Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 26 Czerwiec 2020, 04:01:14
Najbardziej interesuje mnie Lelit Glenda bez PIDu. Ładny jest cholernik. Szkoda tylko, że ten termometr z tego co widzę, nie ma tak naprawdę sensownych wskazań temperaturowych. Ten PID, rzeczywiście aż tak potrzebny? Myślę, że gdyby PL41EM zamiast manometra, miałby lepszą dyszę do spieniania względem PL41E, to wybrałbym właśnie ten model bez większego zastanowienia ciesząc się, że zaoszczędziłem 3 - 4 stówki w stosunku do Glendy. To jest taki główny brak wobec najbardziej podstawowej wersji Lelit, który mi doskwiera ;) Z tym że Glenda ma dodatkowo bojler 300 ml (oraz grupę 58 mm) co może mieć znaczenie przy 2x podwójnym Cappuccino? :o
Tematu młynka nie ruszajmy wcale :)
Wiadomość wysłana przez: ArtiW w 26 Czerwiec 2020, 09:33:12
Wiadomość wysłana przez: MajkJaro w 26 Czerwiec 2020, 10:03:34
A może Rancilio Silvia?Sam szukałem początkowo w takim budżecie. To jedyny słuszny wybór.
Wiadomość wysłana przez: piotrdab w 26 Czerwiec 2020, 10:19:15
Ascaso Basic odpada ze względu na problemy z hydraulikąO jakich problemach myślisz, że Cię to odstręcza od tego modelu? Posiadam Ascaso Arc od pięciu lat, codziennie robię minimum 3-4 espresso i regularnie zaglądam na forum - ale nic poważnego nt. problemów z hydrauliką ani nie stwierdziłem, ani nie doczytałem. Dopytuję się, bo może powinienem już teraz zwrócić na coś uwagę, zanim taki problem i mojego ekspresu dotknie.
Wiadomość wysłana przez: skansen w 26 Czerwiec 2020, 10:41:56
Najbardziej interesuje mnie Lelit Glenda bez PIDu. Ładny jest cholernik. Szkoda tylko, że ten termometr z tego co widzę, nie ma tak naprawdę sensownych wskazań temperaturowych. Ten PID, rzeczywiście aż tak potrzebny? Myślę, że gdyby PL41EM zamiast manometra, miałby lepszą dyszę do spieniania względem PL41E, to wybrałbym właśnie ten model bez większego zastanowienia ciesząc się, że zaoszczędziłem 3 - 4 stówki w stosunku do Glendy. To jest taki główny brak wobec najbardziej podstawowej wersji Lelit, który mi doskwiera Z tym że Glenda ma dodatkowo bojler 300 ml (oraz grupę 58 mm) co może mieć znaczenie przy 2x podwójnym Cappuccino?
Tego typu pytania przewijają się dość często. Rzadko jednak ktoś przesiada się z Anny np. na Glendę. Dlatego mało jest porównań czy lepsza jest Anna z PID czy Glenda bez PID. Z podobnego porównania (Grace vs Silvia) wynikało jednak, że lepiej sprawdza się maszyna z większym bojlerem bez PID niż z mniejszym z PID. Dlatego z tych wymienionych brałbym albo Glendę albo Silvię.
Wiadomość wysłana przez: ArtiW w 26 Czerwiec 2020, 10:54:45
Dlatego z tych wymienionych brałbym albo Glendę albo Silvię.
Wydaje się jednak, że Silvia i stojące za nią know-how Rancilio, jej budowa (to czego nie widać z zewnątrz) stoi trochę wyżej. To subiektywna opinia, a nie informacja po testach :)
Wiadomość wysłana przez: skansen w 26 Czerwiec 2020, 11:01:04
Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 27 Czerwiec 2020, 14:47:28
Wiadomość wysłana przez: ArtiW w 27 Czerwiec 2020, 17:09:29
Wiadomość wysłana przez: skansen w 27 Czerwiec 2020, 17:20:00
Różnica w masie wynikająca tylko z innego "zespołu bojlera" (grupy, bojlera i grzałki) jest pomiędzy ekspresami Lelit Grace a Victoria. Mają one identyczne obudowy, pompy, elektronikę, stelaż itp. a różni je tylko bojler, grzałka i grupa.
W Polsce RS nie ma zbyt aktywnego dystrybutora i stąd stosunkowo niewielka jej popularność. A szkoda, bo to bardzo fajny ekspres, w dodatku z metką producenta maszyn gastronomicznych.
Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 27 Czerwiec 2020, 17:44:20
Zupełnie inny koszt, o wiele niższy, odchodzi też młynek. Można serwować jakąś dobrą mielonkę. Do tego dobrze spienione mleko i można robić trójwarstwowe latte :) Wiem, że dział to "Ekspresy kolbowe", ale dylemat mam dwojaki. Po prostu kwota, jaką trzeba przeznaczyć na porządną zabawę z ekspresem kolbowym jest pokaźna. Zbyt pokaźna chyba jak dla mnie, na ten moment.Pijałem wcześniej kawkę z DeLonghi EC 685 spod sitka ciśnieniowego, marketową zmieloną Lavazza Qualita Oro. Spieniacz był na tyle ok, że efekt ogólny był w miarę satysfakcjonujący - raz lepiej, raz gorzej, bo czasem kawa jakaś taka słaba się wydawała, ale ogólnie OK. Choć trójwarstwówki za cholerę nie mogłem uzyskać, niezależnie od tego jak kombinowałem. Jakby się do tego wszystkiego miała kawiarka? Nie pytam tu o trójwarstwówkę, to przy okazji tylko napisałem ;)
Wiadomość wysłana przez: WS w 27 Czerwiec 2020, 18:05:58
Wiadomość wysłana przez: pawel890 w 27 Czerwiec 2020, 21:25:53
Hario z jakimś serwerem to około 100-150zł
Na początek dobry młynek do alternatyw np. Wilfa Svart 350zl
Do tego dobra waga 0.1g za 50-150zł zależy skąd ;)
Więc za około 500zł masz super zestaw do robienia naprawdę dobrych kawek
Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 27 Czerwiec 2020, 22:21:38
@pawel890 metoda parzenia ciekawa, jednak zupełny brak ciśnienia trochę zniechęca.
Wiadomość wysłana przez: ArtiW w 27 Czerwiec 2020, 22:40:42
Tylko jak ze smakiem?
Próbowałeś?
Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 27 Czerwiec 2020, 22:51:46
Czy kawiarka + coś do spieniania + polecany młynek pod metody alternatywne (w tym kawiarkę), da mi dobry bądź lepszy efekt, niż EC 685? Zakładając, że najważniejsza jest świeżo zmielona kawa, to chyba powinien? Tylko że przy takim założeniu jakiś pełny automat za 1500 - 2000 zł z wbudowanym młynkiem żarnowym oraz spieniaczem mleka też powinien dać niezły efekt? ale to już kwota około 3 - 4x wyższa niż zestaw kawiarkowy, a jednak chciałbym poczuć ten klimat kawiarki :D
Tak przy okazji - mój brat ma automat Krupsa EA8901 i jak go odpowiednio ustawi, to kawa z mlekiem w całym dużym kubku wydaje się całkiem smaczna i intensywna. Tylko zanim nauczył się go odpowiednio ustawiać, minęło trochę czasu, a niby to automat
Wiadomość wysłana przez: pawel890 w 27 Czerwiec 2020, 23:00:16
Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 27 Czerwiec 2020, 23:09:08
Wiadomość wysłana przez: jakub_stanecki w 28 Czerwiec 2020, 00:15:24
kawa z drippera - przypomina profilem kawę z ekspresu przelewowego - to po prostu duży kubek dobrej, łagodnej w smaku czarnej kawy - do mleka - średnio - za mało skoncentrowany napar
kawa z kawiarki albo espresso - z tego zrobisz dobre latte i cappucino
Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 28 Czerwiec 2020, 06:58:52
Wiadomość wysłana przez: pawel890 w 28 Czerwiec 2020, 13:37:01
Z kawiarką mam złe wspomnienia, ale wtedy nie miałem dobrego młynka i nie wiedziałem, że swieżość kawy jest najlepsza. :D Myślę, że z dripperem jest o tyle lepiej niż z kawiarka, bo możesz bardziej eksperymentować i dążyć do swojego smaku, w kawiarce chyba będzie to ciężej uzyskać.
Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 28 Czerwiec 2020, 15:14:25
Tak zaś przy okazji, w sferze dywagacji, zapominając nieco o przyjemności korzystania z kolby, kawiarki lub innych alternatywnych metod. Powinien istnieć lub powstać prędzej czy później automat, który robi dobre espresso, zgodnie z "przepisami". Z tym że byłby wtedy wyposażony w masę wyspecjalizowanych czujników i mechanizmów, a cena z kosmosu. Nie wydaje mi się, aby jakikolwiek automat miał je upchane na dzień dzisiejszy w sobie.
Wiadomość wysłana przez: pmichal w 28 Czerwiec 2020, 17:59:54
Powinien istnieć lub powstać prędzej czy później automatTaki automat istnieje https://www.youtube.com/watch?v=AaTDOZT8LdM
Co do samego tematu to jak we wszystkim całość musi być odpowiednio dobrana. Z kawy z marketu i z kawy świeżo zmielonej zrobisz w kawiarce napar, ale różnice będą.
Kawa świeżo palona nie jest aż wcale taka droga jak się wydaję, młynek w razie czego możesz odsprzedać z niewielką stratą, a efektami możesz być zdumiony.
Nie trzeba wydawać dużo pieniędzy na uzyskanie dobrego kubka kawy, nawet jak pijesz kawę z mlekiem - to dalej główny składnik to kawa.
Wiadomość wysłana przez: pawel890 w 28 Czerwiec 2020, 19:46:53
Wiadomość wysłana przez: UserProfile w 30 Czerwiec 2020, 01:10:49