Autor Wątek: Ascaso ARC po 3 latach  (Przeczytany 13628 razy)

Offline Koziołek

  • Wiadomości: 1008
  • Ekspres: Aeropress, Chemex6, V60Decanter, LaSpazialeS1, Rota
  • Młynek: Rhinoware, GraefCM702, Tura, NicheZero
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #75 dnia: 21 Październik 2020, 11:14:47 »
Ciekawa teza i chyba prawdziwa. O ile pod względem wizualnym dużo ekspresów jest bardzo podobna (szczególnie włoski styl skrzynki), o tyle jeśli jesteśmy zafiksowani na jakimś punkcie w kawie, to te pierwsze ekspresy mogą po pewnym odbiegać od naszych oczekiwań i preferencji. Dla kogoś świeżego w temacie, szczególnie jeśli się jeszcze naczyta i nie będzie mógł wyczuć w kawie tej "bergamotki" którą wszyscy się zachwycają... pewnie sprzęt nie domaga. Należy wymienić :mrgreen: koniecznie z PID ;)

Offline Henry Mężczyzna

  • Wiadomości: 650
  • Ekspres: Sage Dual Boiler BES920, Gaggia Classic "Automat" (mod), Cafe phin
  • Młynek: Baratza Sette 270, Kazak Tura, MYM54
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #76 dnia: 21 Październik 2020, 11:49:38 »
Zastanawiam się na ile ekspresy zużywają się "emocjonalnie" ? Po jakim czasie zaczynamy czuć że ten ekspres jest już niewystarczający, nie pozwala na kontrolę temperatury albo preifuzję, jest już nie dość prestiżowy czy reprezentacyjny albo niemodny.

Tutaj tak. W normalnym świecie ekspresy się starzeją ergonomią - nowy ma mieć sterowanie elektroniczne, wybór ulubionej kawy jednym przyciśnięciem guzika albo ekranu dotykowego. Gdyby ktoś taki pojawił się na tym forum, to na przykład zapytał by o automat pozwalający robić dwie kawy mleczne jednocześnie, bo robienie po kolei to przeżytek ;-)

Ja to rozumiem bo kiedyś jak mnie naszła refleksja że moja Gaggia Classic "już odrobiła swoje", to dorobiłem jej elektroniczne sterowanie i używałem kolejne lata ;-) No i teraz po zmianie na BES920 to nie czuję różnicy - obsługuje się tak samo i jedyna różnica to tylko to że nie muszę czekać na parę ;-)



Offline KLS Mężczyzna

  • Wiadomości: 86
  • Ekspres: Lelit Elizabeth, Ascaso Arc, Pintinox Bella
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3 RedClix
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #77 dnia: 21 Październik 2020, 12:55:39 »
No i podtrzymuję - możemy wymienić obudowę nieodpłatnie.
Dziękuję - oczywiście skorzystam!

Szkoda, że wówczas nie zwróciłeś się z tym problemem bezpośrednio do mnie.
Nie zwróciłem, bo przez myśl mi nie przeszło, że serwis może mieć podwójny standard obsługi.

W związku z powyższym mam pytanie organizacyjno - logistyczne: ile czasu zajmie wymiana tej obudowy wraz z wadliwymi elementami powodującymi jej korozję? Chciałbym przywieźć osobiście ten ekspres do serwisu, poczekać na wykonanie usługi i po wszystkim zabrać go do domu (mam do pokonania około 130 km w jedną stronę). By nie dezorganizować pracy serwisu stawiłbym się oczywiście na umówioną godzinę ustalonego wcześniej dnia.

Offline Jeżyk

  • Wiadomości: 1831
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #78 dnia: 21 Październik 2020, 14:00:52 »
Zużycie emocjonalne polega chyba na tym samym jak to właściciel samochodu cieszy się z niego dwa razy. jak kupuje i jak sprzedaje. Poza tym myślę, że są co najmniej dwie drogi. Jedna, to faktycznie zwiększenie komfortu, jakości itp, a druga to gdy gdzieś zobaczymy coś ciekawego i już ten diabełek w mózgu się zalęgnie i podpowiada, "zmień go, zmień!"

Są z nierdzewki też. Ale nie te najtańsze.

O to chodzi, że dawniej te budżetowe ekspresy też były robione w całości z nierdzewki. Np takie coś jak Daltio Luna czy niektóre modele Imat.
« Ostatnia zmiana: 21 Październik 2020, 14:03:32 wysłana przez Jeżyk »
Nienawidzę wrednych ludzi, namawiających innych do swoich głupich przekonań.

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2397
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #79 dnia: 21 Październik 2020, 14:03:29 »
Jeżyk z samochodem nie tak do końca moim zdaniem, są auta które mają 3-4 lata i są całkiem sprawne, dobre, funkcjonalne ale zużywają się jeśli chodzi o walor reprezentacyjny. Są już za mało nowe i za mało prestiżowe więc na bazie emocji się je zmienia na nowsze.

Offline Jeżyk

  • Wiadomości: 1831
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #80 dnia: 21 Październik 2020, 14:04:28 »
Właśnie to miałem na myśli. Zmienia się sprzęt pod wpływem emocji.
Nienawidzę wrednych ludzi, namawiających innych do swoich głupich przekonań.

Offline KLS Mężczyzna

  • Wiadomości: 86
  • Ekspres: Lelit Elizabeth, Ascaso Arc, Pintinox Bella
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3 RedClix
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #81 dnia: 24 Październik 2020, 18:26:26 »
Są z nierdzewki też. Ale nie te najtańsze.

A co z np. ekspresem Lelit Anna PL41E, którego obudowa jest w całości z nierdzewki, a kosztuje zdecydowanie mniej niż Ascaso Arc? Ba - jest nawet tańszy niż plastikowy Basic… Mało tego, ma nawet OPV, którego próżno szukać u obu w/w ze stajni Ascaso?

Offline Damian

  • Wiadomości: 876
  • Ekspres: Lelit Pl41e, V60, kawiarka GAT 3tz, Aeropress
  • Młynek: Fiorenzato F4 Eco, ascaso i2 mini, Hario skerton, xeoleo
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #82 dnia: 25 Październik 2020, 09:05:59 »
Lelit jest z nierdzewki, to fakt. Ma i zawór opv i zawór trojdrozny odciągający wodę z sitka. Wg mnie to bardzo fajny ekspres. Ale zaraz wpadnie tu ktoś, kto powie, że kiedyś montowali tam plastikowe trójniki (teraz już są miedziane?) i powie, że lelit to kupa złomu, bo pękł plastikowy trójnik....
Jak za te pieniądze, to i tak wszystkiego nie da się mieć w jednej maszynie. Lelit w kryterium cena do jakości i możliwości jest w bardzo korzystnym miejscu.

Co do ascaso, to się nie wypowiadam, bo nie miałem nigdy w rękach, żadnego. Ale skądś Ci zadowoleni użytkownicy się wzięli, recenzje też ascaso ma dobre.. A wpadki zdążają się prawie każdemu producentowi, więc ja bym ascaso nie skreślał...

Offline KLS Mężczyzna

  • Wiadomości: 86
  • Ekspres: Lelit Elizabeth, Ascaso Arc, Pintinox Bella
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3 RedClix
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #83 dnia: 26 Październik 2020, 12:20:52 »
Wciąż uważam, że Ascaso produkuje porządne ekspresy - przy ich użyciu można zaparzyć naprawdę dobrą kawę, a to przecież najważniejsze. Dodatkowo wciąż bardzo mi się podoba grzanie wody bez użycia bojlera, co w praktyce przekłada się na większą trwałość i odporność na zakamienienie, ponadto stale mamy podawaną świeżą wodę. Jedynie para do spieniania nie jest tak mocna jak bym sobie tego życzył, trzeba na jej „rozpędzenie” cierpliwie poczekać. Gdyby nie ta nieszczęsna obudowa, to byłbym zagorzałym fanem marki.

Offline KLS Mężczyzna

  • Wiadomości: 86
  • Ekspres: Lelit Elizabeth, Ascaso Arc, Pintinox Bella
  • Młynek: Niche Zero, Comandante C40 MK3 RedClix
Odp: Ascaso ARC po 3 latach
« Odpowiedź #84 dnia: 04 Luty 2021, 19:05:51 »
Niniejszym potwierdzam, że firma Pana Janusza wymienia bezpłatnie obudowy w ekspresach Ascaso Arc, w moim przypadku było już dawno po gwarancji, więc chciałbym tu wyrazić szacunek za opiekę nad klientem. :poklon:  :poklon: :poklon:
A poniżej fotografie ekspresu po wymianie obudowy, wygląda jak nowy:  :brawa:  :brawa:  :brawa:

IMG_0465.jpeg

IMG_0468.jpeg

IMG_0467.jpeg

IMG_0463.jpeg

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi