Autor Wątek: Drip, czyli prosto i smacznie.  (Przeczytany 670840 razy)

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #90 dnia: 20 Czerwiec 2013, 19:08:26 »
Ad1. Technivorm-Moccamaster albo Melitta.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #91 dnia: 20 Czerwiec 2013, 21:53:45 »
dlatego warto mieć też w Buono ogranicznik przepływu
Przydatny, praktyczny i pomysłowy drobiazg.

Szachowiec@
Ad0. Na FB jest Czas Dripu, a nie Czas Dripa.
Ad1. Drip to napar, dripper to urządzenie.
Ad2. Najlepiej jak filtr jest dopasowany do drippera.
Ad3. Technik jest kilka. Na przykład ciągłe polewanie, polewanie na dwa razy, polewanie z mieszaniem zawartości filtra.
Ad4. W zasadzie każde ziarenka, które ci smakują. Najczęściej single jasno palone, rzadziej mieszanki.
Ad5. Moim zdaniem lepsze są V60, zapewniają równomierny przepływ wody i takąż ekstrakcję. W filtrze ze ściętym dołem przepływ jest zaburzony, nie wszystkie partie przemiału są równomiernie obmywane, a część z nich parzy się jak w szklance, w prawie stojącej wodzie.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #92 dnia: 21 Czerwiec 2013, 08:54:45 »
Są jeszcze filtry z płaskim dnem, np. Kalita. WS, czemu uważasz, że foremne stożki (V60) lepsze są niż te o rozciągniętym wierzchołku (Melitta)? Co to znaczy, że kawa w nich zaparza się jak w szklance? Przecież nie jest tak. A gdyby nawet było tak, jak w szklance — czy to coś złego? Wszak pełne i ciągłe zanurzenie kawy w wodzie ma same zalety. W Chemex'ach też kawa stoi jak w szklance.

Niedawno wspomniałem tu o filtrach a la Melitta z Leclerc – Wiodąca Marka ;). Są grube i solidne, lepsze niż jakiekolwiek inne wokół, aczkolwiek białe.
« Ostatnia zmiana: 21 Czerwiec 2013, 08:57:53 wysłana przez Antonio »

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #93 dnia: 21 Czerwiec 2013, 17:45:36 »
Oprócz Kality można jeszcze wymienić Bonavitę, Bee Mouse, Counter Culture i inne. Ale Szachowiec prosił o konkretne porównanie V60 z jego filtrem.
W dripie szukam, nie tylko ja zresztą, soczystych, owocowych akcentów. Żeby je osiągnąć, potrzebny jest równomierny i dosyć dynamiczny przepływ wody. A filtr typu Melitta z niewielkimi dziurkami, ma znacznie mniejszy przepływ niż Hario czy Tiamo. To sprawia, że część wody w ogóle omija przemiał, wybiera prostszą drogę przez filtr, ponad przemiałem. Wtedy część przemiału w dolnych zakamarkach nie jest sukcesywnie przemywana wodą, i może się parzyć.
Co to znaczy, że kawa w nich zaparza się jak w szklance? Przecież nie jest tak.
Przecież ja tego nie napisałem. Moje słowa, to „nie wszystkie partie przemiału są równomiernie obmywane, a część z nich parzy się jak w szklance, w prawie stojącej wodzie”. A część, to nie całość.

Dripper to nie szklanka, w której parzy się kawę, chyba, że Clever Dripper. Porównywać go do Chemexa, też nie ma co, bo to jednak co innego. W Chemexie też woda nie stoi, chyba, że ma zatkany odpływ.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #94 dnia: 21 Czerwiec 2013, 23:12:13 »
Nie przekonałeś mnie :). Przecież wystarczy jednym krótkim gestem wymieszać zawartość filtra, by mieć pewność, że każda drobina kawy ma kontakt z wodą i jest przez nią penetrowana. Nie wyobrażam sobie by w urządzeniu Melitta mogła znaleźć się choćby jedna nieruchoma cząsteczka wody stojącej nad fusami, jak w szklance.

A gdyby nawet, to co masz przeciwko szklance i nieprzepływowej, nieprzelewowej infuzji? Metodyka cuppingu daje więcej wrażeń niż przelewy... ;)

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #95 dnia: 22 Czerwiec 2013, 00:04:42 »
Co do cuppingu zgoda, wrażenia ciekawe, ale to trochę inny temat.
A jeden krótki ruch w celu wymieszania zawartości w filtrze typu Melitta, to może być strzał w stopę. Początkowo szybsza ekstrakcja, a później pył, czy też drobniejsze cząstki, osiądą na filtrze i mogą ją spowolnić prawie na amen. Dopiero wtedy zacznie się nadekstrakcja czyli przepływ wody przez filtr nad przemiałem.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #96 dnia: 22 Czerwiec 2013, 04:39:18 »
Podaj jakieś dowody... ;) Przepływ wody opisać można, korzystając z praw fizyki, co jest pewnie bardzo ciekawe w przypadku procesu zaparzania kawy metodami przelewowymi. Dopóki nie znamy szczegółów, lepiej nie posługiwać się intuicyjnymi określeniami typu: prawie stojąca woda, kawa może się parzyć, bo takowe mogą nas mamić.

To prawda, że bibułki Hario/Tiamo wraz ze stożkami o jednym dużym otworze stanowią mniejszy opór hydrauliczny dla wody niż bibułki z supermarketu w plastikowym dripperze z dwoma małymi otworami. Jeśli jednak w tych układach pojawi się kawa, to opór bibułek/otworów staje się mniej znaczącym czynnikiem.

Znacznie prostszą metodą niż analiza procesów fizycznych zachodzących w trakcie przelewania jest analiza sensoryczna. Pewnie bazując na własnym doświadczeniu sensorycznym, deprecjonujesz system Melitty... Ale trudno powiedzieć jak wyglądałaby rzetelna ocena i porównanie przeprowadzone zgodnie z zasadami naukowymi, czyli przez panel testerów w ślepych próbach, po sensownej kalibracji.

Kawa zaparzana metodami przelewowymi doskonale nadawałaby się do takich ocen. Można bowiem tym samym produktem z jednego procesu zaparzania poczęstować cały panel testerów. Dla porównania: przy testowaniu espresso każdy dostaje nieco inne próbki, bo za każdym kolejnym procesem mamy nieco inne warunki.
« Ostatnia zmiana: 22 Czerwiec 2013, 08:13:13 wysłana przez Antonio »

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #97 dnia: 22 Czerwiec 2013, 19:55:42 »
Sądzę, że gdzieś w sieci natknęłam się na trial Melitta vs. V60, gdzie w ślepych próbach okazało się, że napary z obu dripperów nie odbiegają od siebie jakością. Wydaje mi się, że było to gdzieś na FB. Jeśli uda mi się trafić na ten wpis ponownie - podlinkuję tutaj.
Bardzo bym chciała spróbować filtrów Kalita.
Tutaj przy okazji - są jeszcze jakieś filtry karbowane? Z zajęć laboratoryjnych pamiętam, że "karbowaliśmy" sączki, gdy chcieliśmy by coś się szybciej przesączyło. Czy to ma potwierdzenie w przypadku kawy?
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline Geralt0073 Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1024
    • wszystkookawie.pl
  • Ekspres: Fracino Cherub, Syfon Hario, Drippery Hario i Tiamo, Phin, Chemex, Tygielek, AeroPress;
  • Młynek: Fiorenzato F83 E, LaCimbali Cadet, Mahlkonig EK 1 BF, Tiamo M. S. H.
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #98 dnia: 22 Czerwiec 2013, 20:38:56 »
Chodzi o takie filtry?

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #99 dnia: 22 Czerwiec 2013, 20:40:58 »
 :ok:
Oj, chyba szykują się fajne zakupy u rogera :)
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline Spinacz Mężczyzna

  • Administrator
  • Wiadomości: 4830
  • Ekspres: Ascaso Baby T Plus
  • Młynek: G-Risto Pro ZF64
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #100 dnia: 22 Czerwiec 2013, 20:43:43 »
Miałem być właśnie dzisiaj u niego. Może wpadnę w tygodniu ;)

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #101 dnia: 22 Czerwiec 2013, 23:31:17 »
Podaj jakieś dowody... 
Dowody znajdziesz w filiżance, przetestuj różne zestawy dripperów, to może poznasz szczegóły zachowania przemiału w filtrze w czasie przelewania. Mnie interesował tylko smak dripa. Szukam w nim soczystych, owocowych akcentów i tym się kieruję przy wyborze urządzenia. Próby robiłem na własny użytek, rzetelnie, bo mnie to ciekawiło. Bez panelu testerów, nawet nie wiem, co to z diabeł ten panel. Zrobiłem kilka prób, także przy różnych przemiałach, żeby osiągnąć zbliżony czas przelewania w obu urządzeniach. Napary z Hario były smaczniejsze niż z Melitty. Te drugie były także rozwodnione, jeśli udało mi się uzyskać ten sam czas ekstrakcji. Nie trzeba panelu testerów, żeby stwierdzić, że to wynik nadekstrakcji. Kiedy przepływ jest spowolniony, to woda wybiera prostszą drogę przez filtr, ponad przemiałem. Nie deprecjonuję systemu Melitta, do metod przelewowych może jest dobry. Ale do dripów są lepsze rozwiązania, takie jak V60.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #102 dnia: 23 Czerwiec 2013, 08:24:48 »
Moje testy obu rozwiązań dają zupełnie inne oceny i klasyfikację. Uważam, że piękne kawy można pięknie zaparzyć w tanim urządzeniu typu Melitta, tak by nie odbiegały bardzo od V60. Jest to tylko kwestią metodyki.

To dziwne, że kawa z Melitty wydała Ci się rozwodniona, gdy wg Ciebie zaparza się dłużej. Przecież nie trzeba kierować wody w takim układzie bezpośrednio na bibułę.

Offline Olak Kobieta

  • Matka Założycielka
  • Wiadomości: 634
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #103 dnia: 23 Czerwiec 2013, 21:09:38 »
Przy okazji określenia nadekstracji, chciałam zapytać, czy mogę wykorzystać link do diagramu, jaki znalazłam na funpage Mastro Antonio? "Brew Great Coffee at Home" bardzo by pasował do Vademecum.
Imperfection is Beauty, madness is Genius and it's better to be absolutely ridiculous than absolutely boring - M. Monroe

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #104 dnia: 23 Czerwiec 2013, 21:39:02 »
Moje testy obu rozwiązań dają zupełnie inne oceny i klasyfikację.
Widać szukamy innych wrażeń w kawie z drippera.
kawa z Melitty wydała Ci się rozwodniona, gdy wg Ciebie zaparza się dłużej
Zaparzanie rzeczywiście trwa dłużej. Chciałem porównać napary zrobione w tym samym czasie, więc zwiększyłem grubość przemiału, wtedy kawa była rozwodniona. Wody po papierowym filtrze na pewno nie lałem, sama znajdowała sobie drogę nad przemiałem.
Przy okazji dyskusji o dripperach, mnie również ciekawi system Kalita. Inny kształt drippera plus karbowane filtry, efekty będą inne, może ciekawe. Szkoda tylko, że Kalita jest w Polsce niedostępna. Najbliżej znalazłem je w HasBeanie.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi