No cóż, tak to sobie sprytni oligarchowie wymyślili kiedyś i tak dalej kontynuują bogacenie się względem biedniejszych. Świetnie to w ostatnich latach widać jak bogaci, mam na myśli ten 1 % świata, którzy są multi miliarderami, bogacą się i coraz bardziej widać różnicę między bogatymi, a pozostałą częścią świata. Niestety przynęta jest bardzo prosta - wygoda, dajcie nam to a my zrobimy za was. I tak się sprzedajemy po kawałku.
Natomiast wszelką odpowiedzialność i wyrzuty sumienia przerzuca się na małe żuczki wmawiając, że to my mamy się starać działać odpowiedzialnie w ramach narzuconego systemu. Natomiast bogaci zupełnie nie przejmują się tym, że to oni są odpowiedzialni za niszczenie tej planety, marnowanie zasobów i psucie stosunków między ludźmi, bo wiadomo że skłóconymi, rozemocjonowanymi ludźmi łatwiej rządzić, tu rządzi neurologia i instynkty, skrzętnie wykorzystywane.