Autor Wątek: Drip, czyli prosto i smacznie.  (Przeczytany 671224 razy)

Offline szynder

  • Wiadomości: 115
  • Ekspres: FP, V60-2, AP,
  • Młynek: Baratza Encore
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1875 dnia: 27 Listopad 2018, 17:28:14 »
Kiedyś czytałem w tym wątku, że metoda S.Rao nie za bardzo pasuje do naturali, szkoda bo 90% ziaren, które piję to natural.
   
Czytałem też, że jedni zaczynają z naturalem od ok. 88-90 a inni ok.95-97 oC. Generalnie wszyscy zadowoleni.
 
Piję teraz drip(blend Etiopii i Salwadoru); 88 oC, 25g kawy, 380ml wody. Preinfuzja 75ml, czas 45 sek., dolewka do 275ml i kolejna do 380ml. Czas 3:10.
Mam wrażenie, że się nie otworzyła, nic się z niej nie wybija, brak słodyczy, kwasków,gorzka też nie jest. Może za grubo zmielone? (20' baratza encore). Może ziarno stare... (3 sierpień). Spodziewałem się po zmianie metody czegoś więcej, może do tej pory było ok?
Od dłuższego czasu przelewam na jedno polanie (93 0C, 24.5g, 390ml,20' młynek Encore) jakoś to wchodziło, ale bez fajerwerków.

Po napisaniu i przeczytaniu powyższego tekstu się zastanawiam czego ty właściwie człowieku chcesz!? O co ci chodzi?


Chyba muszę wybrać się do kawiarni na reset i kalibrację  :lol2:

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1876 dnia: 27 Listopad 2018, 18:43:42 »
Najczęściej korzystam z czterech polań co 30 sekund po preinfuzji. Sama preinfuzja to również 30 sekund, dosyć oszczędna 2 ml wody na 1 g kawy. Temperatura wody różna, punkt startowy przy nowych ziarenkach to 92°C, później częściej wędruję w górę.

Offline untoldex Mężczyzna

  • Wiadomości: 729
  • Ekspres: Moccamaster, V60
  • Młynek: Fellow Ode
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1877 dnia: 27 Listopad 2018, 18:57:21 »
Kiedyś czytałem w tym wątku, że metoda S.Rao nie za bardzo pasuje do naturali, szkoda bo 90% ziaren, które piję to natural.

Ja zaparzam tylko tą metodą i ziarna ze wszystkich metod obróbki wychodzą dobrze. Jeśli chodzi o naturale, to zazwyczaj niższa temperatura ok 90-92 C. Dla mytych (i jasno palonych) 95-96 C.

Wg mnie istotne jest żeby:
- delikatnie zamieszać podczas preinfuzji, żeby bąbelki powietrza wyszły, i żeby się już nie pojawiły przy polewaniu
- po prefinfuzji polewać na raz, w jedno miejsce centralnie, żeby nie wzburzać (ja robie malutkie okręgi o średnicy 1cm) no i trzymać konewkę na tej samej wysokości, lać równym strumieniem
- na końcu zrobić 'rao spin', tak żeby po spłynięciu było równo (jeśli jest wklęsły to wtedy było zbyt lekkie zawirowanie)
- czas na całość to 2:20 do 2:40 (przy dłuższych czasach bardzo rzadko coś mi sensownego wychodzi)



Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1878 dnia: 27 Listopad 2018, 19:00:40 »
Ziarno z sierpnia. To się nie mogło udać.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1879 dnia: 28 Listopad 2018, 10:08:44 »
Ja zaparzam tylko tą metodą i ziarna ze wszystkich metod obróbki wychodzą dobrze.

To może nawet  nie wiesz, co tracisz, jeżeli korzystasz tylko z jednej metody parzenia. Ja nie dam się zapędzić w taką ślepą uliczkę. Zmieniam metody oraz  drippery, szukając lepszych rozwiązań. Oczywiście korzystam z metody poleconej przez Scotta Rao. Na pewno jest powtarzalna, ale nie jedyna czy najlepsza do wszystkich ziarenek. Mała ilość polań, jedno czy maksymalnie dwa, powoduje, że ta sama woda ma dłuższy kontakt z przemiałem, co może być niekorzystne smakowo. Wyższy słup wody wymusza szybszą ekstrakcję i napar może być przez to uboższy. Co prawda, szybsza ekstrakcja może równoważyć dłuższy kontakt przemiału z wodą, o którym wcześniej przemiałem, ale nie musi. Preinfuzja w stosunku 3 : 1, woda do kawy, też nie zawsze będzie wskazana. To, co szybko przeleci przez przemiał, raczej nie jest poprawnie zaparzone. Co prawda, to tylko kilkanaście gramów, ale zawsze ileś tam procent całości. Dużo wnosi mieszanie przemiału w czasie preinfuzji, które wzmaga intensywność naparu i spowalnia przepływ. Jest wskazane ze względu na małą ilość polań i krótki czas parzenia. W tej metodzie mieszanie jest ok, a w innych nie zawsze. Dosyć krótki czas parzenia, to raczej minus, a drobniejszy przemiał – plus. Reasumując, moim zdaniem warto eksperymentować i nie trzymać się jednej poleconej metody. Zmieniać sposoby i drippery, czasem korzystać z chemeksowych filtrów w V60, bo smakowe niespodzianki czekają.

https://images89.fotosik.pl/81/e2b32aefc52526ef.jpg
Drip, czyli prosto i smacznie.
« Ostatnia zmiana: 28 Listopad 2018, 10:24:19 wysłana przez WS »

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1880 dnia: 28 Listopad 2018, 10:48:25 »
Strasznie stara ta kawa nie jest... Jak porównałbyś wrażenia z cuppingu ze wspomnianymi przelewkami?

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1881 dnia: 28 Listopad 2018, 10:58:18 »
@WS - mieszanie preinfuzji zawsze jest wskazane, jeśli chcesz równą i poprawną ekstrakcję.
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6232
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1882 dnia: 28 Listopad 2018, 11:11:32 »
Teoretycznie tak, jednak w domu pije się kawę dla smaku, a nie dla spełnienia kryteriów technicznych, nie zawsze przekładających się na lepsze walory smakowe dla danej osoby. Oczywiście  jest to również wypadkowa połączenia, przepisu, kawy i upodobań. Warto na różne sposoby próbować, często można odkryć coś ciekawego.
« Ostatnia zmiana: 28 Listopad 2018, 11:18:33 wysłana przez krystians »

Offline untoldex Mężczyzna

  • Wiadomości: 729
  • Ekspres: Moccamaster, V60
  • Młynek: Fellow Ode
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1883 dnia: 28 Listopad 2018, 11:35:04 »
To może nawet  nie wiesz, co tracisz, jeżeli korzystasz tylko z jednej metody parzenia. Ja nie dam się zapędzić w taką ślepą uliczkę. Zmieniam metody oraz  drippery, szukając lepszych rozwiązań. Oczywiście korzystam z metody poleconej przez Scotta Rao. Na pewno jest powtarzalna, ale nie jedyna czy najlepsza do wszystkich ziarenek.

W pełni się zgadzam.
Aczkolwiek nie każdy ma czas i ochotę na eksperymentowanie. Ja przez ostatni rok używam właściwie tylko tej metody (czyli od momentu kiedy ją poznałem), plastikowego drippera V02 i filtrów hario. Czasem tylko zmieniam przemiał/temperaturę. Za każdym razem wychodzi smaczna kawa, niezależnie od ziaren.
I jak dla mnie to jest ogromny plus tej metody, bo najbardziej zależy mi na szybkim zrobieniu dobrej kawki ;)

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2221
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1884 dnia: 28 Listopad 2018, 12:13:04 »
Teoretycznie tak, jednak w domu pije się kawę dla smaku, a nie dla spełnienia kryteriów technicznych, nie zawsze przekładających się na lepsze walory smakowe dla danej osoby. Oczywiście  jest to również wypadkowa połączenia, przepisu, kawy i upodobań. Warto na różne sposoby próbować, często można odkryć coś ciekawego.

Zgadza sie. Zawsze pierwszą kawę robię swoją metodą, dobra technicznie, później tylko eksperymenty.
WITAM I POZDRAWIAM :)

Offline Batonio Mężczyzna

    • ----
  • Wiadomości: 58
  • Ekspres: Aeropress; Wilfa Pour Over Red; Hario V60-01, 02; Bialetti 3tz, Kruve sifter; Brewista Smart Pour Variable 1.2L
  • Młynek: C40 MK3, Wilfa Svart, Rhinowares Hand Coffee Grinder
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1885 dnia: 28 Listopad 2018, 12:33:12 »
To może nawet  nie wiesz, co tracisz, jeżeli korzystasz tylko z jednej metody parzenia. Ja nie dam się zapędzić w taką ślepą uliczkę. Zmieniam metody oraz  drippery, szukając lepszych rozwiązań. Oczywiście korzystam z metody poleconej przez Scotta Rao. Na pewno jest powtarzalna, ale nie jedyna czy najlepsza do wszystkich ziarenek.

W pełni się zgadzam.
Aczkolwiek nie każdy ma czas i ochotę na eksperymentowanie. Ja przez ostatni rok używam właściwie tylko tej metody (czyli od momentu kiedy ją poznałem), plastikowego drippera V02 i filtrów hario. Czasem tylko zmieniam przemiał/temperaturę. Za każdym razem wychodzi smaczna kawa, niezależnie od ziaren.
I jak dla mnie to jest ogromny plus tej metody, bo najbardziej zależy mi na szybkim zrobieniu dobrej kawki ;)

To zazdroszczę,  bo mnie nie zawsze i zazwyczaj jest to kwestią czasu przelania i temperatury.
Np. Guji od J&N najlepiej mi podchodzi kiedy zaparzam temp.82°C im bliżej 90 i więcej tym gorzej, przy 82° mam aromat, kwiatki, winne posmaki i takie tam owoce. Brazylijskie owszem zawsze powyżej 90°C, ale Ethiopię wolę trzymać się blisko 80°C.
Ostatnio Guji z manufaktury kawy o dziwo przy 94 jest bardzo ok. Tylko, że ta jest dość jasno palona, chyba jaśniej niż J&N i może inną metodą, nie wiem.
Czasem odlewam preinfuzje i jest fajniej, mniej cierpkości, a więcej słodyczy,  parzę w V2 preinfuzja i jedno zalanie do założonej ilości wody.
Przestałem zalewać na 3-4razy, woda traci w tym czasie temperaturę i pierwsze zalanie jest na założonej temp. , ale ostatnie już nie.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1886 dnia: 28 Listopad 2018, 12:53:49 »
Cóż, mogę się podpisać pod słowami @untoldex -- tak samo lubię dobre przelewy i stosuję tę samą metodę :).

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1887 dnia: 28 Listopad 2018, 13:11:16 »
Przestałem zalewać na 3-4razy, woda traci w tym czasie temperaturę i pierwsze zalanie jest na założonej temp. , ale ostatnie już nie.

W dripperze woda również stygnie i to szybciej niż w konewce, bo w nim nie ma pokrywki. Poza tym mam wrażenie, że dostarczenie co jakiś czas czystej wody nieco wzmaga ekstrakcję, pobudza wymywanie składników.
« Ostatnia zmiana: 28 Listopad 2018, 13:18:29 wysłana przez WS »

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1888 dnia: 28 Listopad 2018, 14:27:38 »
Lepsze często jest wrogiem dobrego...

Offline untoldex Mężczyzna

  • Wiadomości: 729
  • Ekspres: Moccamaster, V60
  • Młynek: Fellow Ode
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1889 dnia: 28 Listopad 2018, 15:22:51 »
Poza tym mam wrażenie, że dostarczenie co jakiś czas czystej wody nieco wzmaga ekstrakcję, pobudza wymywanie składników.

Zgadza się. Dlatego w metodzie Rao nie dolewa się wody szybko na raz, tylko wolno stałym strumieniem.

U mnie czasy zazwyczaj są jak poniżej (dla dozy 22g, 360g wody)
0:00 - 0:20sek - prefinfuzja zalanie ok 65g wody i lekkie zamieszanie
0:20 - 0:45 - preinfuzja odczekanie
0:45 - 1:30 - wolne polewanie do 360g wody
1:35 - rao spin
1:35 - 2:20 - spływanie

Jeśli czas jest dłuższy to grubszy przemiał (albo na odwrót). Jeśli gorycz to niższa temperatura lub krótsze i delikatniejsze mieszanie przy preinfuzji.

Przez te 45sek dolewana gorąca woda podtrzymuje wysoką temperaturę w dripperze, dzięki czemu nie ma skoków temperatury. W tym czasie zaparzony napar skapuje, a świeża woda jest dolewana więc Twoje stwierdzenie się poniekąd aplikuje ;)

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi