Chilled coffee, czyli kawa na schłodzonej kulce

[svv]

Postanowiłem spróbować zaparzyć kawę za pomocą metalowej kulki schłodzonej w lodówce. W przypadku dripa przelałem 20% kawy przez kulkę, a następnie kontynuowałem normalne parzenie. W przypadku espresso zaparzyłem całe 40 g na kulkę. Efekt był następujący. Kawa drip na schłodzonej kulce była bardziej aromatyczna, FALVOUR był bardziej wyrazisty i jasny. W przygotowaniu espresso kawa na schłodzonej kulce uzyskała bardziej jedwabiste, gęste body, smak był mniej ostry i chcę powiedzieć - bardziej zaokrąglony, ale nawet nie wiem, jak to szczegółowo wyjaśnić.

Zdecydowałem się na ten eksperyment po tym, jak zobaczyłem, jak Scott Rao parzy kawę za pomocą schłodzonej kulki podczas WCC Athens 2023.

Znalazłem też kilka artykułów na ten temat:
https://homegroundcoffeeroasters.com/blogs/journals/chilled-extraction-techniques
https://towardsdatascience.com/extract-cooling-for-espresso-a628d6755da6

Jestem ciekaw waszych opinii, czy próbowaliście tej techniki, czy poczuliście różnicę w przygotowanym napoju?

[Antonio]

Idea jest już stara . U nas zaczęło się chyba od Gacy Kawiarnisty i espresso do zamrożonych filiżanek. Teraz jeden znany celebryta kawowy z Australii robi z tego naukę. Można żyć bez mrożonych kulek .

[Jka57]

Można żyć bez mrożonych kulek .

Żyć to i można tylko jak tutaj panie zaistnieć jak zaistnieć oto jest pytanie ?
Już się na forum o tym pisało i jakoś entuzjazmu to nie uzyskało.

Jka

[svv]

Idea jest już stara . U nas zaczęło się chyba od Gacy Kawiarnisty i espresso do zamrożonych filiżanek. Teraz jeden znany celebryta kawowy z Australii robi z tego naukę. Można żyć bez mrożonych kulek .

Dziękuję za komentarz! Ważne, że smak kawy jest zupełnie inny. Zazwyczaj piję kawę przesączaną w domu. Zauważyłem, że kawa smakuje inaczej, gdy pierwsze 20% z niej zrobię w zamrożonej kulę. Pomysł z zimnym kubkiem jest interesujący, może pomóc, jeśli go później podgrzejesz. Trzeba spróbować , w końcu może wyjść tak samo. Ale wylewanie kawy na zamrożoną kulę wygląda zabawnie.

[Jka57]

Pomysł z zimnym kubkiem jest interesujący, może pomóc, jeśli go później podgrzejesz.

To nie jest tylko zimna filiżanka to jest wyjęta prosto z zamrażalnika nie trzeba nic podgrzewać ona sama się podgrzeje w ciągu tych 30 kilku sekund zanim się espresso zrobi.
Mnie ciekawi czego użyłeś by tą zmrożoną kulkę umieścić na filiżanka do espresso.

Jka

[svv]

Pomysł z zimnym kubkiem jest interesujący, może pomóc, jeśli go później podgrzejesz.

To nie jest tylko zimna filiżanka to jest wyjęta prosto z zamrażalnika nie trzeba nic podgrzewać ona sama się podgrzeje w ciągu tych 30 kilku sekund zanim się espresso zrobi.
Mnie ciekawi czego użyłeś by tą zmrożoną kulkę umieścić na filiżanka do espresso.
Jka

Użyłem kawałka drutu.

[Jka57]

Użyłem kawałka drutu.

A u mnie będzie taka zabawa.



Jka

[pafcio0]

Czy zimny portafiltr z wylewką (wszak npfy od niedawna są passe ) nie "załatwi sprawy" podobnie? 

[Jka57]

Czy zimny portafiltr z wylewką nie "załatwi sprawy" podobnie? 

Piszesz o tym czymś.



Nie wiem naprawdę nie wiem widziałem jak takie coś robili chcę spróbować jak to będzie a nie będę kulki na drucie wieszał bo to grosze kosztowało pobawię się i oddam komuś niech też się pobawi.

(wszak npfy od niedawna są passe )

Czyli co mam to wszystko wywalić w diabły bo jakiś aktor tak powiedział - nie doczekanie



Jka

[cezary.pl]

To jakiej średnicy zaworu kulowego mam szukać, aby wydłubać taką kulkę?

[Jka57]

To jakiej średnicy zaworu kulowego mam szukać,

Suwmiarka pokazała 40mm

Niedziela to zły dzień dla mnie najczęściej jakieś głupoty wymyślam dzisiaj padło na zimną kulkę.
Czy coś uzyskałem coś się dowiedziałem by móc wystąpić przed kamerą  - nie nic dosłownie nic no może tylko to ze kawę w filiżance miałem zimniejszą.








A wiem "aktorzy" i tak by powiedzieli ze kulkę za tanią kupiłem.



Jka