Pytanie do właścicieli Wilfa Svart CGWS-130B - zakupiłem takową u Deskowych, po podarowaniu mojego Severina 3873 ojcu. Od razu miałem kłopot taki, ze po skręceniu żaren, w okolicy Aeropresa i ponizej (Mocca) żarna zaczynały trzeć o siebie. BYło to dość wyraźnie słychać i widać potem na żarnach. Deskowi uznali reklamację dostałem nówkę sztukę i co sie okazuje? Że przypadłośc podobna. JEst lepiej, bo tarcie zaczyna się w okolicach Mocca, czyli przy żarnach skręconych prawie na max. Ale ciągle jest. Dodatkowo zapadka jest o wiele słabsza niz w poprzednim modelu i podczas mielenia pojemnik na ziarna przekręca się samoistnie. Niewiele - jeden ząbek, czasem pół ale jednak. Rozumiemi, że w starym wyrobionym sie cos takiego zdażyć może ale w nowym?
Pytam właścicieli, czy tak mają? czy jestem przewrażliwiony i nie mam co wymagać zegarmistrzowskiej precyzji od sprzętu za 500? Bo jak jestem do Deskowych nie bedę meczył, ale jak nie, to bedize kolejna reklamacja... Nadmienię, że w tańszym Severinie nic takiego nie miało miejsca, mieliłem rok od kawiarki do French pressa bez problemu.