LELIT - BIANCA, Super Star :)

[Dukezpol]

może i tak ale po tak krótkim, mało intensywnym i delikatnym użytkowaniu???
Dla mnie to jest zwykła fuszerka i tyle...
Poprzednia prosta kolba AEG przy takim samym użytkowaniu słuzyła mi bezawaryjnie kilkanaście lat a tu niby semi pro maszyna, i takie rzeczy???

najgorsze, że zostałem bez pary - zawór od wrzątku zupełnie inny
Naprawić też się chyba tego nie da bo to stałe połączenie, pozostaje wymiana zaworu razem z kurkiem wydaje mi się?

[korea83]

Śmierdzący czarny element ze zbiornika na wodę wyrzuciłem. Firma lelit nie widzi problemu, chociaż sygnały o tym śmierdzącym elemencie dochodzą do niej nie tylko z Polski ale z innych krajów także a dotyczy to Bianci i Mary. To jest niestety lekceważenie klientów.

Po zakupie ekspresu nie zwróciłem na to uwagi, zalałem zbiornik wodą i tyle Dzisiaj z ciekawości sprawdziłem i faktycznie dość mocno "to leci". Potrzebne do niczego nie jest więc po prostu wyjąłem ze zbiornika i tyle.

[skansen]

może i tak ale po tak krótkim, mało intensywnym i delikatnym użytkowaniu???
Dla mnie to jest zwykła fuszerka i tyle...
Poprzednia prosta kolba AEG przy takim samym użytkowaniu słuzyła mi bezawaryjnie kilkanaście lat a tu niby semi pro maszyna, i takie rzeczy???

Nie widać tego za bardzo na zdjęciu, ale podobne przypadki się zdarzały jak ktoś w fabryce za mocno dokręcił... Zdarza się przy "ręcznej robocie".
Rozmawiałeś z serwisem? Sprzęt jest przecież jeszcze na gwarancji...

 

[Henry]

To teraz proszę o polecenie naprawdę porządnego expressu do użytku domowego, szkoda życia na CHAŁĘ..

Jak półroczna to co z gwarancją?

A czy szkoda życia to już decyzja indywidualna. Ekspres to nie samochód, żeby niesprawny mógł zabić - ja tam wolę używać fajny ekspres na co dzień, nawet jeśli co dwa lata wyląduje w serwisie, niż 10 lat bez przerwy męczyć się z gorszym ale "solidniejszym".

[Dukezpol]

naprawa gwarancja pewnie będzie zrealizowana przez Konesso, gdzie kupiłem Biancę. Czekam na nową część, którą sobie sam wymienię - na szczęscie tu dystrybutor wykazał się sporą elastycznościa i nie kazał sobie wysyłać całej maszyny

Ale nie to mnie martwi, myślę o trwałości takiego expresu w ujęciu długofalowym...

NO chyba, że akurat tylko ja miałem pecha i trafiła mi się ewidentna wada materiałowa...
Tylko, zupełnie szczerze, że jak patrzę na ten pękniety trzpień i jego grubość a także siły jakie musi przenosić, to nie bardzo chce mi się wierzyć w trwałość takiego rozwiązania...

[skansen]

Patrząc po numerach części to są to identyczne elementy (za wyjątkiem drewnianego kurka - "kwiatka" ) jak w pierwszej wersji Mary. Jest ona już dobrych kilka lat na rynku. Nie spotkałem się z tym, żeby komuś się w Marze coś takiego trafiło. Mam nadzieję, że to jednostkowy przypadek.

[Carlos68]

@korea83 To napisz list do lelita w tej sprawie. Wymiana listów z pewną miłą panią z lelita trwa już 2 tygodnie i jedynym podsumowaniem tej konwersacji jest stwierdzenie że mam zwidy.
Nie macie pojęcia jacy ludzie są dziwni. Gdy "zlokalizowałem" osoby z podobnymi spostrzeżenia odnośnie tego śmierdzącego elementu w zbiorniku ich jedynym działaniem to brak działania. Przyjęli to jako coś całkowicie normalnego, jak wody śmierdzącej w kawie nie czuć, to problemu nie ma. A co jak jest to toksyczne?

[Antonio]

Cóż ma Ci odpowiedzieć ta Pani z Italii? Więcej w tej sprawie może zrobić ich przedstawiciel, u którego kupiłeś maszynę -- dziwne, że Cię z tymi wątpliwościami i korespondencją z Włochami zostawił samemu sobie.

[Carlos68]

Przedstawiciel nie zostawił mnie, do problemu podszedł z pełnym zrozumieniem i z tego co mi powiedziano również zgłosił to do firmy Lelit. Jednak co on może? Jedno zgłoszenie od "nawiedzonego" klienta, to klapa zapewniona.
Mi ten element nie przeszkadza, jak pisałem wcześniej wyrzuciłem go i jest dobrze. Jednak ta cała sytuacja prowokuje do myślenia np. co z materiałem z którego wykonany jest zbiornik, czy tylko ten czarny element jest wadliwy lub może zbiornik też?

[Dukezpol]

Patrząc po numerach części to są to identyczne elementy (za wyjątkiem drewnianego kurka - "kwiatka" ) jak w pierwszej wersji Mary. Jest ona już dobrych kilka lat na rynku. Nie spotkałem się z tym, żeby komuś się w Marze coś takiego trafiło. Mam nadzieję, że to jednostkowy przypadek.

Dzieki, jest to w jakims stopniu, pocieszajace...

Edit, rozebralem kurek i to jednak NIE moze byc trwale rozwiazanie. Ekspress ma ledwo 800 shotow od nowoaci z czego moze polowa mleczna - a koncowka tego trzpienia ktora byla trzymana podkladka, kompletnie ZMIELONA przez te stalowa podkladke.. pozostaly mikro zabek tez widoczny na zdjeciu, po prostu oderwal sie pod sila sprezyny zaworu..
Tak powinien byc zbudowany ekspress na lata? Żenada...

[Carlos68]

Trochę zaczynam się bać aby nie sprawdziła się stara maksyma - " jaka cena taka jakość". W ostatnich latach co prawda straciła na znaczeniu, ale nuż w tym przypadku się odrodzi🤔

[Michał]

Co do sprawy Carlosa to tak jak pisałem wcześniej zaraz po jego zgłoszeniu skontaktowaliśmy się z producentem, ale na obecną chwilę nie mam jeszcze żadnej konkretnej odpowiedzi w tej sprawie. Tak jak wspomniał Korea element ten nie jest do niczego potrzebny, ale sam fakt montownia jest dość dziwny.
Co do sprawy @Dukezpol to myślę że takie sytuację niestety czasem się zdarzają mam nadzieje, że kontakt z nami oraz rozwiązanie będą Cię satysfakcjonowały.

[Dukezpol]

Co do sprawy Carlosa to tak jak pisałem wcześniej zaraz po jego zgłoszeniu skontaktowaliśmy się z producentem, ale na obecną chwilę nie mam jeszcze żadnej konkretnej odpowiedzi w tej sprawie. Tak jak wspomniał Korea element ten nie jest do niczego potrzebny, ale sam fakt montownia jest dość dziwny.
Co do sprawy @Dukezpol to myślę że takie sytuację niestety czasem się zdarzają mam nadzieje, że kontakt z nami oraz rozwiązanie będą Cię satysfakcjonowały.

Dzieki z gory, tylko nie wysylajcie mi calej czesci z kolankiem i dysza pary (1000008) bo nie ma takiej potrzeby.
Sam zawór pary z tym felernym trzpieniem i moze jedna podkladeczka klinujaca (9400001) wystarcza...

[Michał]

To już najlepiej jakbyś dał znać tam gdzie zgłaszałeś problem, żebym niepotrzebnie nie wprowadzał jakiegoś zamieszania

[RufusTF]

Michale, to skoro jesteś szybkie pytanie: jaka jest w końcu polityka Konesso w kwestii samodzielnego odkamieniania? Jest instrukcja sprzętu, która bez sensu mówi, że tylko w obecności technika. Ale jest też oficjalna instrukcja odkamieniania krok po kroku, mamy normalnie dostępny oficjalnie wymagany Puly Descaler etc. Czy Konesso robi jakies problemy z gwarancją, jeśli klient sam odkamienia wg instrukcji?