Autor Wątek: Wyciskarka do soku  (Przeczytany 139481 razy)

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #75 dnia: 13 Październik 2015, 20:03:54 »
U mnie jest biochef, chyba to samo co kuvings. Na całe jabłka, sok wyciska bardzo szybko, silnik "niezniszczalny"  i niby do gastronomii się nadaje. To parę kg jabłek bez problemu powinien przeciskać. Może kiedyś kupię coś takiego jak u ciebie. Na razie muszę poczekać, aż cydr dojrzeje. Rozlałem już do butelek, nie zostawiając na cichą fermentację.

nie no to nie jest do takich akcji, na dłuższą metę, to z założenia jest żeby sobie zrobić po prostu sok dla siebie i dla rodziny np do obiadu ;), nie słyszałem, żeby ktoś robił tym sok na większą niż bieżące potrzeby skalę.

pzdr. Łukasz

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1045
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #76 dnia: 13 Październik 2015, 21:08:45 »
Jeśli w opisie jest, że najlepszy do gastronomii i cateringu to chyba powinien być wytrzymały. Do wyciskania soku do obiadu wystarczy taka za 500zł

Offline ranGo Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 2366
    • Euro Cafe
  • Ekspres: Dalla Corte Mina, Moccamaster, V60, Chemex, Kalitta, Aeropress,
  • Młynek: RTF64, Lido2, Lido3, Ditting, Mahlkoenig, Quamar80e
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #77 dnia: 13 Październik 2015, 21:22:34 »
Swojego Moulinexa męczymy ponad rok i nic takiego złego się nie dzieję. Doczekał się zastępstwa w podróżach bo kupiliśmy w promocyjnej cenie ( 100eu ) bliźniaczą wyciskarkę firmowaną znaczkiem Tefala. Jednak, rozsądna miara to dzbanek soku, w sam raz dla czterech osób.

Offline wyspiarz

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 344
  • Ekspres: Rocket Giotto Evo V2 / Chemex
  • Młynek: Mazzer MINI A digital
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #78 dnia: 13 Październik 2015, 21:30:24 »
co innego wyciskanie soku a wyciskanie soku ;), kuvings i im podobne DOBRZE wyciskają z minimalną ilością cząstek stałych, takie za kilka 100 są g... warte w praktyce. A tutaj z tym nadawaniem się do GASTRONOMI to tak w cudzysłowie ;), w praktyce to od kuvingsa droższa jest wyciskarka gastronomiczka  do cytrusów ;). My u ojca używamy go właściwie na pojemnik soku żeby się napić i tyle, nikomu nie przeszło przez myśl, żeby robić tym na litry :). Być może to wada fabryczna a być może zajeździłeś biedaka :P


pzdr. Łukasz



Offline Bart

  • Wiadomości: 11
  • Ekspres: Senseo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #79 dnia: 17 Październik 2015, 15:10:44 »
Te wyciskarki do owoców, to jakiś wielki blef. Lepiej kupić zwykłą sokowirówkę, i zobaczyć czy faktycznie wyciskanie nam się spodoba. Ważne jest co będziemy wyciskać, bo jak tylko sok z marchewki, to wydawanie 2000 zł jest nonsensem. Kupiłem bodajże Omegę i leży ona teraz w szafie. Wyciskanie w niej jabłek okazało się porażką, bo sitko łatwo się zapycha. Wszystkie owoce i warzywa o długich włóknach też się nie sprawdzały. Roboty było kupę, a frajda żadna. Poza tym wszystkie owoce i warzywa zakupione w sklepie są tak naładowane chemią, że lepiej sobie darować "zdrowe" soczki z nich, bo dostaniecie szklankę skoncentrowanego "syfu". Trwałość soku to też jeden wielki mit, bo po 20 minutach i tak część stała oddziela się od wody. Gościu na Youtube z bodajże Eurojuicers pokazywał jak działa moja wyciskarka, i ustawił w rzędzie chyba z 10 różnych pojemników z różnymi świeżo wyciśniętymi sokami obok siebie - musiał to wyciskać pół dnia, a na sam koniec żaden z soków nie wskazywał oddzielenia części stałej od wody - czyli musiał na potrzeby filmu cały czas je mieszać. Ściema jak suerwysyn. Nie polecam.

Offline Maciej1 Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 979
  • Ekspres: Jednobojlerowiec
  • Młynek: Fio F64 Evo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #80 dnia: 17 Październik 2015, 15:55:18 »
Oczywiście, że jeżeli kupujesz coś co ma być używane raz na miesiąc to nie ma to najmniejszego sensu. Nie zgodzę się też z tym co piszesz o jabłkach itp. Trzeba wiedzieć jakich jabłek używać do wyciskania. Dla mnie osoba, która kupuje wyciskarkę, to osoba, która wie, że nie bierzemy do wyciskania owoców i warzyw z supermarketu tylko szukamy ekologicznych a najlepiej ze swojego ogródka. Nawet jeżeli już przydarzy się kupić coś niewiadomego pochodzenia to wrzucam wszystko do roztworu sody z wodą i pozbywam się pestycydów. Jeżeli boję się, że są tam jakieś bakterie to wrzucam do roztworu wody z kwaskiem cytrynowym i tyle. Polecam spróbować. To tak jak ze wszystkim m.in. z kawą. Jak komuś się nie chce to kupuje automat, jeżeli traktuje to bardziej poważnie to bierze młyn i kolbę, ziarno wiadomego pochodzenia, dobrą wodę itd.
Jakiś czas temu robiłem oczyszczanie na sokach warzywnych. Wcześniej zrobiłem badania krwi, po dwóch miesiącach kolejne. Porównując wyniki nie wierzyłem, że natura może zdziałać takie cuda...

a sokowirówka...? - jak ktoś chce zwykły napój bez witamin, minerałów i enzymów to czemu nie, ale i hałasu dużo, czyszczenia jeszcze więcej. Prościej napić się wody.
« Ostatnia zmiana: 17 Październik 2015, 15:57:37 wysłana przez Maciej1 »
W młynie: ziarna

Offline Bart

  • Wiadomości: 11
  • Ekspres: Senseo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #81 dnia: 17 Październik 2015, 16:15:37 »
Jeżeli masz dostęp do świeżych warzyw prosto z ogrodu - to proszę bardzo. Tylko takie zawierają najwięcej enzymów i witamin. Reszcie zainteresowanych radzę się się dobrze zastanowić. Poza tym radzę uważać na wszelkiego rodzaju rady fachowców od odchudzania, jakoby od soków można schudnąć. Mój kolega pijał tylko i wyłącznie soki - żadnych innych pokarmów, a wyglądał jakby wypijał skrzynkę piwa dziennie. Następna sprawa dotyczy wody, którą wspomniałeś. Pewna znana firma lansuje napój, który to podobno nawadnia lepiej niż woda (większej bzdury dawno nie słyszałem) - okazało się, że sportowcy pijący tylko wodę osiągają  lepsze wyniki, niż ci którzy pili izotoniki. Czysta woda to najzdrowszy i najtańszy płyn dostępny ludzkości - a to nie pasuje różnej maści koncernom wciskającym nam kit jakobyśmy potrzebowali czegoś "lepszego".

Offline Maciej1 Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 979
  • Ekspres: Jednobojlerowiec
  • Młynek: Fio F64 Evo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #82 dnia: 17 Październik 2015, 16:32:40 »
Nikt tu nie mówi o wyciskaniu soków i ich picia aby schudnąć, bo to nie na tym polega.
W młynie: ziarna

Offline Bart

  • Wiadomości: 11
  • Ekspres: Senseo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #83 dnia: 17 Październik 2015, 16:46:23 »
Tak tylko chciałem zaznaczyć  ;)

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1045
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #84 dnia: 17 Październik 2015, 17:03:50 »
Napisz coś więcej o oczyszczaniu warzyw sodą.

Offline Maciej1 Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 979
  • Ekspres: Jednobojlerowiec
  • Młynek: Fio F64 Evo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #85 dnia: 17 Październik 2015, 17:44:39 »
Na pewno znajdziesz w sieci dokładny opis ale z grubsza chodzi o to, że większość pestycydów obecnie stosowanych jest tak wykonana aby deszcz nie zmywał ich z powierzchni opryskiwanych owoców i warzyw - są oleiste ale nie znaczy to, że można je wyczuć ani zobaczyć na powierzchni ( to nie są woski, którymi pokrywane są np. jabłka ). Aby je usunąć musi dojść do hydrolizy tych substancji w mocno alkalicznym odczynie wody - ph 10-11. Najprostszym sposobem jest przygotowanie roztworu np. w zlewie - łyżka sody na litr wody. Do tak przygotowanego roztworu wrzucamy na 2-3 minuty nasze warzywa, owoce. Po tym czasie opłukujemy je zwykłą wodą i gotowe. Jeżeli ktoś chce usunąć bakterie z powierzchni to wcześniej można przygotować roztwór z wody i kwasku cytrynowego ( 3 łyżki kwasku na litr wody lub pół szklanki octu na litr wody ) i zrobić to samo - tu woda musi mieć niskie ph czyli o kwaśnym odczynie. Myję od pewnego czasu tak wszystkie warzywa i owoce i kilka razy miałem ekstremalne sytuacje jak wypłukane pestycydy wyglądały jak ropa na wodzie.

Soda ogólnie ma tyle zastosowań, że można zaoszczędzić sporo kasy na jakieś płyny itp.     
W młynie: ziarna

Offline Jacek Mężczyzna

  • Wiadomości: 106
  • Ekspres: Profitec PRO 700, Kalita 185, V60, Acaia Pearl
  • Młynek: Ceado E37S
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #86 dnia: 26 Listopad 2015, 14:20:40 »
U mnie w domu "orze" Biochef Atlas. Bardzo zadowoleni jesteśmy z niego. Sprawuje się wyśmienicie.
Na eBay zakupiony, bo 265 "eurasów" w żadaden sposób nie chciało w wyniku dać 1590 "złociszy" polskich   :lol2: . ( Tak wiem kurs waluty odpowiedni trzeba było przyjąć   LOL )
Do pary ma kolegę blender wysokoobrotowy tej że samej marki.
If you think you can, you can. And if you think you can't, you're right.

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4826
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #87 dnia: 26 Listopad 2015, 15:11:34 »
Ten vitality cośtam?

Offline Jacek Mężczyzna

  • Wiadomości: 106
  • Ekspres: Profitec PRO 700, Kalita 185, V60, Acaia Pearl
  • Młynek: Ceado E37S
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #88 dnia: 26 Listopad 2015, 15:47:02 »
Dokładnie ten sam.
na eBay sklep to vitality4lifeshop_deutschland
Sprzęt przychodzi z UK.
« Ostatnia zmiana: 26 Listopad 2015, 15:50:08 wysłana przez Jacek »
If you think you can, you can. And if you think you can't, you're right.

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1045
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #89 dnia: 26 Listopad 2015, 16:38:30 »
Patrz, abyś nie zajechał tego Atlasa. Ja do niego podchodzę już delikatnie. Zapewnienia sprzedawców o bezawaryjności można wsadzić... Do domowych przetworów nie nada się, do tego lepsza będzie sokowirówka

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi