He he. Post Antonio powiódł mnie do wspomnień sprzed roku, gdy szukając nowych smaków trafiłem na to forum szukając info nt. małych tanich ekspresów do 500 zł. Czytając różne wątki z opisami smaków kawy oraz technik alternatywnych postanowiłem spróbować tej ambrozji. Poszedłem do kawiarni Coffeedesk i starając się wybrać coś najmniej kwaśnego zdecydowałem się spróbować przelewu. Po pierwszym łyku jedyna myśl, która mi przyszła do głowy to: "jak bardzo chorzy są użytkownicy tego forum rozsmakowujacy się w akumulatorowym kwasie". Dramat. Kilka dni później stwierdziłem, że dam szansę kawiarni Forum. Polecono mi jakąś Gwatemalę lub Kolumbię. Efekt ten sam. Jedyna refleksja: "to nie jest kawa, ale kwas! gdzie tu smak?". Zrobiłem sobie kilka tygodni przerwy od tych nowości, ale również od cukru. Przestałem słodzić na co dzień herbaty i inne napoje. Po tych kilku tygodniach trafiłem "prawie przypadkiem" do Filtry Cafe, gdzie poczęstowano mnie kubkiem przesłodkiej i niezwykle owocowo-kwiatowej Etiopii. Bang! To było to! Takiej kawy nie piłem! Tak smakowała, że nie byłem w stanie się skupić nad tekstem, który czytałem na kompie. Natychmiast pobiegłem po drugi kubek. A potem to z już górki. Dziś kawa, która nie ma mniej lub więcej akcentów kwaśnych, jest po prostu nudna. A najlepsza opcja dla mnie na dziś to ziarenka kenijskie.
Dlaczego piszę ten przydługi post:
- @rafiklegia, rubin podał Ci kilka przykładów dobrych kaw o niskim poziomie kwasowości z forumowych palarni. Spróbuj ich. Będziesz zadowolony. Myślę, że na tyle, że w przypadku, gdy sięgniesz później po 4 razy tańszą kawę z Biedronki, to sam sobie odpowiesz na pytanie, czy warto. Będziesz zaskoczony.
- w poszukiwaniu dobrej kawy warto też zadzwonić do palarni forumowych i zapytać, co mogą polecić. To przesympatyczni ludzie. I potrafią dobrze doradzić, jeśli im powiesz, czego szukasz.
- jeśli słodzisz kawę i inne napoje, myślę, że warto ograniczyć lub wręcz zrezygnować z cukru. W mojej subiektywnej opinii ta dodatkowa słodycz strasznie stępia odczuwanie prawdziwych smaków kawy i zabiera sporo przyjemności z jej picia.
- będę Cię namawiał do spokojnego wychodzenia poza strefę kaw niekwaśnych. Zamów sobie raz na jakis czas jedną paczuszkę kawy, której do tej pory nie piłeś. Na początek poszukaj czegoś owocowego (np. Etopii) i daj się zaskoczyć. W sumie, z mojej perspektywy, najfajniejsze w piciu kawy jest właśnie to, czym i jak kawa może zadziwić.
Otwartości na nowe doznania życzę!