Lienzer Mischung [Møcafe]

[DrUsagi]

Czas na kolejną i ostatnią recenzję kawy z palarni Møcafe w austriackim Lienz. Tym razem firmowa mieszanka miejska. 100% arabika, łagodna, podobno do filtra jednak palenie mimo iż jaśniejsze niż mieszanki espresso to jak na mój gust nadal ciemne. Główna różnica poza paleniem to cena - zamiast 21 płacimy raptem 15€/kg. I niestety to się odbija na smaku.

Lienzer Mischung [Møcafe]

Kawie brakuje czegoś wyrazistego, czegoś co by ją wyróżniało. Jest poprawnie do bólu. Lekki kwasek, zero goryczy, umiarkowana słodycz - ale jak dla mnie płasko. Brakuje jej tego pazura.

Z drugiej strony może to ja jestem przyzwyczajony że kawa jaśniej palona ma czymś zaskoczyć. Tutaj palarnia deklaruje łagodność i ta kawa właśnie taka jest.

[Spinacz]

Zgadzam się z opisem DrUsagi: kawa jest delikatna, lekkie i nieokreślone kwaski (przynajmniej nic cytrusowego, raczej jakieś nie całkiem dojrzałe owoce), goryczkę trudno znaleźć, aromat przyjemny. Kawa jaką z przyjemnością można by wypić z hotelu czy kawiarni, w domu jednak za mało wyrazista i szybko mogłaby się znudzić. Podsumowując - to typ ziaren, do którego zawsze można wrócić: jest dobrze, poprawnie ale na dłuższą metę nie podnieca