U mnie Arco dzisiaj wylądował.
Pierwsze wrażenia:
Młynek zbudowany jak czołg, wygląda to mega solidnie i jakościowo, są jakieś mikroskopijne skazy, głównie na plastkowych częściach typu lekko widoczne "szwy" czy nadlewki, ale naprawdę trzeba szukać, żeby znaleźć.
Metalowe elementy wykonane i malowane super, wszelkie oznaczenia są wycięte/wytrawione i napuszczone farbą, więc powinny być w pełni odporne na wytarcie.
Jedyne dwa elementy, do których mogę się przyczepić to silikonowa gumka, która minimalnie się obraca przy wkładaniu/wyjmowaniu młyna z doka, przez co operacja nie jest superpłynna, i do łącznika na kablu zasilającym, który trochę odstaje estetycznie od reszty produktu - ale i tak jest to o niebo lepsze, niż tandenty kabelek od Lagom Mini
- plus ułatwi w razie potrzeby zmianę kabla na inną wtyczkę.
A co do mielenia:
Jest moc - praktycznie bez dial-inu zrobiłem bardzo pijalnego szota, mimo, że przeleciał zdecydowanie zbyt szybko (12g in, 32 out w 16-18 sekund na Flair, gdzie powinno być raczej 30-40s), co wskazuje na dobrą równość przemiału.
To tyle na gorąco. Z racji na wieczorną porę i brak ziaren bezkofeinowych dzisiaj więcej nie potestuję, jutro biorę sam młynek do roboty i będzie mielone do Aeropressa. W weekend postaram się napisać coś wiecęj, wrzucić jakieś foteczki, jeśli będziecie zainteresowani