Chcę sobie zawieźć dobrą kawę do fabryki, gdzie będę mógł sobie ją w spokoju sączyć zamiast pić popłuczyny z tzw. "Ekspresu", który mamy w firmie. Ot cała moja historia.Tak w kontekście mojego grudniowego pytania odnośnie kubków KeepCup. Niniejszym chciałbym oficjalnie, po testach, poinformować (szczególnie rozważających zakup), iż kubełek KeepCup jest kiepskim rozwiązaniem jeżeli chcecie wypić więcej niż letnią kawę po 30 minutach od nalania. Szkoda, bo fajne toto i dobrze wykonane.
KeepCup to
Na zawiezienie czegoś do pracy, to jednak w termo bym uderzał.[...]W lato będzie lepiej. :szampan:
KeepCup nadaje się na drogę do pracy. ;)
To kubek taki bardziej snobistyczny. Niby za zadanie ma wyeliminować zwykłe kubki ale jest piekielnie drogi.Czy drogi?
Poszukaj Bergnera.Spox, znalazłem. Manfred wcześniej napisał "beringer" i dlatego Google zwariował :)
Ten Keep Cup to kolejna "bańka marketingowa"Bym powiedział, że kawałek konkretnego marketingu ubrany w ładne szaty. 5 zł może nie, ale 50% mniej chętnie. Zamykanie, lekkość i kształt jednak na duży plus.
To tylko kubek na wynos.
Nie wiem czy w tych nowych jest tak samoTak samo. W dodatku aromat zależy też od koloru.
Może jestem staromodny ale do kawy jest porcelanaToteż mówię, to tylko kubek na wynos, nie do delektowania się, kompromis.
Może jestem staromodny ale do kawy jest porcelana, ostatecznie szkło lub inny arcopal.
Ale po co? Wypić kawę jak człowiek, przy stole i jechać. W dłuższej trasie zatrzymać się, kości rozprostować i wypić - dla zdrowia i bezpieczeństwa jazdy same korzyści.Może jestem staromodny ale do kawy jest porcelana, ostatecznie szkło lub inny arcopal.
Trudno tylko trochę wsiąść z filiżanką do samochodu :D
Toteż mówię, to tylko kubek na wynos:szampan:
Dzięki za opinie, jak widać dosyć zróżnicowane :)
Wnioskuję zatem, że po zrobieniu dripa w serwerze i przelaniu do keep cupa powinno być okej.
Raczej parzy. Nawet cienki silikon przy wrzątku nie jest wystarczająco komfortowy. Chyba tylko wersja z korkiem jest tu wygrana.
Plus keepkubki nie są termiczne więc dość szybko stygną :)20min spokojnie wytrzyma. Często robię sobie dripa na drogę do pracy, po ~15 min jazdy samochodem kawka albo ciut parzy, albo ma idealną temperaturę do spożycia :)