raczej mix niedowartościowanych <łamane przez> wiedzących lepiej i paru kawowych (niedobitków).
Choć jak na ostatnie (mówie o ostatnich miesiącach) wpisy, to kultura jest! Od kacapów i jankesów jeszcze nie jechali sobie
ps. ale co do mojego 'czas uciekać" to jeżeli bym tego typu arty brał na poważnie, to fakt czas uciekać. Ostatnio widziałem gościka w kapelutku - zeróweczki na nosie, broda, własnoręcznie skręcane papieroski, drip przed sobą oraz wyraz cierpiętnictwa podczas sączenia dripa - tu się zastanawiałem czy kontestuje dripa jako przeżytek czy też mało przyzwyczajon, ale jak mus to mus!