Dzięki za odpowiedzi!
@pj.w sklejki lub plexi jak kto woli tylko… w najbliższym czasie nie mam dostępu do narzędzi i czasu, stad pomyślałem, że zapytam jak inni to widzą. A nóż coś ciekawego się trafi.
I szczerze, nie pomyślałem nawet o stacjach tampingowych jak wspomniał
@mlopus . Ta opcja mnie zaciekawiła i mega estetyczna się wydaje. Bardziej niż kawałek sklejki, który już oczami wyobraźni liczę ile razy będę zbierał z podłogi przeklinając
Tylko ta cena i… chyba nie chce czegoś takiego z Chin ciągnąć.
@mazoor narazie na sucho ale czarno to widzę…
@Jozin von Bazin timer mam w ekspresie wiec ta sama waga ląduje pod filiżanką.
Co do powtarzalności młyna… to nie do końca. Jest napewno dobry
ale dużo zależy od ilości ziaren w hoperze plus od czasu jaki tam leżą. Ja zazwyczaj zasypuje 250g bo co te 250g zmieniam kawy. Czasami ładuje coś na 500g. Wiec z doświadczenia już kolejnego dnia widzę różnice w gramaturze. A nie jestem mega purystą (już) i +/- 0,5g zazwyczaj nie robi mi dużej różnicy (jak jest więcej to koryguje).
Choć przyznam tez, że nie chce mi się bawić w ustawianie timera (wspomniałem o częstej zmianie kawy i braku czasu?). Mam ustawiony na 16 sekund (sito 20g) i resztę dokręcam ręcznie na oko. Coraz częściej trafiam w to +\- 0,5g
PS. Jak napisałem to co wyżej to aż sobie uświadomiłem jak odmienne były moje przekonania na początku tej drogi - będę używał timera w młynie, że będzie idealnie mielił ile trzeba, i że jak ma być 20,5g to tak ma być i trzeba korygować