Alek nie znam tych ziaren, z tego co widzę to ten przemiał dość gruby jest, spróbuj tak z połowę drobniej to zmielić i nie lać za dużo wody, ciemniejsze ziarna będą woleć krótszą ekstrakcję. Zwróć też uwagę czy przypadkiem ogień nie wychodzi Ci poza dno kawiarki. Można przypalić w ten sposób kawę.
Podam Ci mój najbardziej uniwersalny sposób który na ogół się sprawdza.
Ja do mojego aluminiowego gat 3cup odmierzam kawę sitkiem, nie wagą. Nasypuję na równi z krawędzią sitka ziaren (zależnie od ziaren między 16-19 g), które potem wrzucam do młynka i mielę dość drobno coś między tym jak sklepowe mielonki a drobną solą kuchenną, każde ziarno jest trochę inne więc czasem będzie woleć trochę grubszy przemiał, a czasem drobniejszy. Do dolnego zbiorniczka nalewam gorącej wody ok. centymetr poniżej zaworka (trochę mniej wody przy ciemniejszym paleniu trochę więcej przy jaśniejszym. Temperatura w okolicach 70-95 stopni im ciemniej palona kawa tym chłodniejsza woda). Zmieloną kawę nasypuję do sitka trzymanego w ręce i rozprowadzam palcem (góra, dół, lewo, prawo i dookoła. Po takiej Operacji kawa w sitku jest po brzegach minimalnie poniżej rantu, z lekką górką na środku. Z takiego przepisu do filiżanki trafia około 70-80g smakowitego, intensywnego naparu. Jeśli wolisz mniej skoncentrowane to możesz rozcieńczyć.