Cześć Wszystkim!
Dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi.
Dodatkowa "garść" informacji:
- manometr Grimac'a ma zielone pole zawierające się w zakresie od 0,9bar do 1,5 bar i z reguły utrzymuje się na środku skali czyli ok. 1,2bar i jest to ciśnienie boilera (czasami zwiększa się max do ok. 1,4 jak dostaje on nową dawkę wody ale to wydaje się być normalne). Poza tym jak oglądam filmiki z sieci dot. przedmiotowego ekspresu, manometry też są na środku skali,
- "flush" zrobiony (ok. 5-7s) przed właściwą ekstrakcją i niewiele to zmienia (żeby było jasne to w momencie pomiaru w kolbie jest tylko termopara za sitkiem, brak kawy w sitku - może to jest błędem???),
- IMO woda nie bulgocze w grupie tylko czasami po ok 20-to minutowym wygrzaniu słychać że się kotłuje w bojlerze (przed "flush'em").
Zgłupiałem bo teoretycznie wszystko wydaje się być w porządku poza temperaturą...
Kawa jest poprawna w kwestii ratio i czasu, smak nienajgorszy ale jest trochę cierpka (jest to moje subiektywne odczucie ale może to kwestia samej kawy).
Dzisiaj sprawdzę jeszcze wskazanie mojego multimetru i termopary (metoda - czajnik z gotującą się wodą) ale myślę że wskazanie będzie poprawne - układ przecież jest bardzo prosty.
Jeżeli mam regulować ciśnienie, jaką wartość sugerujecie? Nie wiem o ile spada wartość na trasie pomiędzy bojlerem a grupą (manometr jak wspomniałem pokazuje ciśnienie bojlera).
Dzięki z góry!
Adam.