forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Kawa => Wątek zaczęty przez: iza8211 w 10 Marzec 2019, 20:54:00
-
Czy możliwe jest kupno dobrej kawy za 50 zł za 1 kg? Nie chodzi mi o kawę z marketu, ale z palarni. Nie lubię kawy, która po lekkim przestudzeniu robi się kwaśna. Pije czarną dlatego jestem na to wyczulona. Do tej pory kupowałam 100% arabice, ale może lepiej byłoby kupić mieszankę by uniknąć tego kwasu?
Do tej pory kupowałam kawę Arabica Brazylia Santos, ale właśnie jest kwaśna po ostygnieciu.
Chciałabym coś aromatyczne, bez tego kwasu i żeby cena nie powalała. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Dopiero zaczynam, proszę o wybaczenie swoich błędów dotyczących wyboru.
-
Niestety, szklana kula nic mi nie mówi. Jaka metodą? Czym i jak mielisz?
-
Jest jedna kawa, która jest bardzo blisko tej ceny, tj. Brazylia Moggiana, pakowana w 500g opakowania, z palarni Manufaktura Kawy, ale tylko wtedy gdy jest na nią promocja -40% (dość często się to zdarza, tj. 1-2 w miesiącu). Kosztuje wtedy ok 58-60zł/kg, a jakościowo jest przynajmniej na poziomie kaw z innych rodzimych palarni, które kosztują ok 80zł/kg.
-
W tej cenie kupisz bez problemu 500g bardzo dobrej kawy, za 70 zł kilogram Extra Select od Gorana, zdarzają się też różne promocje ale jak wszystko i kawa też albo jest tania albo dobra.
-
wasku rzeczywiście, nie napisałam w czym kawę parzę.Mam ekspres do kawy Jura E8. Tak właśnie myślałam, że cena 50 zł jest zbyt niska by znaleźć coś dobrego. Proszę o dalsze informacje, za te już napisane bardzo dziękuję. Oczywiście chętnie kupię i spróbuję kaw, o których już napisaliście.
-
Mieszanek espresso do 50/kg trochę jest. Może lepiej się sprawdzi typowo włoska mieszanka barowa 70/30, 60/40 albo i 50/50 zawartości arabici do robusty.
Albo jak Ci smakuje kawa np. z Orlenu to oni mają swoją w ziarnach na sprzedaż.
-
Kiedyś kupowałem na Orlenie i była ok, ostatnio z braku laku kupiłem i wtopa. Bardzo mocne palenie, ziarna zaolejone, strasznie gorzka w smaku mimo prób różnymi metodami.
-
W tej cenie kupisz bez problemu 500g bardzo dobrej kawy, za 70 zł kilogram Extra Select od Gorana, zdarzają się też różne promocje ale jak wszystko i kawa też albo jest tania albo dobra.
Kawy od Gorana zbliżają się cenowo do twoich oczekiwań, ale do 50zl nie schodzą. Niemniej polecę oprócz Extra Select rownież Polish Horse, Mujeres, Cafe Cubano - one powinny spełnić twoje oczekiwania smakowe. Najmniej kwasków z nich będzie miała Cubano. Warto sprobować,bo jest sezon, potem nie będzie :).
-
Znajoma ostatnio kupiła automat i zaproponowałem jej te kawkę
https://eurocafe.com.pl/PunktG/brazil-daterra-petit-espresso.html
Bardzo jej smakuje. Moim zdaniem warto podnieść budżet aby pić coś co nam smakuje.
-
Mam ekspres do kawy Jura E8
Jeśli kawa wychodzi zbyt kwaśna w ekspresie, to ja bym zaczął od zmiany ustawienia mielenia na drobniejsze, jeśli to możliwe. Potem zmiany temperatury zaparzania, jeśli są jakieś ustawienia. Zmiany powinno się wprowadzać po jednej na raz, żeby wiedzieć czy i co dało jaki skutek.
Co do dobrych kaw, to najlepiej się skontaktować z palarniami i zapytać co polecają do ekspresu automatycznego, ale poniżej 70 zł/kg trudno znaleźć dobrej jakości kawę.
-
Dzisiaj w Kauflandzie udało mi się trafić w promocji Ethiopię Moka Limu Crema - 46zł za 1kg ważna do 12/04/2020r.
Jutro degustacja, jestem dobrej myśli.
-
ważna do 12/04/2020r
Ważna 12/04/2020 czyli pewnie palona 12/04/2018 więc meksyku bym nie oczekiwał ;-)
-
ważna do 12/04/2020r
Ważna 12/04/2020 czyli pewnie palona 12/04/2018
Też tak policzyłem
meksyku bym nie oczekiwał ;-)
Meksyku się nie spodziewam, wcześniej Afryki Wschodniej ;)
-
Daj znać zatem jak doznania ;-) Ja podejmowałem takie próby trzy czy cztery razy (ikea, biedronka, orlen) w aktach desperacji powodowanych brakiem ziaren a więc tzw depresso ale nie było pozytywnych efektów :nienie:
-
Kiedyś kupowałem na Orlenie i była ok, ostatnio z braku laku kupiłem i wtopa. Bardzo mocne palenie, ziarna zaolejone, strasznie gorzka w smaku mimo prób różnymi metodami.
Kiedy kawa z Orlenu mi smakowała,. Dziś już niestety nie. Chciałam zapytać o jakich mieszanka j barowych mówisz? Może jakieś propozycje? Z góry dziękuję.
-
W takiej cenie tylko masowa produkcja, np.: lavazza grande ristorazion.
-
Za niewiele wyższą cenę kupisz fajne mieszanki w ConSite.
-
Daj znać zatem jak doznania :nienie:
Otworzyłem, zapach bardzo przyjemny, intensywny, taki jak z przed laty, kojarzący mi się ze świeżo mielonym ziarnem, rozchodzącym się po całym mieszkaniu. Trudno mi opisać konkretne zapachowe nuty powiem tylko, jako świeżak, że nie wyczuwam żadnych kwaskowych a mój nos miał już do czynienia z kilkoma kawami o typowo kwaskowym zapachu - też fajnymi. Ziarna ładne, nieuszkodzone ale wielkość różna, stopień wypalenia średni - nie ciemny, brązowy, raczej jaśniejszy. Dzisiaj zrobiłem z niej dripa z V60, mielenie coś miedzy filtrem a aero. 9g/150ml typowo, preinfuzja 20s (gazowanie raczej minimalne) zalewanie 2 min, spokojne, bez mieszania, temp. 90st. C. Wypiłem - :D , smak bardzo zrównoważony, z delikatną kwaskowością (trudno mi określać - czy to np. ananas, wiśnia czy brzoskwinia ;) a przyjemną goryczką. Tak na mój gust, to oceniam ją na 7,5 pkt na 10 możliwych. Jutro zrobię espresso.
-
Witam Wszystkich!
iza8211, ja również spijam kawy z Jury (jeszcze). Mam Jurę F50 ponad 10 lat i E8 od dwóch lat. Najbardziej odpowiada mi Lavazza ORO a próbowałem naprawdę wielu różnych kaw (tych bardzo drogich też). Takie ekspresy po prostu nie oddadzą tego najlepszego co mają wyśmienite kawy i szkoda na nie kasy. Zawsze kupuję kawę w Konesso (ORO poniżej 60 zł/kg). W necie można znaleźć taniej ale odradzam bo wiele jest podróbek, sam tego doświadczyłem. Na szczęście sprzedawca zgodził się na zwrot towaru bo nie wyobrażam sobie spijania 6 kg tego podrobionego syfu.
Odnośnie kwasowości kawy z Jury to w E8 jest bardziej wyczuwalna niż w starej F50 przy takich samych ustawieniach. Dla mojej żony lepsza jest z Impressy. Ja również pijam americano ale max to 115 ml.
pozdrawiam, henzer
-
W pracy mamy zabytkowy saeco royal i ostatnio zamowilem kilka kaw z palarni Czarna Kawka z Radomia. Stado nie-kawoszy ale po prostu ludzi pijacych kawe bylo bardzo zadowolone, najbardziej Brazylia Santos i Etiopia Jimma of Keffa.
Sa na promocji https://allegro.pl/oferta/brazylia-swiezo-palona-cafes-do-brasil-santos-1kg-7742807311?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare
Nie mam odniesienia do kaw specialty ani takich po wiecej niz 100/kg (jeszcze) - niemniej kawy po prostu smaczne, ziarno swiezo wypalone, chyba nawet w dniu gdy zlozylem zamowienie, jasne, nie spalone...
-
No proszę, proszę... kawa z Radomia ;)
Bardzo fajnie w środku wygląda https://tiny.pl/twck1
-
Super napewno spróbuje, w Krakowie gdzieś nie ma takich palarni?
-
Super napewno spróbuje, w Krakowie gdzieś nie ma takich palarni?
A w cholere ich jest i przybywa ;) zobacz wątek https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=1421.0
-
Za niewiele wyższą cenę kupisz fajne mieszanki w ConSite.
Dokładnie.
@iza8211, mnie i rodzinie córki "podeszła" Quattro Grani (około 65zł/kg): smak, crema i tygrysek :ok: No i co ważne: kawa jest świeża! Ostatnio jadąc po drodze wstąpiłem do Coffeesite i kupiłem dzień wcześniej wypaloną :wow2: Trochę sceptycznie podszedłem do takiego faktu, ale otrzymałem sensowne wytłumaczenie: palarnia dostarcza im nieduże ilości na bieżąco. W ofercie mają paczki 250g, więc możesz sobie potestować, która Ci przypasuje.
-
Też się zgodzę, że tańsze kawy z consite są niezłe. Z tego co się orientuje, to piecze dla nich coffee nation z Warszawy/Łomianek i mają podobne ceny. Wysępiłem kilka paczek jak kupowałem sprzęt od nich i na prawdę nam w domu smakowały. Nie mam niestety umiejętności, bo droższe kawy (200 zł za kg) smakują lepiej ale ostatnio na paczkę 250 g zmarnuję lekko 150 g kawy zanim dojdę do ustawień. Zapisuję wszystko i później nie będzie zlewu, choć teraz znów zmieniam sitko i od nowa ...
-
Nie musisz przestawiać mielenia jakoś strasznie, spróbuj lekko podregulować dozą - może wystarczy przy odrobinie szczęścia.
-
Też się zgodzę, że tańsze kawy z consite są niezłe. Z tego co się orientuje, to piecze dla nich coffee nation z Warszawy/Łomianek
Znaczy w Coffeenation nie kupowałeś? Ktoś może zaopatrywał się w tej palarnii?
Byłem na stronie Coffeenation i po grafice naklejki informacyjnej mniemam, że dla Coffeesite kawę dostarcza ta palarnia. Odwiedzę :)
-
Nie musisz przestawiać mielenia jakoś strasznie, spróbuj lekko podregulować dozą - może wystarczy przy odrobinie szczęścia.
Staram się jak mogę. Teraz znajoma mi przywiozła kawę z Papui z jakiejś lokalnej palarni. Rewelacja w smaku. Niestety 150 g tylko i młynek musiałem przestawić aż o 4 na skali żeby wycisnąć z tego 1:2 w 30 sek ... Też się zgodzę, że tańsze kawy z consite są niezłe. Z tego co się orientuje, to piecze dla nich coffee nation z Warszawy/Łomianek
Znaczy w Coffeenation nie kupowałeś? Ktoś może zaopatrywał się w tej palarnii?
Byłem na stronie Coffeenation i po grafice naklejki informacyjnej mniemam, że dla Coffeesite kawę dostarcza ta palarnia. Odwiedzę :)
Z coffeenation nic nie brałem ale kumpel skupuje wszystko co jest w Warszawie, też kupował sprzęt w Nadarzynie i rozmawiał z kimś tam i taką dostał informację. Co ciekawe jeszcze w innej palarni ktoś mu to powiedział
-
W pracy mamy zabytkowy saeco royal i ostatnio zamowilem kilka kaw z palarni Czarna Kawka z Radomia. Stado nie-kawoszy ale po prostu ludzi pijacych kawe bylo bardzo zadowolone, najbardziej Brazylia Santos i Etiopia Jimma of Keffa.
Sa na promocji https://allegro.pl/oferta/brazylia-swiezo-palona-cafes-do-brasil-santos-1kg-7742807311?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare
Nie mam odniesienia do kaw specialty ani takich po wiecej niz 100/kg (jeszcze) - niemniej kawy po prostu smaczne, ziarno swiezo wypalone, chyba nawet w dniu gdy zlozylem zamowienie, jasne, nie spalone...
Wziąłęm sobie u nich 2 wspomniane kawki na próbę i pierwsze wrażenia mega pozytywne, bardzo solidne papierowe torebki i jeszcze dostałem 2 próbki gratis.. szacunek. :brawa:
-
Kurde ta kawka PERU Amazonas San Martin HSB jest rewelacyjna :pycha: nieźle trafiłem z tą próbką, nastepnym razem biorę co najmniej 1kg. Tylko mam wrażenie że ciężej się ją mieli, jakieś wyjątkowo twarde ziarenka.
-
Nie sądziłem że coś takiego kiedyś napiszę bo moje doświadczenia z produktami z biedronki są raczej negatywne, zawsze też wieszałem psy na kawie z marketów. Biedronkowa oliwa, biała czekolada do ciasta, miody itd zawsze okazywały się mizerne, lekko oszukane i z domieszkami, ale aby nie być hipokrytą powiem o kawie. Trafiła do mnie Ethiopia Sidamo z datą ważności 20.12.2020. i paleniem przez Mokate Czechy. Trafiła i poszła do kawiarki, a następnie do kolby. To co mnie zdziwiło to po otwarciu paczki nie było nieprzyjemnego zapachu, wręcz przeciwnie nawet miły aromat chociaż wydawał mi się mało intensywny i odrobinę sztuczny ? :mhh: Ziarna nie spalone na węgiel i nawet dość ładne wizualnie, dość równo wypalone bez widocznych większych defektów. W kolbie trochę widać że nie jest to świeżo palone ziarno, pewnie z grudnia 2018 po przejściach w transporcie, magazynie i sklepie. Ekstrakcja trochę zbyt gwałtowna a sama kawa odrobinę wodnista, średnia crema, ale jest. Skręciłem młyn i jest lepiej, więcej smaku, przyjemne kwaski i nawet fajny balans z ziołową nutą. Efekt w filiżance wizualnie nie wygląda też słabo. Podsumowując kawa zaskakująca sposobem palenia i efektem w filiżance którą określiłbym jako takie najzwyklejsze espresso które nie wykrzywia i nie sprawia przykrości . Jest to to pijalne, szału nie ma ale wiele razy w te wakacje dostawałem gorsze wytwory lokali gastronomicznych, cena paczki 250g coś ok 13 pln. Sam nie dowierzam w to co piszę ale za 52 pln mamy kilogram dość pijalnej kawy z marketu.
Ps. Czekam aż Goran wypali w tym tygodniu Sidamo i chyba nie będę porównywać tych kaw w bezpośrednim starciu, albo może porównam i zobaczę kto wygra :mrgreen:
-
Ja także polecam tą buedronkową kawkę ostatnio była nawet na promocji druga za grosz
Wysłane z mojego ONEPLUS A6000 przy użyciu Tapatalka
-
Znam fana biedronkowych singli. Przez niego mam czasem kontakt z takimi kawami, pomagam ustawić sprzęt, jak coś nie wychodzi. Fan najbardziej narzeka na brak powtarzlności w paleniu. To znaczy raz ziarenka są średnio palone, a raz spalone na węgiel. I faktycznie raz próbowałem "średniej" Mogiany i była do przyjęcia, jak ktoś jest na głodzie. Z kolei Sidamo była kompletnie spalona, koszmarna gorycz i czarna woda, zero kwaskowatości. Dla mnie w żadnym wypadku nie do wypicia. Kiedyś miał też tańsze biedronkowe single z żorskiej palarni, ale nie dało ustawić się ekstrakcji, bo wymagały bardzo drobnego mielenia.
-
Nie sądziłem że coś takiego kiedyś napiszę bo moje doświadczenia z produktami z biedronki są raczej negatywne, zawsze też wieszałem psy na kawie z marketów. Biedronkowa oliwa,(ciach)
Biedronka ma w ofercie oliwę DOP Moura i jest całkiem fajna - pachnąca, intensywna, single origin. Kosztuje poniżej 20pln za pół litra.
A komentując cały eksperyment, to chyba dobry znak - markety zmieniają przyzwyczajenia Polaków, dobrze, że odchodzimy od żółtego Tchibo.
biedronkowych singli
To wygląda jak nowe pojęcie do słownika kawowego :D.
-
DOP Moura
Nie pamiętam już jak ale własnie oliwa z biedronki była sprawdzana przez moją córkę, w szkole mieli jakiś temat o żywieniu i chyba chodziło o to co dzieje się z prawdziwą oliwą po schłodzeniu w lodówce, ta biedronkowa wyglądała na podejrzaną w świetle tego eksperymentu. Moje doświadczenia mówią że markety chcą zawsze kupić jak najtaniej i nie baczą na jakość tylko ma się to nazywać oliwa, tak być nazwane na fakturze i na półce a reszta nie istotna.
Rozumiem też dostawców którzy mają dostarczyć np. kiełbasę toruńską w cenie półkowej poniżej wartości potrzebnych do jej produkcji składników, tyle tylko że w efekcie mamy na paragonie i półce coś co z nazwy, wyglądu i smaku dodatków masarskich tylko przypomina toruńską.
-
Także śmiało mogę polecić czarnakawka.com
zamawiałem od nich Brazille Santos i ową Peru - ale poprzez allegro - ciekawe czemu tam mają niższe ceny (no i wysyłka smart ;) )
kawa palona 3-5 dni temu, dodatkowe próbki - Etiopia Jimma of Keffa zachwyciła mnie!!!
Czyli da się kupić solidną codzienną kawę za mniej niż 50zł :wow2:
czemu wcześniej o tym nie wiedziałem ;-)
-
Kawa z Radomia :) Muszę spróbować kiedyś ich wypieków. Ciekawe czy wypalają też nieco jaśniej, pod dripa?
-
Dobrą kawę w dobrej zbliżonej cenie (60 zł) kupisz u Jesusa z wrocławskiej palarni S&S Cafe.
-
A propos S&S Cafe; wypalają we Wrocławiu? Można ich odwiedzić, kupić ziarenka na miejscu, itp?
-
wrócę do tematu biedronkowej etiopi, co jakiś czas kupuję jakąś tańszą, prostszą kawę, żeby ją bogato zasypać kardamonem a jasnych singli trochę szkoda bo kardamon i tak będzie dominował, nie osądzajcie mnie :diabelek:
Jakąś wczesną wiosną wziąłem tę biedrę z ciekawości i zgodził bym się z jej pozytywną oceną, okazała się dość stara, dobrze odgazowana ;) jak wrzuciłem do dripa to praktycznie nie bloomowała, aż ciężko ją zamieszać było no i nie porywała, ale ogólnie było smacznie, przede wszystkim nie była spalona i wykazywała tendencję do smakowania etiopsko :mhh:
Ale, skoro mi ją przypomnieliście, a że zapas kardamonu wietrzeje, to kupiłem znowu :] Trafiła mi się paczka ważna do listopada 2020, nieco gorzej ale i tak zachowała więcej dwutlenku niż poprzednio, pewnie dlatego że jest wrednie spalona :( same ziarna bardzo ciemne nawet nie są, ale w konsystencji są już bardzo kruche, mielą się bez większego obciążenia, nut smakowych brak i nie że tam mało, nie, smakuje jedynie popiołowo, nawet nie palono, nie kakao czy czekolady, poprostu skórka z palonego słonecznika, ta czarna jak w latach 90 było popularne ;)
Ciekawe to o tyle że wiele palonych "włosko" kaw jest znacznie ciemniejszych i znacznie bogatszych, kilkukrotnie z kawami palonymi "przemysłowo" spotkałem się z takim właśnie efektem, kiedy ziarna wyglądają lżej a konsystencję i efekt mają znacznie bardziej węglistą, nie wiem z czego to wynika, podejrzewam jakieś optymalizacje temperaturowe skracające czas czy zapotrzebowanie na energię w dużych piecach, ale to tak gdybam.
Tak czy inaczej, tego co teraz mam w paczce, nie polecił bym nigdy, chodź znaczących wad nie ma, jest zwyczajnie niedobra. Można powiedzieć, że potencjał jest, ino szkoda że trafiłem na ten zmarnowany ;)
-
@trez próbujesz wyciskać powietrze przez zaworek zanim kupisz? Spróbuj zasymulować zamknięcie i wypychanie powietrza przez zaworek i powąchać parę razy o różnych porach dnia i zapamiętać aromat tego złego palenia, którego chcesz unikać. Przy różnych rodzajach paleń aromat ziaren też będzie różny.
-
nie do końca się zrozumieliśmy, obojętna mi ta kawa, kupiłem dwa razy, raz z ciekawości raz po nauczkę :lol2: więcej nie planuję.
Zazwyczaj wybieram w naszych palarniach i ostatnio podsypywałem kardamonem brazylię od gregoria i sprawdzała się wyśmienicie i trochę espresso #4 ale krótko, bo troszkę zaskoczyło mnie jakie fajne było i dalej szkoda było ją psuć :)
Niemniej te krótkie doświadczenie potwierdza wcześniejsze wpisy o braku powtarzalności, co w sumie samo w sobie jest ciekawe, dlaczego palarnia przemysłowa, która powinna mieć wszystkie atrybuty dla powtarzalności rozjeżdża się tak bardzo? Palą ją tylko pod biedronkę i aż tak im to niewielkie zamówienie obojętne, że wrzucają do pieca na program z poprzedniej kawy i jak wyleci tak jest?
-
Zamówiłem 1kg espresso z czarnakawka. Zobaczymy co z niej będzie ;)
-
dlaczego palarnia przemysłowa, która powinna mieć wszystkie atrybuty dla powtarzalności rozjeżdża się tak bardzo?
Pytanie czy wypala to jedna i ta sama palarnia. Widziałem już kilka produktów w Biedronce o tej samej nazwie, tej samej marki wytworzone przez różnych producentów. Być może w tym przypadku jest podobnie.
-
No właśnie a dodatkowo zastanawiam się czy stopień palenia nie wiążę się z jakością ziarna, ilością defektów, czy nie wynika ze świeżości? Może zależała i wysuszona kawa wypala się inaczej niż świeża a czas palenia jest stały?
-
Zauważyłem wczoraj w Tesco kawę Jacobs BARISTA EDITIONS, dwie wersje crema i espresso. Cena 39.90 za kg. Ale co zwróciło moją uwagę to to, że kawa jest wyjątkowo świeża - palenie sierpień 2019r. - mniej więcej 2 miesiące temu.. Warto kupić i spróbować do automatu w pracy? Chociażby za świeżość ziaren.. Próbował ktoś tej kawy ?
-
Wątpię, żeby ktoś z forum tego próbował. Prawdopodobnie będziesz musiał sprawdzić samemu i napisać przy okazji jak smakowało.
-
Z najtańszych kaw które da się wypić to jest np. Lavazza Qualita Oro. Jest średnio wypalana i 100% arabika.
W Biedronce często można spotkać nawet z miesięczną datą palenia.
-
Ta Lavazza to raz jest ok a innym razem daleko jej do ok... Trochę więc loteria.
-
Kiedyś z braku laku kupiłem Oro w Lidlu i była bardzo fajna. Przy następnym zagapieniu z zamówieniem dwa miesiące później kupiłem jeszcze raz i była przepalona i nie do picia.
-
Przy następnym zagapieniu z zamówieniem
Lepiej sobie wyrobić nawyk nieprzegapiania ;)
-
Zamówiłem 1kg espresso z czarnakawka. Zobaczymy co z niej będzie ;)
Zamówiłem jakiś czas temu Espresso Blend i ETIOPIA Jimma of Keffa. W pierwszej jak dla mnie za dużo robusty, spalona i niesmaczna. W Etiopii spodziewałem się kwasków, znalazłem tylko gorycz. Żeby uratować sytuację zmieszałem je razem 50:50... robusty zrobiło się mniej, gorycz Etiopii też została przykryta i jakoś zmęczyłem 2kg.
-
Z palarni CzarnaKawka najbardziej pasowała mi Brasil Santos.. espresso rzeczywiście przepalona i niesmaczna.. Ethiopia bez wyrazu. Brasil jest jasno palona i w miarę zbalansowana. Jak za 40pln może być ;)
-
Z palarni CzarnaKawka najbardziej pasowała mi Brasil Santos.. espresso rzeczywiście przepalona i niesmaczna.. Ethiopia bez wyrazu. Brasil jest jasno palona i w miarę zbalansowana. Jak za 40pln może być ;)
Miałem próbkę Brazylii, rzeczywiście wydawała się niezła. Z tym że to było może z 60g więc retencja młynka, korekta przemiału... ciężko ocenić po jednym doppio. Drugą próbką była Peru Huanuco, chyba najlepsza z 4 które od nich próbowałem.
-
Też miałem próbkę tej Brazylii i mi smakowała. Teraz zamówiłem 1 kg na promocji, ciekawe co przyjdzie;)
-
Etiopia Sidamo z Biedry, z opakowania widać, że sort jest dostarczany przez Mokate. Chyba 12,49 zł za 250g., czyli 50 zł kg. Data ważności do marca 2021, daty palenia brak.
Kupiłem z ciekawości bo to żaden wydatek i się miło zaskoczyłem.
Na minus:
Ziarna ciemno, choć nierówno wypalone, niektóre z wyraźnym olejkiem i bardzo ciemne, inne jaśniejsze, bez śladu tłuszczu. Sporo ziaren połamanych.
Na plus:
Co do smaku - brak kwasku, ciekawy ciemnoczekoladowy posmak, jak na tak ciemną kawę - brak spodziewanej goryczy. Smak czekolady utrzymywał się jeszcze kilka minut po wypiciu. Aromatów cytrusowych opisywanych na opakowaniu się nie doszukałem, ale za taką cenę nie ma co marudzić.
-
Te ziarna bez śladów tłuszczu, wyraźnie jasne, to defekty surowca. To jakiś Grade 3 lub gorzej.
-
Smak czekolady utrzymywał się jeszcze kilka minut po wypiciu.
O dobrej kawie, dla mnie, świadczy miły i trwały posmak utrzymujący się dobrze ponad godzinę.
-
O dobrej kawie, dla mnie, świadczy miły i trwały posmak utrzymujący się dobrze ponad godzinę.
Rzecz raczej nie do osiągnięcia przy bardzo budżetowej kawie za 50 zł/kg.
-
Ale niesmak i spalona guma w ustach bez problemu przez godzinę a nawet dłużej :mrgreen:
-
O dobrej kawie, dla mnie, świadczy miły i trwały posmak utrzymujący się dobrze ponad godzinę.
Rzecz raczej nie do osiągnięcia przy bardzo budżetowej kawie za 50 zł/kg.
Dlatego nie warto zawracać sobie nią głowy. Pewnie do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale raczej nie dałbym rady pić tak paskudnej "biedronkowej" Etiopii, jakiej kiedyś próbowałem. Ostatnio, na prośbę kolegi, zaparzyłem w Arinie Brazylię MK Cafe. Dobra na pewno nie była, z niemiłą goryczką, ale od Etiopii wyraźnie lepsza. Tak, że jak ktoś już musi, to lepiej wybrać MK.
-
Ale niesmak i spalona guma w ustach bez problemu przez godzinę a nawet dłużej :mrgreen:
Zapewne w dobrym tonie jest dworować sobie z tanich produktów, ale dla ścisłości - zdarzało mi się pijać wynalazki z biedry czy lidla i zapewniam, że po godzinie z pewnością nic się już nie odczuwa.
-
Mnie nie musisz zapewniać bo organoleptycznie stwierdzam że posmak guma+ żużel zostaje, na życzenie dokonam dokładnego pomiaru czasu bo może to faktycznie nie pełne 60 minut ?
Nie chodzi o dworowanie, jest gdzieś zapewne powyżej moja opinia na temat biedronkowej Ethiopia Sidamo w której byłem nawet pozytywnie zaskoczony ale zachwycać się nie ma czym w tym segmencie cenowym a jakość i profil smaku to jedna wielka loteria.
-
est gdzieś zapewne powyżej moja opinia na temat biedronkowej Ethiopia Sidamo w której byłem nawet pozytywnie zaskoczony ale zachwycać się nie ma czym w tym segmencie cenowym a jakość i profil smaku to jedna wielka loteria
Właśnie na podstawie takich opinii niektórzy kupują, by się przekonać czy trafili na tej loterii coś nadającego się do wypicia.
-
Z Biedronki kupiłem tylko raz - Brazylię Mogiana i cóż... jeżeli będę gdzieś kupował to Biedronka będzie raczej ostatnim miejscem zakupów. Ziarna spalone na węgiel, w smaku niestety tylko popiół, posmak utrzymywał się jakieś 20 minut po wypiciu. Parzone w ekspresie i phinie, zmiana metody przygotowania nie powoduje zmiany w smaku. Miałem próbować jeszcze Etiopię Sidamo, ale po tych doświadczeniach odpuszczę. Szkoda mi kupować coś tylko po to, żeby za chwilę wyrzucać, albo pić z niesmakiem. Wolę dołożyć te parę złotych i zaopatrzyć się w coś lepszego.
-
"Lasciate ogni speranza" - jak u Dantego :).
-
"Lasciate ogni speranza"
Czyli z zasady 4M, zbyt tania "miscela" nawet przy dobrej "macinnaturze", klasowej "macchinie" i wprawnej "mano" da efekt losowy z tendencją do słabego.
-
Właśnie na podstawie takich opinii niektórzy kupują, by się przekonać czy trafili na tej loterii coś nadającego się do wypicia.
Widzisz jak by to powiedzieć każdy musi mieć swój rozum, a kupują albo Ci którzy chcą zaoszczędzić albo w kawowej potrzebie i bez alternatywy ;-)
-
Czyli z zasady 4M, zbyt tania "miscela" nawet przy dobrej "macinnaturze", klasowej "macchinie" i wprawnej "mano" da efekt losowy z tendencją do słabego.
Dobra kawa zawsze się obroni, jak nie w tej, to w innej metodzie parzenia.
-
Znalezione dzisiaj na Pepperze: https://allegro.pl/oferta/kawa-ziarnista-2kg-swiezo-palona-arabika-100-9447686477
1kg Santos Guaxupé + 1kg Kolumbia Medelin za 74,99 zł. z palarni Blue Orca Coffee. Nie wiem do kiedy trwa promocja.
-
Piłeś może Santosa z czarnejkawki? czy można jakoś te kawy porównać?
-
Jeszcze u nich nie robiłem zakupów więc nie mam pojęcia, ale chyba wezmę ten zestaw promocyjny na próbę bo wychodzi tanio jak barszcz.
-
Cześć, mój pierwszy post znajdzie się akurat tutaj po kilkudniowym wałkowaniu forum.
Zdecydowałem się po wielu rozterkach na zakup AP + młynek severin KM3873 i teraz szukam kawy.
Czy ktoś próbował tego zestawu z allegro? Czy jako dla laika te 2kg dwóch różnych kaw będą odpowiednie na start?
Do tej pory żyłem o zalewajce i czasem umieliłem jakąś lavazze młynkiem za 15zł więc nie chcę od razu się rzucać na kawy po 100zł/kg.
Ten zestaw 2kg będzie dobry czy lepiej celować w palarnię czarnakawka, która też pojawiła się w tym temacie?
Pozdrawiam :)
EDIT: żeby już nie pisać kolejnego posta w innym dziale załączam linki do moich zakupów, ktoś życzliwy rzuci okiem czy nie robię jakiegoś babola?
Młynek: https:// allegro.pl/oferta/mlynek-do-kawy-severin-zarnowy-km-3873-230v-150w-8374927055
AP: https:// allegro.pl/oferta/aeropress-aerobie-filtry-w-zestawie-oryginalny-7192680333
No i kawa wcześniej wspomniana: https:// allegro.pl/oferta/kawa-ziarnista-2kg-swiezo-palona-arabika-100-9447686477
-
A zastanawiałeś się może czemu na stronie palarni Blue Orca COFFEE za 1kg kawy trzeba zapłacić ok 100 pln? Jakoś dziwnie mi to wygląda, może jeśli chcesz tanio to czarnakawka, oni mieli niedrogie ziarna.
-
Co w tym jest dziwnego?
-
Teoretycznie sprzedającym jest palarnia, ale inne ceny, inne opakowania, może to oferta typowo pod allegro ale dla mnie 2kg ziarna za 76 pln nie zwiastuje niczego smacznego.
-
Aaa, ok. Teraz rozumiem.
-
widziałem już wcześniej tę ofertę i sam się zastanawiałem o co chodzi, kawy są opisane ogólnikami, np brazylia santos, Guaxupé, Carmo de Minas :) Obie są palone średnio, pełne, słodkie i bez kwasowości i polecane do automatów ale i przy okazji wyśmienite w wszystkich innych metodach. Strasznie dużo marketingowo poprawnych ogólników i bardziej podejrzewam jakiś randomową kawę poprostu z portu Santos.
Palarnia tych kaw wogóle nie ma w swojej ofercie na stronie, tam jedna się mogła wyprzedać, ale nie mają ani takiej brazyli ani kolumbii. Ale ważne też, że chodź z inną naklejką, to nazwy i loga się nie wstydzą a Orca nie jest takim potentatem rynku, żeby opinie po nich spływały. Obstawiam wypaloną solidnie, gdzie ziarno jest jeszcze za ładne na rozpuszczalną ale już nikt po nią w kolejce nie stoi. Takiego produktu bym się w np biedronce czy ogólnie w markecie.
Cena jest faktycznie atrakcyjna ale takie oferty po allegro generalnie są, to nie muszą być koniecznie złe kawy, mokate do biedry regularnie podobne rzeczy dostarcza w jeszcze niższy cenach, z fort-em i tak pewnie wygrywają o kilka długości ;) Chętnie poznał bym jakąś rzetelną opinie, samemu boję się zostać z 2 kilami jak jeden pan z angielskim :D
edit
o wiem co widziałem, tutaj bliźniaczo podobna oferta kaw z palarni sido: https://allegro.pl/oferta/kawa-ziarnista-swiezo-palona-brazil-colombia-2kg-9418301434
Chyba należy traktować jak poprostu pewien segment rynku, sam nie wiem czy u szwagra w automacie by się nie sprawdzało :-\ a zawsze to coś z "naszych" palarni
-
Zawsze można napisać, zadzwonić i sprawdzić u źródła.
-
https://allegro.pl/oferta/kawa-kolumbia-2kg-swiezo-palona-100-arabika-9444955037?fromVariant=9445202942
Tak ze dwa tygodnie temu jeden z kupujących ocenił tą kawę na jedną gwiazdkę ( opinia już została usunięta) i napisał coś w ten deseń: kawa jest zbyt jasno wypalona, ziarna matowe z łupinkami a powinny być jego zdaniem czarne i błyszczące - co świadczy o świeżym paleniu :mrgreen:
Więc chyba nie ma co demonizować tej oferty ;)
-
Może cena wynika z faktu, że kawa sie nie do piekła :ogien: Blada taka to i przeceniona :mrgreen:
Chociaż tego opisu nie rozumiem, 72h czy dwa tygodnie?
"PAMIĘTAJ!!! NASZA KAWA JEST ŚWIEŻO PALONA - nie starsza niż 2 tygodnie, dzięki temu możesz się cieszyć kawą najwyższej jakości w swoim domu."
-
Brazylia santos, Guaxupé, Carmo de Minas -- to akurat jedna z najtańszych pozycji w cennikach surowej kawy. Ot, zwykła Brazylia.
-
Nie każdy oczekuje niezwykłej, ja już wyleczyłem się z próbowania wynalazków a już na pewno w kilogramowych ilościach, ale nie to ładne co ładne tylko to co sie komu podoba, czy jakoś tak..
-
Czyli moge próbować śmiało :) a zerknie ktoś jeszcze czy jakichś podrobek nie wybrałem? AP i młynek w aukcjach wstawiłem na poprzedniej stronie. Chce dziś z czystym sumieniem zamówić zestaw :)
Ehh nie mogłem się doczekać aż moderator klepnie post i zamówiłem, mam nadzieję że nic nie schrzaniłem :D
A zdjęcia kawy mogę wstawić jak przyjdzie.
-
Dzień dobry,
to mój pierwszy post tutaj.
Długo się wahałem, czy zakładać, ale w końcu założyłem konto, żeby króciutko coś o tych kawach napisać, bo widać z poprzedniej korespondencji, że mało kto odważył się ją kupić. No ja się odważyłem, choć jestem totalnie początkujący, więc za wiele kaw nie piłem (dotychczas zaopatrywałem się w Single Origin, bo mam blisko), ale coś tam już liznąłem, również kilka z Manufaktury. A zestaw tych dwóch kaw kupiłem z myślą, że będzie to kawa codzienna, taka robocza, żeby mieć coś przyzwoitego, ale nie pójść z torbami.
Brazylia - gorzka czekolada bez kwasu. V60 (Metody 4:6 i Hoffman), parzącha, cupping - ZERO kwasowości nawet po całkowitym przestygnięciu. Jedyny kwas wyszedł mi w kawiarce po przeparzeniu, bo nie umiem jeszcze dobrze dobrać stopnia zmielenia. Bardzo wyraźna czekolada, ale taka mocno gorzka, gdzie dużo kakao jest. Całkiem długo zalega, co jest irytujące. Kawa nie jest palona ciemno, ale mam wrażenie, że w smaku tę "paloność" nieco czuć. Jak opanuję kawiarkę i uda mi się z niej robić coś a'la espresso, to będę robił kapuczynę, bo mleko będzie tu raczej pasować świetnie. Dla mnie jednolity profil tej kawy jest męczący. Wg mnie będzie doskonała jako kawa dla gości, którzy boją się nowości, albo jej nie docenią, a czasami trochę szkoda kawy. Jutro będę wiedział jak smakuje Cold Brew, bo dziś nastawiłem pół litra (użyłem 34gr).
Kolumbia - bardzo podobnie, ale jest kwasowość. Lekka bo lekka, ale jest. Testowałem póki co cuppingiem porównując z Brazylią i tu się moim zdaniem więcej dzieje, głównie ze względu na większą (choć i tak niską) kwasowość i owocowość. Dziś rano piłem z V60 (4:6) i coś tam się działo w niej, było troszkę kwasku. Niestety filtry mi się skończyły, więc czekam z dalszymi testami do jutra, gdzie będę również miał ją jako Cold Brew. Obecnie piję French Pressa (18:300) metodą polecaną przez Hoffmana i kwasowość jest bardzo minimalna. Ewidentnie kawa idzie w kierunku czekolady gorzkiej.
Kawy testowałem ok. 30 minut po zmieleniu w celu odgazowania, bo była wypalana kilka dni temu.
Miło zaskoczony byłem w kontekście przesyłki. Zamówiłem w czwartek po 15 i od razu opłaciłem. 5 minut po tym dostałęm potwierdzenie wysłania i rano w piątek już była w paczkomacie.
Widać mają tego chyba spory zapas świeżo przygotowany, bo chyba dużo im tego schodzi patrząc na ilość sprzedanych na Alle.
Podsumowując na ten moment: dla mnie sprawdzi się jako kawa codzienna, choć raczej nudna i wydaje mi się, że będzie fajnie grać z mlekiem. Dobra będzie jako kawa dla gości, bo jest w sumie smaczna i bardzo przypomina smak rozumiany przez słowo "kawa", a zdecydowanie jest lepsza niż sklepowe.
Czy kupię ponownie? Możliwe, jeśli cena utrzyma się na podobnym poziomie.
-
Kawy sam jeszcze nie próbowałem ale oferta na pewno ciekawa jako budżetowe ziarno. Tutaj zdjęcie wypału który ktoś umieścił na pepperze, wygląda niezle [ You are not allowed to view attachments ]
-
Nie wygląda wcale źle. Widzę, że wprowadzili też do oferty Peru i Honduras:
https://allegro.pl/oferta/kawa-peru-honduras-2kg-swiezo-palona-arabika100-9532538213
Wolałbym taką kawę kupić niż marketową spaleniznę typu Lavazza za tą samą cenę.
-
Może ładnie wyglądać, a co kryje w sobie nie wiadomo. Poza tym takie tanie surowce, z tego co słyszałem w palarniach, bywają bardzo różnej jakości, raz są ok, innym razem nie da się pić. Więc każdy może jakąś własną decyzję podjąć. W razie wpadki na pewno łatwiej negocjować ewentualny zwrot z palarnią niż z biedronką. Więc jak ktoś ma ciasny budżet to może spróbować zaryzykować. Jednak jak chce się pić dobrą kawę to polecam korzystać z lepszej jakości surowców, a palarnię już dobrać wg własnych preferencji.
-
Wolałbym taką kawę kupić niż marketową spaleniznę typu Lavazza za tą samą cenę.
Akurat Oro wyglada jaśniej i jest całkiem niezła. Próbowałeś czy tylko słaba kawa = lavazza?
-
Akurat Oro wyglada jaśniej i jest całkiem niezła. Próbowałeś czy tylko słaba kawa = lavazza?
w zeszłym roku żona dostała przy urodzinach w "bukiecie", serio do dużego liścia klejem na gorąco :picardpalm: nieistotne, w każdym razie miałem do zutylizowania ćwiartkę mielonej, nawet dość świeżej. Jedno co mogę o niej powiedzieć, to że wypalona faktycznie na czerń nie jest, ale to było tyle, dalej się już tylko męczyłem :ohyda: więc albo masz przemycaną inną lavazze albo pie-czarkujesz dla samej złośliwości. To że są inne, smaczne lavazze to jedno ale to co jako oro sprzedają po marketach, to chyba już kronunga lepszego w życiu piłem miotla
-
Nie każdy oczekuje niezwykłej, ja już wyleczyłem się z próbowania wynalazków a już na pewno w kilogramowych ilościach, ale nie to ładne co ładne tylko to co sie komu podoba, czy jakoś tak..
Nie wiem czego kto oczekuje. To tylko tłumaczy Twoje wątpliwości co do ceny. Jeśli surowa kosztuje 10 zł za kg, to chyba sprzedawca ma jakiś zysk nawet na allegro...
-
Aktualizacja wczorajszego wpisu:
Dziś próbowałem Cold Brew z obu kaw.
Obie leżały jakieś 22 godziny w lodówce. Odlałem z butelek Żywca Zdrój po 200 ml, do pozostałych 0,5l wsypałem 34 dripowo zmielonej kawy i zakręciłem.
Jest to moje pierwsze "poważne" Cold Brew, więc nie mam żadnego doświadczenia porównawczego. I nie wiem jak dobre CB smakuje. Opiszę więc krótko to, co wyczułem.
Brazylia - wyszło dużo owocowej kwasowości kontrowanej nadal sporą i zalegającą goryczką. Dałem Żonie do spróbowania i powiedziała, że trochę jakby cytryna. Ta kwaśność jest rzeczywiście spora, wręcz dominująca. Słodyczy niewiele tu, jeśli w ogóle. Ciekawe, że parzona na gorąco kwasowości nie ma w ogóle.
Kolumbia - tu wyszedł kwasior taki, że mną zatelepało. Jest dużo bardziej owocowo i soczyście, ale kwas jest moim zdaniem za duży, zwalisty, wręcz cierpki. Goryczka również jest dosyć wyczuwalna i zalegająca. Podobnie jak Brazylia - to taka goryczka gorzkiej czekolady i paloności (trochę jak w stoucie). Dałem do spróbowania Żonie, to ją wykręciło i powiedziała, że jak grefpfrut. Dużo kwaśności na początek i zaraz gorzka kontra.
-
Odlałem z butelek Żywca Zdrój po 200 ml, do pozostałych 0,5l wsypałem 34 dripowo zmielonej kawy i zakręciłem.
Nie rozumiem tego. Zrobiłeś cold brew z 34 gramów kawy (zgaduje) i... 500ml czy 700ml wody?
Tak czy inaczej za mało kawy. Jest obszerny temat o cold brew i raczej polecane jest 80-85 gramów/litr, a także 8-12 godzin w lodowce. W każdym razie nic dobrego mi nie wyszło po 16 godzinach wzwyż.
-
Myślę, że są to kawy głównie do automatów.
Tam warto by je przetestować. Może też jako espresso.
-
Zrobiłem 34gr na 500gr wody. Ratio wychodzi 6,8 : 100, czyli mieści się w widełkach 65-80gr na litr. Ziarno nie jest ciemno palone, więc dałem mniejszą ilość. Ale tak jak pisałem, to było moje pierwsze CB. I nie wiem czy nie ostatnie, bo przy takiej ilości zużywanej kawy to 2kg mi zejdzie w tydzień:)
-
Większą dozę daje się raczej przy jaśniejszym paleniu, bo ono jest trudniejsze do ekstrakcji w niskiej temperaturze.
-
Jak wcześniej pisałem jestem początkującym także moimi spostrzeżeniami raczej się nie kierujcie. Kupiłem te dwie kawy brazylia i kolumbia na allegro i jak dla mnie jest wypas. Na razie napocząłem brazylię i bawię sie w AP na rózne sposoby żonglując grubością zmielenia, temperaturą, metodą, ilością kawy. Nie wyczuwam jakichś mega różnic ale na pewno kawa jest lepsza niż biedrowe z oferty specjalnej (te ekskluzywne pakowane po 250g). Zauważyłem że im wyższa temperatura tym większa goryczka wyczuwalna co mi bardzo pasuje a im niższa tym kawa łagodniejsza - wersja dla mojej dziewczyny :D Nie wiem jak wyciągnąć kwaskowatość z kawy - może ta jej nie ma?
Zamówiłem sobie też kawiarkę, będzie jakieś porównanie. Jak napocznę Kolumbię to mogę coś dodać jeszcze i wstawię zdjęcia obu ziaren.
-
Brazylia to bardziej orzech niż owoce.
-
... i jak dla mnie jest wypas...
No i o to w zasadzie w kawie chodzi. Ma smakować tobie. Ale pamiętaj, że zawsze warto eksperymentować, bo może się okazać, że kupując jeszcze lepsza kawe, możesz znów poczuć różnice na plus w smaku.
-
Jasne że na tym nie poprzestanę :) Raczej tylko będę się w tym temacie rozwijał :) Moja dziewczyna też się wciągnęła w temat i powoli sama "wyciska" swoją ulubioną kawę :D
-
Jak obiecałem tak wrzucam zdjęcia tych kaw. Z góry Kolumbia z dołu Brazylia, dziwne te żółte akcenty w Kolumbii, tak ma być?. Powiem tak, Brazylię już prawie wykonczyłem i mam o niej same dobre opinie czy to przez ap, czy kawiarkę czy CB. Kolumbię otworzyłem dziś i poszły 2x ap z różnymi parametrami i na razie smakuje zdecydowanie gorzej. Jutro spróbuję w kawiarce, na noc wrzucę do macerowania cb i coś więcej będę mógł dodać. Myślę że jak za taką cenę to sama brazylia była jej warta.
-
Jak chodzi ci o żółte resztki łuski w tym pęknięciu na środku ziarenek w kolumbii, to tak typowo wyglądają ziarna z obróbki mytej. Podczas mielenia powinny zostawać latające i obklejać się do młynka.
Nie chcę odstawiać eksperta po zdjęciu, ale w tej Kolumbii wydaje się dużo defektów i pouszkadzanych ziaren.
-
Akurat Oro wyglada jaśniej i jest całkiem niezła. Próbowałeś czy tylko słaba kawa = lavazza?
Oro piłem cały czas do momentu jak zakupiłem ekspres i zacząłem interesować się światem kawy. Jakoś nie tak dawno zakupiłem oro żeby przypomnieć smak i powiem szczerze ledwo co dokończyłem paczkę 250 gr. Z marketowych już lepszą będzie Polska pluton.
-
Przyatakowałem tę Kolumbię w CB i kawiarce 2x. Jest lepiej ale jak to się mówi d...y nie urywa. Brazylia o wiele lepsza. CB spoko, prawdopodobnie 50% tej paczuchy zostanie przerobione na cb a resztę od niechcenia zaparzę w AP albo kawiarce. Mam chętkę spróbować tych dwóch kolejnych "smaków" z allegro w promocji Peru + Honduras. Ktoś tego próbował? Palarnia ta sama.
-
Też jestem ciekawy tego Peru i Hondurasu, swoją drogą szkoda że nie mają w ofercie jasno palonych ziarenek.
Edit: Dla leniwych https://allegro.pl/oferta/kawa-peru-honduras-2kg-swiezo-palona-arabika100-9532538213
-
Panowie, dzisiaj w Biedronce napotkałem kawę Una za 15 zł 250gr. myślę wezmę z ciekawości.Czy ktoś z was miał styczność z tą kawą?
-
U mnie takich perełek nie ma. Koniecznie wrzuć zdjęcie ziaren kawka
-
Wrzucę jak tylko otworze.
-
Kiedyś piłem na jakiejś imprezie na poznańskim Starym Rynku espresso z kawiarni rowerowej i było smacznie. Ale jakoś do tej pory nie udało mi się sprawdzić tej palarni mimo tego że to poznańska palarnia. Daj znać jak smakuje.
-
Na ich stronie ta kawa kosztuję 29 zł., skąd się bierze tak duża różnica w cenie :mhh:
-
Jestem świeżo po wypiciu espresso Uno palona. Doza 19 gr. na wyjściu 30 gr. (muszę grubość mielenia zwiększyć). Jak na razie wyczuwalna gorycz łupiny włoskiego orzechu lub za mocno prażonych orzechów. Nie jest za mocna gorycz ale pozostaje na dłużej, musiałem popić soczek córy. Kwasowość nie wyczułem nawet po wystygnięciu. Ogólnie za cenę 15 zł jest to dobra kawa, może nawet se kupię kolejną tylko inny rodzaj. Cena która jest na stronie palarni 29 zł. uważam za żart. Spróbuję pokombinować z grubością oraz dozą, może też zmniejszenie temperatury pomoże zmniejszyć gorycz
-
Daj jej szanse dopóki idealnego shota nie zrobisz.. Palenie wygląda przyzwoicie kawka
-
Kawa świeżo palona 18.09.2020 a przy otwieraniu zapach jak zwykłej z marketu, żadnego wyrazu/aromatu. Ja drugi tydzień mam otwartą do przelewów Papua Nawa Gwinea i do tej pory jak biorę paczuszkę w ręki (nawet nie otwierając) to wydobywa się bogaty aromat. @Nataniel szans oczywiście dam tej kawie i tak jak pisałem za cenę 15 zł jest to dobra kawa.
-
Fajnie że wsponiałeś o aromacie. Ja ostatnio zamaeiałem tą kawę za 22zl/kg https://allegro.pl/oferta/kawa-harmonia-intenso-1kg-ziarnista-9449799407?utm_source=tdb&utm_medium=afiliacja&utm_content=digidip+PL&tduid=cc27852e26be4ee3a7dcd56b3903868d Kawa faktycznie swieżo palona, jednak ziarenka po pewnym czasie zaczęły się błyszczeć. Jednak jak zrobiłem ją w cappu to zwątpiłem czy jest sens kupować coś droższego jeśli chodzi o smak czekolady i orzechów w kawie i do tego mogę polecić jeśli ktoś ma bardzo okrojony budżet a chce sie napić swieżej kawy. Na pewno lepiej to smakowało niz Lavazza. Ja sobie odpuscilem gdy sprobowalem ja w espresso. Jako ciekawostke moge powiedzierc ze zaden blend z taką ilością robusty nie dał mi tyle cremy.Jak odczuje bardziej studencki budżet to może powróce :picardpalm: Rodzina pijąc ją w automacie jest zadowolona
-
A ja sobie wziąłem na próbę wcześniej wspomniany zestaw od Blue Orca Coffee https://allegro.pl/oferta/kawa-peru-honduras-2kg-swiezo-palona-arabika100-9532538213
Na pierwszy strzał poszła Peru i w sumię po pierwszym kubku kawy z AP mogę pisać o tych ziarenkach w samych superlatywach, goryczka niemal niezauważalna na pierwszym miejscu jakieś owocowe nuty coś przypominającego pomarańczę a dalej karmel, kwasowość niska - średnia. Przepis https://blog.dobrapalarniakawy.pl/aeropress , mielenie 15 klik na Q1. Póki co to mój zdecydowany faworyt z tych tańszych kaw, a próbowałem ich całkiem sporo - z Czarnej Kawki chyba większość, aż nie mogę się doczekać jaki z tego wyjdzie Cold Brew. :taktak:
Kawa dotarła palona 3 dni wcześniej, a samo palenie wygląda tak:
-
@k3lt próbowałeś robić dripa v60 z tej kawy? I tak to przy jakiej temperaturze?
Pozdrawiam
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
-
Nie mam v60.. :ok:
-
A ja sobie wziąłem na próbę wcześniej wspomniany zestaw od Blue Orca Coffee
Też sobie pobrałem na próbę Santosa do pracy, parze tam w przelewowym ok 1litra więc nie ma co przesadzać a cena bardzo przyzwoita
-
Ktoś próbował jakiejś z kaw Blue Orca Coffee pod espresso?
-
Ktoś próbował jakiejś z kaw Blue Orca Coffee pod espresso?
Dostałem kiedyś Honduras - nie jest zły, ale nie byłby moim pierwszym wyborem ;)
zwłaszcza, że niewiele dokładając są świetne kawy w Eurocafe
teraz zamówiłem do przelewu w szkole Santosa i Mexico - zobaczymy jak się sprawdzi w porównaniu do czarnakawka - i nie omieszkam sprawdzić też w espresso
czarnakawka robi naprawdę fajną kawę - i myślę, że Blue Orca Caffe będzie miała porównywalny poziom - trochę na zasadzie - lepiej niż tanie kawy w markecie, ale daleko do lepszych palarni - masz dokładnie to za co zapłaciłeś...
-
Próbowałem Blue Orka w najpopularniejszym zestawie (Brazylia, Kolumbia), a także różnych rodzajów kaw z Czarnejkawki i powiem, że jedna i druga to dobra propozycja na budżetową, ale smaczną kawę. Cena jest bardzo atrakcyjna. Obie oferty są bardzo porównywalne.
-
Ja osobiście polecam kawę z Dobre-Kawy
allegro.pl/oferta/kawa-ziarnista-brazil-santos-1kg-swieza-9700417697
-
55 zł kg Podpoznańska palarnia Adam's Blend. Mieszanka nazywa się "Wake Up" 60/40. Palona ciemniej ale nie spalona.
Czasem gości u mnie, fajna na poranne przebudzenie kawka Nie przesadnie intensywna, posmak gorzkiej czekolady, bez kwasowości.
-
Ja osobiście polecam kawę z D
Miły post powitalny :)
-
Wiem, że na forum są konsumenci klasycznych włoskich wypałów, więc proszę, do Lidla rzucili świeżą za 50zł./kg:
-
Do usunięcia
-
Jak dla mnie jedna z najbardziej nahajpowanych "włoskich klasyków" i nie w pozytywnym ujęciu, kawa bardzo przeciętna w cenach nakręconych sztucznym pozycjonowaniem. Z czasów jak przerabiałem ten segment, zanim zrozumiałem, że nie muszę pić wszystkiego spalonego ;) to pellini było jednym z większych rozczarowań. Myślę, że to dlatego, że wpierw poznałem brasilianę, mesty, mokito czy augusta i arcafe więc nie miałem sentymentu związanego z pierwszymi droższymi kawami, który często pellini u ludzi wypełnia
-
Z czasów jak przerabiałem ten segment, zanim zrozumiałem, że nie muszę pić wszystkiego spalonego
Jak ktoś tego nie przechodził, niech pierwszy rzuci kamieniem 🙂
-
Nigdy mi nie smakowały ciemno palone kawy i nie mam potrzeby niczym w nikogo rzucać.
-
Nigdy mi nie smakowały ciemno palone kawy i nie mam potrzeby niczym w nikogo rzucać.
Jak zaczynałem pić kawkę, to nie miałem pojęcia, że są różne stopie wypału. Pamiętam, jak żonie koleżanka z Italii przywiozła na początku lat '90 Illy classico i pożyczyłem młynek łopatkowy... od teściów, ach co to był za aromat.
-
Ja też nie wiedziałem, że są różne stopnie palenia, ale ta charakterystyczna goryczka podobna do przypalonej skórki chleba mi nie pasowała nigdy. Miałem czasami kontakt z lepszymi kawami, bo mój tato kolegował się z właścicielem pożegnania z Afryką gdy powstawały pierwsze ich lokale. Miałem w latach 90, w domu m.in. french press i mikrofiltrację wody pod zlewem. Jednak wtedy dużo bardziej mnie bawiło robienie domowych mieszanek herbat i częstowanie nimi gości.
-
Miałem czasami kontakt z lepszymi kawami, bo mój tato kolegował się z właścicielem pożegnania z Afryką gdy powstawały pierwsze ich lokale. Miałem w latach 90, w domu m.in. french press i mikrofiltrację wody pod zlewem
I wszystko jasne, w jaki sposób poszła Twoja edukacja kawowa.
Kawiarka Bialetti, potem "ekspres kolbowy " De'Longhi, taki nisko ciśnieniowy, tani to on wtedy nie był. Żona potrafiła jakieś cappuccino na nim wyczarować, a kawy... mielone, Lavazza oro ta Illy (chyba nazwa jej była espresso?) to był szczyt naszych marzeń kawowych.
Ach... co za czasy...
Miłego popołudnia!
-
Dla mnie to był wtedy zupełnie poboczny temat, kawą zainteresowałem się jakieś 7 lat temu. Choć w międzyczasie nauczyłem się obsługiwać mokę, french press i tygielek to jednak głównie wykorzystywałem kawę do robienia deserów niż jako napój.
-
Blue Orka w zestawie (Brazylia, Mexico )
Brazylia jako tako natomiast Mexico wychodzi kwaśna mimo różnych ustawień młynka, dozy, czasu ekstrakcji. Czy ten Meksyk już taki jest?
-
Nie jestem fundamentalistą jeżeli chodzi o kawę, pijam z automatu i białe.
Mimo to średnio mi smakują z Blue Orka BRAZYLIA i LA STORIA d'ORO.
Kolejne podejście to będzie Czarna Kawka i coś mocniej palonego, bo taka kawa mi po prostu bardziej smakuje.
-
Przerobiłem już 4 kawy z Blue Orca: najpierw Brazylię i Kolumbię, a teraz mam Honduras i Peru. I nie dostrzegam jakichś ogromniastych różnić pomiędzy nimi. Każda wg mojej opinii idzie w nuty czekolada/orzechy. Chyba najlepiej jednak wypada Honduras, bo tu czasami coś się nawet dzieje. Dla mnie te kawy to takie codzienne mięso armatnie. Są przyzwoite, w żadnym razie nie są złe, ale wydobyć z nich coś więcej niż standardowe kawowo czekoladowe nuty jest mi raczej ciężko, ale też jakiegoś wielkiego doświadczenia nie mam. Co zauważyłem, szczególnie z Peru, to ciężko mi osiągnąć powtarzalność. Raz wyjdzie fajna, przyjemna, a innym razem wykręca ryj, choć woda i technika ta sama. Jeden raz z Peru wyciągnąłem owoce i fajną kwasowość i wtedy byłem wręcz zachwycony. Jednak udało mi się to tylko raz w AP, ale wtedy jak na złość lałem na oko, bo mi waga podczas zalewania się przycięła i już nie udało mi się odtworzyć tego smaku.
Ja jestem z nich zadowolony, bo jednak jest to nieporównanie lepsza kawa niż sklepowa, a kosztuje grosze, ale staram się zawsze mieć w zanadrzu coś lepszego, bogatszego - jako odskocznia. Bo ich monotonia potrafi zmęczyć.
-
Nie jestem fundamentalistą jeżeli chodzi o kawę, pijam z automatu i białe.
Mimo to średnio mi smakują z Blue Orka BRAZYLIA i LA STORIA d'ORO.
Kolejne podejście to będzie Czarna Kawka i coś mocniej palonego, bo taka kawa mi po prostu bardziej smakuje.
spróbuj EuroCafe - półka wyżej... i też mają LaVaca i Selekt mocniej palone
-
Ja jestem z nich zadowolony, bo jednak jest to nieporównanie lepsza kawa niż sklepowa, a kosztuje grosze, ale staram się zawsze mieć w zanadrzu coś lepszego, bogatszego - jako odskocznia. Bo ich monotonia potrafi zmęczyć.
Dla mnie - te kawy świetnie odnajdują sie w dużym ekspresie przelewowym w pracy - gdzie szkoda ładować cokolwiek lepszego - a jednak różnica między nimi a kawami "marketowymi" jest kolosalna - i w jakości i w cenie na "+"
mimo wszystko chyba wyżej postawię czarnakawka - trochę droższa, ale chyba minimalnie lepsza i warta dopłacenia tych kilku złotych - tam chociaż widać różnicę pomiędzy kawami ;) a w blueorcacafe - wszystkie poprawne, wszystkie takie same - kawy o smaku kawy ;)
-
Dobrze ujęte - kawy o smaku kawy:) Na szczęście od tej przyzwoitej strony.
Z Czarnej jeszcze nie próbowałem, ale jak dopiję Orkę, to coś zamówię i się przekonam.
-
https://allegro.pl/oferta/kawa-ziarnista-1kg-swiezo-palona-arabica-espresso-10644573017
Dziś trafiłem na te ziarna, może ktoś zamawiał? Palarnia Wysocki Coffee, pomijając tą brazylię w ofercie mają praktycznie same kawy Speciality. Cenowo podobnie jak Blue Orca / Czarna Kawka.
-
Palarnia Wysocki Coffee,
Fajny opis Wysocki zamieścił:
"Produkt nie zawiera: antyzbrylaczy, barwników, cukru, drożdży, glutenu, konserwantów, orzechów, pszenicy"
-
Miałem ten blend za 40/kg od Wysockiego, jest to poziom mniej więcej Blue Orca, poprawny, nic do zarzucenia, bez żadnych uniesień.
Dla mnie wpada do kategorii, jak ktoś bardzo trafnie wyżej napisał, poprawna kawa o smaku kawy :D
-
Dla mnie te kawy z półki 40-50 świetnie nadają się do ekspresu przelewowego w biurze//szkole itp - gdzie nie trzeba wielkich uniesień, ma być po prostu smaczna kawa i tyle :) i kupujemy takie u nas do pokoju nauczycielskiego - biją na głowę wszystkie "marketówki" a także (co dla niektórych było zaskoczeniem) nawet Lavazze ;)
natomiast nie znalazłem jeszcze takiej, która byłaby naprawdę godna polecenia do espresso albo do przelewu - może dlatego, że to są naprawdę tanie kawy, wypalone najczęściej "omniroast" - a jak coś ma być do wszystkiego - to jest do niczego ;)
Choć może niektóre z "droższych" z czarnejkawki wyróżniały się na plus - ale... w tej samej cenie są kawy u Gorana - a tu już jest skok jakościowy naprawdę mocny
-
Ja od kilku lat kupuję ziarno w poznańskiej Kahawie. Przyzwoita kawa do espresso. Palą na miejscu na bieżąco, nigdy mi się nie zdażyło żeby data palenia była dłuższa niż 7 dni przed dostawą. Ajtualnie 68zł/kg i bezpłatna dostwa paczkomatem, ciężko to przebić:
https://kahawa.pl/sklep/kawa-z-kamerunu-boyo-1000-g/
-
Kupiłem ostatnio do przelewu (66 zł/kg), jasno palona. Mi podchodzi. ;)
https://allegro.pl/oferta/kawa-qc-1kg-so-brasilia-yellow-bourbon-10959268113
-
Kahawe znam poprzez ich kawiarnię, chętnie bym kupił chociażby ich kamerun, ale kilogram to dla.mnie 21 dni picia, może ktoś ma chęć na zakup po 500g ?
Edit Mają mniejsze paczki, jest ok.
-
Moja bezpieczna przystań pod espresso to caffe vergnano czerwona (85% arabika, 15% robusta). Bije na głowę dużo droższe kawy.
-
No to aktualizacja i lekki off top, KAHAWA ma Natural Peru Gesha, ale jak by to delikatnie powiedzieć szału nie było. Mam jeszcze do spróbowania Kamerun MBESSA i Kongo NGULA ale do brzegu. Rewelacyjny i obłędnie ciekawy jest Kamerun ACHA, natural ale nie nachalny, niesamowicie dużo się w tej kawie dzieje, dla mnie wybitna i co dziwne palona 4 stycznia więc już nie taka świeżynka, wymaga drobnego mielenia. Doskonałe ziarenka ze słodko owocowym aromatem, na finiszu bardzo fajne owocowe kwaski, naprawdę polecam.
-
Jak aktualnie wygląda rynek kawy w tej cenie? Szukamy coś do pracy, na zrzutkę, dla kilkunastu osób. Wyszło że budżet to 55 zło za kg ekspres automatyczny. Chcę spróbować coś z czarnej kawki, zamówić dwie, trzy kawy na testy. Co jeszcze warto? Na codzień pije speciality, więc wiem ile kosztuje i jak smakuje dobra kawa. Ale nie chciałbym się czymś rozczarować. Chcę coś pijalne go, co posmakuje każdemu. Chcę wciągnąć ludzi z pracy w coś więcej niż kawa z marketu, pokazać im, że warto coś kupić w polskiej palarni.
-
Masz u góry...spróbuj czegoś z caffe vergnano. Wspomniana czerwona u mnie w domu pod kolbę kupuje i jest bardzo przyzwoicie jeśli chodzi o espresso. W pracy zasypana w automat też ładnie daje radę. Jest jeszcze czarnoniebieska i dwie fajne mieszanki z serii cityline (żółta nr3, i zielona nr2-ta druga na automacie super, na kolbie dziwny finish miała). I no tak apropos polskich palarni do których chcesz przekonywać...ja przestałem kupować ze względu na brak powtarzalności nawet w tzw. pozycjach obowiązkowych i sprawdzonych. Przesiadłem się na włoskie.
-
A mnie do włoskich kaw nie ciągnie... Od wielu lat kupuje kawy i polskim nic nie brakuje, porównując je z topowymi europejskimi palarniami. Chciałbym mieć też pewność, że kupuje świezopalone wyroby. Nie mówię, że to co polecasz jest zle, bo nie próbowałem, więc nie mogę się odnieść do jej jakości. Niemniej jednak chciałbym pozostać w polskich palarniach. Widzę że jest jeszcze Wysocki. Pewnie również będę go próbował, ale chcę zdać się również na opinie forumowiczów, aby uniknąć testowania zbyt wielu niedobrych kaw.
-
eee vergnano to typowa marketówa, spalenizna za 70-100zl/kg, za te pieniądze są spokojnie dostępne mieszanki w polecanych na forum palarniach a kawa z nich jest w innej galaktyce, z dwa odcinki lotu orzełem 7 :) kiedyś ją kupował szwagier do automatu, na zmianę z jakimś niby lepszym segafredo i chyba ich do końca nie odróżniał :D
Ja za to przez zmianę planów na ferie, zostałem z niedoborem kawy, zaraz coś se zamówię a na już postanowiłem spróbować Śląskiej Manufaktury Kawy, która ostatnio pojawiła się w mojej śląskiej biedronce. Za światłą nazwą stoi znana nam Tommy Cafe z Cieszyna, z enigmatycznej daty ważności 140124 podejrzewam, że palenie 14 stycznia chodź kawa już zalatuje nieco stęchlizną :( Mieszanka arabik z Brazylii, Etiopii i Hondurasu. Palono niby średnio a w rzeczywistości do lekkiego połysku, nawet dość równo, chodź niektóre ziarna wyraźnie jaśniejsze, pewnie z powodu dużej różnicy w ich gęstości. Mamy w niej smaki palenia dowolnie czego i zaskakujący aromacik starych skarpet, kojarzący mi się z żółtym chibo, co jest o tyle ciekawe, że udało im się go wyciągnąć z samej arabiki ;)
Muszę zejść z mieleniem dużo drobniej i z temperaturą do wartości, które zazwyczaj krytykuję jako przesada :) No nic, poznawanie rynku czasami kosztuje :D
Tak więc nie polecam, ładna torebka, chwytające grafiki i bajer nazwa i to tyle co oferuje
-
Dla uporządkowania dyskusji przypomnę , że jesteśmy w temacie kawa za 50zł/kg. Czerwona vergnano kosztuje 47zł za kilogram. Powodzenia w szukaniu pijalnej kawy z polskiej palarni w tej cenie. Do 100zł są już inne kawy, podobnie jak do 200zł itp.
p.s.małe sprostowanie...z polskiej palarni bardzo poprawna była brasilia santos z adams blend (100% arabika)
-
hmmm a w konesso 73zł, nie wiem skąd takie różnice ale w sumie to marki oparte o marketing więc i to mozliwe
-
.. Z polskiej palarni bardzo poprawna była brasilia santos z adams blend (100% arabika)
Tyle mi wystarczy za kawę w tej cenie. Wyszukałem też kawę KAJFOWA.
Chyba kupię cos od nich, z czarnej kawki i Wysocki. Będę na bieżąco relacjonował moje testy i to, jak smakuje osobom, które na codzień zalewają Jacobsa w szkalnce lub rozpuszczalna nescafe.
-
Jeszcze do niedawna kupowałem teściowej Brazylię Cerrado z White Beara mieszcząc sie w tej kwocie (ze smartem ).
Do kawiarki , w tych pieniądzach ta kawa naprawdę smakowała, niestety od nowego roku ceny mocno uległy zmianie ;(
Jakby ktoś miał sprawdzona i nie przepaloną Brazylię chętnie skorzystam.
-
@Heniutek Wcześniej podlinkowana kawa od Wysockiego to właśnie Brazylia Cerrado, średnie palenie, w kierunku ciemniejszego. Za ta cenę (>50) jak dla mnie naprawdę przyzwoita, w espresso było czuć czekoladę, ładna crema, choć wolę mieszanki z robustą.
-
Mi ten blend za 40 zł. od Wysockiego zupełnie nie podszedł, palenie nie jest zbyt równe i ogólnie powiedziałbym że bliżej mu do ciemnego niż średniego. Może akurat trafiłem na taką partię..
-
Czerwona vergnano kosztuje 47zł za kilogram. Powodzenia w szukaniu pijalnej kawy z polskiej palarni w tej cenie.
Nie wiem, co Ty w niej widzisz, to już najtańszy Santos świeżo, średnio palony jest lepszy z polskiej palarni, no ale oczywiście o smakach się nie dyskutuje.
-
@Heniutek gdybyś zauważył coś jasnopalonego, to daj znać
-
@szarud , dam znać, ale raczej średnio-palona, nikłe szanse na jasną w tej cenie.
Zna ktoś Qubacaffe, dobra cena Santos za niecałe 5 dyszek .
Z opisu :
- Super świeża, nie starsza niż 5 dni od zamówienia
- Palenie: omniroast – znaczy się, że idealnie odnajdzie się zarówno w ekspresie kolbowym jak i przelewowym, prasie francuskiej (French Press) czy kawiarce typu Mokka
Parametry:
- Gatunek: 100 % Arabica
- Profil smakowy: Orzeszki ziemne, karmel, czekolada
- Aromat: 4 / 5
- Słodycz: 3 / 5
- Gorycz: 2 / 5
- Intensywność: 3 / 5
- Opakowanie: 1000 g
- Świetnie smakuje w mocnym espresso, idealnie komponuje się w kawach mlecznych
UWAGA: Z uwagi na bardzo duże zainteresowanie produktem nasz dostawca opakowań ma pewne opóźnienia, dlatego może się zdarzyć, że kawa będzie spakowana w opakowanie zastępcze.
-
Jeszcze miesiąc temu ta kawa była poniżej 50zł, teraz poniżej 60 a mowa o Explosia Coffee Rio 1000 g - Brazylia Santos.
Kupuję ją już kolejny raz. W odróżnieniu od Brazylii Santos z 2 innych palarni (ceny około 50zł) ta ma równe, duże, matowe, jasnobrązowe ziarenka. Smak też jakiś bogatszy, bo prócz przyjemnej goryczki, przebijają się kwaskowe nuty - takiej kawy szukałem, o takim balansie goryczki do kwasków. Zaparzam ją w V60 i automacie. Pijam beż żadnych dodatków bo smak zatraca.
-
Czerwona vergnano kosztuje 47zł za kilogram. Powodzenia w szukaniu pijalnej kawy z polskiej palarni w tej cenie.
Nie wiem, co Ty w niej widzisz, to już najtańszy Santos świeżo, średnio palony jest lepszy z polskiej palarni, no ale oczywiście o smakach się nie dyskutuje.
Może covid odebrał mi smak i węch, a blask nowego ładu wzrok...a tak serio to widzę w niej przyzwoitą powtarzalną kawę w budżecie do 50zł. Tyle i nic więcej. Po to chyba ten temat powstał. Kawa leci zarówno pod kolbę (espresso) i w pracy w automacie. Pod przelew wiadomo w tym budżecie nie ma opcji kupienia czegokolwiek dobrego. Tych wszystkich niepowtarzalnych "brasilia santosów" się już opiłem. Podziękuje...no ale jak mówisz o smakach się nie dyskutuje. Jeden odnajdzie się w tu , drugi tam...trzeba próbować i samemu oceniać.
-
Czy możliwe jest kupno dobrej kawy za 50 zł za 1 kg?
Tak, zielonej, do samodzielnego wypalenia.
-
Czy możliwe jest kupno dobrej kawy za 50 zł za 1 kg?
Tak, zielonej, do samodzielnego wypalenia.
👍
-
No dobra, szukałem ale nie znalazłem tematu z dobrą kawą dajmy na to do 80 zł.
Jeśli takiego nie ma to może warto stworzyć i z uwagi na inflację szukać czegoś nieco droższego?
Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka
-
@kerad85 W cenie około 80zł warto sie zainteresować kawami z eurocafe ::)
-
@Damian
W nawiązaniu do pw.
-
@kerad85 W cenie około 80zł warto sie zainteresować kawami z eurocafe ::)
Kawy w Eurocafe z kosztami wysyłki zaczynają się od 100 zł. za 1kg.
-
Fakt, że ceny rosną, nie tylko kawy. Ale dalej jest trochę wyboru w kawach z palarni za 50 zł, bo akurat szukam coś do wspólnego automatu z pracy.
Dajcie mi parę dni, to opiszę moje wstępne wnioski i poszukiwania. Dla mnie kawa za 5 dych ma mieć zasadniczo poniższe wymagania:
Nie mieć defektów ziarenek typu pleśń czy ślady po robakach,
Nie być spalona na popiół
Być swiezopalona
Nie mieć nieprzyjemnych smakow/posmakow
Więcej nie można wymagać w tej cenie.
-
Nie mieć defektów ziarenek typu pleśń czy ślady po robakach,
...
Nie mieć nieprzyjemnych smakow/posmakow
o to to, wspomniałem o tej "śląskiej manufakturze", która akurat przypadkowo kupiłem i skracając to nie podeszła ;) ale po kolejnych próbach i zastanowieniach, chyba określiłem w czym problem, to że jest solidnie dopalona to się nawet spodziewałem ale faktycznie jest świeża i nawet nie smakuje tak porpostu źle. No bez polotu ot jednolicie gorzko ale takim jednak bardziej gorzkim kakaem ala decomoreno a nie popielniczką. To w czym jest problem to żartowany przezemnie wcześniej efekt skarpety, gdzie i ziarno i kawa zalatują jakąś stęchlizną. Myślałem, czy to nie jest poprostu z przypalenia się olejków, które zaczęły wychodzić i nabłyszczać i się ot przypaliły i że odwykłem od takich paleń to przesadzam. Ale nie, to jest coś w ziarnach, a przynajmniej w części w mieszance, nie wiem czy część była poprostu bardzo stara czy zawilgły i podpleśniały? nie wiem ale coś złego się z nimi stało i to czuć w ten nieprzyjemny sposób
-
No dobra, szukałem ale nie znalazłem tematu z dobrą kawą dajmy na to do 80 zł.
Jeśli takiego nie ma to może warto stworzyć i z uwagi na inflację szukać czegoś nieco droższego?
Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka
Zabawa z cenami surowców się dopiero zaczyna więc proponuje od razu temat "dobra kawa do 100zł"...
-
ROSS,
To tylko polityka, która w tych okolicznościach nic nie kosztuje.
Serbia np. uzależniła poparcie dla Ukr. od potępienia przez nią nalotów na Belgrad AD 1999.
To też ruch polityczny, bo przecież wiadomo, że niedorzeczny.
Ale ktoś tam w Nikaragui pracuje przy tej kawce i niech ma ten talar ze swojej pracy.
-
Jestem po pierwszych testach kawy Wysocki Coffee - kawa ziarnista 100% Arabica 1 kg, w cenie 40 złociszy za kg. Tak jak wcześniej pisałem, kawa w tej cenie ma być nie spalona, bez defektów smakowych i swiezopalona.
Czy się udało? Tak. W tej cenie naprawdę mnie zaskoczyła. Testowana w automacie jako prawie espresso i z mleczkiem. Nie ma się do czego przyczepić, oczywiście patrząc na cenę. Zwykła, kawa z Brazylii, typowy smak. Nic więcej. Najważniejsze, że jest całkowicie pijalnia. Jak wypada w porównaniu z kawą speciality? No cóż... Nie ten poziom. Nawet do typowych blendow typu Mujeres, Ariadna czy polish horse nie dorasta. Ale jeżeli miałbym tylko budżet do 50 PLN to jak najbardziej polecam spróbować. Nie spowoduje to mojej rezygnacji z segmentu speciality - do dobrego idze się szybko przyzwyczaic. Reszta wspolpijacych też zadowolona. Od jutra testujemy kolejne kawy, dam znać.
-
Czy możliwe jest kupno dobrej kawy za 50 zł za 1 kg?
Tak, zielonej, do samodzielnego wypalenia.
eee vergnano to typowa marketówa, spalenizna za 70-100zl/kg
To jeszcze ktoś to kupuje? Nawet marketówki są lepsze. :o :chory2:
Co myślicie, nada sie do roboty z automatu czy spalenizna?:
Napoli (https://www.czarnakawka.com/pl/p/Caffe-Napoli-1kg-Promocja-/145), Espreso blend (https://www.czarnakawka.com/pl/p/Espresso-1kg-PROMOCJA/122)
-
A coś na temat Napoli od czarnej-kawy??
-
Polecam sobie sprawdzić https://allegro.pl/oferta/kawa-kolumbia-1kg-swiezo-palona-100-arabika-9444595042 (minimalnie ponad 50 zł..)
Piłem już chyba większość blendów z Blue Orca i ten się napewno wyróżnia, smakowo zupełnie odbiega od całej reszty.. nie umiem tak ładnie ubierać w słowa smak kawy ale jak na moje kubki smakowe wyczuwam pomarańczę, orzechy i jakieś bliżej nieokreślone przyprawy. Bardzo przyjemna kawa zarówno z Aeropressa i kawiarki. Zapach i aromat zupełnie "nie kawowy", ciężko to opisać.. ??? Goryczka praktycznie nie istnieje, zupełnie przeciwieństwo tego blendu Wysockiego za 40 zł. który wziąłem na próbę ale niestety nie mogę go polecić.. próbowałem coś z niego wycisnąć ale kawa wychodziła albo niedoparzona albo przytłaczająca gorycz i nic więcej.. chociaż w sumie do automatów czy do kaw mlecznych może będzie ok..
-
eee vergnano to typowa marketówa, spalenizna za 70-100zl/kg, za te pieniądze są spokojnie dostępne mieszanki w polecanych na forum palarniach a kawa z nich jest w innej galaktyce, z dwa odcinki lotu orzełem 7 kiedyś ją kupował szwagier do automatu, na zmianę z jakimś niby lepszym segafredo i chyba ich do końca nie odróżniał
Ja za to przez zmianę planów na ferie, zostałem z niedoborem kawy, zaraz coś se zamówię a na już postanowiłem spróbować Śląskiej Manufaktury Kawy, która ostatnio pojawiła się w mojej śląskiej biedronce. Za światłą nazwą stoi znana nam Tommy Cafe z Cieszyna, z enigmatycznej daty ważności 140124 podejrzewam, że palenie 14 stycznia chodź kawa już zalatuje nieco stęchlizną Mieszanka arabik z Brazylii, Etiopii i Hondurasu. Palono niby średnio a w rzeczywistości do lekkiego połysku, nawet dość równo, chodź niektóre ziarna wyraźnie jaśniejsze, pewnie z powodu dużej różnicy w ich gęstości. Mamy w niej smaki palenia dowolnie czego i zaskakujący aromacik starych skarpet, kojarzący mi się z żółtym chibo, co jest o tyle ciekawe, że udało im się go wyciągnąć z samej arabiki
Muszę zejść z mieleniem dużo drobniej i z temperaturą do wartości, które zazwyczaj krytykuję jako przesada No nic, poznawanie rynku czasami kosztuje
Tak więc nie polecam, ładna torebka, chwytające grafiki i bajer nazwa i to tyle co oferuje
Dziś dorwałem w swojej Biedrze to cudeńko w cenie 11zł z groszem za 250g. Pierwsze próby niebawem. Ciekawym okrutnie czy to się nadaje do spożycia.
-
Polecam sobie sprawdzić "link" (minimalnie ponad 50 zł..)
Piłem już chyba większość blendów z Blue Orca i ten się napewno wyróżnia, smakowo zupełnie odbiega od całej reszty.. nie umiem tak ładnie ubierać w słowa smak kawy ale jak na moje kubki smakowe wyczuwam pomarańczę, orzechy i jakieś bliżej nieokreślone przyprawy. Bardzo przyjemna kawa zarówno z Aeropressa i kawiarki. Zapach i aromat zupełnie "nie kawowy", ciężko to opisać.. ??? Goryczka praktycznie nie istnieje, zupełnie przeciwieństwo tego blendu Wysockiego za 40 zł. który wziąłem na próbę ale niestety nie mogę go polecić.. próbowałem coś z niego wycisnąć ale kawa wychodziła albo niedoparzona albo przytłaczająca gorycz i nic więcej.. chociaż w sumie do automatów czy do kaw mlecznych może będzie ok..
Kupiłem ją ostatnio właśnie po twojej pochlebnej opinii. Kawa super nie pamiętam kiedy piłem tak dobrą w tej cenie! Również polecam.
-
"Polecam sobie sprawdzić https://allegro.pl/oferta/kawa-kolumbia-1kg-swiezo-palona-100-arabika-9444595042 (minimalnie ponad 50 zł..) "
Tyle że ona nie jest już "minimalnie ponad 50 PLN" , dokładnie 69,79PLN
-
W momencie kiedy pisałem posta kosztowała 59 zł. ::)
-
W zestawie Brazylia + Kolumbia czyli 2kg koszt 99.98zl wiec się mieści ;)
-
Tej Brazylii nie potrafiłem opanować kwas jakich mało.
Generalnie oceniam obecnie kawy z Blue Orca jako wszystkie do siebie podobne. Mieli fajny zestaw Peru + Honduras.
-
Tej Brazylii nie potrafiłem opanować kwas jakich mało.
Przeważnie Brazylie nie są zbyt kwaskowate, chyba że ta ze zdjęcia 😋
-
Tutaj metoda obróbki daje się we znaki. Jeśli Brazylia jest kwaśna, to naprawdę trudno sobie z tym poradzić. Bywa, że surowe ziarna są zbyt świeże i nie sposób pozbyć się tego w trakcie palenia. Po roku okazuje się, że jest całkiem ok.
-
Tutaj metoda obróbki daje się we znaki. Jeśli Brazylia jest kwaśna, to naprawdę trudno sobie z tym poradzić. Bywa, że surowe ziarna są zbyt świeże i nie sposób pozbyć się tego w trakcie palenia. Po roku okazuje się, że jest całkiem ok.
Jeśli mówimy o Blue Orca, to ich kawy są palone jako omniroast. Mogą być dla kogoś zwyczajnie zbyt jasne do ekspresu, a co za tym idzie - ciężkie do ogarnięcia.
Pozdrawiam,
Paweł
-
Jeśli mówimy o Blue Orca, to ich kawy są palone jako omniroast.
Takie info zamieszczają:
-
[mention]GostRado [/mention]
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220401/5b1e78506f5b3199c59c728f2cad50bd.jpg)
Takie też Przejrzałem kilka losowych z ok 30 na Allegro i wszystkie przejrzane były omni.
-
Taki świat, wszystko jest najlepsze dla każdego do wszystkiego. Kiedyś palili średnio, świat się rozwiną i wszyscy palą omni. Jak palarnia nie ma w ofercie faktycznie różnych paleń, to bym się tymi opisami wogóle nie sugerował wogóle, wszyscy piszą to samo.
Jak faktycznie nie jest full węgiel, to fajnie chyba temu ten wątek jest dlugowieczny, bo to niestety wiedzą tajemna.
-
full węgiel,
Na „full węgiel” (karbonizacja) nikt nie pali, z rzadka występuje palenie francuskie czy wiedeńskie, dużo częściej Full City (lub Full City +) więc nie ma co walczyć z wiatrakami. Modny ostatnio omni-roast to co innego. Znalazłem w sieci taką zgrabną definicję omni-roast.
„Omni-roast oznacza, że profil palenia został dostosowany do kawy, aby dobrze smakowała zarówno jako kawa zaparzana, jak i espresso. Zwykle odbywa się to poprzez zmniejszenie ciepła w procesie prażenia, aby wydłużyć czas rozwoju ziaren. Korzyści dla palarni polegają na tym, że można dopasować szerszy profil smakowy do jednego palenia, a także zmniejszyć ryzyko rozczarowania klientów, którzy mogli użyć innej metody parzenia niż zamierzono”.
Tyle teoria, czyż nie pięknie brzmi, jak muzyka? Zwłaszcza dla palarni. Czy jest sens produkować różne kawy, mikroloty, mieszanki i różne je palić, jeśli można „szerszy profil smakowy dopasować do jednego palenia”?
-
Generalnie oceniam obecnie kawy z Blue Orca jako wszystkie do siebie podobne.
Zamówiłem u nich zestaw Brazylia + Meksyk 2kg na opakowaniu pisało Brazylia Santos i tym słowem Santos się sugerowałem, chciałem to sobie porównać z tym co kupiłem u siebie w lokalnej palarni. I faktycznie przyszło to co na fotce bez Santos :) na pytanie czemu - dostałem odpowiedz że jest zmiana opakowań a to co dostałem to to samo co Santos.
OK skoro tak to otworzyłem opakowanie 6szusty dzień po 3 kawy dziennie i jakoś mnie nie przekonała.
Teraz już wiem że nie ma co się łaszczyć na niby promocje zestawi itd. i by nie było ze nie w temacie to ta Brazylia u nich kosztuje 55 zł.
Jka
-
Santos to miasto w Brazyli..
-
Przerobiłem większość z Blue Orca, swego czasu bardzo dużo od nich brałem, głównie właśnie ze względu na cenę.
Mam wrażenie, że wszystko smakuje podobnie. I wcale nie twierdzę, że źle, użyłbym ukutego wyżej sformułowania które idealnie to oddaje: "poprawna kawa o smaku kawy" :)
Pamiętam, że Salwador trochę się wyróżniał, smakował mi.
Potem zarzuciłem Bule Orcę, bo po prostu znudził mi się w kółko ten sam smak, niezależnie od napisu na torebce.
Co do palenia swego czasu zagadałem do nich o możliwość palenia blendów espresso mocniej, a czegoś tam innego jaśniej i dostałem odpowiedź:
(https://i.ibb.co/Wnx1Lwv/bo.jpg)
-
Ja wiem czy to jest całkiem jasno ? fotka w miarę poprawnie oddaje to co jest w rzeczywistości.
Jka
-
Dorzucę swoje 3gr. Kupiłem i ja starter 6x200g w tym wymieniona w poście wyżej ,,Brazylia" i co prawda jest zróżnicowanie między ,,La Storia", ,,Peru" (te trzy testowałem dotychczas) ale jakoś większych głębi smakowych i sensorycznych się nie doszukałem. Ot poprawna kawa i tyle.
-
Ja wiem czy to jest całkiem jasno
Jak na taką zwykłą kawę, to jest faktycznie dość jasno. Choć sam kolor nie mówi wszystkiego, bo proces prowadzący do jego uzyskania może być różny.
-
Mk cafe chyba za tyle kupisz, albo dallmayer
-
Chyba Ci umknął początek tytułu tematu "Dobra kawa...". Wymienione przez Ciebie to marketowe masówki, czyli najgorszy sort.
-
Co do palenia swego czasu zagadałem do nich o możliwość palenia blendów espresso mocniej, a czegoś tam innego jaśniej i dostałem odpowiedź:
Odpowiedź Blue Orca z lekka bezczelna. Sytuacja teraz jest taka, że istnieje masówka marketowa oraz masówka z palarnii ― ta nazywa się omniroast. Niedługo może być i tak, że ciemniej paloną mieszankę do espresso łatwiej będzie kupić w markecie i jak się trafi na świeżą, np. Pellini, to może być bardzo ok.
-
na dzień dzisiejszy uważam ze proces wypalania to chyba najistotniejszy element, dobre jasne palenie będzie dobrze smakować pod espresso jak i przelew, omniroast to chyba wynalazek marketingowy chociaż jeszcze niedawno byłem przekonany ze najbardziej mi odpowiada :):)konkludując jeśli widzę ze kiepsko wychodzi mi espresso z jasnego palenia wiem ze to kwestia złego wypału i pod przelewem tez nie oczekuje rewelacji , jak na razie sprawdza się to u mnie za każdym razem.
-
jeśli widzę ze kiepsko wychodzi mi espresso z jasnego palenia wiem ze to kwestia złego wypału i pod przelewem tez nie oczekuje rewelacji, jak na razie sprawdza się to u mnie za każdym razem.
U mnie też się sprawdziło ― kiedyś, od dawna nie wypalam kawy jasno, bo to nonsens w przypadku pijącego wyłącznie espresso.
Kilkanaście lat temu było inaczej, palarnie wsłuchane były w głos kupującego, bo dopiero wkraczały na nowy rynek, uprzejmie pytając klientów jak ma być wypalona kawa. Teraz, kiedy pomysł z palarniami chwycił, przechodzą do maksymalizacji zysków. Chcąc za mniej pracy brać tyle samo kasy albo i więcej należało wcześniej wylansować tzw. uniwersalne wypalenie (w praktyce przecież jasne) jako najlepsze z możliwych i jedynie słuszne. Kolejny przykład jak marketing robi klienta w bambuko.
-
Ach ci wstrętni wampalacze spijają krwawicę naiwnych kofeinoholików. Najlepszy jest polski węgiel. Dlatego od dziś pod strzechy powinny trafić prawdziwie polskie, tradycyjne i zdrowe, jadalne kapsułki.
-
Jakby ktoś się jeszcze zastanawiał czy kupić ziarno w Blue Orca, to z całego serca nie polecam. Wczoraj odebrałem paczkę, (1kg ETHIOPIA Yirgacheffe + 1kg MEKSYK - Esmeralda), a dzisiaj juz nadałem zwrot nie otwartej paczki. Na prawdę dałem im szanse, próbowałem, ale mimo ustawienia maksymalnie drobnego mielenia czuć tylko kwas, a dodając mleko nie czuć praktycznie nic. Crema szczątkowa, barwa jak kawa zborzowa. Ziarna wyglądają jakby były zrobione z wyrobu czekoladowo-podobnego. Nie polecam.
-
Z kawą jak z wieloma rzeczami, niekoniecznie najdroższa jest najlepsza, ale kupując pączka za 90 groszy trudno spodziewać się czegoś smacznego i dobrej jakości.
-
Tylko ta Blue Orca kosztowała 90zł/kg, więc liczyłem conajmniej na to że będzie pijalna. Regularnie kupuję w Kahawie w przedziale 65/80 zł/kg i jest nieporównywalnie lepsza :)
Szczerze, to nie miałem na młynku gorszej kawy niż ta Orca :D
-
90 zł za kg to już można spokojnie kupić coś w palarniach forumowych.
-
Za 90 zł/kg to przykładowo możesz u forumowego kolegi Gorana (wątek EuroCafe) kupić bardzo dobre kawy.
-
Jakby ktoś się jeszcze zastanawiał czy kupić ziarno w Blue Orca
Ostatnio dostałem w prezencie 200g tę ich specialty Brazylię: dużo ziaren połamanych i nierówno wypalonych a i zdarzyły się spalone na węgiel :picardpalm:
-
:redface:
Zamówiłem u nich zestaw Brazylia + Meksyk 2kg .............
............................. otworzyłem opakowanie 6szusty dzień po 3 kawy dziennie i jakoś mnie nie przekonała.
Teraz już wiem że nie ma co się łaszczyć na niby promocje zestawi itd.
Potwierdza się to co pisałem w kwietniu, krzykliwe opakowania, agresywna reklama i tylko towar nie za bardzo..
Ładnych opakowań, nazw egzotycznych, bez problemu można sobie nadrukować, nawymyślać tylko towar nie za ciekawy.
Tylko pamiętajmy że w tym kraju niewielu wie co to dobra kawa, jestem tego żywym przykładem, dopiero od półtora roku próbuje sobie nieśmiało coś niecoś u siebie w tym temacie coś zmienić, a wiosenek liczę nie mało, i do tej pory pijałem co było w Biedronce :redface:
cóż taka jest prawda i nie ma się tego co wstydzić.
Jka
-
Za 90 zł/kg to przykładowo możesz u forumowego kolegi Gorana (wątek EuroCafe) kupić bardzo dobre kawy.
Dzięki za polecajkę, zamówiłem na próbę MUJERES i Arabica 9 Mix ;)
-
mimo ustawienia maksymalnie drobnego mielenia czuć tylko kwas, a dodając mleko nie czuć praktycznie nic. Crema szczątkowa, barwa jak kawa zborzowa.
Obstawiam, że przerwali palenie przed zakończeniem pierwszego cracka, wiec wyszła nierozwinięta i kwaśna. Chodziło im o to, żeby kawa była "modna", czyli najjaśniej palona jak to tylko możliwe, no przecież spalone ziarno jest przeokropne. Ciemniejsze palenie wymaga dostarczenia więcej energii, co kosztuje. Nie lepiej ciąć po kosztach?
-
zamówiłem na próbę MUJERES i Arabica 9 Mix
Powtarzam dobra kawa za 50 zł/kg jak najbardziej jest możliwa, ale trzeba ją samemu wypalić. Albo trochę dorzucić i kupić w dobrej, czyli niezbyt modnej, palarni. Wypalarka do kawy kosztuje tyle co młynek, a niektórzy mają nie wiadomo po co dwa młynki.
-
Z mojej strony mogę polecić kawę Cannizzaro, dokładniej Aroma Intenso, zamawiam na Allegro albo ze strony caffegusto.
Co prawda w 50zl się nie zmieścimy, ale kawa pierwsza klasa 👌🏻
Doceniam trud rejestracji aby ten wpis popełnić?
Tutaj Towarzystwo ma raczej wyrobiony gust.
Wmorderator.
;)
-
Hehłem, przyszedłem tutaj nie ze względu na kawę, a sprzęt. Btw zaczynam dopiero z kawą, a gust jak dupa, każdy ma swój. Pozdrawiam serdecznie moderatora
Doceniam trud rejestracji aby ten wpis popełnić?
Tutaj Towarzystwo ma raczej wyrobiony gust.
Wmorderator.
;)
-
niektórzy mają nie wiadomo po co dwa młynki.
Ci co je mają wiedzą po co.
Obstawiam, że przerwali palenie przed zakończeniem pierwszego cracka, wiec wyszła nierozwinięta i kwaśna.
Nie zamierzam bronić tanich produktów. Jednak bezpodstawne/ na podstawie zasłyszanej opinii, oczernianie kogoś uważam za żenujące.
Powtarzam dobra kawa za 50 zł/kg jak najbardziej jest możliwa, ale trzeba ją samemu wypalić
No tak, tylko trzeba jeszcze zdobyć doświadczenie, poświęcić czas, wykonać próby, zapłacić za transport itd. Można też w garażu zrobić meble, złożyć własny silnik itd.
-
„ROSS JB 14 Czerwiec 2022, 23:10:14 … niektórzy mają nie wiadomo po co dwa młynki”.
„Ci co je mają wiedzą po co”.
Mają po dwa trzy młynki, ale narzekają na kawę, że niedobra, kwaśna itd. Złej kawy żaden młynek nie podciągnie, a nawet trzy młynki na raz.
„ROSS JB w 14 Czerwiec 2022, 23:05:00” Obstawiam, że przerwali palenie przed zakończeniem pierwszego cracka, wiec wyszła nierozwinięta i kwaśna”.
„Nie zamierzam bronić tanich produktów. Jednak bezpodstawne/ na podstawie zasłyszanej opinii, oczernianie kogoś uważam za żenujące”.
Jakieś muszą być tego przyczyny, wyraziłem swoją opinię. Opisane objawy wskazują na nierozwinięte ziarno podczas palenia. Może spróbujesz tej kawy i napiszesz co tym o tym sądzisz.
„ ROSS JB w 14 Czerwiec 2022, 23:10:14 … dobra kawa za 50 zł/kg jak najbardziej jest możliwa, ale trzeba ją samemu wypalić”.
„No tak, tylko trzeba jeszcze zdobyć doświadczenie, poświęcić czas, wykonać próby, zapłacić za transport itd. Można też w garażu zrobić meble, złożyć własny silnik itd.”.
Zapewniam cię, że mając odpowiednie urządzenie (to po prostu gotowe AGD, do kupienia) wypalanie kawy do użytku własnego nie jest bardziej skomplikowane niż upieczenia ciasta w piekarniku.
-
@ROSS JB zgoda, palenie kawy w domu jest rozwiązaniem kwestii ceny dla tych, którym zależy na cenie i jednocześnie mają na to czas oraz chęci. Natomiast Twoje dyskusje przyjmują totalnie nieczytelny charakter. Na forum jest świetny mechanizm do cytowania innych wypowiedzi. Np.:
wypalanie kawy do użytku własnego nie jest bardziej skomplikowane niż upieczenia ciasta w piekarniku.
Wystarczy użyć nawiasów:
[quote]wypalanie kawy do użytku własnego nie jest bardziej skomplikowane niż upieczenia ciasta w piekarniku.[/quote]
-
Natomiast Twoje dyskusje przyjmują totalnie nieczytelny charakter. Na forum jest świetny mechanizm do cytowania innych wypowiedzi. Np.:
Widocznie wypalanie ziaren kawy dla @ROSS JB jest łatwiejsze niż operacja cytowania :D
-
palenie kawy w domu jest rozwiązaniem kwestii ceny dla tych, którym zależy na cenie i jednocześnie mają na to czas oraz chęci.
To nie kwestia ceny tylko jakości kawy i ogólnej wygody. Sprzęt bez dobrej kawy w zasadzie jest bezużyteczny. Kupując surowe ziarno z tych wyraźnie lepszych kaw (ale nie są to mikroloty) płacę realnie 70 zł/kg zielonego ziarna. Uwzględniam, że kawa po wypaleniu traci na wadze, choć zyskuje na objętości. :-D Ponieważ zwykle palę na FullCity (pijam espresso, czasem Americano) to wydajność mam ok. 83 proc. Reszta, już później, idzie na rozkurz, zalegającą kawę w młynku, dozowniku itd. Ogólnie tracę 20 proc. z każdego kilograma dlatego, jak napisałem, realnie kosztuje mnie 70-75 zł/kg. Za 70 zł to mogę kupić kilogram czegoś w markecie ... no właśnie, czegoś. A tak mam to co chcę, wypalone w sposób jaki chcę i zawsze świeżą. Wypalenie 0,5 kg kawy w Gene Cafe zajmuje mi dwa razy po 16 minut plus czas na sprzątniecie rozłożonego sprzętu. Chłodzenie na metalowym sitku i stalowej tacy wyjętej z zamrażalnika. To nie jest bardziej skomplikowane i czasochłonne niż przygotowanie posiłku.
-
Widocznie wypalanie ziaren kawy dla @ROSS JB jest łatwiejsze niż operacja cytowania
Nie mogłeś się powstrzymać. :nienie:
-
Wczoraj kupiłem sobie w Biedronce parę kaw, o których piszecie. Jedna z serca Karkonoszy, poniżej chyba 80 zł/kg, druga ze Wschodu, znacznie tańsza. Obie podobne do siebie. Z dwojga wybrałbym kawę Eli, paloną 1 kwietnia i wycofaną ze sklepu -- nie wiem co jej nie pasowało, ale parę paczek leży w kartonie.
Przy okazji, zafrapowała mnie poezja marketingowa, znaleziona na torebkach. Myślę, że już naprawdę wyprzedzamy Włochów... Od dłuższego czasu śmieszyły mnie ich teksty o wiekowych tradycjach, o staranności, wyjątkowości itp. To, co przeczytałem na wspomnianych torebkach z Biedronki jest daleko bardziej odlotowe ;).
-
Reklama dźwignią handlu. Papier wszystko przyjmie. Choć mam w głowie wizję cyfrowych opakowań, za których reprezentację odpowiada AI, naśmiewające się z wypierdzianych słodko treści.
-
ja dopiero przymierzam się do zakupu ekspresu, ale będę chciał popróbować różnych kaw, czy można gdzieś zamówić coś w formie "próbek" bo kawa kawie nierówna podobno
-
To prawda, ale aby zrobić dobry użytek np. ze 100g ziaren trzeba być już bardzo dobrym baristą. Warto najlepiej wypracować sobie umiejętności, własny warsztat, kulturę pracy z kawą, a dopiero potem zająć się kawowymi podróżami. Zacznij więc raczej od zakupu 500g jakiejś dobrej, świeżej kawy. Odpowiednie będą ziarna z Brazylii lub mieszanki Brazylii i robusty.
-
ja dopiero przymierzam się do zakupu ekspresu, ale będę chciał popróbować różnych kaw, czy można gdzieś zamówić coś w formie "próbek" bo kawa kawie nierówna podobno
To tak nie działa.
Owszem, można gdzieniegdzie kupić coś w stylu próbek, czy zestawów różnych kaw, ale to nie jest dobry pomysł dla osoby "początkującej".
Małe próbki to za mało żeby z taką kawą poeksperymentować, a jedna zaparzona filiżanka niewiele Ci powie o samej kawie. Kawa może być świetna sama w sobie, ale Ty ją nieodpowiednio zaparzysz i wyciagniesz błędne wnioski.
Są różne metody przyrządzenia kawy, różnie można tą kawę zmielić, a potem jest cała masa innych zmiennych, jak świeżość, stopień palenia, itd., itd., aż do kondycji psycho-fizycznej palacza tej kawy danego dnia - patrz zdjęcie ::) :D:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=408.msg253897#msg253897
Dlatego najlepiej, jakbyś napisał jak chcesz tą kawę zaparzć i wtedy ktoś będzie mógł Ci coś podpowiedzieć.
Może chciałbyś napisać kilka słów o sobie w stosownym dziale: https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=3.3540 , opisać jakie kawy piłeś do tej pory, jaki to ekspres mniej więcej chcesz kupić i jakie pić te kawy, i będzie łatwiej. Generalnie to trzeba po prostu od czegoś zacząć (może być jakaś "klasyczna brazylia", jak radzi Antonio) i dalej eksperymentować, a kaw jest wiele, więc frajdy na lata ;).
-
Zacznij więc raczej od zakupu 500g jakiejś dobrej, świeżej kawy. Odpowiednie będą ziarna z Brazylii lub mieszanki Brazylii i robusty.
a co konkretnie mógłbyś polecić na początek? jeśli chodzi o moje doświadczenie z kawami to pijałem tyle co będąc u kogoś w odwiedzinach, ale nie mam pojęcia jaką kawę serwowali gospodarze
a tych które piłem to raczej standardowe marketowe tschibo, jacobs itp. a teraz chcę właśnie zainwestować w ekspres do kawy
-
a teraz chcę właśnie zainwestować w ekspres do kawy
I to jest poważne pytanie: jaki ekspres do kawy?
-
a teraz chcę właśnie zainwestować w ekspres do kawy
I to jest poważne pytanie: jaki ekspres do kawy?
A jeszcze poważniejsze, dlaczego musi to być co najmniej Gaggia Classic, jeśli mówimy o espresso.
-
To dopytam jeszcze: Jaki młynek?
-
Te pytania, to chyba tylko po to, aby pozycjonować link z promocjami na telewizory, zapisany w profilu użytkownika "pompka".
-
Podrożało jak wszystko :( Przez tą inflacje
-
Ja uważam, że właśnie przez inflację i inne problemy gospodarcze ciężko będzie znaleźć DOBRĄ kawę w cenie do 50 zł/1kg.
Najlepiej tendencję wzrostową cen kawy widać w marketach. Często przy okazji zakupów robię szybki check w dziale z kawą ;)
Kawy marketowe, które jeszcze nie tak dawno mieściły się w przedziale 40-50 zł, teraz kosztują ponad 60 zł.
Zaznaczam, że nadal mówimy tu o produktach typowo marketowych, gdzie o jakości często można podyskutować.
-
Najtańsze produkty drożeją najbardziej, a w świecie kawy dodatkowo w Brazylii drugi rok są kiepskie zbiory.
-
Ktoś w innym temacie pytał o jakieś alternatywy dla Czarnej Kawki i Blue Orca. Trafiłem ostatnio na palarnię Los Gustos, może ktoś zamawiał? Poniżej zdjęcie z opinii na Shopipi, wygląda na dość jasno palone.
Opinie Google widzę sprzed 2 lat więc na rynku już trochę istnieją a na forum chyba nigdy się nie przewinęli.
https://www.losgustos.pl/
https://allegro.pl/uzytkownik/losgustos/sklep
https://shopee.pl/losgustos?categoryId=100629&itemId=11465645366
(https://i.postimg.cc/SK4tjYNh/image.png)
-
"Ktoś w innym temacie pytał o jakieś alternatywy dla Czarnej Kawki i Blue Orca. Trafiłem ostatnio na palarnię Los Gustos, może ktoś zamawiał? Poniżej zdjęcie z opinii na Shopipi, wygląda na dość jasno palone.
Opinie Google widzę sprzed 2 lat więc na rynku już trochę istnieją a na forum chyba nigdy się nie przewinęli."
Kupiłem na próbę SIDAMO , ciemno palone. Raczej nie powtórzę zakupu.
-
Poniżej zdjęcie z opinii na Shopipi, wygląda na dość jasno palone.
Raczej wygląda na ziarno niedopalone i nierozwinięte. Może wypalającemu chodziło o uzyskanie oryginalnego smaku, np. kwaśnego kiwi? :pycha:
-
Jestem po paru szotkach blue orki z domowego ekspresu u pewnych znajomych i powiem że tak zniechęcającej kawy jeszcze nie piłam. Płaska to mało powiedziane, mdła, bez życia, niczym niezachęcająca. Nie ma w niej może takich efektów jak tona kwasku cytrynowego bądź wędzony popiół (Lidl aka biedronka ) ale będę ją gorąco nie polecać znajomym.
Co do Czarnej Kawki to ich beczki po whisky już coś tam pokazały w filiżance i myślę że przeszłaby w pracy całkiem.
-
@Karolinka
Ja kawę z Blueorca zamawiam regularnie. Wiele gatunków przetestowałem i nie zgadzam się z Twoją opinią.
Po pierwsze: napisz w czym patrzyłas automat czy kolba?
Jakie ustawienia młynka, temperatury, czas ekstrakcji.
Po drugie: każdy automat ma inne ustawienia. Miałem różne i ta sama kawa w domu na moim Saeco a teraz delonghi inaczej znaczy lepiej smakowała niż w pracy na delonghi inny model czy Jura.
Przetestowałem już wiele kaw z tej czy innej palarni i były takie, które nie smakowały lecz nie hejtuję żadnej palarni, że kawa do dudy bo w moim automacie czy kolbie po prostu nie sprawdziły się. I nie były to kawy za 50 lecz ponad 150 czy 200 zł/kg.
Mam teraz 2-3 palarnię, z których kupuję na przemian te same i w ciągu 3 lat nigdy nie zdarzyło się, aby cokolwiek nie grało.
Ostatnio do pracy kupiłem tanią Santos z Blueorca i wszyscy byli zachwyceni po marketowej Lavazza.
-
Jestem po paru szotkach blue orki z domowego ekspresu u pewnych znajomych i powiem że tak zniechęcającej kawy jeszcze nie piłam. Płaska to mało powiedziane, mdła, bez życia, niczym niezachęcająca. Nie ma w niej może takich efektów jak tona kwasku cytrynowego bądź wędzony popiół (Lidl aka biedronka ) ale będę ją gorąco nie polecać znajomym.
Co do Czarnej Kawki to ich beczki po whisky już coś tam pokazały w filiżance i myślę że przeszłaby w pracy całkiem.
Jestem tego samego zdania! Kupiłem Meksyk i Ethiopie. Ziarna bardzo słabo wypalone. Nie ważne jak drobno ustawiłem mielenie, sam kwas. Doszedłem do 1minuty ekskrakcji i dalej czuć kwas. Po wypiciu kilku schotów z każdej paczki, kawa wylądowała w firmowym ekspresie.
Dramatyczne przeżycie, nie polecam Blue Orci.
-
Mamy chyba różne kubki smakowe bo też sporo kupowałem w Blue Orce i nigdy nie narzekałem na "kwas" a miałem z ich oferty chyba większość blendów które sprzedają, chyba że ostatnio się coś zmieniło. :ok:
-
Nic w blueorca się nie zmieniło.
Co m-c mam ich różne kawy, ponieważ lubie zmieniać smaki.
Kubki smakowe na pewno każdy ma inne jaki i wcześniej pisałem każdy automat inny, dlatego warto testować i dobrać pod swój sprzęt.
-
Dla mnie ich kawa nadaje się jedynie do kwiatów i nie wiem czy wszystkie to przetrzymają.
-
@fill Mógłbym to samo napisać o kawie z Etno, Blend czy innych chwalonych tu kawiarniach, ale nie zrobię tego ponieważ to, że mi czy innym a znam takie osoby nie smakują nie znaczy, że to shit.
Dlatego zanim zaczniecie wylewać pomyje na cokolwiek proszę dalej szukać swoich smaków i ziaren.
-
@fill Mógłbym to samo napisać o kawie z Etno, Blend czy innych chwalonych tu kawiarniach, ale nie zrobię tego ponieważ to, że mi czy innym a znam takie osoby nie smakują nie znaczy, że to shit.
Dlatego zanim zaczniecie wylewać pomyje na cokolwiek proszę dalej szukać swoich smaków i ziaren.
Każdy ma prawo napisać swoje zdanie, nawet(szczególnie) jeśli niepochlebne dla danej marki/palarni/serii. Jeśli chodzi o blue orca to myślę, że jest jesteś w znakomitej mniejszości tutaj, co oczywiście nie oznacza, że ktoś ma rację czy nie.
Mi również tak jak wielu tutaj kawy blue orca nie podchodzą kompletnie, do wielu kaw z palarni popularnych tutaj na forum to im.... daleko.
-
każdy ma inna sensoryke i każdy ma prawo pic co chce, natomiast jeśli mamy doradzić w kupnie taniej i dobrej kawy to oceny tak negatywne jak i pozytywne to jedyna opcja pozyskanie takiej informacji :):)
-
Mógłbym to samo napisać o kawie z Etno, Blend czy innych chwalonych tu kawiarniach, ale nie zrobię tego ponieważ to, że mi czy innym a znam takie osoby nie smakują nie znaczy, że to shit.
A na jakich ekspresach, Ty czy Twoi znajomi pili te ziarna?
-
@Makgajwer
Mogę się mylić, miałem raz 2 kg i był to niewypał i nie w sensie że słabo palona
Nie chodzi mi nawet o sensorykę i walory smakowe, po prostu nie dało rady uzyskać poprawnej ekstrakcji tej kawy przy użyciu ekspresu kolbowego, a próbowałem z różnym profilowaniem ciśnieniowym i różnym czasem preifuzji. Może z jakiegoś automatu da się to pić, nie wiem....
W ogóle to temat posta jest trochę nierealny na chwilę obecną. Gdyby zmienić na 50 PLN za 0.5 kg to pewnie posypałoby już konkretami, a tak to
miało być o kawie, a jest o marce.
Może testy kawy należy przeprowadzić w odwrotnej kolejności, zacząć o dobrej, przez przyzwoitą i dojść do progu bólu, by zauważyć różnicę. Jedno jest pewne, ekstrakcje słabej jakościowo kawy prowadzą do bólu głowy i wyciągania mylnych wniosków.
-
Mi również tak jak wielu tutaj kawy blue orca nie podchodzą kompletnie, do wielu kaw z palarni popularnych tutaj na forum to im.... daleko.
Myślę, że takie palarnie jak czarnakawka czy blueorca nawet nie próbują z nimi konkurować ;)
Zupełnie inny poziom, zupełnie inny odbiorca, zupełnie innej klasy kawa... i zupełnie inna cena...
I uważam, że te kawy należy porównywać z NAJTAŃSZYMI "marketówami" - bo taką właśnie mają cenę... nawet nie z Lavazzą czy innymi "markami" - te są droższe... tu chodzi o NAJTAŃSZE kawy z marketu...
I pisałem to już kilka razy - kawy z tych dwóch palarni całkiem ok sprawdzają się np. w ekspresie przelewowym w pracy. Moim zdaniem - te co kupowałem, czyli single omniroast, niekoniecznie w automacie - za małe body powoduje że kawa smakuje "lurowato" i tyle...
Być może ciemniej palone i zwłaszcza mieszanki dałyby rade...
Choć chyba i tak będzie to lepszy wybór niż większość spalonych na czarno NAJTAŃSZYCH marketówek.
Więc podsumowując - dostajesz to za co płacisz - i myślę, że dostajesz towar "wart swojej NAJNIŻSZEJ na rynku ceny" ;)
Gdyby zmienić na 50 PLN za 0.5 kg to pewnie posypałoby już konkretami, a tak to
miało być o kawie, a jest o marce.
Biorąc pod uwagę, że temat ma 3 lata a cyrk covidowy i wojenny zmieniły trochę rynek + sytuacja z uprawami kawy - spokojnie można by zmienić temat "Dobra kawa do 70/80zł" i wtedy możemy szukać...
-
:kawa: Znalazłam słuchajcie jeszcze taką Idee Coffee czy jakoś tak sie nazywa, dobra dla osób z problemami żołądkowymi.
-
Idee Coffee to niemiecka, niedroga kawa marketowa, więc zbyt wysoko poprzeczki bym jej nie ustawiał, raczej troszkę ponad poziom gruntu
-
Osoby z problemami żołądkowymi nie powinny nawet próbować takiej czy innej cudownej kawy lecz szukać drogi do zdrowia...
-
Biorąc pod uwagę, że temat ma 3 lata a cyrk covidowy i wojenny zmieniły trochę rynek + sytuacja z uprawami kawy - spokojnie można by zmienić temat "Dobra kawa do 70/80zł" i wtedy możemy szukać...
Co w takim razie możesz polecić w takim przedziale cenowym?
-
Co w takim razie możesz polecić w takim przedziale cenowym?
Do kaw mlecznych coś z Kimbo... Z myślą o Żonie i gościach kupiłem we Włoszech kilka kilogramów jednej z ich mieszanek. Siedzi sobie w drugim młynku, goście są zadowoleni czego miarą jest m.in. to, że rezygnują z jej słodzenia.
-
a w ogóle dalej reklamują Idee jako "zdrowszą dla żołądka"? Kiedyś czytałem tę historię, to jest jeszcze z czasów przedwojennych, kiedy jeden pan dla nich pracujący, a po za tym publikujący dużo badań nad przemysłową produkcją żywności, opracował im proces zmniejszania w zielonej kawie substancji drażniących i niby gorzkich, nawet patent na to dostał ale w późniejszych latach firma kilkukrotnie była karana i po sądach ciągana za nazywanie tej kawy zdrową. Więc chyba nie do końca udany proces, to polega niby na działaniu parą pod ciśnieniem na zielone ziarno a później ponowne suszenie go, mają się wtedy ulotnić z ziaren jakieś kwasy. Nie szukałem nigdy czy to faktycznie działa, najlepszą nie drażniącą kawą jest poprostu dobra, nie przepalona kawa ;)
-
Myślę, że takie palarnie jak czarnakawka czy blueorca nawet nie próbują z nimi konkurować
Zupełnie inny poziom, zupełnie inny odbiorca, zupełnie innej klasy kawa... i zupełnie inna cena...
I uważam, że te kawy należy porównywać z NAJTAŃSZYMI "marketówami" - bo taką właśnie mają cenę... nawet nie z Lavazzą czy innymi "markami" - te są droższe... tu chodzi o NAJTAŃSZE kawy z marketu...
Ja niestey kupiłem najdrążą kawę z BlueOrki za 90zł/kg i tym bardziej mnie szlag jasny trafił już po pierwszym szocie.
Akutlanie kupuję za 88zł Brazylie Santos z palani Adams Coffie z okolic Poznania i jest w zarbista :)
-
Akutlanie kupuję za 88zł Brazylie Santos z palani Adams Coffie z okolic Poznania i jest w zarbista
W tych pieniądzach, uwzględniając fakt, że nie maja darmowej wysyłki, można sobie wybrać coś od często polecanego tutaj Gorana.
Myślę, że takie palarnie jak czarnakawka czy blueorca nawet nie próbują z nimi konkurować
Zupełnie inny poziom, zupełnie inny odbiorca, zupełnie innej klasy kawa... i zupełnie inna cena...
I uważam, że te kawy należy porównywać z NAJTAŃSZYMI "marketówami" - bo taką właśnie mają cenę... nawet nie z Lavazzą czy innymi "markami" - te są droższe... tu chodzi o NAJTAŃSZE kawy z marketu...
Nie znam się za mocno, ale jednak Blue Orca jest trochę droższa niż najtańsze kawy z marketów.
Druga sprawa - Lavazza nie jest spalona na czarno? Taka półroczna Lavazza będzie lepsza niż świeżo wypalona kawa przez jedna z dwóch wymienionych palarni?
I trzecia sprawa - skąd zatem 83 punkty SCA dla Peru Czarnej Kawki? Z nikąd?
Rozumiem, że ciężko zestawiać kawę za 50/60 zł/kg do tej za 100+ za kg. Ale zestawianie świeżo palonych kaw do marketówek kosztujących mniej niż te świeżo palone, uwzględniając choćby to, że takie marketówki swoje odleżą zanim trafia do finalnego odbiorcy (a pomijając cały łańcuch pokarmowy i marże), wydaje mi się jednak lekką przesadą.
-
Pewien handlarz żywności importowanej z Niemiec powiedział mi, że Lavazza Qualita Oro występuje w dwóch wersjach - różnych cenowo. Pierwsza ma rosyjskie napisy w opisie i jest ciemno wypalona, z lichym ziarnem. Druga, jaśniej wypalona, bez ruskich napisów jest dużo lepsza jakościowo. Nie wiem czy to prawda, bo dawno przestałem używać tej kawy, ale może przy zakupach warto na to zwrócić uwagę. Może być to prawdą, biorąc pod uwagę że wiele produktów na wschodnią flankę Europy jest "modyfikowanych" , do czego przyznał się np. Henkel.
-
Rynek kawy tak samo jak rynek odzieżowy dotknięty jest fałszowaniem znaków towarowych. Może te dwa opakowania kawy wyszły z dwóch różnych fabryk.
-
5 marca 2017
Niewiarygodnie potężną ilość podrabianej kawy przejęli policjanci CBŚP. Aż 24 tony kawy zabezpieczyli policjanci częstochowskiego Centralnego Biura Śledczego Policji. Towar był zapakowany i przygotowany do sprzedaży pod znaną włoską marką.
Policjanci wkroczyli do magazynu znajdującego się w jednej z miejscowości powiatu częstochowskiego. Wewnątrz znaleźli 60 palet z kartonowymi pudłami. W środku znajdowały się jedno kilogramowe opakowania kawy oznaczone znaną włoską marką.
https://dziennikzachodni.pl/slynna-kawa-z-wloch-to-podrobka-z-nielegalnej-fabryki-pod-czestochowa-cbsp-znalazlo-24-tony-kawy/ar/11849051 (https://dziennikzachodni.pl/slynna-kawa-z-wloch-to-podrobka-z-nielegalnej-fabryki-pod-czestochowa-cbsp-znalazlo-24-tony-kawy/ar/11849051)
-
Cytat: Pabloo w 25 Sierpień 2022, 10:39:28
Akutlanie kupuję za 88zł Brazylie Santos z palani Adams Coffie z okolic Poznania i jest w zarbista
W tych pieniądzach, uwzględniając fakt, że nie maja darmowej wysyłki, można sobie wybrać coś od często polecanego tutaj Gorana.
Ja akurat kupuję z odbiorem osobistym. Szkoda że ta palania tak słabo ogarnia internety bo jest na prawde warta uwagi. Gwatemala od nich to jak dla mnie sztos.
Podaj proszę linka do sklepu tego Gorana bo nie kojarzę o kogo chodzi.
-
Podaj proszę linka do sklepu tego Gorana bo nie kojarzę o kogo chodzi.
:mrgreen: Goran, @ranGo ;) http://www.eurocafe.com.pl/
-
Myślę, że takie palarnie jak czarnakawka czy blueorca nawet nie próbują z nimi konkurować
Zupełnie inny poziom, zupełnie inny odbiorca, zupełnie innej klasy kawa... i zupełnie inna cena...
I uważam, że te kawy należy porównywać z NAJTAŃSZYMI "marketówami" - bo taką właśnie mają cenę... nawet nie z Lavazzą czy innymi "markami" - te są droższe... tu chodzi o NAJTAŃSZE kawy z marketu...
Ja niestey kupiłem najdrążą kawę z BlueOrki za 90zł/kg i tym bardziej mnie szlag jasny trafił już po pierwszym szocie.
Akutlanie kupuję za 88zł Brazylie Santos z palani Adams Coffie z okolic Poznania i jest w zarbista :)
W tych cenach to juz mocny off top de facto, ale np Polska Parzucha z Hard Beans, coś z Java - ich klasyii pod espresso.
Może warto byłoby nowy wątek stworzyć. Np najlepsza do 80zl? 90zl?
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
-
Podaj proszę linka do sklepu tego Gorana bo nie kojarzę o kogo chodzi.
Goran, @ranGo http://www.eurocafe.com.pl/
Euro Cafe znam, zdecydowanie bardziej pasuje mi Adams Blend ;)
-
Kurde, ile jest jeszcze palarni w PL o których człowiek nie słyszał
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
-
Ja niestey kupiłem najdrążą kawę z BlueOrki za 90zł/kg i tym bardziej mnie szlag jasny trafił już po pierwszym szocie.
:D :D :D
Kiedyś kupiłem też z czarnejkawki "lepsze/droższe" kawy - nie było różnicy ;) Wiec po co przepłacać :D
a jak sobie jeszcze uświadomiłem, że w cenie tych "lepszych/droższych" mogę kupić już np. Polish horse czy inne kawy od Gorana ;)
Nie znam się za mocno, ale jednak Blue Orca jest trochę droższa niż najtańsze kawy z marketów.
Rozumiem, że ciężko zestawiać kawę za 50/60 zł/kg do tej za 100+ za kg. Ale zestawianie świeżo palonych kaw do marketówek kosztujących mniej niż te świeżo palone, uwzględniając choćby to, że takie marketówki swoje odleżą zanim trafia do finalnego odbiorcy (a pomijając cały łańcuch pokarmowy i marże), wydaje mi się jednak lekką przesadą.
Ale ja właśnie o ty pisze :D
ze cenowo i jakościowo - konkurują nie z palarniami speciality ale z marketami - i raczej wygrywają kawka :kawa:
-
Podaj proszę linka do sklepu tego Gorana bo nie kojarzę o kogo chodzi.
Goran, @ranGo http://www.eurocafe.com.pl/
Euro Cafe znam, zdecydowanie bardziej pasuje mi Adams Blend ;)
No proszę i to spod Poznania. Muszę się zainteresować :)
-
Czesc.
Czy mozecie polecic cos do 'kalibracji' ekspresu i nauki? Coś zeby przy wzglednie poprawnym przygotowaniu bylo pijalne. Stockowa Lelit Kate. Lubię raczej takie slodkie, czekoladowe posmaki, ristretto mniam :)
Jako ze pewnie polowa pojdzie do kosza nawet bez zaparzenia a druga polowa po zaparzeniu, wolalbym nic drozszego niz te 50-80zl / kg.
Mieszkam w Wawie wiec moge gdzies tutaj podjechac jak ktos ma cynk a jesli nie to internet. Pewnie na dziendobry zeby pokombinowac te 2-3kg starcza.
-
Czesc.
Czy mozecie polecic cos do 'kalibracji' ekspresu i nauki? Coś zeby przy wzglednie poprawnym przygotowaniu bylo pijalne. Stockowa Lelit Kate. Lubię raczej takie slodkie, czekoladowe posmaki, ristretto mniam
Jako ze pewnie polowa pojdzie do kosza nawet bez zaparzenia a druga polowa po zaparzeniu, wolalbym nic drozszego niz te 50-80zl / kg.
Mieszkam w Wawie wiec moge gdzies tutaj podjechac jak ktos ma cynk a jesli nie to internet. Pewnie na dziendobry zeby pokombinowac te 2-3kg starcza.
Ja mogę polecić coś z Adams Blend, raczej ciężko o coś lepszego w tej cenie:
https://adamsblend.pl/pl/p/Brazylia-Santos-Alfenas-Dulce-ciemno-palona/63
-
Szkoda tylko że żadna z polecanych palarni nie jest dostępna na allegro, przez co zamawianie mniejszych ilości kompletnie nie ma sensu ze względu na koszt przesyłek :/
-
Szkoda tylko że żadna z polecanych palarni nie jest dostępna na allegro, przez co zamawianie mniejszych ilości kompletnie nie ma sensu ze względu na koszt przesyłek :/
Wiele palarni ma darmową dostawę od 100zl. Ale faktycznie za mniej to problem.
Poluj na coffedesk dni darmowych dostaw.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
-
Podejdę do gorilla coffee na degustacje i tam coś wezmę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Podejdę do gorilla coffee na degustacje i tam coś wezmę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dzisiaj akurat darmowa dostawa na coffedesk :)
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
-
Byłem i testowałem chockolate pride espresso od gorilli. Całkiem fajne. Przy kuponie na perwsze zakupy na stronce wychodzi całkiem spoko 95zl/kg z wysyłka.
-
Promocja za mniej niż 50zł/kg :hihihi:
-
Mogę polecić kawę z palarni Blue Drop - Brazil Finca Icatu (https://w ww.blue-drop.pl/produkty/kawa/blend/brazylia-finca-icatu).
Kawę tę da się nabyć od czasu do czasu na platformie zakupowej Shopee za niewiele ponad 50 zł (rzecz jasna w momencie promocji wraz z aktywowanym kuponem sklepu, jak również kuponem Shopee). Wczoraj kupiłem ją za 51 zł co jest wg mnie rewelacyjną ofertą. To już 4 lub 5 kg tej kawy, którą u nich kupuję, a nigdy nie zapłaciłem więcej jak 55 zł. Jak za te pieniądze bardzo polecam.
Link bezpośredni do Shopee: https://s hopee.pl/Kawa-ziarnista-1kg-BRAZYLIA-%C5%9Awie%C5%BCo-Palona-Arabica-i.557728106.12531746260
-
Ja na razie piję do Idee Coffee. Zakupiona ze względu na problemy żołądkowe męża. Niebawem chce zakupić jakąś kawę z naszej polskiej palarni, które zresztą mi tutaj polecali. Wczoraj u kuzynki piłam pyszną kawę, ale kurcze kg 100 zł :(
-
Ile płacą za post reklamujący tę palarnię?
-
zobaczyłem na kapuczynie że pojawiła się palarnia kawuszka, pił ktoś? Jak z jakością? Ceny wydają się ciekawe, szczególnie promocyjne, szkoda tylko ze nie mają w ofercie nic z ciemno palonych kaw.
-
Ja nie piłem ale napewno plus za darmową dostawę od 50 zł.
-
Poszperałem trochę i sama palarnia prezentuje się ciekawie, współpracują przy produkcji piw rzemieślniczych, w targach też i co ciekawe, podają punktację SCA. Wezmę sobie paczkę na próbę, co złego może się stać :D
Swoją drogą, tak patrzę że ceny mocno skoczyły do góry wszędzie, poniżej 80zł to chyba tylko marketówki już są, każda palarnia ma ceny za kg co najmniej 85+ :o
-
Żabka ma miesięczną subskrypcję na kawę za 49 zł.
"W ramach abonamentu możemy odebrać kawę: czarną, z mlekiem, flat white, latte, cappuccino, espresso, espresso doppio, cortado lub napój czekoladowy. W dowolnej dostępnej pojemności[...]"
https://subiektywnieofinansach.pl/zabka-wprowadza-kawonament-abonament-na-kawe/
-
Ale to dotyczy chyba kawowych napojów. Dziś już chyba nawet Żabki nie stać na sprzedaż 1kg ziaren za 50 zł.
-
W żabce jest to kawa z "automatu". Natomiast właściciele do nich muszą sypać ziarno w paczkach z logiem żabki i cena 100zł/kg.
-
Podaj proszę linka do sklepu tego Gorana bo nie kojarzę o kogo chodzi.
Goran, @ranGo http://www.eurocafe.com.pl/
Euro Cafe znam, zdecydowanie bardziej pasuje mi Adams Blend ;)
Też testowałem kilka kaw z tej palarni i byłem zadowolony. Zaczęło mnie jednak wkurzać jeżdżenie z Piątkowa, a na miejscu zawsze miałem jakiś mały rabat :). Teraz kupiłem kilka kg na Allegro od https://allegro.pl/uzytkownik/all4vending_pl/kawa-kawa-ziarnista-74035 i dla mnie jest bardzo podobna do tej z Adam'sa. Testowałem od nich Brazylię, Columbię i Special Blend. Brazylii leci już, któryś kilogram, a ostatnia paczka w dn odbioru miała 4 dni od wypalenia. Polecam spróbować.
-
Odnośnie palarni NUNO, to pamiętam, że jakieś 2 lata temu szukali tam roastera za najniższą krajową, ale w sumie wymagania były w zasadzie zerowe, więc nie wiem, czy ja bym się tam jakiejś specjalnej jakości spodziewał. Zresztą firma All4vending kilka lat temu zajmowała się automatami vendingowymi, więc chyba zadziałała tu moda na palenie kawy, zresztą strona i opisy to raczej im jakiś dobry majster robił, bo opisy przepiękne.
-
Kurczaczki, oglądam te oferty Nuno na allegro i tak myślę sobie, że 40zł/kg minus prowizja allegro i dopłata do przesyłki to wychodzi tak niska kwota, że aż ciężko mi uwierzyć, że mogą to być dobre (albo nawet poprawne) ziarna. Nie znam rynku kaw surowych i palarni ani cen surowca, ale czy można coś sensownego sprzedawać za ~35zł nie dokładając do interesu, czy musi to być jednak najtańsze co da się kupić (żeby nie napisać "odpady"). Może jeszcze pół roku czy rok temu, ale w dzisiejszej sytuacji gospodarczej?
Nie wiem, nie chcę nikogo hejtować ani bezpodstawnie oczerniać, ale dla mnie to trochę jak np tablet z Biedronki za 199zł - tak jest to tablet i tak, da się go włączyć, ale na tym pozytywne aspekty się kończą.
-
@kabzior Czasem dla beki tu wpadam, zobaczyć czy jeszcze są sympatycy taniej kawy?
Mój dziadek zawsze mawiał: nie stać mnie aby tanio jeść.
Ja od dziecka stosuję tą zasadę.
Mimo tego znam kawoszy, którzy gdzieś w markecie kupują kawę za 40 zł/kg i są zachwyceni.
Ja przynajmniej w firmie po latach starań namówiłem osoby, aby nie kupować kawy nawet jeśli to jest lavazza w markecie tylko z palarni. I teraz wszyscy są wniebowzięci jak mogli taki syf pić przez lata?
A dodam, że automat jest prosty delonghi, gdzie tylko zmiana ziaren tak zmieniła ludzi.
-
Pewnie stare (past crop), których palarnie nie chciały kupić, potem wyprzedawane za nieduże pieniądze. Chyba, że ktoś kupił kontener taniego surowca bez oznaczenia jakości.
-
Zacząłem trochę szukać i czytać i znalazłem bardzo ciekawy komentarz odnośnie "super taniej kawy z palarni w cenie z marketu":
Wyobraźcie sobie, że 98% całego sprzedawanego w Polsce wolumenu kawy ziarnistej należy do międzynarodowych korporacji. To tam jest nasz rynek. To tych Klientów musimy edukować, pozyskiwać i dawać im lepszą jakość.
Dlatego absurdalne jest zaniżanie cen przez niektóre małe palarnie kawy. Nie możemy się pozycjonować do ziarna przemysłowego. Ci, którzy obierają tą drogę nie widzą innego sposobu na pokazanie własnej odrębności i wkrótce…..znikają z rynku.
Zauważcie, że korporacje już dostrzegły idące zagrożenie dla własnego biznesu i rozpoczęły przekaz, analogiczny do tego, który jakiś czas temu pojawił się w rynku kraftowego piwa. Globalne marki zaczęły walkę o nasz rynek podszywając się pod rzemieślników.
Jaki jest zatem sens by podszywać się pod rynek przemysłowy?
źródło: https://www.coffeehunter.pl/palarnia-kawy-czy-to-oplacalny-biznes/
-
Lapidarnie ale prawdziwie napisane. Też boleję nad tym, że sporo małych palarni winduje ceny w dół. Z drugiej strony, trafiam czasem na coś droższego a gorszego... Coraz trudniej się połapać.
-
Wszystko działa w dwie strony, niektóre palarnie tak wywindowały ceny w górę, że to sensu nie ma - ani odbicia w obecnej rzeczywistości(inflacja, kursy walut, paliwo, logistyka). Stać mnie bez problemu, ale zwyczajnie nie kupuję, bo to przesada jak widzę 1kg po około 200 zł. Od dłuższego czasu zaopatruje się u "forumowego" kolegi Gorana(eurocafe) i złego słowa ani na jakość ani na ceny powiedzieć nie mogę.
-
Dlatego absurdalne jest zaniżanie cen przez niektóre małe palarnie kawy. Nie możemy się pozycjonować do ziarna przemysłowego. Ci, którzy obierają tą drogę nie widzą innego sposobu na pokazanie własnej odrębności i wkrótce…..znikają z rynku.
To prawie nawoływanie do zmowy cenowej : )
-
U Bero (dystrybutora) najtańsza w tej chwili Brazylia Santos kosztuje 22-24 PLN netto za kilogram zielonej. Przypuszczam, że jakby poświęcić trochę czasu i się pokontaktować to można znaleźć jeszcze taniej. Tak jak pisał Krystian - może to być też zbiór z poprzednich lat. Zauważyłem za to śmieszną zależność, że im gorsze ziarna tym więcej farmazonów o 'mistrzowskich, rzemieślniczych metodach palenia pod okiem mistrza w bębnowym piecu'
-
im gorsze ziarna tym więcej farmazonów o 'mistrzowskich, rzemieślniczych metodach palenia pod okiem mistrza w bębnowym piecu'
No ta za 40/kg jest "Skomponowana z najwyższej jakości ziaren pochodzących z najlepszych, certyfikowanych plantacji."
To wyraźnie wskazuje, że reszta palarni musi nas rąbać na hajs, bo przecież jakość ziaren nie może być wyższa niż najwyższa, a plantacje nie mogą być lepsze niż najlepsze :D
-
Lapidarnie ale prawdziwie napisane. Też boleję nad tym, że sporo małych palarni winduje ceny w dół. Z drugiej strony, trafiam czasem na coś droższego a gorszego... Coraz trudniej się połapać.
Wyjąłeś mi to z ust. Mam identyczne doswiadczenia
-
Może nie < 50 bo 79,99 zł. ale pewnie znajdą się chętni https://www.pepper.pl/promocje/kawa-ziarnista-hayb-filter-blend-1kg-do-przelewowaeropress-600100
-
dzięki k3lt :)
a macie coś do polecenia do kolby (kawy mleczne i amerikana)
oczywiście rozumiem, że 50 musi być przekroczone, ale możliwie blisko :)
-
Dzisiaj odebrałem paczkę z tą (https://swiezopalona.pl/produkt/5918/ale-lura-tej-espresso-250g) kawą. Za 2-3 dni skończy mi się zasypany hopper więc tracyjnie przeczyszczę młynek i zobaczymy czy warto wydawać sporo więcej. Choć już kupowałem od Adam's Blend kilka kaw i jakoś nie czułem większej różnicy niż tą w cenie...
-
macie coś do polecenia do kolby
Przede wszystkim dobry młynek do espresso. Inaczej szkoda pieniędzy na dobrą kawę, która dość szybko przekroczy wartość młynka. Obawiam się, że przy KG79 z Twojego opisu za dużo nie zawalczysz. Szkoda czasu, pieniędzy i nerwów.
-
Witam,
Od jakiegoś czasu kupuję kawę w Czarnej Kawce i chciałbym spróbować czegoś innego. Możecie polecić jakąś palarnię, która ma niewiele droższe cena niż Czarna Kawka, bo podobne ceny raczej ciężko będzie znaleźć? ;) I żeby to nie była Blue Orca czy Los Gustos. ;)
-
Witam,
Od jakiegoś czasu kupuję kawę w Czarnej Kawce i chciałbym spróbować czegoś innego. Możecie polecić jakąś palarnię, która ma niewiele droższe cena niż Czarna Kawka, bo podobne ceny raczej ciężko będzie znaleźć? ;) I żeby to nie była Blue Orca czy Los Gustos. ;)
Nie polecam bo nigdy nie brałem u nich kawy ale kiedyś trafiłem na https://shopee.pl/heyday_group?categoryId=100629&itemId=12931746004&page=1&sortBy=pop ( https://www.kiwi-garden.pl/ )
-
Nie polecam bo nigdy nie brałem u nich kawy ale kiedyś trafiłem na >>link<<)
Brałem od nich Blue Drop Brazylię Finca Icatu oraz Daterra. Finca Icatu jest bardzo dobra jak za niewiele powyżej 50 zł (czasem się udaje połączyć kilka kuponów). Daterrę dopiero zacząłem i jeszcze jej nie rozgryzłem, ale postaram się w późniejszym czasie coś o niej napisać.
ps. nie mogę wysyłać wiadomości zawierającej linki, także musiałem w ten sposób zacytować @k3lt
-
Niedawno zrobiłem eksperyment i kupiłem najpopularniejszą kawę na allegro po iście dumpingowych cenach. Blue Orca
Prawie 13 tys. pozytywnych komentarzy.
W moim odczuciu kawa w ogóle nie reprezentuje poziomu kaw z obecnych tu palarni, zero treści, z braku laku można pić z mlekiem, ale jako espresso czy americano dość ciężkie do wypicia.
Nie jest to jakiś shit rodem z biedronki trochę klasa wyżej, ale szkoda kasy. Przestrzegam, żeby przypadkiem nie spuścić 50zł "w kiblu" ;)
Z mojego doświadczenia to aktualnie chyba ciężko kupić dobrą kawę poniżej 80zł/kg
-
Z mojego doświadczenia to aktualnie chyba ciężko kupić dobrą kawę poniżej 80zł/kg
Da się :-)
Acz trzeba wonczas zaakceptować znaczny udział tzw. (jak to ktoś na forum uroczo ujął) robuchy w mieszance.
-
W kategorii "taniej i dobrej" mogę polecić dostępną w promocji 2 w cenie 1 Caprisette Italiano. Przy zakupie dwóch kilogramów wychodzi niecałe 60zł/kg. Jest to kawa palona dla sklepu Przyjaciele Kawy. Trafiłem na nią przypadkiem i okazała się bardzo dobra do espresso. Producent deklaruje średni stopień palenia kawy, ja bym wskazał na średnie palenie w kierunku ciemnego. 100% arabica.
Nawet regularna cena 120zł/kg byłaby do zaakceptowania, natomiast niecałe 60zł za kg w aktualnej promocji to wręcz okazja.
-
Czy te kawy mają datę palenia?
Którą piłeś?
-
To może ja - do tej pory piłem 5pięć z tego co mieli o takie.
[ You are not allowed to view attachments ]
Dat palenia nie znalazłem znalazłem za to takie coś.
[ You are not allowed to view attachments ]
Caprisette Italiano. Przy zakupie dwóch kilogramów wychodzi niecałe 60zł/kg. Jest to kawa palona dla sklepu Przyjaciele Kawy. Trafiłem na nią przypadkiem i okazała się bardzo dobra do espresso. Producent deklaruje średni stopień palenia kawy, ja bym wskazał na średnie palenie w kierunku ciemnego. 100% arabica.
Ta wspomniana kawa jest OK a ziarenka wyglądały tak.
[ You are not allowed to view attachments ]
Z tej piątki mnie jeszcze przypasowała ta 2druga od lewej.
Jka
-
Którą piłeś?
Caprisette Italiano ziarnistą, czyli tą w zielonej paczce...
-
Dat palenia nie znalazłem znalazłem za to takie coś.
[ You are not allowed to view attachments ]
Trochę stara ta kawa - paczkowana półtora roku temu.
-
Trochę stara ta kawa
Zdjęcie też stare pokazuje mi że zrobione 17.10.2021 r.
Wtedy by jeszcze taka stara nie była.
Z tym sklepem mam takie wspomnienia, kupiłem tam w przeciągu 3/4 miesięcy 2 dwie takie same kawy i na opakowaniach miałem te same daty, widocznie tak musi być.
Teraz też myślałem o kupnie którejś z tych co jej jeszcze nie miałem, ale przemyślałem sprawę bo po co mi 2 kg tej samej kawy, nie mając pewności że mi podejdzie, sugerować się tylko cena.
Ja zdecydowanie pójdę w tym kierunku :)
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=12942.0
Jka
-
W kategorii "taniej i dobrej" mogę polecić dostępną w promocji 2 w cenie 1 Caprisette Italiano. Przy zakupie dwóch kilogramów wychodzi niecałe 60zł/kg. Jest to kawa palona dla sklepu Przyjaciele Kawy. Trafiłem na nią przypadkiem i okazała się bardzo dobra do espresso. Producent deklaruje średni stopień palenia kawy, ja bym wskazał na średnie palenie w kierunku ciemnego. 100% arabica.
Nawet regularna cena 120zł/kg byłaby do zaakceptowania, natomiast niecałe 60zł za kg w aktualnej promocji to wręcz okazja.
Korzystając z promocji zamówiłem tą kawę, zobaczymy czy podejdzie ;)
-
W kategorii "taniej i dobrej" mogę polecić dostępną w promocji 2 w cenie 1 Caprisette Italiano. Przy zakupie dwóch kilogramów wychodzi niecałe 60zł/kg. Jest to kawa palona dla sklepu Przyjaciele Kawy. Trafiłem na nią przypadkiem i okazała się bardzo dobra do espresso. Producent deklaruje średni stopień palenia kawy, ja bym wskazał na średnie palenie w kierunku ciemnego. 100% arabica.
Nawet regularna cena 120zł/kg byłaby do zaakceptowania, natomiast niecałe 60zł za kg w aktualnej promocji to wręcz okazja.
Idąc za Twoją radą zamówiłem 2kg, mam nadzieję że nie będzie wtopy jak w przypadku Blue Orca xD
-
Niedawno zrobiłem eksperyment i kupiłem najpopularniejszą kawę na allegro po iście dumpingowych cenach. Blue Orca
Prawie 13 tys. pozytywnych komentarzy.
W moim odczuciu kawa w ogóle nie reprezentuje poziomu kaw z obecnych tu palarni, zero treści, z braku laku można pić z mlekiem, ale jako espresso czy americano dość ciężkie do wypicia.
Nie jest to jakiś shit rodem z biedronki trochę klasa wyżej, ale szkoda kasy. Przestrzegam, żeby przypadkiem nie spuścić 50zł "w kiblu" ;)
Z mojego doświadczenia to aktualnie chyba ciężko kupić dobrą kawę poniżej 80zł/kg
Niektóre ziarna z Blue Orki jeszcze ujdą jako awaryjne rozwiązanie problemu braku kawy, na pewno smaczniejsze niż Tchibo, choć próbowałem tylko Kolumbii, Brazylii, Peru i Hondurasu, wszystko we French pressie. Są akceptowalne, ale faktycznie trudno się nimi zachwycić.
-
Dzień Dobry
Co poprawnego możecie zaproponować w tytułowym budżecie bo biura? Kawę robi Saeco Aulika. Chciałbym uporządkować zakupy zaopatrzeniowca - czasami wychodzi kawowa masakra
-
Musisz aż tak bardzo oszczędzać na kawie? ;)
-
Przy 150 kg rocznie robi to już pewna różnice.
Jaki rozsądnie budżet założyć na biurówkę? I co polecacie?
-
Ten temat prawdę mówiąc odrobinę mnie rozbraja. Rozłóżmy to na czynniki pierwsze
Najtańsza Brazylia Santos kosztuje około 25zł za kilo, ceny różnią się o kilka złotych w ciągu roku. Żeby wypalić kilo, potrzebujecie trochę więcej ziarna. Przyjmijmy więc że koszt najtańszego Santosa to 30zł netto (za 1.15 - 1.20kg ziarna) i wystarczy to na kilogram gotowej kawy. Dokładamy do tego koszt opakowania i etykiety czyli jakieś 2zł. Do tego dochodzą koszty energii, czynsz, wynagrodzenia pracowników, zusy, leasingi za sprzęt, piec. Ostatnio jeden z właścicieli palarni powiedział mi że to wychodzi jakieś 30zł na kilogramie każdej kawy jak dobrze pamiętam. Czyli mamy już 62zł i to za kawę robiona na najtańszej Brazylii. Średnio na czymś takim każdy chce zarobić jakieś minimum 20zł na paczce. Wychodzi 82zł i za tyle powiedzmy da się kupić przyzwoita kawę.
Ale za 50 czy 60zł? To z czego miałoby to być zrobione? Z ziarna które częściowo zeżarły insekty i było za pół ceny? Czy może właściciel palarni pali kawę charytatywnie?
Jedyna opcja kilograma kawy za 50zł to kupić sobie zielone ziarno, opakowanie i wypalić w domu. No i różne promocje, gdzie zdarza się ze kawy które normalnie są za 80zł, chwilowo są za 60zł.
Nie czuje się nieomylny, więc jeśli ktoś zna od strony ekonomicznej możliwość zrobienia dobrej kawy za 50zł prowadząc palarnie to może rozłożyć to na czynniki pierwsze i napisać - pierwszy wtedy przyznam się do pomyłki. A swoją drogą chętnie się czegoś nauczę. Ale póki co nie wierzę w kawę za 50zł.
-
Pełna zgoda.
-
Temat z początku 2019. Skumulowana inflacja od tego czasu to min. 30%, więc tytułowe pytanie na dziś powinno brzmieć np. "Dobra kawa do 65 zł za 1 kg? Możliwe?" ;)
-
Temat z początku 2019. Skumulowana inflacja od tego czasu to min. 30%, więc tytułowe pytanie na dziś powinno brzmieć np. "Dobra kawa do 65 zł za 1 kg? Możliwe?" ;)
Bywa że na promocji da się kupić za tyle kawę, która normalnie jest za 80-85zł. Ale generalnie nie rozumiem tej próby cięcia kosztów. Jak coś jest dobre, to musi kosztować. Jeśli nie mam kasy to piję kawę rzadziej, ale dobrą. Picie częściej, ale kawy niższej jakości, mija się z celem, przynajmniej dla mnie. Albo chcemy pić dobrą kawę i traktujemy to jako hobby, albo zachowujemy się jakbyśmy za wszelką cenę zaoszczędzić. Swoją drogą ile kawy człowiek wypiją w ciągu miesiąca? Pewnie średnio z kilogram. Przy obecnych zarobkach to nawet wydanie tej stówki na kilogram to nie jest jakiś problem. Niektórzy mogliby polemizować, ale to tak jak z benzyną. 10 lat temu kosztowała 6zł, ale minimalna krajowa wynosiła 1200zł i wtedy był to duży problem. Teraz benzyna jest po 6:40, ale minimalna płaca jest dwa razy wyższa. Oczywiście fajnie by było gdyby była tańsza, ale przynajmniej to nie tak duży problem jak kiedyś. Z kawa jest podobnie - gdyby tą stówkę trzeba było zapłacić 10 lat temu to moje podejście byłoby inne.
-
@Dawid1144 - w pełni z Tobą zgadzam, ale rożni są ludzie - nie każdy potrafi docenić walory smakowe droższego ziarna. Bo nie umie go odpowiednio przygotować, bo nie ma w czym, bo zawsze zalewa mlekiem, bo to tylko kawa, itd.,itp...
Poza tym, tu jest Polska - ma być tanio ;)
-
Poza tym, tu jest Polska - ma być tanio ;)
Myślę że i to zmieniło się dość mocno na przestrzeni lat. Jak się cofnę do końca lat 90' to przypomina mi się oszczędzanie każdego grosza, chodzenie po coś do innego sklepu bo jest 30gr taniej.. Ale teraz, ludzie na bzdury potrafią wydawać krocie. Jakby nie było poziom życia bardzo się zmienił. Ale zgodzę się ze dużo osób nadal kupuje tania kawę w markecie, choć myślę że to bardziej z niewiedzy.
Swoją drogą, ciekawe jakiej jakości kawę pili ludzie za komuny.. Mnie wtedy na świecie jeszcze nie było.
-
Za komuny to były cuda- kawy nie było, a jak już "rzucili" to ludzie potrafili stać po 12 godzin w kolejce lub się pobić... Sam parę razy w takowej stałem... Ale jak to w komunie, mimo tego, zawsze kawa w domu była...
Inną sprawą było posiadanie rodziny za granicą... Najwyżej była ceniona, z tego co pamiętam, przesyłana w paczkach Nescafe- rozpuszczalna...
-
Rozłóżmy to na czynniki pierwsze
Najtańsza Brazylia Santos kosztuje około 25zł za kilo, ceny różnią się o kilka złotych w ciągu roku. (...) Dokładamy do tego koszt opakowania i etykiety czyli jakieś 2zł. Do tego dochodzą koszty energii, czynsz, wynagrodzenia pracowników, zusy, leasingi za sprzęt, piec. Ostatnio jeden z właścicieli palarni powiedział mi że to wychodzi jakieś 30zł na kilogramie każdej kawy jak dobrze pamiętam. Czyli mamy już 62zł i to za kawę robiona na najtańszej Brazylii. Średnio na czymś takim każdy chce zarobić jakieś minimum 20zł na paczce. Wychodzi 82zł i za tyle powiedzmy da się kupić przyzwoita kawę.
Ale za 50 czy 60zł? To z czego miałoby to być zrobione?
Wywód za pewne słuszny i trafny ale dodałbym do niego jeszcze jedno założenie. Mianowicie dotyczy on niewielkich, rzemieślniczych palarni które kupują i potem obrabiają stosunkowo niewielkie ilości surowca.
Przy dużo większej skali produkcji jednostkowe koszty zakupu ziarna jak i jego obróbki są dużo niższe.
-
Zdaje się, że dla wielkich graczy są te wszystkie wahania i giełdowe manipulacje. W minionym roku mieliśmy panikę w postaci rosnących kursów walut i rosnących cen surowej kawy. Teraz zaś nieco to się odwróciło, ale: ktoś musiał kupić towary wtedy, a ktoś może kupić teraz. Tak czy owak jest to niezbyt przyjemne.
-
Swoją drogą, ciekawe jakiej jakości kawę pili ludzie za komuny...
Różną, parzenie kawy wówczas nie było zbyt wyrafinowane. Zwykle był to cupping coffee (zaparzana w szklance). :lol2: W latach 80. z powodów politycznych ― chodzi o rządy w Addis Abebie komunisty Mengistu, zwanego Czarnym Hitlerem ― bywała w sklepach PRL kawa etiopska, z polską nazwą handlowa Extra Select. (Według Amnesty International między lutym 1977 a sierpniem 1978, roku podczas tak zwanego czerwonego terroru w Etiopii, zginęło co najmniej pół miliona osób. Organizacja Human Rights Watch twierdzi, że był to "jeden z najbardziej systematycznych mordów przeprowadzonych przez jakiekolwiek państwo w historii").
Kawa za komuny na rynek krajowy kupowana była w barterze (towar za towar ― np. węgiel) i najczęściej była to brazylijska (Santos), ale mogła być jakakolwiek inna sprzedawana pod marką Orient (tańsza) lud Select, Extra Select (droższa), zawsze w opakowaniach 100 gramowych. Kupowana była zielona, bo tańsza i później wypalana przez spółdzielnie „Społem” w lokalnych palarniach. Z tego powodu zawsze była świeża, zwłaszcza że szybko schodziła. Sprzedawana zwykle w nieco lepszych sklepach, tzw. Delikatesach.
Od lat 80. różne kawy w puszkach, na ogół mielone, bywały w Peweksie i można je było kupić za waluty wymienialne, zwykle marki zachodnie lub dolary. Trzeba jednak pamiętać, że w latach 70. na świecie nie piło się dobrej kawy w naszym rozumieniu. Na nasz obecny gust nawet te najlepsze byłyby mocno przeciętne. Dbanie o jakość upraw i samej kawy to dopiero lata 90. i późniejsze.
-
dopiero lata 90
Lata 90 i kilka lat bieżącego stulecia w Polsce to dopiero kariera jedynie słusznej kawy LaVazzA.
-
Od lat 80. różne kawy w puszkach, na ogół mielone, bywały w Peweksie i można je było kupić za waluty wymienialne, zwykle marki zachodnie lub dolary.
Dodać należy że we wspomnianym sklepie płaciło się jeszcze tz. bonami towarowymi.
Ja z racji wykonywanego zawodu korzystałem z tz. "marynarskiego bonu towarowego" a płaciłem nimi w sklepach zwanymi "Baltona"
Lata 90 i kilka lat bieżącego stulecia w Polsce to dopiero kariera jedynie słusznej kawy LaVazzA.
To mnie minęło nie było mnie w tym okresie w tym kraju.
Ale przysięgam nie będę tego nadrabiał :)
Jka
-
My niestety zderzaliśmy się z tym fenomenem przez długie lata. Gdy chcieliśmy zaproponować komuś "gastronomicznemu" inną, fajniejszą włoską kawę, to taki tekst się słyszało: "Co to za kawa? Nie słyszałem. Nie widziałem w supermarkecie, więc to chyba nieznana kawa." A LavAzzA była znana jak diabli i ludzie nie chcieli słyszeć o niczym innym. Hasło "lawacca" było synonimem najlepszej kawy :).
-
Hasło "lawacca" było synonimem najlepszej kawy :).
Swoją przygodę z kawą zaczynałem o wiele później niż wspomniane lata a i tak zacząłem od Lavazzy. Następnie odkryłem Illy.
-
Kawa za komuny na rynek krajowy kupowana była w barterze (towar za towar ― np. węgiel) i najczęściej była to brazylijska (Santos), ale mogła być jakakolwiek inna sprzedawana pod marką Orient (tańsza) lud Select, Extra Select (droższa), zawsze w opakowaniach 100 gramowych. Kupowana była zielona, bo tańsza i później wypalana przez spółdzielnie „Społem” w lokalnych palarniach. Z tego powodu zawsze była świeża, zwłaszcza że szybko schodziła. Sprzedawana zwykle w nieco lepszych sklepach, tzw. Delikatesach.
Moja mama w latach 70. pracowała w takich delikatesach Społem, eksponowana lokalizacja w Warszawie. Tego zapachu mielonej kawy nie zapomnę nigdy, cudowny (dzieciakiem wtedy byłem). :taktak: Nie mam pojęcia, jak był ustawiony młynek itd, natomiast kawa tak jak piszesz była chyba świeża i poprawnie palona, mimo absurdów komunistycznej gospodarki.
Na początku lat 90. była jeszcze próba powrotu do tych 100g torebek z ziarnem, ale już się nie przyjęło. Na początku transformacji królowała Wiener cafe w złotych torebkach, potem hitem był po kolei Pedros, Tchibo, Jacobs. Lavazza to już raczej początek lat 2000. Przynajmniej tak to wszystko zapamiętałem.
-
Jestem kawoszem chętnie buszującym na allegrowym pograniczu 50 zł. Sporo w poszerzaniu horyzontów bez wydawania własnej kasy pomaga żona, która wzięła na siebie honorowy obowiązek dostarczania kawy do biurowego klubu amatorów picia czegoś nie spalonego na żużel.
Z moich obserwacji wynika taki wniosek, że bardzo trudno jest wypić w tej cenie coś w miarę porządnego (bardzo odkrywcze) ale nadal jest spora grupa palarni które jakoś tam (pytanie jak?) trzymają się tej jak mi się wydaje psychologicznej bariery - z co najwyżej średnim niestety skutkiem.
Oczywiście ponieważ wszystko jest względne więc jest i jakiś pozytyw - nadal kawa w okolicach 50 zł za kilo smakuje mi bardziej niż niemal dowolna marketówka których ceny też do tego progu niemal dobiły (albo go przekraczają).
Mały przykład Etiopia Jimma z CzarnejKawki za 52 zeta/kilo.
Nie znam się za dobrze na tym ale droga porównania z innymi jakie widziałem ziarno nie wygląda za pięknie, duży rozrzut w wielkości ziarenek, w stopniu wypalenia, sporo uszkodzonych - mimo tego kawa wychodzi sporo lepsza (na mój smak) niż powiedzmy Orlen Espresso Blend który akurat wziąłem z ciekawości za przepadające punkty a za którą chcą około 20zł za 250g.
Dla mnie do domu obecnie takim progiem za którym można liczyć na coś lepszego jest te ~70zł i na przykład wypały z Białegostoku z palarni Kajfowa czy the White Bear - to chyba ta sama firma w sumie. Lepsze i na oko i na smak. Nie mówiąc o ofercie palarni Blend z niedalekiej Świdnicy gdzie nawet najtańsze kawy są dla mnie na tyle dobre, że nie mam potrzeby płacić więcej.
Taki wpis.
-
Dzisiaj odebrałem paczkę z tą (https://swiezopalona.pl/produkt/5918/ale-lura-tej-espresso-250g) kawą. Za 2-3 dni skończy mi się zasypany hopper więc tracyjnie przeczyszczę młynek i zobaczymy czy warto wydawać sporo więcej. Choć już kupowałem od Adam's Blend kilka kaw i jakoś nie czułem większej różnicy niż tą w cenie...
Przepraszam za zwłokę. Otóż kawa od swiezopalona.pl całkiem smaczna, crema sporo większa od tej Nuno. Nawet podczas ekstrakcji kawa spływająca z wylewki leci grubszym strumieniem. W smaku delikatniejsza, mniejsza goryczka i kwasowość na tych samych ustawieniach ekspresu. Zauważyłem, że tą Lurę musiałem mielić na sporo drobniejszym ustawieniu młynka przez co znowu prędkość przemiału spadła do prawie 1g/s.
Różnica jednak jest na tyle subtelna i w przypadku gdzie ja piję jednak więcej americano niz espresso, a żona tylko kawy mleczne to nie wiem czy warto płacić >40% więcej. Co prawda już mi się ta Nuno opiła i pewnie niedługo zmienię na coś innego. Widziałem, że wprowadzili nową (https://allegro.pl/oferta/kawa-nuno-gold-brasil-swiezo-palona-72h-1kg-kraft-11996109918) pozycję opisaną jako Kraft :lol2:. Chyba jednak potestuję coś innego. Czytałem o sprzedawcy Przyjaciele Kawy na Allegro i widzę, że cenowo można kupić coś ciekawego więc z pewnością skorzystam. To tyle. Pozdro.
-
My do biura kupujemy Brazylię od Blue Orca Coffee - do ekspresu ciśnieniowego. W czasie promocji można dorwać za ok. 50 zł.
-
My do biura kupujemy Brazylię od Blue Orca Coffee - do ekspresu ciśnieniowego. W czasie promocji można dorwać za ok. 50 zł.
Ostatnio też ją kupiłem, ale osobiście nie polecam, kawa u mnie na automacie wychodzi bardzo słaba.
-
Aktualnie jest promocja u przyjaciół kawy:https://www.przyjacielekawy.pl/p/kawa-ziarnista-przyjaciele-kawy-caprisette-belgique-1kg/ 69,00 zł/kg + wysyłka.
Zamówiłem, polecaną przez @skansen tą w zielonym opakowaniu i była nawet nienajgorsza także ta też powinna dać radę.
-
Ja kupiłem tą
https://www.przyjacielekawy.pl/p/kawa-ziarnista-przyjaciele-kawy-caprisette-fragrante-1kg/
i też miłe, pozytywne zaskoczenie.
-
Ale w tej cenie - 115 zł, to chyba nie jest niesamowite, że kawa może być smaczna. Bo za tyle kupuję bardzo smaczne single z palarni.
-
Dla mnie to nie jest takie oczywiste.
Dziś otworzyłem paczkę, którą ciężko będzie mi przebrnąć
Poza tym zawsze można poczekać na promocję 30-40 % upustu, co w palarni raczej się nie wydarzy.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230130/db47b396eb7aea955dfb2fe7bdb6c7d7.jpg)
-
W palarniach, tych które mają niewygórowane ceny, opakowanie kawy wycenione jest realnie, więc nie ma z czego tych 30 - 40 % zbijać. W palarni można tak kupić kawy nie do końca trafione z wypałem lub dłuższe leżaki. Natomiast przy produktach, które mają dużą nadwyżkę, można tak robić, szczególnie gdy jest duża produkcja i starsze kawy byłyby do wywalenia. Mikro-palarnie nie mają takich stanów magazynowych, żeby musieć pozbywać się nadwyżek towaru.
-
Dziś otworzyłem paczkę, którą ciężko będzie mi przebrnąć
Może się wymienimy? Trochę jestem ciekaw a wystarczy mi jakieś 60g by zupełnie zaspokoić ciekawość. Mogę w zamian dać 100g czegoś fajnego ;).
-
Napisz proszę na pw., albo SMS, gdzie mam Ci wysłać - najlepiej paczkomat. Wcześniej w Kołobrzegu miałem blisko, oj to były dobre czasy... Wymiana nie jest konieczna, po prostu Ci wyślę
-
Blue Orca wrzuciła do oferty jakieś nowe kawy w obniżonych cenach.. znalezione na Pepperze. :P
https://allegro.pl/oferta/kawa-nicaragua-olomega-1kgswiezopalona-arabica100-13111952945
https://allegro.pl/oferta/kawa-tanzania-lunji-1kg-swiezo-palona-arabica-100-13112035306
https://allegro.pl/oferta/kawa-uganda-kanyenye-1kg-swiezopalona-arabica-100-13112047866
-
Przecena czyni ją jeszcze pyszniejszą. Byle by nie zawilgotniała od tych potoków śliny. :)
-
Dla mnie to nie jest takie oczywiste.
Dziś otworzyłem paczkę, którą ciężko będzie mi przebrnąć
Poza tym zawsze można poczekać na promocję 30-40 % upustu, co w palarni raczej się nie wydarzy.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230130/db47b396eb7aea955dfb2fe7bdb6c7d7.jpg)
A co nie tak z kawą?
Ja dość cenie Blend. Nie mówię,że to najlepsze kawy jakie piłem, ale chyba jeszcze się nie zawiodłem.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
-
Kawa zoatała zakupiona z ciekawości, bo nie jest to produkt masowy i popularny. . Smakowo całowicie mnie nie podchodzi, smakuje w dużej mierze bardziej jak robusta niż arabica i nieodparcie kojarzy mi się z robustą z Rwandy. Być może taki profil smakowy znajduje swoich kientów, ale ja do nich należeć nie będę.
-
Kawa zoatała zakupiona z ciekawości, bo nie jest to produkt masowy i popularny. . Smakowo całowicie mnie nie podchodzi, smakuje w dużej mierze bardziej jak robusta niż arabica i nieodparcie kojarzy mi się z robustą z Rwandy. Być może taki profil smakowy znajduje swoich kientów, ale ja do nich należeć nie będę.
Jasne, dzięki za info.
Kwestie gustu po prostu jak rozumiem.
Ja wybieram tam raczej klasyczne pozycje.
Pod espresso w prezencie dałem np poniedziałkową i chyba udany był gift.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
-
Nie mam rządnych zastrzeżeń odnośnie ekstrakcji. Nawet drobniej nie mieliłem, co sugerowano przy zakupie, bo nie było takiej potrzeby. Ziarenka raczej drobne, średnio wypalone, nieszczególnej urody.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230201/c9847ecefbc3e582abeb287f97825911.jpg)
-
Dzień dobry. Dopiero od niedawna mam ekspres więc nie mam doswiadczeń z kawami innymi niż marketowe dlatego prosze bardziej obeznanych z tematem forumowiczów o opinie. Poczytałem ten wątek i wyszło mi aby popróbowac na początek tych dwóch kaw : Caprissimo Italiano oraz L'OR Crema Absolu. Lubię kawę aromatyczną, nie gorzką i nie kwaśną. Która z powyższych byłaby smaczniejsza? A może jakaś inna w cenie 60-80 zł za kg? Wiem, że to dość subiektywne ale większość nie może sie mylić :)
-
Trudno stwierdzić, jak będziesz przygotowywał kawę (ekspres ekspresowi nierówny no i różne te kawki można zrobić) i co będzie smakowało. Na początek poleciłbym coś z MKFresh, kilogramowa Brazylia powinna być w budżecie, jeśli trafisz na promocję. Problem z kawami które wymieniłeś jest taki, że nie wiem czy kupisz świeżo paloną, czy data palenia jest w ogóle podana (przy zakupie w necie), itd. Każda, nawet wysokiej jakości kawa nie będzie dobra zleżała, w drugą stronę też trochę to działa. Moim zdaniem lepsza będzie przeciętna, świeżo palona kawa, niż nawet teoretycznie lepsza, ale po paru miesiącach po opuszczeniu palarni.
-
Poczytałem ten wątek i wyszło mi aby popróbowac na początek tych dwóch kaw : Caprissimo Italiano
Problem z kawami które wymieniłeś jest taki, że nie wiem czy kupisz świeżo paloną, czy data palenia jest w ogóle podana (przy zakupie w necie),
W tym tygodniu przyszły o takie, co prawda nie dla mnie ale miałem je w rękach i na opakowaniach znalazłem takie coś.
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
Jka
-
Ta zielona to jeszcze jako tako, ale crema to czy nie wygląda na ponad rok od wypalenia?
Kiedyś przywoziłem dla siebie z Włoch single z Compagnia della'arabica. Nie powiem, parę lat temu mi to smakowało, natomiast nie wiem jak dziś dla mnie ta kawa wypadłaby w espresso. Poza tym kilka lat temu brand zmienił właściciela o ile pamiętam, ostatnio nie śledziłem losów tej marki.
-
W kategorii "taniej i dobrej" mogę polecić dostępną w promocji 2 w cenie 1 Caprisette Italiano. Przy zakupie dwóch kilogramów wychodzi niecałe 60zł/kg. Jest to kawa palona dla sklepu Przyjaciele Kawy. Trafiłem na nią przypadkiem i okazała się bardzo dobra do espresso.
Jakiś czas temu kupiłem w tej promocji wymienioną kawę CapriSette ITALIANO i dobrałem CapriSette CREMA kupiłem to dla córki i nie byłem za bardzo zdziwiony jak mi je oddała mówiąc że sobie z tymi kawami nie radzi.
Ja napiszę tak że u mnie na stałe nie zagoszczą jakieś takie te kawy nijakie.
Zielona jeszcze by uszła ale bardziej do ekspresu przelewowego z mlekiem jako taka zapasowa śniadaniowa.
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
U mnie jako espresso wyszła tak ot taka kawiarniana sprzedać by sprzedać i to klientowi co nie marudzi.
Za to ta CREMA dla mnie kiepska bez wyrazu taka jakaś nijaka.
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
Jka
-
Za komuny to były cuda- kawy nie było, a jak już "rzucili" to ludzie potrafili stać po 12 godzin w kolejce lub się pobić...
Za komuny potrafili rzucić do sklepu 100% robustę. Ludzie brali, bo kawa, bo innej nie ma. Nikt nie wiedział co to znaczy ta robusta. Palili to na patelni zanim zmielili i zaparzyli. Tak mi Mama opowiadała, że w Łodzi było na początku lat '80.
-
hm, ja w ~70tych chodziłem do podstawówki, moja mama bez kawy (zalewajki) dnia nie rozpoczynała ;) , ale zielonej nigdy nie widziałem... zawsze były jakieś "extra select", coś typu
https://i2.wp.com/www.opowiadaczehistorii.pl/wp-content/uploads/2020/03/Kawa_Extra_Selekt.jpg
O paleniu kawy na patelni wspominała, bieda po wojnie, paliło się zboże i dodawało kilka ziarenek kawy dla zapachu raczej...
-
ale zielonej nigdy nie widziałem
Ona nie była zielona. To była palona 100% robusta. Ale była tak ohydna i kwaśna, że nie dało się tego pić. Ktoś wymyślił żeby to "dopalić" na patelni, było odrobinę mniej ohydne wtedy :)
-
A, z "dopalaniem" się nie spotkałem, na 99% to była robusta, ale raczej nie jasno palona.
O ile pamiętam, to wtedy się toto słodziło (+ często dolewało mleko), więc wypić się dało, sam taką piłem w latach 80-tych ;)
BTW mam ciotkę, która pije tylko i wyłącznie zalewajkę z cukrem i cremoną ( https://allegro.pl/kategoria/kawa-akcesoria-i-dodatki-125776?string=cremona ), takie przyzwyczajenie z dawnych lat ;)
-
Cremona, w odpowiedniej proporcji daje specyficzny smak i aromat. Sam kiedyś używałem z rozpuszczalką.
-
Czy ktoś ma doświadczenie z Blue Orca Coffee KAWA COLUMBIANA Macaw?
-
Czy ktoś ma doświadczenie z Blue Orca Coffee KAWA COLUMBIANA Macaw?
Ja od blue orca miałem Peru - na SMEGu ecf01 nic poza kwasem mi z niej nie wychodziło, aczkolwiek z mlekiem była ok.
Od innych kolegów z forum czytałem opinie że ichniejszy "omniroast" nie nadawał się pod espresso również w maszynach z nastawialnym pidem.
-
Ja od blue orca miałem Peru - na SMEGu ecf01 nic poza kwasem mi z niej nie wychodziło, aczkolwiek z mlekiem była ok.
Od innych kolegów z forum czytałem opinie że ichniejszy "omniroast" nie nadawał się pod espresso również w maszynach z nastawialnym pidem.
Dzięki za odp. Już myślałem że to tylko moje spostrzeżenia! Ja tu chciałem temp surf testować na GC, żeby coś z niej wydobyć... ale skoro z PID'em podobne rezultaty to zostanie pod mleko dla żony albo niekawowych gości ;)
-
Panowie, a poleciłby ktoś ciemną kawę pod ekspres kolbowy? Aktualnie piję włoską robotę od coffee and sons ale drażni mnie że 1kg kosztuje dokładnie 1zł poniżej kwoty darmowej dostawy. La vaca z euro cafe też fajna ale dochodzą koszta dostawy bo w pojedynkę nie przepiję 2kg
Może znajdzie się coś podobnego ~80zł? Myślałem też nad poniedziałkową od blend
-
W tamtym roku skończyły się dobre kawy w relatywnie niskiej cenie i należy się z tym pogodzić.
Panowie, a poleciłby ktoś ciemną kawę pod ekspres kolbowy? Aktualnie piję włoską robotę od coffee and sons ale drażni mnie że 1kg kosztuje dokładnie 1zł poniżej kwoty darmowej dostawy. La vaca z euro cafe też fajna ale dochodzą koszta dostawy bo w pojedynkę nie przepiję 2kg
Może znajdzie się coś podobnego ~80zł? Myślałem też nad poniedziałkową od blend
Wbrew pozorom ciemny wypał też trzeba umieć zrobić. Aktualnie w takim stylu tę piję :
https://javacoffee.pl/products/kawa-java-classic-espresso-blend-001?variant=42018390442174¤cy=PLN&utm_medium=product_sync&utm_source=google&utm_content=sag_organic&utm_campaign=sag_organic&gclid=EAIaIQobChMImt67hNyf_gIVSPiyCh28ZwzPEAQYASABEgKZ9fD_BwE
... do której wróciłem po trzech latach i dalej uważam, że jest najlepsza, jaką piłem. Smak i aromat podobne do włoskich ciemnych wypadów kategorii premium, tylko o niebo lepsze.
No i masz darmową dostawę za 1000g :D
PS
Piję tylko ziarna 100% Arabica.
-
szczerze mówiąc, 130zł/kg to sporo powyżej mojego zakładanego budżetu, zresztą nie jestem pewien czy moje umiejętności pozwalają wyciągnąć z kawy tej klasy to co najlepsze :(
-
Może znajdzie się coś podobnego ~80zł? Myślałem też nad poniedziałkową od blend
Ostatnio robiliśmy ją z kolby i wstydu nie było :)
Mieści się z darmową wysyłką, jest rzeczywiście ciemna, składa się z jakościowych ziaren, zaczyna "świecić się" dopiero po kilku dniach. Zbadaliśmy wiele kaw przed zrobieniem Poniedziałkowej. Pod względem poziomu wypalenia jest podobnie do Javy.
Pozdrawiam,
Paweł
-
Chętnie spróbuję :)
Moje pytanie bardziej wynika z tego że 2 kawy o teoretycznie tym samym profilu z mojego doświadczenia potrafią znacząco różnić się w smaku, choć nie wiem na ile to jest kwestia poprawnego przyrządzenia :o
-
Jestem kawoszem chętnie buszującym na allegrowym pograniczu 50 zł. Sporo w poszerzaniu horyzontów bez wydawania własnej kasy pomaga żona, która wzięła na siebie honorowy obowiązek dostarczania kawy do biurowego klubu amatorów picia czegoś nie spalonego na żużel.
Z moich obserwacji wynika taki wniosek, że bardzo trudno jest wypić w tej cenie coś w miarę porządnego (bardzo odkrywcze) ale nadal jest spora grupa palarni które jakoś tam (pytanie jak?) trzymają się tej jak mi się wydaje psychologicznej bariery - z co najwyżej średnim niestety skutkiem.
Oczywiście ponieważ wszystko jest względne więc jest i jakiś pozytyw - nadal kawa w okolicach 50 zł za kilo smakuje mi bardziej niż niemal dowolna marketówka których ceny też do tego progu niemal dobiły (albo go przekraczają).
Mały przykład Etiopia Jimma z CzarnejKawki za 52 zeta/kilo.
Nie znam się za dobrze na tym ale droga porównania z innymi jakie widziałem ziarno nie wygląda za pięknie, duży rozrzut w wielkości ziarenek, w stopniu wypalenia, sporo uszkodzonych - mimo tego kawa wychodzi sporo lepsza (na mój smak) niż powiedzmy Orlen Espresso Blend który akurat wziąłem z ciekawości za przepadające punkty a za którą chcą około 20zł za 250g.
Dla mnie do domu obecnie takim progiem za którym można liczyć na coś lepszego jest te ~70zł i na przykład wypały z Białegostoku z palarni Kajfowa czy the White Bear - to chyba ta sama firma w sumie. Lepsze i na oko i na smak. Nie mówiąc o ofercie palarni Blend z niedalekiej Świdnicy gdzie nawet najtańsze kawy są dla mnie na tyle dobre, że nie mam potrzeby płacić więcej.
Taki wpis.
Witam
Dopytam o wymienione tutaj palarnie.
Jeśli chodzi o palarnie Blend to jest ich oferta "www palarniablend pl/palarnia-kawy"
Natomiast jeśli chodzi o palarnie Kajfowa to jak rozumiem mowa o tej palarni "www kajfowa pl" i ich oferta na allegro "allegro pl/uzytkownik/faceartcoffee/kawa-kawa-ziarnista-74035"
Czy mowa tu o innych palarniach?
Niestety nie dało się wkleić linków stąd wpisy w cudzysłowie.
-
wypały z Białegostoku z palarni Kajfowa czy the White Bear - to chyba ta sama firma w sumie
To są różne palarnie, TWB zdecydowanie lepsza.
-
Natomiast jeśli chodzi o palarnie Kajfowa to jak rozumiem mowa o tej palarni "www kajfowa pl" i ich oferta na allegro "allegro pl/uzytkownik/faceartcoffee/kawa-kawa-ziarnista-74035"
Rzeczywiście chodzi o kawy "ze zwierzątkami" oraz z miśkiem z dwóch różnych białostockich palarni. Ja kupuję zawsze przez sklep kolejnej białostockiej (!) firmy https ://allegro.pl/uzytkownik/craftbe
Być może to stężenie Białegostoku w Białymstoku spowodowało, że w mojej głowie wszystkie te 3 organizacje stopiły się w jedną.
BTW kilka miesięcy później nadal są to moje pierwsze wybory do takiego codziennego picia.
-
wypały z Białegostoku z palarni Kajfowa czy the White Bear - to chyba ta sama firma w sumie
To są różne palarnie, TWB zdecydowanie lepsza.
Kupuję teściowej do kawiarki "miśka" od 2-3 lat i jest całkiem OK.
Źródło te samo co kolega z alledrogo.
-
Natomiast jeśli chodzi o palarnie Kajfowa to jak rozumiem mowa o tej palarni "www kajfowa pl" i ich oferta na allegro "allegro pl/uzytkownik/faceartcoffee/kawa-kawa-ziarnista-74035"
Rzeczywiście chodzi o kawy "ze zwierzątkami" oraz z miśkiem z dwóch różnych białostockich palarni. Ja kupuję zawsze przez sklep kolejnej białostockiej (!) firmy https ://allegro.pl/uzytkownik/craftbe
Być może to stężenie Białegostoku w Białymstoku spowodowało, że w mojej głowie wszystkie te 3 organizacje stopiły się w jedną.
BTW kilka miesięcy później nadal są to moje pierwsze wybory do takiego codziennego picia.
Ten właściciel craftbe to jest po prostu ich bliski przyjaciel i dlatego sprzedaje na allegro ich kawki. :)
-
Ten właściciel craftbe to jest po prostu ich bliski przyjaciel i dlatego sprzedaje na allegro ich kawki. :)
Myślę, że poza względami natury sentymentalnej kieruje nim również dobra jakość ich produktów. ;)
Tak coś czułem, że ludzie z jednej okolicy o podobnych zainteresowaniach mogą się kolegować.
-
Ja zamawiałem z ze strony Tommy... . Była tam promocja kaw dwie w cenie 1 Brazylia . Zamawiam tańsze kawy do pracy . Nie wiem czemu ostatnio strasznie wszyscy na nią zaczęli narzekać. Nie wiem czy to kwestia ekspresu czy przyzwyczajenia więc zacząłem szukać czegoś na zmianę
Ostatnio padło na costę. Jest w promocji za jakieś niecałe 58 zł do wyszukania w necie.
Osobiście smakuje mi z we strony kawa z gwatemali która zamawiam do domu.
To takie swoje 3 grosze do sprawy która też ostatnio przerabiam w mieście pracy :)
-
Wyskoczyło mi coś takiego dzisiaj na Pepperze. Chwalą się m.in. że kawa jest wypalana w dniu zakupu. ;) Strony oficjalnej nie udało mi się znaleźć. (?)
https://allegro.pl/oferta/kawa-honduras-100-arabica-palona-w-dniu-zakupu-13689749805
-
Czy ktoś zna takie coś?
https://eightcafe.pl/23-kawy-swiata
ceny są w okolicach 50pln/kg i raczej KAWY wyglądają na całkiem przeciętne.
-
Czy ktoś zna takie coś?
https://eightcafe.pl/23-kawy-swiata
ceny są w okolicach 50pln/kg i raczej KAWY wyglądają na całkiem przeciętne.
Podejrzanie tania. Teraz każdy bierze się za palenie kawy i już dumnie po chwili tytułuje się "Palarnia kawy", a ta jeszcze porównuje się do mistrza Picasso. Na ich stronie nie ma daty powstania firmy, a na instagramie istnieją od 41 tygodni. Kup ten ich zestaw 17 różnych kaw po 50g albo Brazylię 1kg dla porównania z tym, co już piłeś i zobaczysz, czy warto.
-
Jeżeli palenie kawy idzie im jak portret córki Picasso to bo ja wiem...
-
Rzeczywiście wpis do CEIDG jest z marca 2023 i mamy 50-50, że jest to totalny badziew dyletanta lub super dobra rzecz - zwykle jak kompetentna firma rozpoczyna działalność to się na początek bardzo stara. Cudów bym się jednak nie spodziewał, ale może kupię coś na próbę.
Jedynie co mnie zastanawia to;
- w opisie palarnia "kawy specialty", a w żadnym opisie nie ma podanej oceny;
- cena wszystkich kaw jest (prawie) identyczna.
-
Od ponad roku kupuje regularnie po kilka kg kawy miesięcznie do pracy. Są to kawy za 50-60 zł kg, z kilku różnych palarni. Do kawy typu speciality im brakuje sporo. Wszystko co kupuję jest palone na jedno kopyto, brak powtarzalności, oryginalności czy większej różnicy pomiędzy palarniami. Nie sposób powiedzieć, co jest czym. Ot zwykła kawa do wypicia w pracy z automatu. Ale i tak są o półkę wyżej niż kawy sklepowe typu Mk czy Jacobs.
A reszta współpracowników, nie tak wybredna jak ja jest w pełni zadowolona, że ma świeża dobrą kawę z polskich palarni
-
Tak na oko ta palarnia, o której piszecie sprzedaje też przez allegro tylko pod inną marką: https://allegro.pl/uzytkownik/YankeeCaffee_pl
Patrząc na recenzje i zdjęcia niektórych kaw to raczej nic dobrego. Z drugiej strony ilość zadowolonych klientów duża choć nie sądzę, że to użytkownicy tego forum ;)
Przy okazji dorzucę 3 grosze do tego wątku. Naprawdę niełatwo kupić w detalu surową arabikę w cenie mniejszej niż 50 zł/kg więc raczej nie spodziewałbym się rewelacji po większości kaw palonych dostępnych w tak niskich cenach.
-
Ja nie znalazłem niczego wprost jeśli chodzi o związki Eight Cafe i Yankee Caffee - sam Gorzów Wlp. może być jakąś wskazówką, ale nie jestem przekonany. Faktycznie ostatnio kupiona kawa za ok 50pln/kg (z innej palarni), niby 82pkt sca wypadła dość blado, ocena 3-/5 i to chyba raczej przez jakość ziarna, bo palenie wyglądało na całkiem poprawne. A o Yankee raczej nie czytałem skrajnych opinii (nie próbowałem) - ot taki rynkowy średniak.
-
Ja nie znalazłem niczego wprost jeśli chodzi o związki Eight Cafe i Yankee Caffee
W sumie to tylko moje podejrzenie patrząc na opisy kaw, grafiki na torebkach, zdjęcia, itp. Chyba, że zatrudniają tą samą osobę do marketingu swoich produktów ;)
-
na zdjęciach użytkowników na allegro widać te same etykiety i te same logo, ośmiornica z kwiatkiem na głowie? 8) To że narzekają ludzie na przepalone, to bym się spodziewał, dużych ilości połamanych ziaren, no w tej cenie też, nierówne palenie już daje podejrzenia jak przykładają się do niego, może mieszają ziarna ale przy starszym zielonym ziarnie to też podobno nie jest jakoś bardzo zaskakujące. Za to słabe jest, że ludzie wyciągali spory kamyk czy patyczki.
Mnie zastanawia najbardziej ilość różnych ziaren, 17 rodzajów próbek, na allegro chyba ponad 20, no i to, że nie ma np kilku etiopi tylko każda z innego kraju a boliwia i zambia jakoś super popularne nie są, podejście palarni zaczynających na rynku zazwyczaj jest przeciwne :kawa:
-
Twardych dowodów nie ma, jednak patrząc na obu sprzedawców na allegro to podobieństwo ofert jest b. duże, niby tekst inny, ale styl wypowiedzi identyczny, to samo zdjęcia - niby inne, ale jestem pewien, że to ten sam fotograf. Czyli chyba sobie odpuścimy. Pijemy za mało kawy, żeby odmawiać sobie większej przyjemności, tzn. lepszej kawy.
-
Pijemy za mało kawy, żeby odmawiać sobie większej przyjemności, tzn. lepszej kawy.
Słusznie.
-
za jakosc trzeba zaplacic, zwlaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy to praktycznie wszystko jest mega drogie
-
No i trafiłem... za niecałe 60pln/kg Boliwia z BlueOrca - kupiona "do biura", a zostaje w domu. Lekka, bardzo łagodna kawa i ma moim zdaniem w espresso idealną równowagę bardzo przyjemnej kwasowości (pomarańcze ? - jak w opisie) z lekką goryczką - rzadko spotykana harmonia. Kawa zdecydowanie lekka, dla wielbicieli mocnych kaw nie będzie dobra. Zaskoczenie tym większe, że same ziarna nie są specjalnie "urodziwe".
Na spróbowane:
- espresso dla mnie optymalne ratio 15/40g w ok. 20s;
- w mlecznych słabiej - zbyt łagodna i nawet mleko ją "przytłacza".
Jutro pora na french press i dripper.
I mimo "średniej reputacji" palarni ja to polecam, może nie jako kawę wybitną, ale zdecydowanie dobrą.
Po iluś tam niepowodzeniach to to jest całkiem dobry strzał.
-
No i trafiłem... za niecałe 60pln/kg Boliwia z BlueOrca - kupiona "do biura", a zostaje w domu
Jestem ciekaw,z jakiego ziarna korzystałeś wcześniej, że Ci BlueOrca zasmakowała? :)
-
ze stałych to teraz chyba najczęściej pijemy Euro Cafe i Single Origin. A poza tym jak każdy: różne próby raz lepiej, raz gorzej, ale inni w tych rejonach cenowych są notowani poniżej tych dwóch pierwszych. JAK NAPISAŁEM -nie jest to super hiper i mniam mniam, ale po prostu dobra, tania kawa i przy podejmowaniu gościa w biurze wstydu nie będzie, a i samemu wypijemy bez obrzydzenia. Ta Boliwia z BluOrca w tej cenie wyróżnia się na tle innych producentów kaw - czym również jestem zaskoczony. Chodzi o kawę "roboczą", a nie degustacyjną w rozsądnej cenie i ta po iluś próbach z różnymi kawami jest zdecydowanie dobra.
BTW A tobie ta Boliwia nie podeszła?
-
Polecicie jakąś palarnie kawy tak do 50zł/1kg i z opcją zmielenia? smak to byle smaczniej niż mk cafe/jacobs. Możecie pomóc?
-
wg peppera, komentarzy cena/jakokość raczej OK, minusy chyba za wysoką cenę ;)
https://www.pepper.pl/promocje/1kg-swiezo-palona-kawa-ziarnista-brazylia-santos-500g-honduras-500g-707239
mają 1kg za 52PLN https://allegro.pl/oferta/swiezo-palona-kawa-ziarnista-brazylia-santos-1kg-13362246197
(ze smartem...)
sam nie testowałem, wrzucam na podst. googla ;)
-
Może być :hihihi:
-
Coś mnie tu chyba wkręcacie
-
Coś mnie tu chyba wkręcacie
Mój komentarz odnosił się do zdjęcia.
-
Chciałem Wam polecić bardzo fajną kawę w rozsądnych pieniądzach. Wczoraj skończyłem kilogramową jej paczkę i jestem zdecydowanie z niej zadowolony.
https://allegro.pl/oferta/kawa-ziarnista-albert-swiezo-palona-arabika-1kg-10533555492
W tym momencie chyba to mój kawowy lider stosunku cena-jakość.
-
Ja wciąż pijam polecaną tu wcześniej Czarną Kawkę. Jestem bardziej zadowolony niż z zakupów od Orki czy z Blenda.
Najczęściej wybieram Etiopię Jimma of Keffa (52/kg + wysyłka). Choć zawsze kupuję też coś lepszego, ta jest dostateczna ale tylko tyle....
-
Polecam kawę Lavello. Nie ma jej w sklepach. Jak dla mnie dużo lepsza niż Jacobs, MK czy Dallmayr. Najbardziej zbliżona do Gevalii. Nie wiem czy to nie to samo co Lavazza. Mi się udało kupić w cenie 30 zł za kg. Na allegro widziałem nieco ponad 40 zł za kg.
-
Ja wciąż pijam polecaną tu wcześniej Czarną Kawkę. Jestem bardziej zadowolony niż z zakupów od Orki czy z Blenda.
Najczęściej wybieram Etiopię Jimma of Keffa (52/kg + wysyłka). Choć zawsze kupuję też coś lepszego, ta jest dostateczna ale tylko tyle....
Ja również kupuję etiopię od Czarnej Kawki. Cena 52zł/kg nadal bez zmian. Kawa bardzo powtarzalna.
-
Ja osobiście z kaw z Czarnej Kawki byłym średnio zadowolony.
A jak ja przyrządzacie tą Etiopię? Espresso? Jeśli tak może jeszcze spróbuję.
-
Szukam kawki do espresso (to będzie moja pierwsza kolba i młyn, więc na początek nauka). Czy kawy z Blue Orca Brazylia i La Storia Delicato to dobry wybór?
-
Hej, już to ktoś pisał, kup "stosunkowo" niedroga kawę z jakiejś palarni (jakiegoś pewniaka), która mogłaby być Twoją kawą docelową na początek.
Zmienisz kawę i będziesz się zastanawiał, czemu inaczej smakuje, ma mniej cremy, wiekszy/mniejszu uzysk.
Ciężko może być się na nowo wstrzelić idealnie z mieleniem i zabawa od początku z szukaniem smaków i ustawień.
Pamiętaj żeby kawa nie była też mega świeża, czyli 2-3-4-5 dni temu palona, bo będzie mocno gazować.
Pytanie, czy lubisz włoskie węgle, czy średnio paloną.
-
Hej, już to ktoś pisał, kup "stosunkowo" niedroga kawę z jakiejś palarni (jakiegoś pewniaka), która mogłaby być Twoją kawą docelową na początek.
Zmienisz kawę i będziesz się zastanawiał, czemu inaczej smakuje, ma mniej cremy, wiekszy/mniejszu uzysk.
Ciężko może być się na nowo wstrzelić idealnie z mieleniem i zabawa od początku z szukaniem smaków i ustawień.
Pamiętaj żeby kawa nie była też mega świeża, czyli 2-3-4-5 dni temu palona, bo będzie mocno gazować.
Wszystko się zgadza. Natomiast to nie oznacza, że tania=zła, droga=dobra. Czesto tak bywa, ale nie zawsze; stąd moje pytanie o jakość wspomnianych kaw z owej palarni.
-
Kup najciemniej palone ziarno z czterech pierwszych palarnii:
https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?board=16.0
Gregorio, nie znam.
-
Kup najciemniej palone ziarno z czterech pierwszych palarnii:
możesz wyjaśnić czemu akurat najciemniejsze ziarno?
-
Bo najprościej uzyskać poprawne i smaczne espresso.
-
właśnie czemu tańsza kawa musi być najciemniej palona? Wtedy wiesz że użyli najtańszego ziarna? bo przy french-roast-ach to w sumie można by i fasoli dosypać, ciężko zauważyć :ohyda: Tak podchodząc to prima w biedrze czasami bardzo świeża się trafia, widać że schodzi, polecam 8)
A bez złośliwości to palarnię Gregorio kupowałem i mogę polecić, w tym roku np z Tanzanii za chyba 90zł/kg byłem bardzo zadowolony, bardziej nawet niż z doższych Etiopii. Palona pod przelew ale taki nieco ciemniejszy, też nie aż tak jak Rado lubi ;)
-
Szukam kawki do espresso (to będzie moja pierwsza kolba i młyn, więc na początek nauka). Czy kawy z Blue Orca Brazylia i La Storia Delicato to dobry wybór?
Opinie innych opiniami, ale nie musi trafić w twój gust. Ja proponuję na pierwsze próby kupić kawę najtańszą w dyskoncie - fakt nie nadaje się do picia - i potrenować ze sprzętem, poobserwować jak zachowuje się ekspres i młynek, w jakie ustawienia (technicznie, nie smakowo) celować.
Jak ten wątek o tanich kawach pokazuje to oceny i opinie w tej grupie cenowej są bardzo rozbieżne i ciężko sobie wyrobić zdanie. Jeśli chodzi o kawy droższe (i lepsze) to akurat na forum przewijają się przede wszystkim trzy polskie palarnie - i to jest moim zdaniem dobry wybór. Każda z nich oferuje dobre jakościowo i w szerokim zakresie rodzajów kawy. Sądzę, że w tym przypadku można spokojnie zastosować wybór pod konkretne gusta i raczej zawodu nie będzie.
-
taki nieco ciemniejszy, też nie aż tak jak Rado lubi
Lubię Tres też jasno palone ziarna, tylko moim zdaniem, aby coś dobrego wyszło jako espresso, to już trzeba mieć i dobry młynek i ekspres. Ciemne ziarno jest mniej wymagające, a z dodatkiem robusty, tym bardziej.
-
Ja proponuję na pierwsze próby kupić kawę najtańszą w dyskoncie - fakt nie nadaje się do picia - i potrenować ze sprzętem, poobserwować jak zachowuje się ekspres i młynek.
Błąd w założeniu - to podcieranie dupy szkłem.
Nic się człowiek nie nauczy, wyciągnie błędne wnioski i jeszcze się zdenerwuje. Najlepszy sprzęt nie pomoże. Należy zacząć od świeżej kawy z palarni i to porządnej palarni.
-
drogi RapoGoct mam wrażenie że masz jakąś niezdrowa fiksację nad "poprawnym espresso" całkowicie usuwając z równania smak i jakość kawy, ja dziękuję za taką drogę chodź przykre jest jak w kółko wciskasz tę "poprawność" innym
-
drogi RapoGoct
Po co to było? Ja nie drwiłem z Twojego:
gożkie
I nie:
poprawne espresso
Tylko dążenie do perfekcyjnego espresso, ze wszystkimi jego aspektami.
-
Po co to było? Ja nie drwiłem z Twojego:
aaa czyli przekręcasz mnie któryś-kolejny raz nieświadomie? Czyli to pospolita głupota a nie intencjonalna złośliwość? no to trudno, niedobory muszę w takim razie wybaczyć
-
Masz rację, infatylne przezywanie to:
pospolita głupota
-
Możecie zakończyć?
-
Nawet powinniśmy, ale to przyjemne :D No dobra, obiecuje być już tylko uroczy.
A i GostRado gdzie ja tego byka walnąłem? Przewijam i przewijam i nie widzę a wypadało by poprawić?
-
Palarnia FRESCA dzisiaj na al......ro w cenach poniżej 50pln/kg. Kupiłem na próbę Honduras i jestem mile zaskoczony. Kawa wypalona na średnio, ziarna w większości duże i dorodne, ale zdarzają się również mniejsze - kawa nie jest jednorodna. Na razie próba w kolbie: 16 gramów, ratio 1:2,5, czas 28s, temperatura (wg.danych maszyny) 95C - kawa generalnie łagodna, gęsta, ładna średnio brązowa crema. Nie należy się w niej doszukiwać jakichś extra niuansów smakowych, nie ma sensu opisywać wrażeń smakowych - dla mnie pokrywają się mniej więcej z opisem, może tylko trochę więcej goryczki. Jutro próbuję przelew
-
Palarnia FRESCA dzisiaj na al......ro w cenach poniżej 50pln/kg. Kupiłem na próbę Honduras i jestem mile zaskoczony. Kawa wypalona na średnio, ziarna w większości duże i dorodne, ale zdarzają się również mniejsze - kawa nie jest jednorodna. Na razie próba w kolbie: 16 gramów, ratio 1:2,5, czas 28s, temperatura (wg.danych maszyny) 95C - kawa generalnie łagodna, gęsta, ładna średnio brązowa crema. Nie należy się w niej doszukiwać jakichś extra niuansów smakowych, nie ma sensu opisywać wrażeń smakowych - dla mnie pokrywają się mniej więcej z opisem, może tylko trochę więcej goryczki. Jutro próbuję przelew
No i z dripa Hario też przyjemna. Stosunek cena/jakość znakomity. Jako codzienna biurowa kawa budżetowa jak najbardziej godna polecenia dla amatorów łagodnych kaw.
-
"No i z dripa Hario też przyjemna."
Zachęciłeś mnie - w piątek posmakuję :)
-
Ode mnie plusik dla kawy polecanej już tutaj wiele razy czyli Czarna Kawka Etiopia Jimma of Keffa.
Od dwóch lat trzyma podobny poziom i wypada świetnie w stosunku cena/jakość.
-
Palarnia FRESCA dzisiaj na al......ro w cenach poniżej 50pln/kg. Kupiłem na próbę Honduras i jestem mile zaskoczony. Kawa wypalona na średnio, ziarna w większości duże i dorodne, ale zdarzają się również mniejsze - kawa nie jest jednorodna. Na razie próba w kolbie: 16 gramów, ratio 1:2,5, czas 28s, temperatura (wg.danych maszyny) 95C - kawa generalnie łagodna, gęsta, ładna średnio brązowa crema. Nie należy się w niej doszukiwać jakichś extra niuansów smakowych, nie ma sensu opisywać wrażeń smakowych - dla mnie pokrywają się mniej więcej z opisem, może tylko trochę więcej goryczki. Jutro próbuję przelew
Kupiłem na próbę i muszę przyznać, że za tą cenę naprawdę nie jest źle. Robiłem w Robocie - crema fajna, kawa przelatywała równo, bez jakiegoś kanałowania, czy sikania jak to bywa w budżetówkach. Espresso naprawdę jest pijalne, nie przegięta gorycz, choć wyczuwalna. A jak na cenę 50zł/1kg to jest to bardzo pijalne espresso, które będzie na pewno alternatywą dla droższych kaw, które kupuję.
-
Palarnia FRESCA dzisiaj na al......ro w cenach poniżej 50pln/kg. Kupiłem na próbę Honduras i jestem mile zaskoczony. Kawa wypalona na średnio, ziarna w większości duże i dorodne, ale zdarzają się również mniejsze - kawa nie jest jednorodna. Na razie próba w kolbie: 16 gramów, ratio 1:2,5, czas 28s, temperatura (wg.danych maszyny) 95C - kawa generalnie łagodna, gęsta, ładna średnio brązowa crema. Nie należy się w niej doszukiwać jakichś extra niuansów smakowych, nie ma sensu opisywać wrażeń smakowych - dla mnie pokrywają się mniej więcej z opisem, może tylko trochę więcej goryczki. Jutro próbuję przelew
No i z dripa Hario też przyjemna. Stosunek cena/jakość znakomity. Jako codzienna biurowa kawa budżetowa jak najbardziej godna polecenia dla amatorów łagodnych kaw.
Skuszony m.in. tą opinią, zakupiłem 1kg Fresco Honduras i z przykrością stwierdzam, że do przelewu/AP ta kawa jest fatalna, chyba że ktoś lubi gorycz i spaleniznę. Z resztą sama palarnia sugeruje, że kawa przeznaczona jest do metod ciśnieniowych. W tym budżecie i do przelewu o wiele lepsza jest Blue Orca, choćby najzwyklejsza Brazylia.
-
Moich poszukiwań kawy "biurowej" w cenie ekonomicznej ciąg dalszy (w tej chwili założenie - poniżej 65pln/kg). Tym razem razem wybór padł na Beskidzką Palarnię Kawy za niecałe 60pln/kg. - zamówiłem "typowo" Kolumbię Excelso i Brazylię Santos.
Oczywiście nie należy oczekiwać cudów, ale:
Santos - absolutnie poprawna kawa marki kawa, trudno wyczuć jakieś cechy charakterystyczne, powiedziałbym, że dobry, neutralny wypełniacz do mieszanek - nie zdominuje innych kaw. Ziarna nawet ładne, średniobrązowe, niespalone. Espresso i z french press'u wychodzi poprawnie i jest pijalne.
Excelso - tu powiem tak: espresso jest całkiem, całkiem dobre (na mój gust gęste i takie lekko kwaskowe kakao z wyczuwalną goryczką, kawa nie jest moim zdaniem słodka) i mając pod ręka porównanie z Kolumbią La Meseta od Gorana mogę powiedzieć, że "Beskidy" dzielnie się bronią. Różnica jest, ale nie jest to przepaść. W Hario i french pressie ta kawa zupełnie się nie sprawdza - niezależnie jak kombinować z temperaturą i przemiałem moja kawa wychodzi po prostu gorzka (bez żadnych kwasków i innych smaków) i już, a w espresso goryczka jest niewielka i ogólnie przyjemna.
Czy wybiorę tą kawę "na stałe" do firmy - jeszcze nie wiem, ale będzie brana pod uwagę (do biura raczej Santos).
-
Zachęciłeś mnie :) Zamówiłem tę Brazylię Santos - na znanym portalu aukcyjnym nawet niewiele ponad 50 złotych.
-
Podpinam się pod antyczny wątek, żeby nie zakładać nowego.
Co macie do polecenia <100 zł/kg, co można dostać na Allegro? Co w tym segmencie daje najlepszy stosunek jakości do ceny?
Oczywiście trochę już tego przerobiłem w ciągu ostatnich 5–6 lat (m.in. prawie całą Czarną Kawkę i większość Blue Orci, wyrywkowo inne), ale nie będę się rozpisywał — poczekam na Wasze komentarze. Nie mam stałych preferencji, jeśli chodzi o nuty z ziarna, ale często przeszkadzają mi nuty z palenia. Jeśli coś mi nie podchodzi, to najczęściej z powodu palenia (pomijając przypadki, w których tańsza arabika smakuje robustą).
-
pomijając przypadki, w których tańsza arabika smakuje robustą).
👌
@Michał z Konesso ma w ofercie 4 kawki do 100zł. z darmową dostawą, które zaczynają się od 79/kg:
https://www.konesso.pl/pol_m_Kawa_Rodzaj_Kawa-ziarnista_Trip-Coffee-8766.html
Plus pakiety do wyboru jeszcze taniej oraz nasz WoK-owy rabat, bodajże 7%.
-
Moich poszukiwań kawy "biurowej" w cenie ekonomicznej ciąg dalszy (w tej chwili założenie - poniżej 65pln/kg). Tym razem razem wybór padł na Beskidzką Palarnię Kawy za niecałe 60pln/kg. - zamówiłem "typowo" Kolumbię Excelso i Brazylię Santos.
Oczywiście nie należy oczekiwać cudów, ale:
Santos - absolutnie poprawna kawa marki kawa, trudno wyczuć jakieś cechy charakterystyczne, powiedziałbym, że dobry, neutralny wypełniacz do mieszanek - nie zdominuje innych kaw. Ziarna nawet ładne, średniobrązowe, niespalone. Espresso i z french press'u wychodzi poprawnie i jest pijalne.
Excelso - tu powiem tak: espresso jest całkiem, całkiem dobre (na mój gust gęste i takie lekko kwaskowe kakao z wyczuwalną goryczką, kawa nie jest moim zdaniem słodka) i mając pod ręka porównanie z Kolumbią La Meseta od Gorana mogę powiedzieć, że "Beskidy" dzielnie się bronią. Różnica jest, ale nie jest to przepaść. W Hario i french pressie ta kawa zupełnie się nie sprawdza - niezależnie jak kombinować z temperaturą i przemiałem moja kawa wychodzi po prostu gorzka (bez żadnych kwasków i innych smaków) i już, a w espresso goryczka jest niewielka i ogólnie przyjemna.
Czy wybiorę tą kawę "na stałe" do firmy - jeszcze nie wiem, ale będzie brana pod uwagę (do biura raczej Santos).
Cześć, też zamówiłem u nich kawę miesiąc temu. Santos i Góralski Blend (arabika i robusta).
Co do Brazylii w pełni się zgadzam. Udana kawa, całkiem poprawna, do kaw mlecznych jak najbardziej.
Góralski Blend natomiast jest zawodem. Ziarna nierównomiernie wypalone, wyglądają słabo. Więcej nie kupię na pewno.
Dziś odbiorę kolejną paczkę Brazylii i tym razem Kolumbia. Parzę na razie jedynie espresso, ale muszę przyznać że jak na swoją cenę wychodzi naprawdę przyzwoicie ;)
-
Brazylia trip chyba po 60 na allegro jest/była. Jak na moje nie wyrobione smaki i średnie umiejętności mi pasowała. Bez szaleństw, przyzwoita kawa.
-
Aktualnie już 80 zł, jeśli mówimy o tej samej.
Swoją drogą mam pytanie - na pewno będę chciał spróbować jeszcze innych palarni w podobnym przedziale cenowym.
Na oku na ten moment mam trzy poniższe:
- Mott (mają też swoją Brazylię - Saboriso, koszt ok. 5 dych za kg)
- Tommy
- Nostro
Czytałem dość specyficzny sposób marketingu Nostro na tym forum, co mnie skutecznie odpychało, a także opinie na allegro o nierównomiernym wypaleniu niektórych kaw. Czy ktoś z Was miał okazję ostatnio testować ww. palarnie i napisać więcej (jakie ziarna, jak parzona i jak opinia xD)? Byłbym wdzięczny :)
Szukam też jakiegoś ciekawszego blendu pod espresso - docelowo pod kawy mleczne. Brazylię Santos mam dość "wysmakowaną" i jestem ciekaw innych kompozycji, też w tytułowym "przedziale" - załóżmy max do 70-80 zł/kg.
-
Ja mogę polecić kawę z kahawy. Zamawiam od nich już od kilku lat jeśli chodzi o taka kawę daily.
-
Tommy
Kiedyś mieli dobrego Santosa w okolicach 50zł/kg, ale to do automatu i oczywiście nie specialty, zaś z Konesso podobno tak, więc jeśli by tak było i ogarnięty roaster, to może być niezła kawa za tę kasę.
-
Swoją drogą mam pytanie - na pewno będę chciał spróbować jeszcze innych palarni w podobnym przedziale cenowym.
Na oku na ten moment mam trzy poniższe:
- Mott (mają też swoją Brazylię - Saboriso, koszt ok. 5 dych za kg)
- Tommy
- Nostro
Mott nie znam, ale się przymierzam. Tommy kupiłem Kolumbię na Smart Weeku za 59 zł (z 88, ale to mi trąci marketingiem) i jutro ma przyjść. Dla porównania kupiłem z WestCaffee też Kolumbię (Supremo Don Pablo) za 54 zł (z 79 i też nie jestem pewien realnej ceny sprzed promocji).
Z tych, co już sam próbowałem w tym segmencie:
- CaffeCrema ma fajne Peru w okolicach 50 zł. Szykuję się na próby pozostałych.
- CaffeRizzi Peru Puno i Wietnam Lam Dong w podobnych okolicach (fajnie wypalone, lekkie i dobre), ale niekoniecznie smakowały mi inne ich kawy w podobnej cenie.
- KiwiGarden czasami wrzuca dwie kawy (Brazylia plus coś drugiego) za 99 zł i wtedy to się bardzo opłaca (tym bardziej, że ich Brazylia jest bardzo dobra i czasami lepiej smakuje od tego drugiego). Ich palenie jest fajne, raczej z tych mocniejszych, ale nie jest zepsute. Za to kawa mogłaby mieć intensywniejszy smak.
- BlueOrca czasami schodzi poniżej 60 zł z czymś ciekawym. Na mój smak przede wszystkim Boliwia, Tanzania Lunji, India Karnataka — o ile są po tyle. Ich palenie bardzo mi podchodzi, natomiast kawa mogłaby mieć troszkę intensywniejszy smak. Seria 32 jest fajna, gdyby była promocja 60 zł/kg, a nie 70.
- Czarnej Kawki w tym przedziale dawno nie kupowałem, ale tak w okolicach 60–70 zł kawy były dobre, choć pamiętam je za o 10–20 zł/kg mniej, no i to boli. Ale wiadomo. U innych też drożeje. Pod mój smak najbardziej Nikaragua i Honduras. Przebojem było Peru Amazonas San Martin, ale już nie ma. Tych po 90–100 zł nie chcę krytykować, ale niekoniecznie masakrują system w porównaniu z tymi tańszymi. Droższe nie zawsze jest lepsze. Smak najczęściej wyrazistszy niż gdzie indziej, tylko niestety palenie chyba nie zawsze się udaje albo ja mam coś ze smakiem (wrażenie przepalenia czasami).
- Fresca jest fajna. Próbowałem Kolumbii, Hondurasu i Brazylii. Kolumbia jest bardzo aromatyczna i ma fajny smak, jeśli ktoś lubi delikatnie zrobione 3,5–4 (nie jest ziarno takie wysuszone i nie ma takiego węgla, jak często w ciemniejszych).
No i teraz będzie marketowo:
- Podstawowy granatowy Tchibo Exclusive za ok. 37 zł/kg, jeśli ktoś akurat ma świeżą partię (a zdarzają się miesiąc temu wypalone), zasadniczo miażdży system stosunkiem jakości do ceny i smakuje lepiej niż wiele kaw za 70–80. To nie ta sama kawa, co jak poleży rok na półce.
- Podobnie byłem zaskoczony Tchibo Milano (mielonym w dodatku i długo po produkcji), ale za pierwszym razem, a za drugim (ziarno i świeższe) już nie. Sicilia to nie była kawka do typowej degustacji czy na lekkie capu, ale na ostre szoty do roboty o smaku precla była idealna (jak na cenę w okolicach 45 zł/kg).
- Biedronkowe marki własnej (chyba je dla nich robi czeski oddział MK, ale głowy nie dam) bywały super, a jeśli na promocji 20–25 zł/0,5 kg (innych opakowań nie mają), to już w ogóle super, ale ostatnio już jakby mi mniej smakowała Mogiana, która jakieś 2 lata wcześniej zmiażdżyła mi system pięknym wyraźnym czekoladowo-orzechowym smakiem za 20 zł/kg (wówczas). Póki co najczęściej jest Etopia, czasami Brazylia Mogiana, rzadziej Indie, Peru lub Honduras. Z tego wszystkiego tylko Mogiana mnie zachwyciła, ale pozostałych nie chcę krytykować w tej cenie.
- Lidlowa marka własna Deluxe Tarazzu była super (ulubiona przez lata wieki temu), ale dawno nie widziałem. Mogła zdrożeć.
- Dallmayr co jakiś czas wypuszcza Selektion des Jahres, no i jeśli się da ustrzelić w markecie/na Allegro świeżo po zmieleniu za <50 zł/kg, no to warto. Zależnie od roku wyraźnie odstaje na korzyść od normalnego Dallmayra (Meksyk i Karaiby miażdżyły system). W tym roku (Afryka) jednak niekoniecznie jest o co się zabijać. Wstydu nie ma, szału też nie.
- Na Lavazzę złotą nie narzekam, jeśli się uda połączyć świeże palenie z promocją, a czasem się udaje. Bardziej mi smakuje od tych ich „baristowskich” droższych serii, a czasami potrafi w markecie zejść poniżej 50 zł/kg (na Allegro za świeższą raczej będą chcieli z 70, no i wtedy sorry, idę do palarni i mam 3-dniowego blenda w tej cenie). Wtedy raczej wolę to niż próby z nowymi palarniami za 40–70 zł/kg — raczej wygra smakiem. Na szczęście ma stały smak, chyba że o czymś nie wiem (ludzie zgłaszali jakieś problemy w komentarzach na Allegro).
- Guilis to samo (choć styl kawy zupełnie inny; akurat dla mnie dobry), ale ostatnio ceny poszybowały. Pamiętam, jak Blend Caribe było za 50 zł… to była super kawa wtedy.
-
Hej. Dzięki za ogromną dawkę informacji. Też się przymierzałem do Kiwi i muszę przyznać trochę mnie przekonałeś. Jakie ratio, jaka doza (robisz tak samo dla wszystkich kawek czy eksperymentujesz)?
Co do biedronki ma tak naprawdę daje własne marki. Jedna stricte nazywa się Biedronka (xD) a druga to Cafe D'or. Miałem jakąś tej drugiej, coś tam crema, ale nie jestem w stanie się obiektywnie wypowiedzieć, bo parzyłem ją w ekspresie Dolce Gusto z adapterem na kawę mieloną - młynek za 100 zł 🤣
Ostatnio sporo pojawia się kaw dziwnych firm pokroju Eduscho (szybki research mówi że to jakaś podmarka Tchibo) oraz Barissimo (w biedrze). Oba brandy są teraz na jakichś sporych promocjach w Biedrze.
-
Eduscho
Gorsza od najgorszej Tchibo.