To i ja się pochwalę moimi wrażeniami.
Co do dripa to się poddałem - jakoś totalnie mi nie wyszedł, więc przeniosłem się do FrenchPress'a
Tutaj z zależności od grubości przemiału (woda około 87-90C) zawsze wychodził bardzo fajny napój. Drobniejsze mielenie to większa "moc" i intensywność, grubsze to bardziej gładki i delikatniejszy napój.
Dużo słodyczy, troszkę kwasków i faktycznie czuć te jagody, chociaż jak dla mnie są to jagody w stylu bardziej konfitura niż surowe owoce. Naprawdę fajna kawa. Idealna do picia podczas czytania książki.
Akurat w domu miałem jogurtowo-jagodową Milkę
więc zrobiłem smakowe porównanie. Kawa jak dla mnie była dużo bardziej jagodowa niż ta czekolada