Pomóż mi, robię espresso

[korea83]

Niekoniecznie 😉

Ratio to stosunek kawy do wody. Jeśli robisz, przykładowo, 18g doza i 36g uzysk to masz ratio 1:2. Jeśli w takim przypadku kawa nadal jest zbyt kwaśna to możesz spróbować zwiększyć uzysk do choćby 45g i zobaczyć jaki efekt to przyniesie. Kawa powinna być bardziej doparzona, ale to kosztem gęstości/body.

Ja zazwyczaj robię taką próbę bez zmiany stopnia mielenia. Jeśli pojawia się wtedy goryczka to próbuję mielić nieco grubiej skracając tym samym czas ekstrakcji.

Tutaj wszystko jest kwestią gustu, każdy musi dopasować espresso pod siebie.

[KawaGorzkaINiedobra]

yellow

Parę razy piłem - espresso było wyborne.

Możesz dołożyć pod nickiem, jakich sprzętów używasz? Będzie nam łatwiej pomóc.

ascaso dream zero i g-iota, na obecną chwilę przemiał na ustawieniach wahających się w przedziale 20-15. Co ciekawe, przy niższych ustawieniach czasami wychodził 'tygrysek' ale w smaku - niepijalne. Nie rozumiem tego.

[korea83]

To jak kawa wygląda nie przekłada się niestety na jej smak. Czasami piękna crema z tygrysem potrafi być strasznym kwasem

Sprawy nie ułatwia fakt, że co osoba to, często inna, opinia. Nie pozostaje nic innego jak eksperymentować aby dopasować espresso pod własne gusta.

[Antonio]

Co to znaczy: niepijalne? Można to jakoś rozwinąć? Kwaśne, kwaśne, kwaśne -- to też jest dość niejasne. Najważniejsze są zapachy, wszystko to, co możesz poczuć nosem. Dziś otworzyłem sobie czyjąś kawę, zmieloną, zamkniętą w jakimś szczególnym słoiku. Otworzyłem, powąchałem i odłożyłem. Masakra jakaś, czysty negatyw. To na pewno była niepijalna kawa.

[krystians]

Dla mnie smak i fizyczne doznania muszą współgrać z  aromatami. Jeśli w moim odczuciu nie harmonizują, to mam error, taką kawę w zależności od dysonansu ciężko mi się pije lub nie jestem w stanie w ogóle pić. Niepożądane smaki dla mnie jako pierwsze eliminują cokolwiek wezmę do ust. Oczywiście, zanim trafi coś do ust, może być tak że zapach będzie odrzucał. Jednak do aromatów, mam wrażenie, często łatwiej się nagiąć, oczywiście nie do wszystkich. Natomiast smaki są jakby bardziej pierwotne i silniej odrzucające dla mnie, a już w połączeniu z niepasującymi aromatami to uuu. Opluć się można..

[GostRado]

ascaso dream zero i g-iota, na obecną chwilę przemiał na ustawieniach wahających się w przedziale 20-15. Co ciekawe, przy niższych ustawieniach czasami wychodził 'tygrysek' ale w smaku - niepijalne. Nie rozumiem tego.

Yellow to wdzięczne ziarno, aby pół kilo zmarnować.  Może nagraj filmik jak przygotowujesz espresso? Czasami drobny rytynowy błąd może skutkować niepożądanym finałem.

[idolw]

To jak kawa wygląda nie przekłada się niestety na jej smak. Czasami piękna crema z tygrysem potrafi być strasznym kwasem

Sprawy nie ułatwia fakt, że co osoba to, często inna, opinia. Nie pozostaje nic innego jak eksperymentować aby dopasować espresso pod własne gusta.

Dzięki

[korea83]

W przypadku problemów z przygotowywaniem espresso polecam obejrzeć sobie ten krótki filmik:



Moim zdaniem fajnie tłumaczy o co w tym chodzi.

[Antonio]

Jednak do aromatów, mam wrażenie, często łatwiej się nagiąć, oczywiście nie do wszystkich

Łatwiej się nagiąć do pozytywnych. Z negatywnymi nie ma dyskusji: jodyna, asfalt, dentysta, stojąca długo woda z kwiatami, uryna, stęchła piwnica, pleśń itp. itd. Czasami nawet nie wiesz, że takowe Cię odpychają, bo działają podprogowo.

[krystians]

Prawie wszystko można ukryć pod płaszczykiem krematoryjnego "body". Co do jodyny, to jak wiesz są i miłośnicy takich wrażeń.

[Antonio]

Co można ukryć pod czym? Body to jest zmysł dotyku.

[krystians]

Gra słów Andrzeju.

[Jka57]

Body to jest zmysł dotyku.

Hm po skopiowaniu tego słowa mi "wujek" pokazał takie coś.

https://www.google.com/search?q=body&oq=body&aqs=chrome..69i57j46i131i199i433i465i512j0i433i512j46i433i512j0i131i433i457i512j0i131i433i512j69i61l2.2576j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

Jka
 

[Antonio]

Oj Krystianie, body nic wspólnego z aromatem nie ma. Szczególnie to, związane z zawartością tłuszczu w kawie. Tak czy owak, zaczęliśmy od problemu z niepijalną bo kwaśną kawą a gadamy o słowach. Chciałem koledze pomóc w zastanowieniu się nad pojęciem kwaśnej kawy, kwaśnej-niepijalnej. Niniejszy wątek zaczyna się od tego samego . Mocne palenie ("krematoryjne"?) pewnie rozwiązuje te problemy.

@Jka57 też mi się to podoba . Tutaj "body" uwypukla kobiece wdzięki... Poniekąd w espresso również tak powinno być, tzn. małe body nie nadaje się do espresso .

[krystians]

Male body jest bardziej elektryzujace
W Dalla Corte Cup ponoć i takie doceniają

Poza tym body może być też traktowanego jako c(i)ałość

No i koniec końców,  trudno się jakkolwiek odnieść, bez kalibracji, do tego co jest kwaśne. Między poszczególnymi osobami moze być to tak jak z portretem pamięciowym - każdy widzi /czuje co innego. Natomiast nasza pamięć redukuje to, co uznaje za szum.