasu bo n jak zalane to i tak musi przekapać.
-
Wystarczy, że do młyna (ustawionego na przelew przez filtry Kality) wrzucę jakąś kawę z Etiopii i w Wave'ie zamiast 2.30 robi się 4-5min. To jak by to wyglądało przy przemiale pod espresso? Nie próbowałem. Nie lubie psuć dobrej kawy ;D
-
Jeśli jednak rozmawiamy o drobno, to kiedyś zapomniałem przestawić nastawy młynka z espresso i chyba woda poszła bokiem, bo kawa wyszła mega płaska.
Komuś chciałoby się porównać takie Gabi i kolbę przy podobnym mieleniu i ilości powstałego naparu, jak ze smakiem w obu przypadkach ? Pomijając teoretyczne porównania
Voilà
Marek.
-
Może tak być, bo woda wybierze łatwiejszą do przebycia drogę. I przy zbyt drobnym przemiale, częściowo przesączy się przez filtr ponad przemiałem. W phinie jest inaczej ze względu na konstrukcję tego urządzenia.
-
@WS Dokładnie tak to sobie wyobrażam.
@donkiszot Nie ma za bardzo co do phina porównywać - woda w nim ma tylko jedną drogę ujścia - przez sitko/kawa/sitko. No chyba, że górą ;D Ew. takie kombinacje można próbować w AP.
-
Myślę, że system powolnego dystrybuowania wody na przemiał stosowany w Gabi, trochę chroni przed taką ponad filtrową nadekstrakcją. Ale jednak miałkość przemiału powinna być adekwatna do zastosowanej metody.
-
Phiniaczowi można zaaplikować filtr, chemexa, AP, V60, kalita.. Wystarczy wyciąć kółko :)
-
Phiniaczowi można zaaplikować filtr, chemexa, AP, V60, kalita.. Wystarczy wyciąć kółko :)
Nie mówię, że nie, ale woda i tak będzie musiała cisnąć się przez przemiał. O to mi się tu rozchodzi.
-
Oki, dwie próby dziś poczyniłem. W pierwszej wodę wlałem dość normalnie i niestety drobny przemiał zwyciężył. Woda poszła bokiem, ale herbatka była smaczna (ciężko zepsuć Nensebo).
W drugiej wodę dolewałem na 4 razy po 20 ml. Nadal sporo wody poszło bokiem, ale już delikatnie zaznaczyła się syropowatość naparu. Trzeba sprawdzić z grubszym mieleniem.
-
A jednak :)
-
Donkiszot, a możesz w drugą stronę to co wcześniej wrzuciłbyś do Gabi wrzucić do kolby i przez te n sekund wytworzyć tyle naparu ile wychodziło z Gabi. Na koniec porównać smakowo 😀
-
Gruby przemiał z ciśnienia, 50ml (tyle robiłem dziś z gabi) nawet nie zdąża nabrać smaku, trwa to góra 3 sekundy.
-
Uzysk z Gabi 50 ml z grubym przemiałem? Jak frubym? Jaka doza i efekt końcowy?
-
Jeśli pytanie do mnie, to jest to trzecia próba do sprawdzenia -- dziś brakło czasu.
-
50ml to jak do espresso :), myślałem że większe się pija porcje z przelewu z 200-300ml :)
-
Przez dłuższy weekend dzieki uprzejmości @Drinkera i ja testowałem Gabi. Mam co do tego urządzenia mieszane uczucia:
Napierw plusy:
- wreszcie urządzenie do przelewów, które automatyzuje i upraszcza polewanie
- efekty za każdym razem zbliżone (może bez fajerwerków, ale bardzo przyzwoicie)
- w zestawie twarde plastikowe opakowanie
I minusy:
- za dużo części
- strasznie to plastikowe, nie jestem pewien ile cykli "zmontuj-rozmontuj" wytrzyma, zanim się powyciera i wszystko nabierze luzów
- niezbyt fajnie wyciera się tą część z prysznicem
- i to co mnie najbardziej irytowało to wkładanie filtra i przelewanie go - nie wiem czy do testów miałem oryginalne, ale strasznie mnie wkurzało, że przy każdym polewaniu filtr się deformował, podwijał i musiałem go paluchami układać na nowo.
Fajnie było przetestować to urządzenie - dziękuję!
-
50ml to jak do espresso :), myślałem że większe się pija porcje z przelewu z 200-300ml :)
Ależ oczywiście, że tak. Pisałem o eksperymentach. Niemniej przepisy w instrukcji Gabi są na dość małe pojemności.
Standardowo uzyskuję 175ml naparu z 200ml wody.
-
- i to co mnie najbardziej irytowało to wkładanie filtra i przelewanie go - nie wiem czy do testów miałem oryginalne, ale strasznie mnie wkurzało, że przy każdym polewaniu filtr się deformował, podwijał i musiałem go paluchami układać na nowo.
Zapewne był to oryginalny filtr, a tych nie ma nawet co ruszać bo od samego patrzenia na nie się deformują ;) Zdecydowanie lepiej wypadają filtry do Kality 155. W tym przypadku nic się nie podwija itp.
-
- wreszcie urządzenie do przelewów, które automatyzuje i upraszcza polewanie
No przecież od dawna jest już phin ;)
-
- i to co mnie najbardziej irytowało to wkładanie filtra i przelewanie go - nie wiem czy do testów miałem oryginalne, ale strasznie mnie wkurzało, że przy każdym polewaniu filtr się deformował, podwijał i musiałem go paluchami układać na nowo
Mi nie zdarzyły się problemy z deformacją filtrów przy polewaniu, ponieważ zastosowałem taki oto sposób: suchy filtr wkładałem do Gabi i składałem całą konstrukcję. Prysznic stabilizuje właściwe położenie filtra, więc wlewając gorącą wodę tak jak podczas normalnego zaparzania, mogłem bez jakiejkolwiek deformacji przepłukać filtr i przygotować go w ten sposób do procesu zaparzania. Rozwiązanie stosowałem zarówno na oryginalnych filtrach Gabi jak i na filtrach Kality. W obu przypadkach było bezproblemowo :)
-
Najlepszy zapobiegacz deformacji filtra to lejek od AP - wkładasz filtr, wkładasz lejek, i przelewasz. Wyciągasz lejek, filtr trzyma kształt.
-
Ja też robiłem tak jak picasso83, moim zdaniem nawet lepiej niż z lejkiem AP.
-
Też miałem problemy z filtrem ale prosto to rozwiązałem. Wkładam suchy filtr do Gabi przyciskam palcami z boków (bez żadnego składania) tak by dotykał dna i zalewam tylko ta dolna część Gabi zimną woda z 3 mm poniżej krawędzi górnej. Ciśnienie wody układa idealnie filtr i przykleja go do ścianek i mamy od razu filtr przepłukany bez bałaganu w ułożeniu. Przelanie pełnego trochę trwa ale jest akurat czas na przygotowanie reszty gratów. Kawę wsypuje do środka lejkiem z AP., idealny rozmiar tak jak wspominaliście. Od kiedy taka metodę stosuje ani razu przy preinfuzji nic się nie działo z filtrem.
-
Ostatnio to już było grubo... muszę wypróbować Wasze metody :)
[ You are not allowed to view attachments ]
-
(https://images84.fotosik.pl/953/8edae76194eb802egen.jpg)
-
Czyli bez aeropressa ciężko korzystać z Gabi :-)
Miałem różne pomysły na rozwiązanie "filtergate" :-) ale zaparłem się na wykorzystanie wyłącznie elementów zestawu.
-
wystarczy tak jak pisał picasso włożyć filtr i postawić resztę konstrukcji, co daje równomierny docisk. Przepuszczając gorącą wodę akurat podgrzewa się całość, przepłukuje i namacza idealnie filtr.
-
wystarczy tak jak pisał picasso włożyć filtr i postawić resztę konstrukcji, co daje równomierny docisk. Przepuszczając gorącą wodę akurat podgrzewa się całość, przepłukuje i namacza idealnie filtr.
Ja tak właśnie robię - myślę, że to optymalne rozwiązanie. Z preinfuzją podobnie - wlewam do zbiornika na oko jakieś 50ml wody i po jakimś czasie zalewam górny zbiornik prawie na maksa. Gdy zalewałem bezpośrednio na kawę, często unosząca się kawa osadzała się na ściankach filtra. Gdy wlewam do zbiornika porcję do preinfuzji prysznic równomiernie zrasza kawę. Tak przyrządzana kawa nawet "na oko" jest zawsze powtarzalnie smaczna. Często wsypuję więcej kawy i zalewam większą ilością wody - taka porcja na dwa kubki. Nie korzystam przy tym z wagi a kawa zawsze wychodzi pyszna :taniec: W Gabryście trudno zepsuć kawę.
-
Uzysk z Gabi 50 ml z grubym przemiałem? Jak frubym? Jaka doza i efekt końcowy?
Dziś poczyniłem kolejne próby. Zgodnie z instrukcją Gabi na kawę StrongStrong. 20g/120ml. Zmieliłem na 24(28) na Comandante: 40ml, odczekałem aż przekapie, 1:15 dolanie kolejnych 30ml i potem już co 30s. 30ml do 120ml. Całkowity czas 4 minuty.
Niestety uzysk wyszedł z tego większy niż 40g. W filiżance znalazło się 80g naparu. Zatem do phinowej konsystencji espressopodobnej daleko. Ale napar bardzo przyjemny. Zaparzałem dość jasne ziarna, na ciemniejszych byłoby git pod mleko (zgodnie zresztą z zaleceniami).
Sprawdziłem też co się stanie gdy skończę przy uzysku 40g. Nadal smacznie, ale w takim przypadku brakuje czasu. 2:30 się to skończyło mimo usilnych starań.
Reasumując: Gabi nadaje się do mniejszych, intensywniejszych naparów, ale będzie to 1:4.
-
Jakieś podpowiedzi co do ustawienia Aergrinda? Coś trafić nie mogę...
-
U nnie jest trochę drobniej niz V60.
Ale nie wiemy z czym nie mozesz trafić? Lura? Gorzka?
-
Przeparzona ;) Chyba że to kwestia filtra, bo ni cholery nie mogę dziada ułożyć...
-
Przepraszam, czasem mam wrażenie, że jestem w przedszkolu... :picardpalm:
-
ni cholery nie mogę dziada ułożyć
a jakie komendy wydajesz ? :D
-
Przepraszam, czasem mam wrażenie, że jestem w przedszkolu...
https://youtu.be/d_vuxQ-9iVQ?t=62
ni cholery nie mogę dziada ułożyć
a jakie komendy wydajesz ? :D
Tej trafionej i tak nie wyda. ;) :lol2:
-
Leżeć, właź, siedź i takie tam... :P To tak jak z kotem, ile by się człowiek nie nagadał to i tak się nie uda :D Próbowałem kilka razy metodą z kality po próbach uformowania go, niestety się nie udało - dlatego szukam podpowiedzi, szkoda mi kawy na zmarnowanie....
A panom "dorosłym" radzę w lustro popatrzeć przed krytykowaniem innych, dwóch równych siebie się zebrało.
-
Próbowałem kilka razy metodą z kality po próbach uformowania go, niestety się nie udało - dlatego szukam podpowiedzi, szkoda mi kawy na zmarnowanie....
Spróbuj włożyć filtr wraz z lejkiem od aeropressu, zwilż filtr wodą i wyjmij lejek. Zdjęcie jest trochę wyżej.
-
To w końcu w czym problem: z kawą na Twoim podniebieniu czy z upartym kawałkiem papieru? ;)
-
dlatego szukam podpowiedzi,
No myślałemn że jakichś zaawansowanych technik sterowania zacząłeś używać skoro te techniki opisane przeze mnie i parę innych osób nie pomogły.
-
Może dwie lewe ręce do tego urządzonka mam... :/ Jutro po pracy spróbuję coś wyrzeźbić, może znajdę jakąś kawę, po której nie będę płakać :)
-
Nie znam bardziej banalnego urządzenia do przyrządzania za każdym razem powtarzalnej i smacznej kawy. Używając Gabryśki nie sposób coś zepsuć - zawsze wychodzi smaczna :taktak: Ja zawsze robię "na oko" - porównywalna ilość kawy i wody. Proces całkowicie zautomatyzowany. Trzeba tylko pamiętać, by delikatnie wyciągać filtr z opakowania - tzn tak by nie uległ deformacji. Ja przelewam wodą cały zmontowany z filtrem zestaw - wtedy mamy gwarancję, ze filtr nie ulegnie deformacji.
-
Wystarczy, że dno tego filtra będzie płaskie. Boczne deformacje nie mają wielkiego znaczenia.
-
Tak się spytam przekornie, czy przelanie filtra jest aż tak ważne? Osobiście nie czuję różnicy. Sprawdziłem, ale nie ma to dla mnie znaczenia. Łatwiej przelewa mi się bez moczenia filtra. Sypię kawę w suchy, robię preinfuzję, wtedy filtr wypełniony kawą nie deformuje się i jadę dalej z prysznicem. Kawa wychodzi pyszna.
Marek.
-
Najlepiej sprawdzić. Przelej filtr i posmakuj wody. Czujesz różnicę w smaku względem "czystej wody" czy nie? Czujesz, trzeba przelewać bo coś wypłukało. Nie czujesz, nie przelewasz.
-
Przelewam filtry, bo zwykle mają jakiś zapach, dla kawy niekonieczny. Poza tym suchy filtr "spije" czyli wchłonie jakąś część kawy podczas ekstrakcji. Raczej z początkowej fazy, tej bardziej atrakcyjnej smakowo.
-
Najlepiej sprawdzić. Przelej filtr i posmakuj wody. Czujesz różnicę w smaku względem "czystej wody" czy nie? Czujesz, trzeba przelewać bo coś wypłukało. Nie czujesz, nie przelewasz.
Tak nie sprawdzałem, sprawdzałem smak kawy i nie czułem różnicy. Sprawdzę samą wodę.
Marek.
-
może znajdę jakąś kawę, po której nie będę płakać
Może to cebula nie kawa skoro płaczesz :D
-
Jakieś podpowiedzi co do ustawienia Aergrinda? Coś trafić nie mogę...
Zacząłbym od 2,5.
Moim wyznacznikiem jest na tyle drobno na ile się da aby jeszcze woda nie uciekała bokiem -- delikatnie widoczne miejsca uderzenia kropel wody w przemiał.
Co do wkładania filtra, ważne aby go nie ruszać po zwilżeniu -- zawsze będzie gorzej -- i aby wodę lać na dno, nie na brzegi.
Co do przelewania filtra, można sobie darować, szczególnie w przypadku białych. Wtedy też łatwiej z włożenie, kawa ładnie dociąża. Ja jednak przelewem, bardziej nawyk niż przekonanie, tak lepiej.
-
Gdyby ktoś się zastanawiał czy Gabi może więcej? Otóż może!
Właśnie zaparzyłem 24/400 na dwa dolania po 200ml oraz 36/600 na trzy dolania. Powiem szczerze, że były to najczystsze tak duże objętości* kawy na raz jakie udało mi się zaparzyć. Więcej będzie ciężko, bo więcej kawy w filtrze się już nie zmieści.
*Generalnie parze małe wolumeny ~200ml. Duże mi nie wychodzą, pojawia się gorycz niedoparzonej wody. Rzadko kiedy potrzebuję, a jeśli już to mam autoprzelew, więc... A tu proszę.
-
Zmieniłeś grubość przemiału?
Marek.
-
Jeśli chodzi o prostotę użycia to jest nie do pobicia, ale wyszła mi kawa tylko raz... Zrobiona tak samo chwilę później już nie. Kupiłbym, ale kompletnie nie wychodzi mi obsługa tego.
-
Zmieniłeś grubość przemiału?
Wielkich eksperymentów nie było. Standardowo 200ml robię na 22-24, więc wrzuciłem 26, zarówno w przypadku 400ml jak i 600ml. Ale myślę, że na 24 też można spróbować. Czasy wyszły poniżej 5 i poniżej 7 minut.
-
Dzięki
Marek.
-
@donkiszot A jak z przeparzeniem, nie było problemu przy tak długich czasach? Niby w phnie też tyle potrafi kapać, ale tam temperatura jednak szybko ucieka. Gabi jet z plastiku to pewnie jest lepiej, jeśli chodzi o stabilność temperaturową, stąd moje pytanie o nadekstrakcję.
-
Gabi jest wysoka i narażona na wychładzanie. Niemniej konewka cały czas była odkładana na bazę. 92°C.
Nic się nie przeparzyło. Nie robiłem żadnej preinfuzji. Oczywiście trzeba to sprawdzić na kolejnych kawach o różnych profilach, ale dzisiejsze efekty pozytywnie mnie zaskoczyły.
-
Więcej będzie ciężko, bo więcej kawy w filtrze się już nie zmieści.
O ile dobrze pamiętam, to i 600ml może być wystawianiem młynka na próbę. Próbowałem kiedyś zrobić podobną objętość w parze z Tchibo/Severinem i nawet przy grubym przemiale woda przelewała się górą.
Nie zmienia to faktu, iż moje najsmaczniejsze przelewy z Gabi to właśnie 400ml + ewentualna niewielka dolewka gorącej wody do naparu.
-
Sprawdzę jutro na Wilfie.
-
Wstawiam porównanie Gabi i zaparzacza OXO, Aergrind for scale.
(http://oi67.tinypic.com/2vl6y3k.jpg)
-
Próbowałem kiedyś zrobić podobną objętość w parze z Tchibo/Severinem i nawet przy grubym przemiale woda przelewała się górą.
Sprawdziłem i nic takiego się nie stało. Natomiast stało się coś dziwnego: gorzka woda -- absolutny under. Nie wiem dlaczego. Podejrzewam, że ciastko na tyle wysokie, a uderzenia wody o dość małej sile, co spowodowało uciekanie wody bokiem po filtrze zamiast penetrowanie. Sprawdzę jutro ze znacznie grubszym mieleniem.
Dziwne jest to tym bardziej, że na Comandante mielę znacznie drobniej.
-
Po pierwszych przelewkach Hondurasu Red honey od Gorana mogę powiedzieć, że jak na opakowaniu jest napisane mulled wine, to właśnie to uzyskuję. Właśnie takie ciężkie, aż cierpkie wytrawne grzane wino, ale bez alkoholu ;) Niestety mało jest słodyczy, więcej kwasowości.
-
Kawy z obróbki honey lubią często wysoką temperaturę typu 96-96 stopni, jeśli nie próbowałeś to spróbuj tak zaparzyć powinna być słodsza wtedy.
-
Zrobię, jak podpowiadasz. Choć wydaje mi się, że przelewana w ceramicznej Melicie 102 przy pozostałych parametrach nie ruszonych wyszła słodsza. Niestety, to z pamięci, bo tak robiłem w poniedziałek.
-
Sprawdziłem i nic takiego się nie stało.
Próbowałem dzisiaj zrobić 500 ml i wprawdzie woda nie przelewała się górą, ale prysznic Gabi musiał przyblokować się od spodu, bo woda przelewała się przez łączenie w klepsydrze.
Mieliłem na 8 (oficjalna skala ma 10 stopni, nieoficjalna 14). Spróbuję jutro zmielić grubiej, ale być może mój Tchibo po prostu za dużo pyli.
Natomiast stało się coś dziwnego: gorzka woda
Niestety u mnie też.
Raczej nie wniesie to wiele do tematu, ale ostatnio zauważyłem, że Melitta też nie zaparza poprawnie kaw mielonych Tchibo nieco grubiej. Przeważnie robię przelewy 750 ml i do tego mielę na 6.
-
Mam, typowo laickie, pytanie.
Gabi ma sitko, z tego sitka na kawę skapuje woda, drążąc tunel. Woda, skapując cały czas w jedno miejsce, parzy kawę tylko w obrębie miejsca, gdzie skapnie.
Znaczy się, cała kawa naokoło tych tuneli nie jest parzona?
-
Trzeba tak dobrać przemiał aby się owe tunele nie tworzyły, tuż nad powierzchnią kawy gromadzi się niewielka nadwyżka wody, która potem przenika przez przemiał.
-
No tak, tylko na wszystkich zdjęciach pokazowych te tunele są bardzo widoczne...
-
W sumie, jak się dłużej zastanowić, źle napisałem. :doh: Chyba niemożliwa jest tu sytuacja typu kanałowanie w ekspresie ciśnieniowym. Będą tylko wyżłobienia na powierzchni, a całe ciastko i tak napełnia się wodą. Chyba groźniejsze (pod względem niedoparzenia) będzie to o czym pisałem wcześniej -- ciastko nie przepuszcza odpowiednio szybko wody przez co spływa ona bokami.
-
Tak jak pisze Dinkiszot to tylko zagłębienia, nie ma szans, żeby pod takim ciśnieniem zrobił się kanał jak w kolbie.
Marek.
-
To jeszcze jedno ;) Skoro już testuję Gabi, to chciałbym rzetelnie podejść do sprawy ;) Tymczasem zaparzyłem sobie wzorcowo Gardelli Uganda Mzungu i ta kawa n Żywieckim Krysztale jest cieniem tego, co udało mi się z niej wydobyć w AP. A w teorii powinno być nawet lepiej. Wg instrukcji, użyłem 16g kawy na 150 ml wody, temperatura ok 86 stopni. Zmieliłem jak pod AP - czyli tak jak mniej więcej Len mielony (siemie lniane) :P
Zapach wyszedł bardzo fajny, ale smak bardzo przytłumiony względem AP. Kwasu bardzo mało, ale też i bardzo mało całej pozostałości. Taka bardziej mocniejsza herbata wyszła.
Wyższa temperatura? Czytałem, że niektórzy wlewają zaraz po zagotowaniu.
Jeszcze grubszy przemiał?
-
Daj normalne proporcje 6/100 i zmiel na tyle grubo aby po ekstrakcji widać było delikatne zagłębienia od kropel w przemiale. 3:30 czas.
-
Ja w Gabi robię normalnie 6/100 a konkretnie 15/250. Również zwróciłem uwagę, że Gabi lubi raczej cieplejszą wodę niż przy tej samej kawie w V60. Przemiał raczej grubszy niż do AP.
Marek.
-
16g kawy na 150 ml wody
Przy takiej ilości kawy to się nie dziw, że nic nie wyszło - piękna podekstrakcja. Sypałem normalnie 6/100 i wychodziło jak powinno. Z przemiałem nie podpowiem, bo nie pamiętam, ale chyba coś jak do dripa.
-
16g kawy na 150 ml wody
Przy takiej ilości kawy to się nie dziw, że nic nie wyszło - piękna podekstrakcja. Sypałem normalnie 6/100 i wychodziło jak powinno. Z przemiałem nie podpowiem, bo nie pamiętam, ale chyba coś jak do dripa.
Hm, rozwiniesz? Podekstrakcja? W sensie za dużo kawy i woda szła bokiem, czy jak? Nigdy nic do dripa nie robiłem.
6/100 spróbuję jeszcze dzisiaj. Czyli na całość zbiorniczka wody będzie ok 10g?
-
Robię 20 gramów kawy na 300 gramów wody. Woda około 95 stopni i Mzungu wychodzi bardzo fajnie. Mielenie jak pod dripa.
-
Normalnie, ja sypałem do filtra 18 g, w zbiornik razem 300 ml(w dwóch etapach) i wychodziło dobrze. Czasem jeszcze lałem 70 ml, przed końcówką zalewałem do pełna, podnosiłem prysznic, żeby zamieszać w kawie, stawiałem i do 300 ml dolewałem tak, jak się dało - już nie pamiętam ile wchodzi.
-
12/200 wchodzi na raz -- jeśli tylko niezbyt szybko nalewać. 600ml to maks jaki zrobiłem (trzy dolania) -- ciężko więcej niż 36g kawy zmieścić.
-
Pomocne bedzie przeczytanie tego wątku. Jest to tylko 13 stron wiec niedużo. Było o dozie, mieleniu, o tym, że jesi smakuje jak słaba herbatka to lepiej zrobić preinfuzje.
-
że jesi smakuje jak słaba herbatka to lepiej zrobić preinfuzje.
Czytałem. Ale Gabi dla mnie ma tylko sens wtedy, gdy mogę wsypać kawę, wlać wodę i przyjść za kilka minut. Jeśli mam stać nad tym urządzeniem i odprawiać czary, to wolę AP :)
-
Uganda Mzungu, 150 ml w temp 92-93 stopnie, 9g kawy. Czas ekstrakcji ok 2:20. Ciekawy, owocowy smak, ale nadal wg mnie to nie jest to (bardziej jak herbata). Może jestem zbyt wymagający od Gabi? Do intensywniejszych naparów dripy się nie nadają?
Poniżej fotka z tego jak wygląda kawa po przelaniu.
-
Jak na moje oko to mielenie zdecydowanie zbyt grube, a woda nieco za zimna.
-
Jak na moje oko to mielenie zdecydowanie zbyt grube, a woda nieco za zimna.
Dokładnie. Trochę gruzu za dużo.
@Evanduril Wydłuż czas przelewania drobniejszym przemiałem.
-
Strasznie grubo. Zmniejsz to jak na mielenie do v60, moze trochę drobniej. Temperatura jest ok jak na tą kawę. Najlepsze rezultaty otrzymywałem przy tej temperaturze.
Preinfuzja to nie czary. Spowolni cię o 20 sekund, a znacznie poprawi smak. Taki trochę paradoks, robisz preinfuzje w Aero gdzie jest zbędna, a nie robisz tam gdzie powinna byc ;)
-
Później poszedłem jeszcze w 2 stronę i zmieliłem jak pod espresso, wyszło błoto, woda nie chciała się przeciskać, musiałem kilka razy mieszać całość :) Ale smak wtedy wyszedł zdecydowanie lepszy, więc rozkręciłem trochę Rhinowares pod przemiał zbliżony do tego jaki używam w AP i całość w końcu zbliżyła się do smaku tej kawy z AP.
Tyle, że... naczytałem się u Poe jakie to kawy słodkie wychodzą z Gabi i spodziewałem się, że nie tylko uzyskam coś podobnego do AP, a wręcz coś smaczniejszego. Na kształt odrobiny soku dolanego do kawy. A tu nic takiego się nie dzieje. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że Gabi obcina oba ekstrema smakowe - kwaśność i gorzkość, zostawiając sam środek, ale wcale go nie podbijając. No cóż, jeszcze parę filtrów zużyję i może w końcu uda mi się coś na tyle ciekawego i innego od AP uzyskać, żeby zakup - przy posiadaniu już AP z Prismo - miał sens.
-
Weź pod uwagę przy swojej kategorycznej krytyce, że dripy wymagają znaczne lepszego przemiału niż rhinowares. Z tego między innymi powodu zdecydowałem się na zakup Kinu. Hario zdecydowanie nie nadawał się do dripów.
Marek.
-
Za mało, zbyt dziwnych prób, za dużo szybkich, twardych wniosków.
Daj więcej kawy przede wszystkim. Zmiel najdrobniej jak się da aby nadal było widać delikatne zagłębienia po kroplach. Nie nalewaj wody zbyt szybko do górnego pojemnika -- wtedy zmieści się więcej na jedno zalanie jeśli nie chcesz się bawić w dolewki.
-
Daj więcej kawy przede wszystkim.
Toć wyżej mi pisali, że dawałem za dużo i doza powinna być w okolicach 6g/100 ml :)
Nie nalewaj wody zbyt szybko do górnego pojemnika -- wtedy zmieści się więcej na jedno zalanie jeśli nie chcesz się bawić w dolewki.
150 ml mi nie przeszkadza póki co, na razie próbuję dojść do porozumienia z samym urządzeniem ;)
Weź pod uwagę przy swojej kategorycznej krytyce, że dripy wymagają znaczne lepszego przemiału niż rhinowares. Z tego między innymi powodu zdecydowałem się na zakup Kinu. Hario zdecydowanie nie nadawał się do dripów.
Okej, w pracy kupili mi Wilfę, spróbuję z nią ;)
-
Jeśli będziesz mielił na wilfie, to spróbuj odrobinę grubiej (np. pół podziałki) niż kreseczka pod "filter" i daj 6,5g/100 ml.
-
Zbyt porywczy jesteś. Tu nie ma nic od razu. Trzeba czasu. Więcej wprawy. Szastasz tymi parametrami jak panienka milionera kasą w sklepie z "modnymi" szmatami.
-
6/100 to stosunek kawy do wody, to nie znaczy, że masz dać 6 g kawy. 15/250 to też 6/100.
Marek.
-
6/100 to stosunek kawy do wody, to nie znaczy, że masz dać 6 g kawy. 15/250 to też 6/100.
No to raczej oczywiste, dlatego wcześniej pisałem o 9g na 150 ml (czyli pełna góra).
-
O, to, to.
Wcześniej miałeś złe proporcje, teraz dość małą dozę ;)
Jeśli będziesz mielił na wilfie, to spróbuj odrobinę grubiej (np. pół podziałki) niż kreseczka pod "filter" i daj 6,5g/100 ml.
Wilfa zmienia oznaczenia, wiec nie warto się sugerować napisami. Policz kropki.
-
Spróbuj zmielić 16g kawy. Pre-infuzja bezpośrednio na przemiał 50g wody, postaw wieżę, wytaruj wagę i dolej 200g wody.
-
@evanduril sprzedaj to dziadostwo i zainwestuj w porządny młynek kinu lub komendant. Przeskok z rhino będzie szokiem :)
-
Spróbuj 10/200. Gaba ekstrahuje bardzo dobrze i lepiej dać mniej ciut. Jak będzie słabo ze smakami, zrób agitację w dolnym pojemniku :)
-
@evanduril sprzedaj to dziadostwo i zainwestuj w porządny młynek kinu lub komendant. Przeskok z rhino będzie szokiem :)
Nie. W planach, jak się finansowo odkuję, mam Baratza Sette 30 AP. Powyżej tej kwoty w sprzęt już nie będę inwestował. Ale to OT się robi, więc może omińmy temat młynków.
Gabi testuję od coffeedrinkers.pl, w poniedziałek ją puszczam dalej, mam więc tylko 1-2 dni na decyzję, czy ew. chcę ją kupić dodatkowo do posiadanego już AP z Prismo. Póki co nie widzę w niej nic, co by mnie do tego zachęcało :)
Generalnie dzięki za wszystkie wskazówki, będę dalej testował.
-
Jak ja testowałem to najlepiej sprawdzało się tak: dość drobny przemiał, tak jak pisałeś wcześniej trochę trochę drobniej niż do V60, coś jak bardzo drobna sól. Woda 94-95 stopni. Preinfuzję zrobić najlepiej bezpośrednio na ziarna. Zakładasz resztę konstrukcji i wlewasz pozostałą wodę po 15 sek. od rozpoczęcia preinfuzji. Całość powinna przelać się w ok 3 minuty. 150 g wody możesz użyć 10 g kawy.
-
Za namową Miklasa, wrzucam tutaj swoje wypociny o Gabi, ale mocno skrócone i nieco przeredagowane ;)
Od razu zaznaczam, że Gabi Master traktowałem od początku jako alternatywę dla Aeropressa, a nie jako osobne urządzenie, które da mi inny napar. Chciałem po prostu coś wymagającego mniej obsługi - w pracy nie zawsze mam czas, aby robić kawę w AP, potrzebuję coś na zasadzie: wsyp, zalej i przyjdź później.
Napar w porównaniu do Aeropressa jest klarowniejszy, czystszy, bardziej herbaciany. Zastanawiałem się, czy można nazwać go bardziej "lurowatym". Otóż, doszedłem do wniosku, że jednak nie. Przez pierwsze dni testowania wychodziły mi faktycznie mocno rozwodnione kawy, do momentu znalezienia złotego stopnia zmielenia (dzięki forum i Wilfa Svart). Po tym Gabi Master odwdzięczał się kawą o intensywności smaku podobnej do Aeropressa, ale jednocześnie nieco czystszą.
Gabi Master jest fajnym rozwiązaniem dla osób, które nie lubią jednocześnie gorzkich jak i kwaskowych kaw. W porównaniu do Aeropressa, zauważyłem, że urządzenie to obcina skrajności - zmniejsza kwasowość oraz gorzkość kawy. Oczywiście zakładając, że ziarna tę gorzkość oraz kwasowość posiadają (w wyniku palenia).
Wg mnie jeśli szuka się niedrogiego sposobu na zaparzanie dobrej kawy, jednocześnie chcąc przy tym poświęcić jak najmniej czasu na sam proces, Gabi Master jest urządzeniem idealnym. Włóż filtr, nasyp kawę i wlej wodę. Reszta zrobi się sama.
Tutaj jeszcze małe addendum: tak, wiem, że przy dripach ważna jest pre-infuzja (ważniejsza niż przy AP). Jednakże przy założeniu, że Gabi ma uprościć proces parzenia kawy, nie brałem podczas testów tego pod uwagę. Zresztą i tak z naparu byłem ostatecznie zadowolony. Gdyby nie to, że w tym miesiącu nie stać mnie na kolejny wydatek związany z urządzeniem do parzenia kawy (odkładam kasę na wizytę na Festiwalu Kawy), to pewnie bym się na Gabi od Drinkera skusił.
-
Evanduril, uważam, że w Gabi preinfuzja jest koniecznością. Robiłem dla porównania napary z Gabryśki z preinfuzją i bez. Różnica w smaku jest znaczna (na wielki plus dla wersji z preinfuzją). Dodatkowo, dzięki preinfuzji kwaskowatość nie jest obcinana tylko jest na podobnym poziomie jak w v60.
Do pracy, gdy konieczne jest maksymalne uproszczenie zaparzania kawy to spośród zaparzaczy manualnych zdecydowanie najlepszy/ najwygodniejszy jest wietnamski phin:-)
-
Albo ekspres przelewowy, i tak trzeba mielić i nalać wody ;)
-
Najprostsza i najszybsza jest jednak zalewajka :) Nic jej nie przebije. Na drugim miejscu FP.
-
Mówiłem o w pełni manualnych zaparzaczach, a ekspres przelewowy to w większości automat, więc nie ta kategoria;-) Zalewajka nie da tak smacznej kawy jak którykolwiek z wymienionych zaparzaczy. Smakowo nawet się nie zbliża, więc nie ma sensu nawet jej rozpatrywać. Moim zdaniem french press jest znacznie gorszym zaparzaczem od phina i to zarówno pod kątem smaku uzyskanego naparu jak i łatwości użytkowania/ trwałości.
-
Najprostszym jest French Press, a kawa z niego wychodzi genialna. Potrzeba tylko odpowiedniego mielenia i odpowiedniej temperatury, a po 4 minutach mamy mega kawę :)
-
A walczyłeś z FP? Bo to brzmi tak, jakbyś bardzo szybko odpuścił. Ja problemu ze smakiem nie zauważyłem jak już się udało poprawnie zaparzyć, a średnio mi to wychodziło ze względu na mielenie w domu a piłem w pracy na bardzo kiepskiej wodzie.
-
Evanduril, uważam, że w Gabi preinfuzja jest koniecznością.
No właśnie. Kwestia preinfuzji bardzo często jest poruszana w przypadku Gabi. Czym w takim razie zrobić preinfuzję w tym zacnym urządzeniu? Zakładamy, że ktoś kupuje Gabi właśnie dlatego, ponieważ jest prysznic i nie trzeba konewki ;) A jeśli już ma konewkę to po co mu Gabi za 119 zł skoro można kupić plastikowe V60- 02 za 25 zł? Ot, taki paradoks...
Oczywiście rozumiem ewentualny argument, że ktoś po prostu lubi mieć kolejny zaparzacz w domowym kąciku, z którego wychodzi nieco inna w smaku kawa ;)
-
Po to, że gabi zalewasz i zostawiasz. Ja miałem na to prosty sposób, zupełnie inny niż "książkowa" preinfuzja. 18 g, wlać na górę ~70 g wody. Pod koniec kapania podnieść prysznic, zamieszać kilka razy, postawić i zalać wody normalnie na górę. Nie patrzyłem nawet na czas, bo to bez sensu, tak jak i zabawa w polewanie konewką preinfuzji. Temperatura też na oko, choć równie dobrze można by było po chwili kapania podnieść i zamieszać po prostu, nawet bez patrzenia ile przeleciało ;)
-
A walczyłeś z FP? Bo to brzmi tak, jakbyś bardzo szybko odpuścił. Ja problemu ze smakiem nie zauważyłem jak już się udało poprawnie zaparzyć, a średnio mi to wychodziło ze względu na mielenie w domu a piłem w pracy na bardzo kiepskiej wodzie.
Przetestowałem dość dokładnie tego sprzęta. Używałem odpowiedniej wody ((150ppm- badane własnym konduktometrem), przemiał odpowiedni, czas parzenia i cała reszta zgodnie ze sztuką. Kawa oczywiście wychodziła całkiem smaczna, ale uważam osobiście, że napar z phina jest smaczniejszy. Poza tym phin daje znacznie większe możliwości zaparzania, daje czystszy napar i jest praktycznie niezniszczalny, czego z pewnością nie można powiedzieć o FP. Poza tym jest bez porównania łatwiejszy w myciu. Do pracy to sprzęt ideał :)
-
w Gabi preinfuzja jest koniecznością
Dobrze, że Mistrz Polski Brewrs Cup o tym nie wiedział.
Zalewajka nie da tak smacznej kawy
Dobrze, że Q o tym nie wiedzą.
Poza tym phin daje znacznie większe możliwości zaparzania, daje czystszy napar i jest praktycznie niezniszczalny
I trwa to dwa i więcej razy dłużej.
-
Niekoniecznie trwa dłużej. Zależy jaką grubość mielenia zastosujemy. Ja np. stosuję mielenie trochę drobniejsze jak do v60 i kawa przelewa mi się w ok.4 minuty czyli czasowo tak samo jak do french pressa:-)
-
Nie udało mi się zająć do takich czasów w phinie. U mnie 8 minut to standard.
-
Czy Gabi pasuje na Hario V60-01 Server?
-
Długo wzbraniałem się przed Gabi, ale w końcu jest i... póki co duże zaskoczenie na plus :)
Moja pierwsza kawa od razu pyszna.
19g kawy (przemiał pod v60)
300g wody 94-95 stopni
Przelany filtr, później 60g wody przy preinfuzji z delikatnym zamieszaniem
Następnie 240g wody od góry do tego prysznica (z dolewką na 2 razy)
Czas: 4:10
Pyszna Kenia :)
Gabi zawędruje od razu do ulubionych zaparzaczy... To taki ekspres przelewowy bez prądu ze słabszą (ale wystarczającą) izolacją cieplną, bardzo prosty w użyciu. Żałuję, że tak późno się zaprzyjaźniliśmy ;) Czas się pobawić przemiałem/dozą w najbliższych dniach.
-
Dla mnie Gabi jest póki co niezastąpiona w podróży i wyjazdach, zwłaszcza gdy nie mam ze sobą konewki.
Przepis, który dostałem z B&W i się bardzo dobrze sprawdza to:
19 klik Comandante, 18gram kawy / 300 ml wody.
Zalanie na dwa razy, bez preinfuzji, bezpośrednio z czajnika.
Czasem po zagotowaniu czekam chwilę, żeby zmniejszyć temperaturę wody lub otwieram czajnik.
Póki co efekty powtarzalne, bardzo smaczne i dla mnie najprostsze w przygotowaniu i przewożeniu :)
-
To wychodzi na to m, ze Gabi to najprostsze i najpowtarzalniejsze urządzenie.
Ty robisz 18g - 19 klik
Ja robię 13g - 21 klik
Donkiszot chyba 18g - 28 klik.
Zero logiki
I kazdy jest zadowolony :)
-
@pmichal - czy przelewasz filtr wcześniej?
Też miałem okazję pić kawę z Gabi w B&W i niestety tak pysznego i słodkiego naparu jak u nich nie udało mi się uzyskać.
-
@TK - filtru nie przelewam. W B&W też filtru nie przelewają.
Ostatnio jak piłem Etiopię z Good Coffee, zakupioną w B&W, a zrobioną w Gabi to pierwszy raz poczułem tak cudowny smak - pierwsza myśl to jagodzianka :)
Kiedyś próbowałem przelać filtr, ale z czajnika niestety nie jest to łatwe, bo się deformuje, a Gabi używam gdy nie mam dostępu do konewki.
-
Donkiszot chyba 18g - 28 klik.
Najczęściej 22 klik -- ale ja 12/200 z preinfuzją 30-45s normalnie przez wcześniej przelane Gabi. Jak jest sucho to taka mała ilość wody nie chce w ogóle przekapać. No i jest to też idealne rozwiązanie do moczenia filtrów.
To jest moja referencja obecnie. Wszystkie kawy najpierw w Gabi, a potem albo mi się chce albo nie ;)
-
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180730/ec934680bfbf2a7c50c2da25b9b82ec6.jpg)
Chyba mówimy o tej samej kawie
Jutro spróbuję tym sposobem.
-
Kiedyś próbowałem przelać filtr, ale z czajnika niestety nie jest to łatwe, bo się deformuje, a Gabi używam gdy nie mam dostępu do konewki.
Trzeba lekko przycisnąć filtr od góry dwoma palcami po przekątnej i nalać odrobinę wody na dno, wtedy już ładnie się przyklei i można bez większej precyzji polać po ściankach, w ten sposób nie się nie deformuje.
Marek.
-
A próbowaliście bez nasypywania kawy założyć góną część i nalać wody?Mi się w ten sposób nic się nie deformowało i nie trzeba było trzymać filtra, bo robi to pierścień od zbiorniczka.
-
Właśnie tak robię. Przy okazji zwilżają się kanaliki prysznica -- jak pisałem kilka postów wyżej.
-
Pisałem w zeszłym roku, gdy testowałem, Ty pisałeś i jeszcze parę osób, ale chyba każdy musi do tego dojrzeć w swoim czasie :)
-
Przelewanie filtra przez prysznic za długo trwa
Marek.
-
Ja przelewam filtr po nałożeniu górnej części (tej z prysznicem) na filtr - tak jak to juz było kiedyś w tym wątku opisane. Ale wydawało mi się, że jak byłem w Gdyni to tego nie robili. Dlatego dopytałem.
-
Jak tylko mam lekko zawapnioną wodę, bo nie mam dzbanka do przefiltrowania, natychmiast te otworki w prysznicu się zapychają. Nie macie z tym problemu?
-
Mam w pracy podobnie. Może nie natychmiast, ale raz na 2-3 tygodnie kwasek cytrynowy do czajnika i :ogien:
-
Jak jeżdżę do rodziców to też tak mam, też mają twardą wodę, wtedy używam wodę mineralną żywiec, bo rodzice taką kupują. W domu i u teściów mam filtr z odwróconą osmozą . Żeby przeczyścić kanaliki przepuszczam trochę octu.
-
Przelewanie filtra przez prysznic za długo trwa
Take it slow and let it grow ;)
-
Przelewanie filtra przez prysznic za długo trwa
Take it slow and let it grow ;)
Właśnie spróbowałem przelać filtr z założonym prysznicem i działa jak marzenie... Można mierzyć linijką odległości pomiędzy fałdkami :D Dzięki!
-
Czy Gabi pasuje na Hario V60-01 Server?
Dziś w końcu sprawdziłem
Pasuje, ale nie jest idealnie wypoziomowane.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180802/d4249760356f0d90b92a8f164021edc7.jpg)
Czy tak chcesz tego używać?
-
Czy Gabi pasuje na Hario V60-01 Server?
Dziś w końcu sprawdziłem
Pasuje, ale nie jest idealnie wypoziomowane.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180802/d4249760356f0d90b92a8f164021edc7.jpg)
Czy tak chcesz tego używać?
To nie jest server :D
Dziś sprawdzałem w pracy i działa z karafką Hario 300ml tylko trzeba odwrócić pierścień na samym końcu wystającym brzegiem do góry.
-
Czy Gabi pasuje na Hario V60-01 Server?
Dziś w końcu sprawdziłem
Pasuje, ale nie jest idealnie wypoziomowane.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180802/d4249760356f0d90b92a8f164021edc7.jpg)
Czy tak chcesz tego używać?
To nie jest server :D
Dziś sprawdzałem w pracy i działa z karafką Hario 300ml tylko trzeba odwrócić pierścień na samym końcu wystającym brzegiem do góry.
Racja Zobaczyłem V60-01 i dopowiedziałem sobie resztę.
-
I jak próby? Ciekawi mnie czy łatwiejsze i szybsze od oxo.
Fajna sprawa na wyjazdy dla blondyny :) a polewanie v60 z kubka lub prosto z czajnika to nie najleprzy pomysł ;)
Oxo nie mam, ale sam proces parzenia banalnie prosty. Gabi swoje odstał, dziś w końcu premierowa kawa.
12 gram kawy, 200 gram wody. Mielenie takie same jak używam przy Kalicie 24/400. 4 S na Forte BG.
Wrzuciłem filtr, przelałem wodą z kranu.
Kawa.
Budowa wieży.
Woda od razu po zagotowaniu. Górny pojemnik mieści około 150 ml, trzeba wolno dolewać, żeby dojść do 200 ml.
Całość koło 3 minut.
Wyszło bardzo przyjemnie.
Ale kolejną próbę zmodyfikuję, żeby było prościej. Wleję 50 gram wody bezpośrednio na kawę, i resztę do pełna przez wieżę. Celem, jest taki przepis, który można będzie wykonywać bez patrzenia na wagę wody. Tak, żeby i blondyn dał sobie radę.
-
Zobacz ile wyjdzie dolewając na dole do pełna, zamieszać i na górę do pełna ;)
-
Taki jest plan :)
-
Taki jest plan :)
A jak zmierzysz 50g bez wagi?
-
Zmierzę wagą, narysuję krechę i będzie mniej więcej :)
-
12 gram kawy + 50 gram wody, prosto z konewki na kawę. Tak mniej więcej do połowy zbiorniczka to wychodzi.
Wieża i reszta - 150 ml.
Woda kończy przelewać się z wieży w 2:30.
3:20 koniec ekstrakcji.
Ekstra. O to chodziło :)
-
Fajnie, cieszę się, że Ci podeszło :ok: :)
Marek.
-
Prostota jest najlepsza.
-
Dziś już tylko na oko ;)
12,3 gram ustawione na Forte BG.
Woda po zagotowaniu do połowy pojemniczka, wieża, reszta wody do pełna.
3:30, kawa gotowa.
Na oko tak dobra jak wczoraj.
-
Sukces. Pierwszy samodzielny przelew lepszej połowy :)
[ You are not allowed to view attachments ]
-
Na oko tak dobra jak wczoraj
Na oko każda kawa może być tak samo dobra, czyli trochę piekąca. ;)
Pierwszy samodzielny przelew lepszej połowy
Gratuluję, takie udogodnienia powinny być w każdym domu, to może ludzie częściej doceniali by dobrą kawę . Moja żona samodzielnie robi tylko kawę w tygielku. :)
-
I to się samo tak robi, żadnych czarów-marów z konewkami? Chyba muszę się tym zainteresować. Zgaduję, ze wystarczy dobrać odpowiedni przemiał, temperaturę i będzie smacznie?
-
Tak, przemiał nie za drobny, bo poleci bokiem, temperatura nieco wyższa niż w klasycznych driperach, bo ta wieża odbiera trochę ciepła.
Marek.
-
I to się samo tak robi
Ano. Timer na 4 minuty, zalewasz, jak pika to kawa już gotowa. No i jako referencja super, pomija ułomności ludzkie.
-
Dla mnie jedyny minus, że zbiorniczek ma 150 a nie 200ml.
Ciut mało jak na filtr 155, jeżeli chcemy trzymać się 6gram /100ml.
Preinfuzja załatwia sprawę ale mogłoby być jeszcze prościej. Do Oxo wchodzi ponad 300 ml. Więc tam pewnie da się jeszcze prościej zrobić jedną szklankę.
-
Jeśli wolno zalewasz to 200 mieści się na raz.
-
Pisałem w zeszłym roku, gdy testowałem, Ty pisałeś i jeszcze parę osób, ale chyba każdy musi do tego dojrzeć w swoim czasie :)
I ja napotkałem na ten sam problem, ale całe szczęście skorzystałem z opcji "szukaj". ;)
Zakupiłem ostatnio "oryginalne" brązowe filtry do Gabi (Wave Filter 155 brown) i nie powtórzę już raczej tego błędu. Używałem wcześniej białych filtrów do Kality 155 i były o niebo lepsze - te dedykowane do Gabi znacznie się deformują nawet, gdy stosuję opisane wcześniej triki.
Cóż, pozostaje mi się przemęczyć jeszcze te 80-kilka razy. ;)
Czy Gabi pasuje na Hario V60-01 Server?
Jako serwer do Gabi wykorzystuję półlitrową karafkę z Ikei za 7,99zł. Nie jest idealna (brak rączki), ale można na niej równo postawić Gabi bez "pierścienia", no i nie będzie wielkiego żalu, jeśli się rozbije.
-
Też brązowe ostatnio kupiłem. Nie sprecyzowałem przy zakupie i mam za swoje. O ile w smaku różnicy nie czuję, nie twierdzę, że nie ma, ale ja nie czuję, o tyle ja nie potrafię zaparzyć kawy uprzednio przelewając bibułkę. Zawsze mi się tak zdeformuje, że nic się nie da z tym zrobić. Muszę nasypać kawy na suchy filtr i wtedy dopiero robię preinfuzję. Wtedy bibułka nie deformuje się tak bardzo.
Marek.
-
Spróbuj przelać z lejkiem, wtedy się nie zdeformuje.
(https://images90.fotosik.pl/189/dd0587ae69c9927fgen.jpg)
-
Jeszcze tego spróbuję, dzięki za pomysł, ale generalnie widzę, że białe a brązowe filtry to przepaść jeśli chodzi o kwestię deformowania się podczas przelewania.
Marek.
-
Jako serwer do Gabi wykorzystuję półlitrową karafkę z Ikei za 7,99zł. Nie jest idealna (brak rączki), ale można na niej równo postawić Gabi bez "pierścienia", no i nie będzie wielkiego żalu, jeśli się rozbije.
Ucho kosztuje drugie 7,- ;) (https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90400027/)
-
Jako serwer do Gabi wykorzystuję półlitrową karafkę z Ikei za 7,99zł. Nie jest idealna (brak rączki), ale można na niej równo postawić Gabi bez "pierścienia", no i nie będzie wielkiego żalu, jeśli się rozbije.
Ucho kosztuje drugie 7,- ;)
Cena tego produktu przekracza założony budżet. :D
Tak serio, to obawiałem się, że nie będzie udało się na tej karafce z uchem stabilnie ustawić zaparzacza. Do niedawna jako serwera używałem małego ikeowego french pressa i nie potrafiłem ustawić na nim Gabi we właściwy sposób - winą obarczyłem zaokrąglony rant podobny do tego w karafce z uchem.
-
Jedzie do mnie Gabi - pytanie do użytkowników Niche - jakie +/- stosujecie grubości mielenia na skali Niche?
-
Nie mam niche ale mielę tak jak do v60.
-
W zależności od kawy, ale poruszam się w przedziale 18-28 klików na Comandante wiec rozstrzał dość duży. Jakkolwiek zmielisz to później wyciągniesz wnioski.
-
Mogę tylko poprzeć obie powyższe. U mnie 22 (Komeś) 12/200ml 45s pre normalnie przez cały system.
-
Pierwsze próby wyszły smacznie :) bardzo grube mielenie, 14g, około 96 stopni, 250ml. Owocowo ale z lekkim "kawowym", lekko gorzkim posmakiem.
Wybaczcie pytanie dripowego laika - teoretycznie jeśli zmniejszę ilość wody, np do 150ml powinienem dostać jeszcze lżejszy napar? /krótszy czas zaparzania/
-
Pobaw się przemiałem i zalewaniem. Ratio zostaw na koniec jak już nic innego nie pomaga
-
Dziś już tylko na oko ;)
12,3 gram ustawione na Forte BG.
Woda po zagotowaniu do połowy pojemniczka, wieża, reszta wody do pełna.
3:30, kawa gotowa.
Na oko tak dobra jak wczoraj.
No fajne to Gabi. Idealne dla takiego lamera jak ja :).
Robie wg tego przepisu co pj.w, tylko sypię 18g kawy. Jak czytam tutaj to raczej więcej niż większość. Kapać przestaje po około 2:30-2:45.
Czy dobrze rozumiem, że czas kapania to jest jakiś parametr? Do jakich czasów dążyć? Bo moje podniebienie jeszcze nie wie jaka kawa powinna być w smaku. Choć to co wychodzi to mi bardzo smakuje.
-
Ile z tych 18 gram ziarna uzyskujesz zaparzonej kawy?
-
~200g wlewam - podążam za Twoim przepisem. W szklance będzie mniej niż 200g pewnie - bo część zostanie na mokrej kawie.
Wysłane z mojego SM-F916B przy użyciu Tapatalka
-
Dość szybko. Jak mielisz? Bo możliwe ze za drobno i leci bokiem, ale ze duża doza to nie czuć tak „kanalowania”
-
18 gram kawy -> 200 gram wody. Duża doza.
Nie za mocna kawa?
Zobacz z 12 gram. Standard w przelewie to około 6 gram kawy na 100 ml. U Ciebie jest 9 gram, za dużo espresso pijesz ;) Musisz się przestawić mentalnie na lżejsze kawy ;)
-
Używam młynka 1zpresso JE PLUS (dedykowane żarno do espresso). Przemiał ustawiony na początek zakresu dripa - 4.0 (4 pełne obroty od zera). Cały zakres dripowania ma ze 1 pełen obrót na skali jeszcze. Zero to żadna skręcone na maksa. Więc zakres pod drip jest duży.
-
18 gram kawy -> 200 gram wody. Duża doza.
Nie za mocna kawa?
Zobacz z 12 gram. Standard w przelewie to około 6 gram kawy na 100 ml. U Ciebie jest 9 gram, za dużo espresso pijesz ;) Musisz się przestawić mentalnie na lżejsze kawy ;)
No właśnie w espresso jest więcej i jest dobrze :). Zmniejszę dozę tylko jeśli nie ma kanałów to poleci jeszcze szybciej.
-
Trochę potrenowałem. Trzymałem się książkowego 6/100.
No i tak
- kręciłem się w zakresie dripa podanym w instrukcji młynka
- najlepiej mi leży w tej drobnej części skali
- dziś zszedłem poniżej tego zakresu (jeszcze drobniej) i tez mi smakowało,może nawet bardziej
- ciekawe, że nie zależnie od przemiału czas kapania zawsze mieścił się w zakresie 2:30 - 3:00
- wraz ze stygnięciem kawa traci kawowe aromaty, zyskuje owocowych - to normalne? Wolę chłodniejszą z tego względu.
Wiec zaloze, że albo autor instrukcji ma inne preferencje smakowe, albo ja nie umiem zera ustawić i zacznę schodzić drobniej. Wprowadzę też inne kawy, bo teraz testowałem tylko jedną.
A poza tym, nie spodziewałem się, że mi taki rodzaj kawy posmakuje. Moje umiejętności sensoryczne są ułomne, ale wiem kiedy kawa jest dobra. Fajna sprawa taki drip.
-
wraz ze stygnięciem kawa traci kawowe aromaty, zyskuje owocowych - to normalne?
Nie tyle kawa traci/zyskuje, co wraz ze spadkiem temperatury zmienia się Twoja percepcja smaku. Ale tak to normalne, chłodniejsza zazwyczaj smakuje lepiej.
Kręcisz lody, spróbuj jak smakują ciepłe a jak zmrożone ;).
Co do ustawień przemiału, nie przejmuj się instrukcją. Wybierz to co Ci odpowiada. Generalnie dopóki masz dobry przepływ przez kawę, a kawa nie ma wyraźnej goryczki to znaczy, że możesz iść w stronę drobniejszego przemiału. W końcu dojdziesz do punktu, gdzie poczujesz, że już przesadziłeś, kawa jest gorzka, wtedy idziesz odrobinę w górę i masz optymalny smak.
-
Ok. Ok. Ciepłe lody są przede wszystkim słodsze (do granic zjadliwosci) :). Zrobię jak piszesz będę zjeżdżał aż do goryczy. Musiałem się na początek na czymś oprzeć z tym młynkiem. Jakbym miał jeszcze komesia to bym dostał liczbę klików od wielu osób. Tu do przelewów mojego młynka używa jeszcze może jedna osoba :).
Czy czasy, które podałem to dobry przepływ? Kiedy będzie za wolno a kiedy za szybko przy 12/200g wody?
Dzięki!
-
Kiedy będzie za wolno a kiedy za szybko przy 12/200g wody?
Gdy kawa będzie za gorzka - za długo
Gdy zbyt wodnista - za krótko
Nie przejmuj się tak tym czasem. To najmniej ważna zmienna w Gabi. Jeśli chcesz dłużej to polewaj więcej razy i dolewaj wody dopiero gdy już przekapie z dolnego kielicha.
-
Jakie filtry używacie do Gabi? Oryginalne czy te do Kality? Jest między nimi jakąś różnica?
-
Jakie filtry używacie do Gabi? Oryginalne czy te do Kality? Jest między nimi jakąś różnica?
Kalita się lepiej układa i jest wygodniejsza w użyciu.
-
Ja tylko kilka dni testowałem, ale zdecydowanie filtry kality lepiej mi się sprawdzały.
-
Ja tylko kilka dni testowałem, ale zdecydowanie filtry kality lepiej mi się sprawdzały.
Możesz potestować dłużej jak chcesz, wymienimy się - ja wezmę Twoje kinu na testy a Ty moje gabi :P
-
no i fajnie zamówiłem w takim razie kality, a czy poza tym że się lepiej układają ktoś zauważył różnicę np w naparze ?
-
Z moich doświadczeń najlepiej układają się brązowe Gabi (porównanie z białymi Gabi i Kalita, nie testowałem jeszcze brązowej Kality).
https://www.konesso.pl/product-pol-3306-Brazowe-filtry-papierowe-Glowbeans-The-Gabi-Master-A-100-sztuk.html
-
Z moich doświadczeń najlepiej układają się brązowe Gabi
Na 19 stronie tego wątku Kawko i Miklas opisują zakup brązowych oryginalnych filtrów Gabi jako najgorsze co ich spotkało pod względem układania - uwielbiam te forum :D
-
Być może każda seria jest inna.
-
Pod względem układania się to zależy na ile jest pomięty filtr, te małe koszykowe to generalnie nie jest zbyt wygodne rozwiązanie. Jednak chodzi mi o uzyskanie smacznego rezultatu. Kality mniej mi się przytykały i rezultaty bardziej zadowalające smakowo-aromatycznie.
@siewcu i czym ja miałbym niby wtedy mielić kawę do tych testów? :)
Poza tym już sprawdziłem, ileż można testować kawałek plastiku? I tak nie miałem wtedy czasu żeby napisać jakąś dłuższą recenzję i w końcu nie powstała. Swoje krótkie uwagi wpisałem w wątku coffeedrinkers o tu (https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3376.msg124888;topicseen#msg124888).
-
Nie wiem :P A tak całkiem serio jeśli chcesz coś dłużej potestować to mogę Ci pożyczyć, u mnie się kurzy, bo w pracy i tak dripy trzaskam.
-
Ile gram zmielonej kawy zmieści się maksymalnie do Gabi - często robię kawę dla 3-4 osób i zastanawiam się czy da radę w Gabi.
-
W zbiorniczku na wodę mieści się 150 ml.
Niby można polewać kilka razy, albo robić bypass.
Ale dla 3-4 osób wybrałbym dużą Kalitę albo automatyczny ekspres przelewowy.
-
W zbiorniczku na wodę mieści się 150 ml.
Dzięki za szybką odpowiedź, ale chodziło mi o to, ile zmielonej kawy zmieści się w filtrze. Dolewanie wody na kilka razy to dla mnie nie problem. W tej chwili używam Hario V60, ale nie mam konewki i kombinuję z laniem z czajnika. Poza tym zaletą Gabi jest podobno to, że drobinki zmielonej kawy w filtrze tak bardzo nie pływają, więc filtr się tak szybko nie zatyka pyłem.
-
Jak dobrze pamiętam to tak koło 27 g można jakoś zaparzyć, ale optymalnie jest nie przekraczać 20 g. Filtr też się przytyka, ale powierzchnia odpływu jest większa, więc tak szybko nie następuje to jak np. w stożkowym v60.
-
Ja zalewałem max 21g. Ale nie sprawdzałem górnej granicy.
-
Można i pewnie 50 gram kawy zmielić do filtra:)
Ale tak jak Kalita 155 optymalnie działa w okolicach 15 gram +-3 gram. Większe dozy powinny być robione w większym zaparzaczu, np 185.
-
Dla mnie górna granica to 18 gramów. Do 15 gramow jest słodko i przyjemnie, od 18 gramów wchodzi coś co psuje mi radość ;)
-
Też uważam, że w tym rozmiarze najlepiej wychodzą małe przelewy do 250 ml wody. Choć zmieści się, tak jak pisałem więcej.
@pj.w 50 gram nie zmoczysz dobrze :)
-
No to panowie mam teraz "zagwozdkę"..... A czy da się postawić górną część od Gabi na Hario V60-2, tak żeby w razie potrzeby użyć tylko prysznica od Gabi (w sensie - czy średnica części z prysznicem od Gabi jest większa niż średnica V60-2, tak żeby można było postawić jedno na drugim)? Wiem że istnieje Gabi B, ale chciałbym też popróbować jak wychodzą kawy w płaskich (nie stożkowych) filtrach, a kupowanie Gabi B + Kalita 185 to już za duże koszty, jak na chęć popróbowania.
Czy ktoś ma oba sprzęty i mógłby sprawdzić?
-
A stelaż z dwóch ołówków i odpowiednia doza kawy?
-
A stelaż z dwóch ołówków i odpowiednia doza kawy
:ok: :brawa:
dobry pomysł, tylko żeby konstrukcja nie spadła przy byle dotknięciu stołu. Ale też patrzę pod kontem tych otworków (prysznica), które (na moje oko) zajmują ok połowy średnicy tej dolnej podstawy. Żeby nie okazało się, że woda będzie się lała się tylko na sam środek wsypanej do V60 kawy. Widziałem filmik, jak ktoś używa prysznica z Gabi razem z V60, ale nie wiem jaki rozmiar i gość ma jakąś podstawkę zamontowaną do V60, że prysznic stoi parę centymetrów nad driperem.
https://youtu.be/R-6GH2efz-c
-
Czyli chcesz sprawdzić czy prysznica z gabi da się używać do polewania w v60-02 i kalicie 185, tak? Jaka doza? Jak nie zapomnę to mogę jutro sprawdzić.
-
Czyli chcesz sprawdzić czy prysznica z gabi da się używać do polewania w v60-02 i kalicie 185, tak?
Dokładnie tak. Doza 30 - 45 gram (chcę uzyskać 2-3 duże kubki kawy, po 250 ml każdy; przynajmniej 2 żeby się dało)
-
45g w 185 to może być ciut dużo... Postaram się sprawdzić, choć nie wiem czy znajdę jakiś odpowiedni pojemnik na kawę, bo serwer mam ciut mniejszy niż 0,5l.
-
45g w 185 to może być ciut dużo
Bardziej zależy mi na V60-02, bo to posiadam, a Kality nie.
-
30g mogę sprawdzić, o ile znajdę filtry hario, bo v-ki brewisty to jakieś nieporozumienie...
-
I co - udało się??
-
Niestety, może w weekend uda mi się skoczyć na któryś orlen ze stop cafe 2.0 i może akurat się trafią... Chyba że mam gdzieś zakopane, może jakimś cudem się dokopię.
-
Ja robiłem litrowy przelew z 60g kawy w filtrach Kality 185 tyle, że w zaparzczu brewista smart z podwójną ścianką.
-
A moja Gabi zaliczyła rozpadnięcie się. Da się to jakoś bezpiecznie skleić czymś?
-
W jaki sposób czyścicie Gabi ?
-
Płukanie po każdej kawie od razu. Co jakiś czas „zaparzam” cafizę przelewowo.
-
Płukanie po każdej kawie od razu. Co jakiś czas „zaparzam” cafizę przelewowo.
Płukałem ale już widać niestety na Gabi ślady kawy i nie potrafię tego domyć :( :( Czas w takim układzie zamówić Cafizę :)
-
Jak nie masz pod ręką cafizy to spróbuj z tabletką do zmywarki - myśle, że to są podobne składy. Rozkrusz, zalej, wypłucz.
-
Tak to są podobne rzeczy w zasadzie działania, różnią się formą i mocą. Jeżeli plastik Gabi daje radę to skuteczne będą.
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=4214.msg103084.msg#103084
-
Musiałem wymienić na nowy i akurat okazuje się, że jest bardzo dobra cena w Konesso: 89 zł i darmowa wysyłka z kodem wok.
https://www.konesso.pl/product-pol-3305-The-Gabi-Master-A-Coffee-Dripper-Glowbeans.html
-
Cześć :-)
Patrzac na internetowe filmiki z Gabi zauwazylem, ze dolna czesc "wiezy"/"klepsydry" (czyli ten zbiorniczek w ksztalcie /___\ z dziurkami do dystrybucji wody) wypelnia sie w ok. 80-90% woda po nalaniu ok. 180g-200g, co widac np. tutaj:
YouTube: -FTsQr1k51w?t=180 (3:00) (sorry, forum nie pozwala mi dodawac linkow)
YouTube: szGbJlrZVqA?t=835 (13:55)
YouTube: yC4Hwa91yvQ?t=245 (4:05)
U mnie ten zbiornik wypelnia sie tylko do ok. 60% przy nalaniu 200g wody.
Jesli przyjrzec sie lacznemu czasowi przelania 200g wody z wiezy/klepsydry do zbiornika ze zmielona kawa, to mamy:
YouTube: -FTsQr1k51w - od 1:25 do 4:25 czyli lacznie rowno 3 minuty
YouTube: szGbJlrZVqA&t - od 12:37 do mniej wiecej 15:20-15:40 czyli lacznie ok. 2:43-3:03 minuty (dolane bylo tylko 180g)
U mnie ten czas to 2:30, a wiec znacznie szybciej. Jesli dodac fakt powyzej (60% wypelnienia), to wyglada na to, ze moja Gabi ma szybszy przeplyw wody.
Ciekawe czy rozne Gabi maja charakteryzuja sie rozna predkoscia, a moze roznica wynika z innych czynnikow. Mateusz z Dobrej wspominal, ze uzywajac twardej wody dziurki moga sie zatkac kamieniem co oczywiscie spowolni przeplyw wody. Ja sam korzystam z RO i miekkej wody wiec nie mam problemow z kamieniem.
Z ciekawosci zrobilem eksperyment (czas mierzony do momentu gdy krople spadaja rzadziej niz jedna na 1-2s):
- 200g wody 40ppm (RO) o temperaturze 97*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w czasie 2:30
- 200g kranowy 330ppm o temperaturze 97*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w tym samym czasie 2:30
Czyli twardosc wody nie miala u mnie wplywu na czas (tzn. dopoki nic sie nie zatkalo)
Drugi eksperyment dot. temperatury wody (czas mierzony do momentu gdy krople spadaja rzadziej niz jedna na 1-2s):
- 200g wody 40ppm (RO) o temperaturze 100*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w czasie 2:28
- 200g wody 40ppm (RO) o temperaturze 97*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w czasie 2:30
- 200g wody 40ppm (RO) o temperaturze 90*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w czasie 2:30
- 200g wody 40ppm (RO) o temperaturze 80*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w czasie 2:35
- 200g wody 40ppm (RO) o temperaturze 70*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w czasie 2:40
- 200g wody 40ppm (RO) o temperaturze 60*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w czasie 2:45
- 200g wody 40ppm (RO) o temperaturze pokojowej 21*C nalewanej z czajnika przez ok. 17s wyplynelo z klepsydry w czasie 3:00
Czyli temperatura wody wplywa na czas przy czym ma to znikomy efekt w typowych temperaturach kawowych (90-100*C)
Wychodzi na to, ze mam turbo Gabi ;-) Lub YouTube pokazal mi przyklady z twardsza wody, ktora stopniowo zatyka dziurki i spowalnia przeplyw.
Ktos jeszcze chcialby podzielic sie swoim czasem? :-)
-
Dzień Dobry,
czy Gabi Master jest godna wypróbowania. Jak mielić kawę do Gabi, tak jak do ekspresu przelewowego?
-
Masz na forum cały wątek poświęcony Gabi
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=4747.0
Warto kupić ;)
-
czy Gabi Master jest godna wypróbowania
Scaliłem, sprawdzaj proszę wątki już istniejące przed napisaniem nowego.